Istar19 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Nie trzymaj nas w napięciu ! Moje psy chcą na spacer, a ja teraz czekam gapiąc się w ekran :P 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Teraz, Istar19 napisał: Nie trzymaj nas w napięciu ! Moje psy chcą na spacer, a ja teraz czekam gapiąc się w ekran :P Noooo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 O Jezu! to prawdziwy cud!! Kochana to teraz jeszcze wyczaruj transport do Katowic ! Albo...kurcze nie mamy samochodu na chodzie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Udalo się!!!!! Jakim cudem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 Gapy !!! Zajrzyjcie na poprzednią stronę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 Jędrusia pomogła złapać mi Osoba z którą miałam kontakt od dwóch dni . Jest to Osoba ktora nie chce by o niej pisano . Zrobiła to całkowicie bezpłatnie choć jechała do nas ponad 200 km w jedna strone :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 2 minuty temu, Istar19 napisał: O Jezu! to prawdziwy cud!! Kochana to teraz jeszcze wyczaruj transport do Katowic ! Albo...kurcze nie mamy samochodu na chodzie :( Poczekaj Ciociu chwilke :) Zobaczę jak Jedruś do piesków ale to nie dziś bo biedak jest baaardzo zestresowany a na człowieka reaguje sisianiem pod siebie :( Ktos musiał go baaardzo zrazić do ludzi :( Na razie musi dojsc do siebie bo niestety dostał spora dawke środka usypiającego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 4 minuty temu, Mortes napisał: Jędrusia pomogła złapać mi Osoba z którą miałam kontakt od dwóch dni . Jest to Osoba ktora nie chce by o niej pisano . Zrobiła to całkowicie bezpłatnie choć jechała do nas ponad 200 km w jedna strone :) Tajemnicza Osobo - DZIĘKUJEMY CI ! Uratowałaś/eś tego pięknego psa! ps. nie gapy - przynajmniej ja...napisałyśmy post równocześnie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 3 minuty temu, Mortes napisał: Jędrusia pomogła złapać mi Osoba z którą miałam kontakt od dwóch dni . Jest to Osoba ktora nie chce by o niej pisano . Zrobiła to całkowicie bezpłatnie choć jechała do nas ponad 200 km w jedna strone :) Cudny Człowiek :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Łaaaaaaaaałłłłłł!!!!! Niesamowite! :) To prawdziwy cudy nad cudy :) :) Jak to się odbyło? Jak się udało?? Pisz pisz pisz! A to osoba, która Ci pomogła, to chyba jakaś pozaziemska ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Teraz, Mortes napisał: Poczekaj Ciociu chwilke :) Zobaczę jak Jedruś do piesków ale to nie dziś bo biedak jest baaardzo zestresowany a na człowieka reaguje sisianiem pod siebie :( Ktos musiał go baaardzo zrazić do ludzi :( Na razie musi dojsc do siebie bo niestety dostał spora dawke środka usypiającego no to się rozumie, że musi biedak dojść do siebie...biedny ale wierzę że się kiedyś przekona czy to do nas czy kogokolwiek.... Jeślii tylko się okaże że psów nie zjada, to moja propozycja DT jest jak najbardziej aktualna, chyba, że myślisz, że lepszy faktycznie byłby jakiś tymczas z kojcem i ogrodem :( no bo u nas jest mieszkanie plus mały ogródek, ale jednak żyć musiałby w mieszkaniu ...siusianie na podłogę mi nie wadzi...już nieraz jakaś "menda" mi sikała czy to na kafle czy panele... ja mam wolne w niedzielę, potem środę i czwartek...inne dni w domu jestem po 15, a po czwartku nie pamiętam jak pracuje...ale w międzyczasie mąż też w domu bywa ;) więc jakby Jędruś do nas trafił to miałby pole do popisu jeśli chodzi o psocenie w domu wraz z Licho i resztą ^^ bo chwilami byłyby psiska same. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 9 minut temu, agat21 napisał: Łaaaaaaaaałłłłłł!!!!! Niesamowite! :) To prawdziwy cudy nad cudy :) :) Jak to się odbyło? Jak się udało?? Pisz pisz pisz! A to osoba, która Ci pomogła, to chyba jakaś pozaziemska ;) Oj ...pozaziemska :) Był strzał z dalekiej odległości a potem szybka akcja poszukiwawcza i za chwilę było po sprawie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 8 minut temu, Istar19 napisał: no to się rozumie, że musi biedak dojść do siebie...biedny ale wierzę że się kiedyś przekona czy to do nas czy kogokolwiek.... Jeślii tylko się okaże że psów nie zjada, to moja propozycja DT jest jak najbardziej aktualna, chyba, że myślisz, że lepszy faktycznie byłby jakiś tymczas z kojcem i ogrodem :( no bo u nas jest mieszkanie plus mały ogródek, ale jednak żyć musiałby w mieszkaniu ...siusianie na podłogę mi nie wadzi...już nieraz jakaś "menda" mi sikała czy to na kafle czy panele... ja mam wolne w niedzielę, potem środę i czwartek...inne dni w domu jestem po 15, a po czwartku nie pamiętam jak pracuje...ale w międzyczasie mąż też w domu bywa ;) więc jakby Jędruś do nas trafił to miałby pole do popisu jeśli chodzi o psocenie w domu wraz z Licho i resztą ^^ bo chwilami byłyby psiska same. Dziękuję Kochana bardzo :) Zobaczę przez weekend kogo tak na prawdę złapalismy ... Teraz jeszcze trudno coś o Jędrku powiedziec. On sam pewnie czuje sie teraz bardzo nieszczęśliwy ale ciągle mam go przed oczami przed tym tirem i myslę że gdyby nie dzisiejsza akcja to prędzej czy później skończyłby pod kołami :( Na razie Jędruś jest w kojcu . Psiaka z kojca wzięliśmy na ten czas do domku na korytarz . Chodzę do Jędrusia co kilka minut .... muszę się napatrzeć ;) Jestem bardzo szczęśliwa że nam sie udało :) Już nie muszę jeżdzić kilka razy dziennie i ganiać po polach i lasach :) Uffff.... 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Ja się domyślam co to za osoba........Najważniejsze, że Jędruś złapany. Z wyglądu młodziak z zachowania również, wiec będzie dobrze.. Tam na którymś zdjęciu widać budowę drogi, pewnie Jędrusia wywalono jak był malutki, kręcił się tam , ktoś cos do jedzenia podrzucił, np. jakiś robotnik kanapkę, ale nie dotykany i nie socjalizowany zdziczał. Gdyby był psem wywalonym niedawno np. z samochodu nie byłby dziki, przerażony tak ale nie dziki. Mam pod opieką ( aktualnie w hotelu ) dziką sukę i jak patrzę na Jędrusia i czytam o jego zachowaniu to jest identyczne jak niegdyś u Soni. Tylko Sonia trafiła pod opieke jako 2-3 latka i ma dzikośc już bardziej utrwalona. A Jędrus to bardzo młody psiak , tak przynajmniej wygląda. Mortes ty go widzisz jest młody prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Bardzo bardzo się cieszę, że Jędruś już bezpieczny i nie dziwię się, że co chwila chodzisz na niego się napatrzeć :D :D Po tym wszystkim, co przeżyłaś, żeby mu pomóc, to chyba jeszcze nie wierzysz, że to prawda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 4 minuty temu, doris66 napisał: Ja się domyślam co to za osoba........Najważniejsze, że Jędruś złapany. Z wyglądu młodziak z zachowania również, wiec będzie dobrze.. Tam na którymś zdjęciu widać budowę drogi, pewnie Jędrusia wywalono jak był malutki, kręcił się tam , ktoś cos do jedzenia podrzucił, np. jakiś robotnik kanapkę, ale nie dotykany i nie socjalizowany zdziczał. Gdyby był psem wywalonym niedawno np. z samochodu nie byłby dziki, przerażony tak ale nie dziki. Mam pod opieką ( aktualnie w hotelu ) dziką sukę i jak patrzę na Jędrusia i czytam o jego zachowaniu to jest identyczne jak niegdyś u Soni. Tylko Sonia trafiła pod opieke jako 2-3 latka i ma dzikośc już bardziej utrwalona. A Jędrus to bardzo młody psiak , tak przynajmniej wygląda. Mortes ty go widzisz jest młody prawda? Krzysiu Jędrka wyoglądał i powiedział że ma do roku . Zaraz go odpchlimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2016 Author Share Posted December 9, 2016 2 minuty temu, agat21 napisał: Bardzo bardzo się cieszę, że Jędruś już bezpieczny i nie dziwię się, że co chwila chodzisz na niego się napatrzeć :D :D Po tym wszystkim, co przeżyłaś, żeby mu pomóc, to chyba jeszcze nie wierzysz, że to prawda :) No ... czuje się jakby Mikołaj z prezentem do mnie przyjechał ;) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 O boże, Jędruś uratowany!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 5 minut temu, Mortes napisał: No ... czuje się jakby Mikołaj z prezentem do mnie przyjechał ;) ... a ja cały czas czułam ,że Ci się uda! ... nie umiem tego nazwać... jakaś dobra aura, koło Ciebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Oj, jak dobrze że psiak bezpieczny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 17 godzin temu, WiosnaA napisał: Mortes,dzielna Kobieto,niech Ci się uda! Strasznie się cieszę,że moje słowa się spełniły. Twoja determinacja się opłaciła.Gratuluję! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej walki o Jędrusia i szczęśliwego zakończenia:) Pomyśl, czy nie powinien dostawać przez jakiś czas czegoś na uspokojenie typu stress-out. To naprawdę pomaga... No i może Białogonki podzielą się z Jędrusiem kosteczkami? Gryzienie na pewno go uspokoi:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Niesamowita akcja , jak w sensacyjnym filmie.Aż dech zapiera. Wielkie gratulacje dla Ciebie Mortes i dla tej nieziemskiej cudownej osoby. Serce ściska na widok dużego psa , który w obliczu człowieka staje się ze strachu tak malutki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atulek Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Iza brak mi słów uznania dla Twojej determinacji w łapaniu Jędrzeja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted December 9, 2016 Share Posted December 9, 2016 Codziennie podczytuję wątek Jędrusia ze smutkiem a tu takie wspaniałe wieści :) też mi się wydaje tak jak doris że on chyba jest dzikuskiem i nie mial kontaktu z człowiekiem. Moze inne pieski i podpatrywanie ich zachowań pomogą w socjalizacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.