Jump to content
Dogomania

Ligota-KONIEC PSIEGO DRAMATU!!! A jednak jest jeszcze coś do zrobienia!!! :(


monikita

Recommended Posts

[quote name='basiagk']Czy ten pies żyje? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam:oops:[/quote]

Tak, zyje. Tam panuje dziwny zwyczaj - w miare jak wyciagane sa psy z lancuchow - na ich miejsce trafiaja nowe (wczesniej biegajace po wybiegu). Ten pies wczesniej biegal luzem, teraz jest przy budzie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='xxxx52']z jednej stony podzielam z Wami radosc ,a z drugiej strony mysle co sie dzieje z psami zgarnietymi z okolicznych miejscowosci ,gdzie sa oddawane?
druga mysl ,ktora mnie zaprzata glowe to ta:jezeli bede zamykane co pewien czas schroniska tj krzyczki ,Wegrowo czy Ligota i tak dalej,co dzieje sie nie tylko z tymi psami schroniskowymi ,ale tymi psami z ich okolic.Likwidowanie ,a nie budowane nowych to tez tragiczne!Beda nagminnie usmiercac w tych okolicznych schroniskach:placz:[/quote]

jednym z pomysłow jest aby Olesnica miała miejskie schronisko, skoro tak duzo gmin dawało psy do sobanskiej tzn. ze tan schron jest potrzebny bo gdzie one beda odwozone, a moze nigdzie i swoje zywoty beda konczyc w ...... samochodach.
Wóji i Burmistrz dostana nasza propozycje budowy schroniska,-oczywiscie nie przez nas sponsorowana- miejsce maja....., tylko checi....

Link to comment
Share on other sites

Link do artykułu o Ligocie. Szok !!!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=42977[/URL]

A tu wklejam tekst:

[URL]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3898986.html[/URL]

[B][SIZE=5]Umieralnia psów pod Oleśnicą[/SIZE][/B]

[B]Karolina Łagowska[/B]

Martwe zwierzęta walają się po całym schronisku. Leżą w płytkich, niezasypanych rowach, a nawet w pokoju właścicielki. Za kilka dni martwych zwierząt może być jeszcze więcej, bo chore i wychudzone wegetują przypięte do bud i drzew. Właściwie bez żadnej opieki.

W przytulisku w Ligocie Wielkiej koło Oleśnicy jest 300 psów. Wygłodzone i wyczerpane powoli zdychają. Tę umieralnię odkryli wolontariusze Straży dla Zwierząt, gdy szukali schronienia dla bezdomnych czworonogów. Gdy weszli na posesję, byli w szoku. - Wszędzie leżały zwłoki psów. Widzieliśmy rów wypełniony kośćmi i szczątkami padłych zwierząt - relacjonuje Dawid Karaś ze Straży.

Postanowili pomóc. - Tam jest sporo rasowych zwierząt, a na takie są chętni. Znaleźliśmy dom dla husky. Ale gdy po niego pojechaliśmy, już nie żył - opowiada Kamila, studentka weterynarii. - Zabraliśmy więc szczeniaki. Były w potwornym stanie. Zdechły. Sekcja zwłok wykazała, że z powodu zagłodzenia i wyziębienia. Próbowaliśmy porozmawiać o tym z właścicielką, ale była tak pijana, że nie można było się dogadać.

Właścicielką przytuliska jest Marzena S. Założyła je osiem lat temu. Część psów przywiozła ze sobą, reszta trafiała tam z kilkunastu gmin, z którymi podpisała umowy, m.in. z Jelcza-Laskowic i Oleśnicy. Od początku nie radziła sobie ze zwierzętami. Nie były dostatecznie karmione i nie miały opieki weterynaryjnej. Nie starała się też znaleźć dla nich właścicieli. W sobotę trafiła do szpitala z poważnym urazem kręgosłupa. Została pobita na terenie posesji. Sąsiedzi twierdzą, że libacje w schronisku były niemal codziennie. Gdy przyjechaliśmy tam wczoraj, dwaj pracownicy przytuliska, mający się opiekować zwierzętami, ledwo trzymali się na nogach.

Wolontariusze zaalarmowali władze gminy i służby weterynaryjne.

Wójt Oleśnicy Andrzej Proszkowski: - Schronisko to była prywatna inicjatywa tej pani. Miała zarejestrowaną działalność gospodarczą. Ale gmina nie dała jej koncesji na jego prowadzenie i dlatego nie dostawała od nas dotacji. Krótko mówiąc: to jest nielegalne schronisko.

Ewa Gebert z Ogólnopolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami "Animals" jest oburzona wypowiedzią wójta: - Każda gmina ma obowiązek zapewnić opiekę bezdomnym zwierzętom z jej terenu. Jeśli nie ma własnego schroniska, powinna zapłacić placówkom, do których przewożone są wyłapane zwierzęta. Jeśli burmistrz uważa, że schronisko w Ligocie było nielegalne, to dlaczego zwożono tam psy z terenu jego gminy?

Na dzisiaj wójt zapowiedział wizytę w przytulisku lekarzy weterynarii i opłacenie pracowników zajmujących się psami. Chce też znaleźć domy dla zwierząt albo nowe schronisko. - Będzie to jednak trudne. Obdzwoniłem dziś kilka największych na Dolnym Śląsku i w żadnym nie ma miejsc - mówi ProszKowski.

Pomoc zaoferowała Ewa Gebert. - Nie można tych zwierząt zostawić bez pomocy. Dołożymy się do kosztów leczenia i szczepień, zachęcimy ludzi do adopcji.

[IMG]http://bi.gazeta.pl/im/1/3898/z3898981X.jpg[/IMG]

[IMG]http://bi.gazeta.pl/im/8/3898/z3898798X.jpg[/IMG]
__________________

Link to comment
Share on other sites

Pijane bydle zajmuje się zwierzętami. na dodatek od wyłapania 1 psa gmina im płaci 400-500 zł. Na gorzałe dranie tracą pieniądze.
Dożywocie dla nich to za mało. Wsadzić takich bydlaków do klatek i żywić jedna kurzą łapką na dzień, niech dranie robią pod siebie.
Boże, nie wyrobie, cała sie trzesę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARKA']
:-( :-( :-(
[CENTER][B]tvn24, po godz 17-stej"Prosto z polski" i tvn wiadomosci godz.19.00[/B][/quote][/CENTER]


[B][COLOR=red]Pomoc zaoferowała Ewa Gebert. - Nie można tych zwierząt zostawić bez pomocy. Dołożymy się do kosztów leczenia i szczepień, zachęcimy ludzi do adopcji.
[/COLOR][/B][IMG]http://bi.gazeta.pl/im/1/3898/z3898981X.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wspomożemy, ale pytam w czyje ręce pójdą te pieniądze , w tych pijusów? Czy naprawdę zadbaja o psy? O warunki, w którzych one przebywają????? Nie wierzę, bo jestem więcej niz pechna, że przepili tyle to i przepija resztę.
Te kilka psiaków, które udało sie wydostac to kropla w morzu potrzeb, co z innymi? Skazac ich na powolne konanie? Na eutanazje, bo tak najprościej?
Co z tymi, które tam zostały??? Wydostac wszystkie? Jak? Gdzie? Skąd wziąć tyle domków? :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz:
Przepraszam, ale jestem strasznie wkurzona, STRASZNIE!

Link to comment
Share on other sites

tak się składa,że wczoraj byłam w ligocie z dwiema koleżankami.oczywiście z jedzeniem,przywiozłyśmy 100kg korpusów kurzęcych i ok.50kg karmy dla psów.rozeszło się to szybko i nie wszystkie pieski dostały jeść,ponieważ nie wpuszczono nas za płot,a tam są psy na łańcuchach.rzucałyśmy małe woreczki,ale i tak nie wszystkie dostały pokarm.o korpusy były wojny,psy się gryzły i trzeba było uważać,rzucać w kilka miejsc jednocześnie duże porcje by rozproszyć ich uwagę.dzisiaj pojechała jedna z nich ponownie,rozdała 130kg korpusów i ok.50kg karmy.to wszystko kropla w morzu potrzeb,w pseudo miskach dostają jakąś breję w niczym nie przypominającą jedzenia.większość tych co jeszcze żyją ,jest w złej kondycji,prawie wszystkie są chore mniej lub więcej.grzybice,nużyca,świerzb to norma,poza tym pogryzione z otwartymi ranami pieski są bez żadnej opieki lekarskiej.
na szczęście każda z nas coś może zdziałać.poruszyłysmy niebo i ziemię,dzisiaj byli tam:policja,wójt(niestety arogant probujący się wyślizgać),powiatowy weterynarz,inni weterynarze,telewizja tvn wolontariusze oraz inni zainetresowani.decyzje podobno już jakieś są.część psów,niestety,zostanie uśpiona -te najbardziej chore ,część rozwieziona po innych schroniskach lub oddana do tymczasowych przechowalni.w takiej postaci to"przytulisko"nie może istnieć,więc nie wiadomo czy akurat tam i czy to ,czy budować nowe???zobaczymy,więcej info będę miała jutro lub wieczorem.sprawa jest w prokuraturze,największa odpowiedzialność spada na wójta,notabene Pani sołtys ligoty to miła osoba ale trochę bezradna,wójt chce się wymigac od odpowiedzialności,bo razem z powiatowym weterynarzem wiedzieli o tej sytuacji,jak wrocławski TOZ,schronisko i wszyscy z okolic tej wsi.nikt nic nie robił(8 lat istnieje to przytulisko) bo najlepiej nie wiedzieć i nie widzieć.tzw.wrzód na tylnej części ciała,którego nikt nie chce ruszyć bo trzeba będzie posprzątać.całe to przytulisko jest pod samym lasem,z dala od innych zabudowań wiejskich i nikogo nie interesowało co tam się działo,mało tego przywożono tu psy z okolicznych gmin.dopiero od stycznia tego roku jest zakaz ich przywożenia tam.wójt mówi,że od tego roku uznano to schronisko za nielegalne,ale do tego czasu gmina płaciła podobno 1800zł miesięcznie na utrzymanie zwierząt,okoliczne gminy również dawały pieniądze,były to kwoty rzędu 3000zł,12000zł i inne.Pani właścicielka jest osobą zalkoholizowaną i wszyscy "pracownicy" również,po libacjach i innych imprezach mocno zakrapianych na psy już nie starczało.wszystko to było opisywane w gazetach miejscowych -oleśnickich.gdyby nie ludzie z organizacji STRAŻ DLA ZWIERZĄT,prawdopodobnie jeszcze długo te psy skazane by były na powolną śmierć w męczarniach.to oni zaczęli walkę o zwierzaki.najgorsze jest to,że w odległości kilkuset metrów jest kolejne prawie identyczne "przytulisko",tam nie byłyśmy, ale warunki z tego co mówiła sołtys są trochę lepsze,lecz niewiele.jak tylko będa nowe informacje to od razu przedstawię je na forum. na razie trzeba zrobić wszystko,każda pomoc jest ważna byle była szybka.

Link to comment
Share on other sites

:-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(

[IMG]http://bi.gazeta.pl/im/1/3898/z3898981X.jpg[/IMG]

Boże, kto i za co mu to zrobił ?????????? Dlaczego ??????????
Rozumiem, że ten pies jest u św. Piotra ?
Sku.syny jedne.... !!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.psianiol.org.pl/ligota/index.htm[/URL]

dziękuję za zdjęcia-ARKA-spraw by ukazały się wszędzie gdzie się da: NA STRONIE Palucha-nie wiem wszędzie-niech świat to ogląda, kązdy Polak niech to zobaczy-bo ta jedna babka to jedna osoba-to ludzie-to dzięki bezmyślnie rozmnażających psy-bez końca są hyclowie, schroniska-nie trzeba to Chin jechać-to prawda-Chiny są u nas

Link to comment
Share on other sites

tak się składa,że wczoraj byłam w ligocie z dwiema koleżankami.oczywiście z jedzeniem,przywiozłyśmy 100kg korpusów kurzęcych i ok.50kg karmy dla psów.rozeszło się to szybko i nie wszystkie pieski dostały jeść,ponieważ nie wpuszczono nas za płot,a tam są psy na łańcuchach.rzucałyśmy małe woreczki,ale i tak nie wszystkie dostały pokarm.o korpusy były wojny,psy się gryzły i trzeba było uważać,rzucać w kilka miejsc jednocześnie duże porcje by rozproszyć ich uwagę.dzisiaj pojechała jedna z nich ponownie,rozdała 130kg korpusów i ok.50kg karmy.to wszystko kropla w morzu potrzeb,w pseudo miskach dostają jakąś breję w niczym nie przypominającą jedzenia.większość tych co jeszcze żyją ,jest w złej kondycji,prawie wszystkie są chore mniej lub więcej.grzybice,nużyca,świerzb to norma,poza tym pogryzione z otwartymi ranami pieski są bez żadnej opieki lekarskiej.
na szczęście każda z nas coś może zdziałać.poruszyłysmy niebo i ziemię,dzisiaj byli tam:policja,wójt(niestety arogant probujący się wyślizgać),powiatowy weterynarz,inni weterynarze,telewizja tvn wolontariusze oraz inni zainetresowani.decyzje podobno już jakieś są.część psów,niestety,zostanie uśpiona -te najbardziej chore ,część rozwieziona po innych schroniskach lub oddana do tymczasowych przechowalni.w takiej postaci to"przytulisko"nie może istnieć,więc nie wiadomo czy akurat tam i czy to ,czy budować nowe???zobaczymy,więcej info będę miała jutro lub wieczorem.sprawa jest w prokuraturze,największa odpowiedzialność spada na wójta,notabene Pani sołtys ligoty to miła osoba ale trochę bezradna,wójt chce się wymigac od odpowiedzialności,bo razem z powiatowym weterynarzem wiedzieli o tej sytuacji,jak wrocławski TOZ,schronisko i wszyscy z okolic tej wsi.nikt nic nie robił(ok.8 lat istnieje to przytulisko) bo najlepiej nie wiedzieć i nie widzieć.tzw.wrzód na tylnej części ciała,którego nikt nie chce ruszyć bo trzeba będzie posprzątać.całe to przytulisko jest pod samym lasem,z dala od innych zabudowań wiejskich i nikogo nie interesowało co tam się działo,mało tego przywożono tu psy z okolicznych gmin.dopiero od stycznia tego roku jest zakaz ich przywożenia tam.wójt mówi,że od tego roku uznano to schronisko za nielegalne,ale do tego czasu gmina płaciła podobno 1800zł miesięcznie na utrzymanie zwierząt,okoliczne gminy również dawały pieniądze,były to kwoty rzędu 3000zł,12000zł i inne.Pani właścicielka jest osobą zalkoholizowaną i wszyscy "pracownicy" również,po libacjach i innych imprezach mocno zakrapianych na psy już nie starczało.wszystko to było opisywane w gazetach miejscowych -oleśnickich.gdyby nie ludzie z organizacji STRAŻ DLA ZWIERZĄT,prawdopodobnie jeszcze długo te psy skazane by były na powolną śmierć w męczarniach.to oni zaczęli walkę o zwierzaki.najgorsze jest to,że w odległości kilkuset metrów jest kolejne prawie identyczne "przytulisko",tam nie byłyśmy, ale warunki z tego co mówiła sołtys są trochę lepsze,lecz niewiele.jak tylko będa nowe informacje to od razu przedstawię je na forum. na razie trzeba zrobić wszystko,każda pomoc jest ważna byle była szybka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bianko78']na szczęście każda z nas coś może zdziałać.poruszyłysmy niebo i ziemię,dzisiaj byli tam:policja,wójt(niestety [B]arogant probujący się wyślizgać[/B]),powiatowy weterynarz,inni weterynarze,telewizja tvn wolontariusze oraz inni zainetresowani.[/quote]

:angryy: :angryy: on sobie zarty robił przed kamerą wprost driwił sk...n:angryy: prywatna hodowla, powiedział??:angryy: :angryy: :angryy:
Nawet gdyby byla prywatna 'taka' hodowla to jego 'psim obowiazkiem' jest z urzedu sie zajac!!
Na niego trzeba doniesienie do prokuratury zlozyc!:angryy:
Beda tuszowac sprawe, posprzataja, pousmiercaja bedzie 'czysto':angryy:

[COLOR=red][B][SIZE=3]Dlaczego nie wstawicie tu tych najgorszych zdjec!?[/SIZE]:-( [/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

"[B][SIZE=3][COLOR=blue]APEL o adopcje (bez [/COLOR][/SIZE][/B][URL="http://ad2.eurobb.net/please/redirect/140/1/1/32/!hash=2192009279;h4r=2176433729;p4r=305410680;uwi=800;uhe=600;uce=0;param=2205/23286_5?"][B][SIZE=3][COLOR=blue]materiału[/COLOR][/SIZE][/B][/URL][B][SIZE=3][COLOR=blue] filmowego) z podaniem namiarów na Monikę będzie jutro!!!!! w Pytaniu na sniadanie w TVP2[/COLOR][/SIZE][/B]"

Link to comment
Share on other sites

w sobotę jedziemy tam własnie po to by zobaczyć co dzieje się w tym drugim.wiadomo,ze obie właścicielki się znaja dość dobrze(może od kielicha).podobno część psów uciekła i schroniła się u tej drugiej.za jakieś pół godziny napiszę najnowsze wieści,idę właśnie na spotkanie po konkluzje z dzisiejszej relacji tvn-u.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...