Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ależ on jest piękny !

Mówi się,że cudów nie ma....a jednak są :)))  Jędruś jeszcze o tym nie wie ale dostał wspaniały prezent od św. Mikolaja - czyli od Niesamowitej IZY. Dziewczyno jesteś WIELKA :)))) Gorące podziękowania dla Strzelca !

  • Upvote 3
Posted

To prawda - cuda się zdarzają, chociaż nie wszyscy w to wierzą.  A przykład Jędrzeja jest tego dobitnym potwierdzeniem. Oby wszystko było w porządku. I on przekona się, że Mortes miała o co walczyć. I to jak walczyć! Nie każdy dałby radę.  

Posted

Tyle ciepłych słów, dla Ciebie Mortes i wszystkie w pełni zasłużone! buzki.gif nie muszę już nic więcej dodawać ... chyba tylko, że zostajemy z Tobą, żeby cieszyć się z każdego kroku na pokład... Nowego życia!  jak kiedyś pięknie powiedział Gusiaczek...

Posted

Jestem pełna podziwu dla determinacji Mortes. Wielki szacunek za całokształt:):)

I bardzo się cieszę, że Jedruś już bezpieczny.

Oby okazało się że nie jest takim całkiem dzikuskiem od małego.

Posted
19 godzin temu, Mortes napisał:

Przedstawiam Wam Jędrusia :) :) :) Jeszcze baaaardzo zestresowanego ale juz bezpiecznego !!!!

DSCF1260.jpg

 

A tak reaguję na człowieka w pobliżu  ...:(

DSCF1268.jpg

 

Przed ludzkim dotykiem gdyby tylko gabaryty mu pozwoliły to schowałby się za budę caly :(

DSCF1266.jpg

 

Brawo:) Polowanie na Jędrusia zakończone sukcesem:)

  • Upvote 1
Posted

Dziękuję Kochani za tyle ciepłych słów :) To bardzo miłe jak ktoś docenia ogrom czyjejś pracy . Bo przy Jedrusiu to praktycznie ostatni miesiąc wyleciał mi z życia :(

U Jędrusia noc mineła spokojnie ale jeszcze w wielkim stresie . Zjadł ( chyba w nocy) całą miseczkę jedzonka ale w dalszym ciągu chowa się przede mną w sam rożek kojca . Przesunęłam trochę budę żebym miała do niego dostęp . Ponieważ nie wchodzi do budy to pookrywałam go kołdrą i kocem . Spokojnie mogę go głaskać , nawet po pyszczku i głowie ale Jędruś jest wtedy sztywny ze strachu. Chowa jak może pyszczek żeby nie patrzeć mi w oczy . To jeszcze dziecko , wielkie ale dziecko ...

Przed chwilą poszłam do niego z mięskiem , oczywiście Jędrusiowy pyszczek w rożek kojca i tyłem do mnie ale ... podstawiłam rękę z mięskiem pod pyszczek i na początku długo nic a potem zaczął brać delikatnie mięsko z ręki i zjadać :) I tak wsunął całą miseczkę , nie odwracając się i nie patrząc na mnie .  Ja wtedy cały czas go głaskałam drugą ręką . Może w ten sposób głaskanie zacznie mu sie dobrze kojarzyć . Jak go rano okryłam kołdrą tak leży i się nie rusza . O wyjściu z kojca nawet na razie nie marzymy :( 

Myslę że jakiś odstresowujący dobry preparat by się dla Jedrusia przydał :( Niestety na razie nie wiem jak stoimy z finansami . Dziś postaram się to ogarnać

  • Upvote 3
Posted
15 godzin temu, Istar19 napisał:

 

Znalezione obrazy dla zapytania łańcuch świątecznyZnalezione obrazy dla zapytania łańcuch świąteczny

ZAPRASZAM serdecznie na bazarek dochód z połowy fantów na przyszłe potrzeby Jędrzeja :) (weta, jakiś transport, karmę itp)

Podobny obraz

 

 

Istar , bardzo Ci dziękuję za pomoc Jędrusiowi  takim pieknym  świątecznym bazarkiem :)

Posted
2 godziny temu, Mortes napisał:

Dziękuję Kochani za tyle ciepłych słów :) To bardzo miłe jak ktoś docenia ogrom czyjejś pracy . Bo przy Jedrusiu to praktycznie ostatni miesiąc wyleciał mi z życia :(

U Jędrusia noc mineła spokojnie ale jeszcze w wielkim stresie . Zjadł ( chyba w nocy) całą miseczkę jedzonka ale w dalszym ciągu chowa się przede mną w sam rożek kojca . Przesunęłam trochę budę żebym miała do niego dostęp . Ponieważ nie wchodzi do budy to pookrywałam go kołdrą i kocem . Spokojnie mogę go głaskać , nawet po pyszczku i głowie ale Jędruś jest wtedy sztywny ze strachu. Chowa jak może pyszczek żeby nie patrzeć mi w oczy . To jeszcze dziecko , wielkie ale dziecko ...

Przed chwilą poszłam do niego z mięskiem , oczywiście Jędrusiowy pyszczek w rożek kojca i tyłem do mnie ale ... podstawiłam rękę z mięskiem pod pyszczek i na początku długo nic a potem zaczął brać delikatnie mięsko z ręki i zjadać :) I tak wsunął całą miseczkę , nie odwracając się i nie patrząc na mnie .  Ja wtedy cały czas go głaskałam drugą ręką . Może w ten sposób głaskanie zacznie mu sie dobrze kojarzyć . Jak go rano okryłam kołdrą tak leży i się nie rusza . O wyjściu z kojca nawet na razie nie marzymy :( 

Myslę że jakiś odstresowujący dobry preparat by się dla Jedrusia przydał :( Niestety na razie nie wiem jak stoimy z finansami . Dziś postaram się to ogarnać

Dokładnie tak się zachowuje jak moja Sonia rok temu. Młody biedny dzieciak z niego, bardzo skrzywdzony. Młodość jest jego atutem i jeśli jest ciekawym świata urwisem to bedzie szybko dobrze, a jesli jest ostrożnym  pesymista to troszke potrwa jego socjalizacja. Ale jest już bezpieczny, pod opieką i z pełnym brzusiem a i pod kołderka cieplutko.....to nie to co w polu. Będzie dobrze.

Posted

Najważniejsze że nie wykazuje ani odrobiny agresji :) To duży plus :) Mamy tu taką małą dzikuskę agresorkę-piranię  juz dwa lata i praca z nią jest baaardzo cięzka .

A u Jedrusia maleńki kroczek do przodu :) Je juz z ręki coraz chętniej ale też zaczyna czasami odwracać głowę w moją stronę i przez chwile patrzy na mnie ale potem jakby sobie przypominał że " należy" się przeciez bać i szybko chowa łebek w róg kojca . No i nie znosi aparatu :( Chyba ma mnie dosyć jak tak ciągle za nim biegałam po lasach i polach i cykałam mu fotki :(  Wcale nie udawało mi sie dzis zrobić mu jakiegokolwiek zdjęcia . Chciałam Wam pokazać jak wylizuje rękę z mięskiem ale nic z tego :( Na dźwięk aparatu Jędruś nieruchomieje i wciska głowę w róg :(

Udało mi sie zrobić mu jedno kiepskie .

DSCF1276.jpg

  • Upvote 5
Posted

Duży krok do przodu ,że je z ręki. Giga przez 15 miesięcy nie wzięła niczego z ręki.

I dobrze,że nie kłapie zębami.Powolutku będzie coraz lepiej.

Posted

Cudowne wieści! :) Dobre, ze on bez agresji, a tylko się boi - to dobrze :)

My mamy taką Hankę - od szczeniaka przeganiana przez wieśniaków, ma teraz 4 lata i niestety nieadopcyjna :( ani dotknąć, ani na smycz, ani zaszczepić bez środka :( Niestety potrafi ugryźć :(

Posted

Jędruś robi maleńkie postępy :) Dziś poszłam do niego z kolacją w miseczce . Siadłam koło niego i zaczęłam karmić go z ręki . Gdy na chwile przerwałam karmienie to Jędruś sam zaczął jeśc z miseczki którą trzymałam w ręku na kolanach :) Potem znowu czegoś sie wystraszył i schował głowę , ale juz coraz częściej zerka na mnie :)

Przeprowadziłam dziś doświadczenie z Białogonkami i z klatką pułapką ;) Ustawiła się kolejka do wejścia ;)

DSCF1274.jpg

 

wchodziły nawet parami ;)

DSCF1270.jpg

 

Jeśli chodzi o finanse Jędrusia to na razie zrobiłam tak na szybko:

Doszły następujące wplaty na klatke pułapkę , za co ogromnie dziękuję :

* Ciocia Agat - 20 zł

* Ciocia Mattilu - 50 zł

* Nunckowie - 100 zł

* Anna D z FB - 50 zł

* Ciocia Bakusiowa - 100 zł

* Ciocia Ania75 - 25 zł

* Ciocia Mdk8 - 20 zł

RAZEM:  365 zł

Krzysiu jeszcze na cel klatkowy sprzedaje kilka fantów na Cancerowym bazarku na FB więc może uda nam się spłacić klatke . Klatka u nas zostaje bo pewnie nie raz jeszcze się przyda jak nie nam to takim " zakręconym"  jak my ;)

Za klatkę zapłaciłam ( z dostawą) 748 zł . Niestety zaginął paragon ale w poniedziałek zadzwonię do producenta i poproszę o jakieś potwierdzenie zakupu

  • Upvote 1
Posted

Jedruś się wita ze wszystkimi :) Jeszcze troszkę przestraszony ale juz ciekawy świata ;)

DSCF1293.jpg

 

Jedruś mocno interesował się psiakami na podwórku . Wpuściłam do niego byłego lokatora kojaca i chyba mamy męską przyjaźń ;)

DSCF1290.jpg

DSCF1291.jpg

DSCF1292.jpg

Dziś Jędruś już coraz śmielszy :) Są co prawda jeszcze momenty że uciaka w rożek ale juz coraz rzadziej :)

Niestety wczoraj przesadziłam ze smakołykami i dzis boli Jędrusia brzuszek :( Za bardzo chciałam " przez żołądek do serca" ;) Dziś będzie skromniej i dietetycznie ;)

Po południu jak wróci Krzysiu do Białogonkowa to zrobimy Jędrusiowi spacer po podwórku . Oby nie panikował ...

  • Upvote 4
Posted

super Jędruś! Oby tak dalej!

 

A co to za lokator z kojca? 

Mozę Wy go zostawcie sobie :P znaczy na dom tymczasowy ;) dobrze Ci idzie oswajanie dzieciaka.

 

Czekam na relację ze spaceru po podwórku ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...