Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation since 02/26/23 in all areas
-
11 points
-
Sądzę, że wiolhelm mysli tak jak wiele osób. Że fundacja to twór , któremu manna spada z nieba, udzielają się w niej cudotwórcy, którzy w każdym momencie będą łapać dzikiego psa, umieszczać gdzieś ( no właśnie gdzie? ), a potem ewentualnie utrzymywać w hoteliku. Wiolhelm, z całą sympatią, ale to tak nie funkcjonuje. Robisz dobrą robotę, że psa karmisz. Jest szansa, że nabierze do Ciebie zaufanie i wtedy można myśleć co dalej. Udzielanie się Toli na dogo to malutki wycinek tego co robi dla bezdomniakow. A przecież też ma życie prywatne.10 points
-
Agat ma dom. Bardzo sympatyczni ludzie. Pod nosem świetne tereny spacerowe. Mieszkanie w bloku a więc piętra niezbyt wysokie.9 points
-
Pierwszy spacerek nad zalewem - dużo wrażeń, zapachów, Łatuś jak pies gończy z nosem przy ziemi :). Mimo że to był dłuższy spacer to Łatuś bardzo zadowolony, cały czas mocno zainteresowany otoczeniem, szczekał tylko trochę - po prostu za dużo było i nowych rzeczy i ludzi i piesków naokoło. Myślałam że padnie w domu zmęczony albo będzie spał ale nie, uzupełnił tylko zapasy w brzuszku - wiadomo po spacerze zawsze trzeba coś zjeść , nawet gdyby się wychodziło kilka razy dziennie :).9 points
-
Muszę Wam opowiedzieć wczorajszą sytuację z Zajączkiem. Psiak wychodzi już bez problemu do ogródka, na widok Asi ogon mało mu się nie urwie (okazało się, że ogon ma wielki i piękny 😃), a wczoraj po pracy Asia jeszcze musiała wyjść i Zajączek został z jej synem w domu. Wyszedł do ogrodu i nie chciał już wrócić, ułożył się pod tujami i tam drzemał. Syn napisał smsa do Asi, że nie wie co zrobić, bo wichura straszna, a psiak nie chce wracać do domu. Asia w stresie przyleciała do domu i co się okazało? Zajączek natychmiast na jej widok wrócił! Po prostu czekał na nią na zewnątrz! Asia się wzruszyła ogromnie, że psisko już tak się do niej przywiązało. 😍8 points
-
Tak jest w większości organizacji, niestety, zostają najwytrwalsi. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy rozumieją, że tak mała fundacja bez pomocy innych niewiele może zdziałać, że każda fundacja zależna jest od wsparcia i życzliwości innych ludzi. Bo bycie w organizacji nie oznacza, że coś musimy. Jesteśmy tylko ludżmi; mamy swoje życie, pracę, mamy rodzinę i obowiązki z tym związane, mamy też swoje lata i mniej sił, niż jeszcze parę lat temu. To co robimy, robimy z potrzeby serca, w wolnym czasie; robimy tyle, ile możemy i dlatego to my decydujemy, czy damy radę więcej.8 points
-
8 points
-
Właśnie dzwonili z przychodni, że mamy przyjechać po Artura, bo kłapie zębami na suszarkę, więc musi doschnąć w domu. Pojechał na przegląd, kąpiel, pielęgnację i odrobaczenie. Za dwa dni będzie zaszczepiony. Daliśmy kał na flotację i ma zrobiony test na lamblie(wynik ujemny) Artur jes świetnym psem. Idealnie (oprócz obsikiwania mebli) odnalazł się w domu. Jest grzeczny, bezproblemowy. Nie jest zatuczony, tylko ma bardzo grube, troche dłuższe futro, szczegolnie do barków. Jest krępej budowy, stąd takie wrażenie. Jest mądry, reaguje na zawołanie, chodzi dobrze na smyczy, jedzie grzecznie samochodem. Nie zwraca uwagi na inne psy niezależnie od płci i wielkości, na razie nie zainteresował się kurami. Mam nadzieję, że szybko ktoś wypatrzy taki skarb. Tym bardziej, że nastawialiśmy się na psa do 15 kg, a waży 2 razy tyle 😉 Z kojca wyjechał więc fuksem, bo nie zdecydowalibyśmy się wziąć dużego psa. Czyli chyba bylo takie jego przeznaczenie i najwyższa pora zmienić los.7 points
-
7 points
-
Wczoraj przysłali wyniki badania guza: Rozpoznanie: Wieloogniskowy rozrost nabłonka przewodów wyprowadzajacych z torbielowatoscia i okołoprzewodowym zapaleniem limfocytarnym; mnogie ogniska złożonego o umiarkowanej złośliwosci, w badanych wycinkach nie stwierdzono naciekania naczyń, w wybranych losowo wycinkach pobranych z marginesów histologicznych nie stwierdzono ich naciekania przez komórki nowotworowe. W węźle chłonnym w barwieniu rutynowym nie stwierdzono komórek nowotworowych. Rozmawiałam z wetem, jest dobrze. Na razie będę kontrolowała drugą listwę. W środę zdjęcie szwów. Poniżej baleron z różowe różyczki:)7 points
-
Marysiu, nie smutne, tylko trzeba było schować psiaka 🙂 A u nas dużo zajęć i nie zawsze jest czas, żeby coś napisać. Zimą wszystkie psiule przeniosły się na nasze łóżko w nocy i często chodzimy niedospani, ale nie umiemy im odmówić tych przytulasów. Tak wygląda na przykład mój poranek 🙂 Psiaki czują się świetnie. Moja prawie 14-letnia Peruszka całkowicie przekonała się do Luśki i Baloo. Nie ucieka już na spanie pod łóżko, pozwala dołączyć do siebie nawet Luce 🙂7 points
-
Spawa piesia się wyjaśnia, jest człowiek chętny by go zabrać.7 points
-
Na pociechę trochę wieści o Zajce czyli Zajączku 🙂 Zapytałam ostatnio jak sobie radzi na trzech łapinach - w końcu całkiem niedawno stracił łapkę. A Asia na to, że Zajka biega jak imię mu nakazuje, a ponadto - już zupełnie bez wytłumaczenia - nauczył się stawać na tylnych łapach i otwierać klamką drzwi! 😃 Zastała go ostatnio w składziku, gdzie trzymana jest karma. Z worka wystawał tylko kuper i ogon Zajki! 😆6 points
-
Zbliża się 4 rocznica przyjazdu 17-letniego wówczas Milusia do mnie.... dzisiaj na 14.30 jesteśmy umówieni na kolejna wizytę z Miluniem, bo cos złego dzieje się z jego niewidomym oczkiem. Łzawi nie tylko to ślepe oczko, ale też pusty oczodół, kropelki nie pomogły 😞 Do tego Milusiek chodzi z lekko przekrzywioną główeczką, wczoraj łapki mu się "rozjechały" i nie mógł wstać, ale jak mu pomogłam, to podreptał dalej. Ma też momenty, że np. nie trafia do drzwi, jakby zapomniał, gdzie są, a dotąd radził sobie doskonale. On ma ponad 20 lat, wiem.... bardzo Was proszę o kciuki za Milusia!6 points
-
Zdjęcie typu: szukamy kota na obrazku. https://images89.fotosik.pl/652/8a9db01e84dc97d3gen.jpg https://images90.fotosik.pl/650/0023e2932ca77ce0gen.jpg6 points
-
Większe zdjęcie zaraz po zakwaterowaniu oraz parę fotek z pierwszego spaceru. Ogólnie jest dobrze, wieczorem już trochę pochodził. Nie załatwił się niestety (popuścił tylko trochę siku przy pierwszym wyjściu), mam nadzieję, że jutro do tego etapu dojdziemy. Ogólnie psiak proludzki i z każdą godziną otwiera się coraz bardziej. Zaraz po przyjeździe jak go na chwilę zostawiłam i wróciłam to już machał ogonkiem na mój widok ☺️ a teraz na wieczornym spacerku już się wtualał jak przykucnęłam 🥰 nie ma problemu z braniem na ręcę. Ze smyczką się spokojnie oswoi, nie ma szaleństwa, gryzienia, wierzgania, tylko po prostu ma opory, żeby chodzić na niej. Ale już jest plus bo wieczorem nie było problemu przy zakładaniu (po południu musiałam jeszcze trochę pokombinować, bo nie chciał współpracować). Ma apetyt i jest bardzo łasy na jedzonko 🙂6 points
-
5 points
-
Wiek i waga nie są przeciwskazaniami do akrobacji 😄 Dylan ze swomi pomysłami na spanie ciągle zaskakuje. To naprawdę duża i wysoka klatka, która wstawiliśmy po przyjeździe Zojki ze szkolenia i tak zostala, bo ją chyba musielibysmy wpychac do srodka. Jak widać jednak służy do spania i wyciszenia się, tylko niezupełnie tak, jak szkoleniowcowi chodziło 🤣5 points
-
5 points
-
Pierwsza noc minęła spokojnie, a raniutko o godz. 5 walnął kupką. Pani Marcelina stwierdziła, że to Jej wina, bo dała mu garść innej karmy niż ta, którą dostawał w hotelu. Posprzątała i jak stwierdziła, było po sprawie 🙂 Agacik jest bardzo odważny, niczego na spacerach się nie boi i spacery z nim to przyjemność. W domu jeszcze trochu się kręci, jak ktoś się ruszy, ale to pewnie kwestia czasu. Przyzwyczai się i będzie ok. W trakcie snu przyjmuje dziwaczne pozycje, jak np ta To ulubione miejsce Agata. Czy on nie jest zbyt chudy?5 points
-
5 points
-
Takie powitanie dobrze wróży 😍5 points
-
Tysiu. Ja ją biorę pod opiekę. Już rozmawiałam z Biłgorajskim azylem. Suczka pojedzie na BDT do Anecik. Rozmowy są zaawansowane!!5 points
-
Marta Alicja zgłosiła się do nas z prośbą o pomoc dla tego psiulka. Ustalamy w tej chwili, czy mógłby jechać 17.03 razem z Pimpkiem, którego wzięła pod opiekę Alaskan. Jeśli tak, to zabieramy go we trzy (Ellig, Alaskan i ja) do Anecik. Trzymajcie kciuki, żeby się udało. Psiak chudy strasznie 😞5 points
-
Ja tak ogólnie, bo nie chce mi się po raz kolejny pisać, że odkąd nie mamy kojca bardzo trudno zaopiekować jest psa bezpośrednio z ulicy, po prostu nie ma gdzie. I taka moja refleksja po tych 23 latach pomagania zwierzakom - jeśli uratuję 10 zwierzaków, a temu 1 w jakiś sposób odmówię, to zawsze znajdą się ludzie, którzy nie będą pamiętać tych 10, którym pomogłam, tylko tego jednego. Nie wiem czym to jest spowodowane, że tak mało doceniamy nawzajem to, co robimy. I do wiolhelm - napisałam Ci, że jeśli tylko znalazłby się DT, to pomogę w utrzymaniu i opiece medycznej . Zamieściłam post na FB z prośbą o jakieś miejsce i też zobowiązałam się do takiej pomocy. W momencie jednak, kiedy napisałaś, że „psa nie da się złapać, zwiewa, szczeka, ucieka do lasu, trzeba ją ganić po lesie i chyba trzeba poczekać na oswojenie, albo zadzwonić do schroniska, ” potwierdziłam, że być może teraz to jedyne rozwiązanie, bo nikt inny jej nie wyłapie, a to może być ciężarna suczka.5 points
-
Jestem umówiona w czwartek o 13:00.5 points
-
Lukier już daje radę na smyczy, nawet nie przypuszczałam, że tak szybko ogarnie. Już cały ogród obeszliśmy wzdłuż i wszerz. Ładnie idzie wraz z człowiekiem, nie ciagnie ani się nie zapiera. W domu porusza się sprawnie, schody to dla niego żaden problem. Potrzebuje tylko zachęty do przekroczenia drzwi wejściowych jak wracamy ze spaceru. Rano była koopka na spacerku. Póki co jest mega grzeczny i przytulak z niego. Na razie nie reaguje na koty, mam nadzieję, że mu się nie odmieni jak trochę się ogarnie w sytuacji. Ma śmieszny ogonek, jak świnka 😄5 points
-
Mam bardzo dobre informacje - udało się dzisiaj zarezerwować sunię dla Poker, a nawet ją zaszczepić; w aucie u Aska7 jest dla niej miejsce💚♥️💙 Teraz potrzebne mocno zaciśnięte kciuki dogomaniaków, żeby w sobotę z zamojskiego schroniska wyjechały te trzy dziewczyny. Razem z nimi w podróż wybiera się też pies Artur.5 points
-
ten biedak wciąż czeka..... czy do szafirki będą jakieś psiaki jechać? Może by się "po drodze" do mnie zabrał ten muszkieter.... Tysia miała "szaloną myśl"... teraz ja....5 points