Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation since 02/26/21 in all areas
-
Zawiozę w piątek. Za uśmiech.9 points
-
Tez cieszę się, choć co prawda dał na początku popalić. Dziś tez miałam trochę stracha. Nie zauwazyłam, że wyszła kotka z pokoju, jak on wrócił do domu. Koty luzem mogą chodzić tylko, jak kury są zamknięte, a Borys na zewnątrz. Wychodzę z pokoju, a tu Kota ze stojącym nad nią wąchającym ją Borysem, machającym ogonem. Ona nie uciekała, a on nie wiedział, co w takiej sytuacji z tym futrzastym "fantem" zrobić. Zdążyłam ją zgarnąć. Za to ma całkowitego fioła na punkcie królików. Dziś postawiłam worek po sprzątaniu u królika, to wsadził nos do środka i jak zwykle odleciał. Nie chciał dac się odciag8 points
-
Pongo dzisiaj nie spaceruje niestety, tylko przeżywa "męki i katusze" w psim SPA :D Podbno bardzo waleczny był w kąpieli, a kąpiel musiała być robiona 3 razy!! Bo taki syf leciał z jego nieszczęsnego futerka :( Anecik napisała, że obie z panią groomerką były mokre :) Suszenie już mu się podobało :) A potem po wszystkim odmówił jeszcze wyjścia stamtąd, bo przybyła sunia z cieczką! Także przedpołudnie pełne wrażeń ;) A teraz taki jestem śliczny, pachnący i liryczny ...8 points
-
Cieszę się że Wam się podoba :D. Gucio zwany pieszczotliwie Kluseczką, bardzo lubi uczestniczyć w życiu domu, np. jak Córka wieczorem zmywa w łazience makijaż to siedzi przed łazienką i obserwuje , przekrzywia łepek, jakby wiedział o co chodzi. Bardzo się garnie do człowieka, żeby zostać pogłaskanym, żeby polizać po ręce , no i oczywiście żeby dostać coś dobrego , wpina się nawet na tych swoich krótkich nożynach i ciekawie rozgląda ale nie jest jeszcze typem sępiącym jedzenie :). W domu jest już całkiem śmiały, wyjada jedzonko z miseczki mojej Tofince, zabrał jej łóżeczko, mimo że jej jes7 points
-
Ale dom zadzwonił po Melę!!! Jakby skrojony dla niej. Boję się cokolwiek pisać, bo jeszcze rozmawiamy, ale już czuję, że podam Pani numer Anecik i będą się umawiać na spotkanie. Bardzo proszę, potrzymajcie kciuki, żeby zaiskrzyło między nimi:)7 points
-
Dzięki Kasiu za opiekę nad sunią i za dopilnowanie RTG i czipowania. Bardzo się cieszę, że już po wszystkim, jakoś coraz gorzej znoszę te zabiegi. A ja mam kolejną bardzo dobrą wiadomość - córcia Fela vel Deri ma domek Nasz kochany zakapiorek, jak ją nazwała helli, będzie warszawianką;). Pani Ania, przyszła pańcia suni, zaangaowała się też w szukanie domku dla mamci :)6 points
-
A ja się cieszę, że ta dwójka będzie mieć domek:) A najbardziej, że będą razem:) A tu nowe nabytki, to są dwie koteczki i już coraz mniej się boją. Już się nawet raz rozmruczały przy głaskaniu:) Kocurek jeszcze jest bardzo płochliwy i ciągle się chowa po kątach.6 points
-
A w sobotę do Warszawy wybywa ten pies - pokazywałam jego zdjęcia już dawno, jeszcze jak był na kwarantannie, a potem w pierwszym boksie. Teraz ładnie zarósł, jest bardzo przyjazny, cieszę się, ze i dla niego pojawiła się szansa! A mój TZ jeszcze bardziej, bo go ujął ten duży psiak o tak łagodnym charakterze, zatrzymywał się często przy jego boksie.5 points
-
5 points
-
od lewej: głuchy,ślepy i łobuz czyli Kajtuś, Miluś i Tina :) rude, stare, uparte czyli Betty :) rude, stare, zakapior czyli Misio podczas "polowania na wróble" ;) to pies po zmarłych sąsiadach niewidomy Kazanek (po usunięciu wielkiego nowotworu jąder) i rudo-czarne czyli stary, jednouchy Pirat oto moja dziesiątka <34 points
-
Kaszel u Gajki praktycznie ustąpił, natomiast samopoczucie jeszcze nie raczyło wrócić do normy. Na razie karmimy Gajulkę karmą dla alergików pokarmowych + leki łagodzące i czekamy:) Zamyślona mordka pozdrawia zaglądających4 points
-
Witajcie :) Dziś miałam raniutko telefon od Anecik ... zamarłam na chwilę. A tu niespodzianka - dobre wieści : Marcelek dziś pierwszy raz zlizał pasztecik z palca Anecik . I to trzy razy pod rząd ! Anecik mówi, że to krok milowy ! Nadal ucieka na swoje posłanko, które traktuje jak azyl, ale gdy pojawia się Anecik szczeka jak inne psiaki jakby ją przywoływał. Bardzo się cieszę :) Za m-c luty faktura za hotelik Marcelka została wystawiona na ZEA - pięknie dziękujemy za pomoc :)4 points
-
Witajcie :) Dexterka wraca do zdrowia :) Na piątek umówiony dentysta dla Rudego. Rudy ma to wszystko w nosie i pozdrawia zabawowo ;) Aż miło popatrzeć !4 points
-
4 points
-
Zdjęcia Dango z DS na spacerze , Dango po prawej z pańcią , Dango po lewej. jeszcze szczuplutki, jednak tasiemiec go wymęczył. Wieści bardzo dobre. Dango lizał pańcię po rękach, już jadł przy ludziach, z Lilo nie ma na razie miłości , ale są w zgodzie. Do pańcia też podchodził. Na razie leży i śpi w legowisku, które przywiózł ze sobą z DT. Wysłałam na mejl poradnik Sowy. Czytali i będą się stosować do wskazówek. Uważam, że jak na jedną dobę, to jest bardzo dobrze.4 points
-
Mari, właśnie miałam napisać to samo! Jeszcze wątek na dobre nie założony, a tyle ludzi już tu jest i deklaruje pomoc! Nie mam słów podziękowań!! Przez łzy słabo widzę, więc wybacznie ewentulane literówki. Jest szybka reakcja, bo wszyscy czekali na ten wątek. Kto raz zobaczył zdjęcia tego nieszczęśnika czołgającego się po śniegu raczej nie mógł o Biedaku zapomnieć. Bo jak zapomnieć ?4 points
-
Podrzuciłam znów za 1 zł oba moje ogłoszenia Kamy, niedziela, to może ludzie przeglądają ogłoszenia. Wczoraj zrobiliśmy kolka nowszych zdjęć.4 points
-
To Kokos miał robione badanie w schronisku, nie Borys. Myslę, ze nie ma to sensu, bo po pierwsze Kokos panicznie teraz boi się wizyty u weta. Pobieranie krwi jest możliwe dopiero po zastrzyku uspokajającym. Być moze "obsługa" przy schroniskowym badaniu miała na to znaczący wpływ. Widząc, jak reaguje Kokos na weta ze strzykawką, wolałabym, żeby nie miał wtedy w schronisku pobieranej krwi. Poza tym i tak nie zostały przekazane wyniki badania i Kokos musiał miec je powtórzone. Po trzecie odwodnienie i niedożywienie powodują zmiany w obrazie krwi i mogą wprowadzić w błąd. Borys miał krew pobieraną4 points
-
No niestety, DS marny, biedny psina nasz :(4 points
-
Nie bardzo się odnalazł w stadzie. Zdecydowanie trzyma się na uboczu. Nie ma konfliktów, ale widać że czuje się lepiej sam. W domu zajmuje kanapę, a ostatnio wszedł do kojcowej budy dla Borysa i przespał w niej pół dnia. Nie wiem dlaczego Borys reaguje awersja na kojec i budę. Ledwo go tam da się, to stoi jak posąg z nosem między prętami i monotonnie szczeka. Buda jest rewelacyjna. Wyścieliłam kocami i dałam śpiwór. Chciaż Kokos docenił jej walory ;) Kokos po antybiotyku bardzo ładnie się zagoił. Na boku wymamlaną rankę lekarka naruszyła, bo brała z niej zeskrobiny, ale juz został suchy s4 points
-
i to jest moja metoda - o dzień, dwa, trzy - mniej zrzędzenia ;) a jak już pies jest i on marudzi, że za dużo psów - mówię: masz rację ! za dużo! wyrzuć któregoś na ulicę albo oddaj do schroniska.... pełne oburzenia spojrzenie - jak ja mogę być tak okrutna - każę mu te biedaki wyrzucać???? ;) :) żeby nie było łatwo - dzwoniła pani z gminy, że od kilku tygodni błąka się piesek po jednej z wsi :( :(3 points
-
Nie mają potrzeby zapanować, pies wisi na smyczy, obowiązek smyczy jest, to po co wychowywać. Dawniej (dawno temu) wiadomo było, że jak pies na smyczy, to trzeba uważać, bo przecież nie bez powodu jest uwiązany. Koło mnie widzę różne pieski, przygłupawe, znaczy nie uczone niczego, ciągnące tu i tam na kolorowych smyczkach, a pańcia ani słowa do psa nie mówi, sms-y pisze. Pies jak kokardka.3 points
-
Nie wierzę...., nie wierzę :) Dianka w piątek jedzie do DS przy okazji wizyta przedadopcyjna Proszę o kciuki !!!! Zapoznanie na neutralnym terenie..., w Białymstoku, wizyta w sklepie zoologicznym.3 points
-
Dostaliśmy trochę karmę ze zbiorek, min. ze szkoły w Szczebrzeszynie, podzielimy się z Dorą, na pewno się przyda.3 points
-
Tutaj akurat były tabletki Dehinel Kot (dla Aurory i Wafla) oraz Milpro dla Szopki. A 3 kotki wystraszone jeszcze, ale dają się głaskać. Najbardziej płochliwy jest kocurek. Jedzą, korzystają z kuwety:)3 points
-
3 points
-
Pani Magdo! Proszę powiedzieć tej pani od hodowli, że w chwili obecnej jest 391 ofert pracy w Radomiu! Począwszy od sprzątaczki poprzez różne inne ( np. telemarketer) aż do specjalistów różnej maści. Tak więc ktoś (choćby jeden!!) z tej dziesiątki pozostającej na utrzymaniu piesków coś dla siebie znajdzie! Piszę to, ponieważ znam z autopsji bezrobocie, mam nadzieję, że choć w ten sposób jakoś pomogę. Pozdrawiam3 points
-
Chesterek zmienia się. Powoli przekonuje się, że fajnie jest podejść do człowieka. Jak Anetka kuca, to podchodzi na mizianie i przytulenie. Nie jest przy tym nachalny, więc chwile po tym, jak podejdzie podbiega Pongo i wciska się między nich:) To, co ważne, Chester zachowuje czystość w swoim kojcu, załatwia się tylko na zewnątrz. To opanowany, miły pies. Nie ma w nim żadnej agresji. Bardzo mnie to cieszy:) W przyszłym tygodniu wet, badania, a potem SPA. Nie mogę się doczekać, kiedy cala trójka poczuje jak to jest mieć czystą sierść:)3 points
-
Kokos wygląda na takiego spokojnego, zrównoważonego psa, może nie wylewnego w okazywaniu radości, ale widać że docenia dobro jakie otrzymuje. Bardzo mi się podobają jego oczy, jest w nich taka łagodność, ufność i spokój, szkoda tylko że ma zazwyczaj takie smutne spojrzenie... Wygląda super, piękny zagojony pyszczek, zdrowe futerko, jest taki zadbany, taki ....domowy.3 points
-
Dzisiejszy dzień pełen niespodzianek finansowych:) Rozpuściłam wici, że Gucio ma w niedzielę zabieg usunięcia ząbka i czyszczenie pozostałych. Z pewną trwogą patrzyłam na stan jego konta, a tu nagle dzisiaj przyjeżdża do mnie Rafał, który razem z żoną wspierają bardzo nasze psiaki. Przywozi kasę od siebie, dodatkowo kasę zebraną u nas w firmie, a na dokładkę jeszcze kasę od kolegów, z którymi był na wyjeździe na narty. Gucio z puli, którą dostałam otrzymał 300 zł. Podzieliłam kasę między niego, Natkę i Fidusia:) Żeby tego było mało jeszcze Ania J. moja przyjaciółka dorzuciła kolejną stówk3 points
-
Newsletter