Jump to content
Dogomania

DO ZAMKNIĘCIA


Mortes

Recommended Posts

2 minuty temu, Istar19 napisał:

O Jezu! 

to prawdziwy cud!!

 

Kochana to teraz jeszcze wyczaruj transport do Katowic ! Albo...kurcze nie mamy samochodu na chodzie :(

Poczekaj Ciociu chwilke :) Zobaczę jak Jedruś do piesków ale to nie dziś bo biedak jest baaardzo zestresowany a na człowieka reaguje sisianiem pod siebie :(  Ktos musiał go baaardzo zrazić do ludzi :(  Na razie musi dojsc do siebie bo niestety dostał spora dawke środka usypiającego

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Mortes napisał:

Jędrusia pomogła złapać mi Osoba z którą miałam kontakt od dwóch dni . Jest to Osoba ktora nie chce by o niej pisano . Zrobiła to całkowicie bezpłatnie choć jechała do nas ponad 200 km w jedna strone :)

Tajemnicza Osobo - DZIĘKUJEMY CI ! Uratowałaś/eś tego pięknego psa!

 

ps. nie gapy - przynajmniej ja...napisałyśmy post równocześnie !

 

 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Mortes napisał:

Jędrusia pomogła złapać mi Osoba z którą miałam kontakt od dwóch dni . Jest to Osoba ktora nie chce by o niej pisano . Zrobiła to całkowicie bezpłatnie choć jechała do nas ponad 200 km w jedna strone :)

Cudny Człowiek :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Teraz, Mortes napisał:

Poczekaj Ciociu chwilke :) Zobaczę jak Jedruś do piesków ale to nie dziś bo biedak jest baaardzo zestresowany a na człowieka reaguje sisianiem pod siebie :(  Ktos musiał go baaardzo zrazić do ludzi :(  Na razie musi dojsc do siebie bo niestety dostał spora dawke środka usypiającego

no to się rozumie, że musi biedak dojść do siebie...biedny ale wierzę że się kiedyś przekona czy to do nas czy kogokolwiek....

 

Jeślii tylko się okaże że psów nie zjada, to moja propozycja DT jest jak najbardziej aktualna, chyba, że myślisz, że lepszy faktycznie byłby jakiś tymczas z kojcem i ogrodem :( no bo u nas jest mieszkanie plus mały ogródek, ale jednak żyć musiałby w mieszkaniu ...siusianie na podłogę mi nie wadzi...już nieraz jakaś "menda" mi sikała czy to na kafle czy panele...

 

ja mam wolne w niedzielę, potem środę i czwartek...inne dni w domu jestem po 15, a po czwartku nie pamiętam jak pracuje...ale w międzyczasie mąż  też w domu bywa ;) więc jakby Jędruś do nas trafił to miałby pole do popisu jeśli chodzi o psocenie w domu wraz z Licho i resztą ^^ bo chwilami byłyby psiska same. 

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, agat21 napisał:

Łaaaaaaaaałłłłłł!!!!! Niesamowite! :) To prawdziwy cudy nad cudy :) :) 

Jak to się odbyło? Jak się udało?? Pisz pisz pisz!

A to osoba, która Ci pomogła, to chyba jakaś pozaziemska ;)

Oj ...pozaziemska :)

Był strzał z dalekiej odległości  a potem szybka akcja poszukiwawcza i za chwilę było po sprawie :)

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Istar19 napisał:

no to się rozumie, że musi biedak dojść do siebie...biedny ale wierzę że się kiedyś przekona czy to do nas czy kogokolwiek....

 

Jeślii tylko się okaże że psów nie zjada, to moja propozycja DT jest jak najbardziej aktualna, chyba, że myślisz, że lepszy faktycznie byłby jakiś tymczas z kojcem i ogrodem :( no bo u nas jest mieszkanie plus mały ogródek, ale jednak żyć musiałby w mieszkaniu ...siusianie na podłogę mi nie wadzi...już nieraz jakaś "menda" mi sikała czy to na kafle czy panele...

 

ja mam wolne w niedzielę, potem środę i czwartek...inne dni w domu jestem po 15, a po czwartku nie pamiętam jak pracuje...ale w międzyczasie mąż  też w domu bywa ;) więc jakby Jędruś do nas trafił to miałby pole do popisu jeśli chodzi o psocenie w domu wraz z Licho i resztą ^^ bo chwilami byłyby psiska same. 

Dziękuję Kochana bardzo :) Zobaczę przez weekend kogo tak na prawdę złapalismy ...  Teraz jeszcze trudno coś o Jędrku powiedziec. On sam pewnie czuje sie teraz bardzo nieszczęśliwy ale ciągle mam go przed oczami przed tym tirem i myslę że gdyby nie dzisiejsza akcja to prędzej czy później skończyłby pod kołami :(   Na razie Jędruś jest w kojcu . Psiaka z kojca wzięliśmy na ten czas do domku na korytarz . Chodzę do Jędrusia co kilka minut .... muszę się napatrzeć ;)  Jestem bardzo szczęśliwa że nam sie udało :) Już nie muszę jeżdzić kilka razy dziennie i ganiać po polach i lasach :) Uffff....

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Ja się domyślam co to za osoba........Najważniejsze, że Jędruś złapany. Z wyglądu młodziak z zachowania również, wiec będzie dobrze.. Tam na którymś zdjęciu widać budowę drogi, pewnie Jędrusia wywalono jak był malutki, kręcił się tam ,  ktoś cos do jedzenia podrzucił, np. jakiś robotnik kanapkę, ale nie dotykany i nie socjalizowany zdziczał. Gdyby był psem wywalonym niedawno np. z samochodu nie byłby dziki, przerażony tak ale nie dziki. Mam pod opieką ( aktualnie w hotelu ) dziką sukę i jak patrzę  na Jędrusia i czytam o jego zachowaniu  to  jest identyczne jak niegdyś u Soni. Tylko Sonia trafiła pod opieke jako 2-3 latka i ma dzikośc już bardziej utrwalona. A Jędrus to bardzo młody psiak , tak przynajmniej wygląda. Mortes ty go widzisz jest młody prawda?

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, doris66 napisał:

Ja się domyślam co to za osoba........Najważniejsze, że Jędruś złapany. Z wyglądu młodziak z zachowania również, wiec będzie dobrze.. Tam na którymś zdjęciu widać budowę drogi, pewnie Jędrusia wywalono jak był malutki, kręcił się tam ,  ktoś cos do jedzenia podrzucił, np. jakiś robotnik kanapkę, ale nie dotykany i nie socjalizowany zdziczał. Gdyby był psem wywalonym niedawno np. z samochodu nie byłby dziki, przerażony tak ale nie dziki. Mam pod opieką ( aktualnie w hotelu ) dziką sukę i jak patrzę  na Jędrusia i czytam o jego zachowaniu  to  jest identyczne jak niegdyś u Soni. Tylko Sonia trafiła pod opieke jako 2-3 latka i ma dzikośc już bardziej utrwalona. A Jędrus to bardzo młody psiak , tak przynajmniej wygląda. Mortes ty go widzisz jest młody prawda?

Krzysiu Jędrka wyoglądał i powiedział że ma do roku . Zaraz go odpchlimy

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, agat21 napisał:

Bardzo bardzo się cieszę, że Jędruś już bezpieczny i nie dziwię się, że co chwila chodzisz na niego się napatrzeć :D :D Po tym wszystkim, co przeżyłaś, żeby mu pomóc, to chyba jeszcze nie wierzysz, że to prawda :)

No ... czuje się jakby Mikołaj z prezentem do mnie przyjechał ;)

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej walki o Jędrusia i szczęśliwego zakończenia:)

Pomyśl, czy nie powinien dostawać przez jakiś czas czegoś na uspokojenie typu stress-out. To naprawdę pomaga...

 

No i może Białogonki podzielą się z Jędrusiem kosteczkami? Gryzienie na pewno go uspokoi:)

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...