-
Content Count
11049 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
5
Istar19 last won the day on December 21 2017
Istar19 had the most liked content!
Community Reputation
409 ExcellentAbout Istar19
-
Rank
Istar19
- Birthday 08/15/1990
Contact Methods
-
Website URL
http://przygarnijpsa.pl/
Profile Information
-
Gender
Female
-
Location
Katowice
-
Interests
Fotografia, moje psy i inne zwierzaki, czytanie...podstawy rysunku i grafiki ;)
Converted
-
Biography
Jestem Wielką marzycielką, a przy tym osobą, która uwielbia pisać i nade wszystko kocha zwierzęta. Od ponad dwóch lat (2.5 roku ...jak to leci) jestem wolontariuszką w Katowickim schronie ...i już żyć nie mogę bez moich katowickich psiaków!
-
Location
katowice
-
Interests
uwielbiam spacery z moimi psami po lesie, w wolnych chwilach rysuje i pisze opowiadania ;)
-
Occupation
chwilowo pracownik sklepu ..ale kto wie co przyniesie przyszłość :)
-
7 stycznia 0 13.32 na świat przyszła Nel :) o słusznej wadze 4.3 kg i 56 cm długości. Nasza mała kruszyna :) . Zwierzaki przyjęły ją dobrze. Janek lekko zazdrosny, ale jak to on i tak bardzo pomocny :) jeszcze w szpitalu i już w domu a tak teraz czasem wygląda nasze łóżko :D tak, ja też się jeszcze tam mieszczę - a w nogach zazwyczaj śpi Lalka i Licho i najczęściej Jack.
-
to jeszcze 46 i 48 ;)
-
poproszę 3 Martynki z numeru 8 :) i sie dalej rozglądam
-
a teraz kilka zdjęć - mam nadzieję, że będzie je widać. Lalka i Licho też nawet lubią Janka ;) Masza woli jednak go unikać, a Pestce wszystko jedno o ile da się jej święty spokój, pozwoli spać i czasem da jakiegoś smaczka ;) tak czekały na Janka, który poszedł z babcią na plac zabaw a tak zazwyczaj wygląda moje miejsce do spania :P albo tak o miejsce w oknie też czasem trza się postarać ;) a tak wypoczywa panicz Rupert i jeszcze Sol na oparciu kanapy :) i szczęśli
-
Nie wiem dlaczego zdjęć nie widać :( może kolejne będzie. Powiem Wam...nie sądziłam, że 2,5 latek może tak pamiętać coś co zdarzało się jak miał 1.5 roku. Ostatnio, kiedy wyciągnęliśmy dawno nie widziane zabawki, wypadł z nich zapomniany, różowy, gumowy króliczek - gryzak. Taki dziecięcy, ale Holi zawsze Jankowi go kradła...Zazwyczaj patrzyliśmy by gryzak był z dala od Holusiowego zasięgu, ale czasem udało się jej go dorwać i pomemłać, na co Janek zawsze się denerwował, podchodził do Holi, zabierał jej tego królika i sam go do buzi wkładał...wstyd przyznać, czasem człowi
-
Oj tak zostają te nasze zwierzaki w nas na długo długo... Ale żeby tak nie smucić...reszta stada ma się dobrze. Pestka, Sol i Rupert głównie śpią, ale Lalka, Licho i Jack wraz z Jankiem nieźle dokazują...aż sił czasem do nich nie mam :D a najlepiej śpi się na kanapie ;) Zasze można zrobić sobie poduszkę z kota albo z psa a jak chłodno to podgrzewany parapet jest dobry
-
poszewki dziś dotarły :) są cudne ! szczególnie halloweenowy kot :)
-
minął miesiąc....niby dużo, niby nie, ale czasem jest ciężko. na ścianach wiszą zdjęcia - bo przecież nie ściągnę ich, ma zostać puste miejsce? bez sensu... czasem Janek ni z gruszki ni z pietruszki powie - Holi chora, Holi boli, Holi nie ma...no nie ma :( potrafi tak powiedzieć zarówno w domu jak i na spacerze, a mi zaraz łzy chcą płynąć, heh. Mówimy mu że Holusi już nie ma, że nic jej już nie boli, że nie wróci, ale nie do końca to rozumie. Kilka dni temu coś mi się śniło...nie pamiętam co, pamiętam tylko, że we śnie nagle się odwróciłam, a ona stała za mną i patrzyła się tym