-
Posts
7341 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Macho
-
Dzisiaj pożegnałam moją Nowinkę ;( Cushing wygrał... :(
-
[quote name='malawaszka']a słyszeliście coś o tańszym odpowiedniku Vetorylu? jakas konkurencyjna firma produkuje - ta sama substancja czynna podobno - nie znam nazwy bo wet, który mi to mówił nie pamiętał :roll:[/QUOTE] Ja odeszłam od podawania Vetorylu... Zmieniłam na tabletki na inne, tańsze. Substancję czynną już kiedyś tu pisałam. Moja Nowinka czuje się świetnie :) A co do objawów ZC to Nowina też nie miała żadnych objawów. Najpierw było podejrzenie cukrzycy. Jak się okazało trafne. Później, kiedy nie reagowała wcale na insulinę szukaliśmy przyczyny. No i znaleźliśmy... Nowinka nadnercza ma ok, wyniki z labo też wskazują na przysadkowego Cushinga... Póki co jesteśmy na tabletkach (tych na wątrobę też) i insulinie. No i na specjalnym jedzeniu. (Odpukać) Nowina czuje się jak szczeniak, dawno nie widziałam jej takiej szczęśliwej :) A, Malawaszko- o operacji słyszałam i rozważałam, ale nie zagłębiałam się w temat kiedy okazało się, że w naszym przypadku nic z tego. Rozważałam nawet operację przysadki, ale tego to juz w ogóle nie mam co planować...
-
My już po 2 miesiącach stosowania Vetorylu dołączamy coś na wątrobę, bo parametry poszły w górę... Samopoczucie nadal super :)
-
Jestem... [quote name='agata51']Macho, to nie fair, tak się nie robi. [B]Nie zakłada się wątku dla świętego spokoju[/B], po czym się go odpuszcza - niech inni się martwią. Nawet martwić się nie mogą, bo nic nie wiedzą. Kobra jest w azylu 10 lat. No to może niech tam zostanie? A może jej już tam nie ma?[/QUOTE] Wątek założyłam kilka lat temu, ostatnio bardzo rzadko jestem na forum, a jak jestem to niestety na innym wątku. Kobra nadal jest w schornisku, nadal czeka. Niestety. Pozdrawiam, Macho.
-
No i wątek nam ucichł... Ja mogę powiedzieć tyle, że moja Nowinka czuje się bardzo dobrze, dostaje nadal Vetoryl, cukrzycę mamy już PRAWIE opanowaną...
-
Ja też uważam, że konsultacja z wetem- nawet telefoniczna- to podstawa! Może 15 mg to za mało na Twojego psiaka? Może przegięłaś w drugą stronę? Ja bym nie ryzykowała samodzielnego zmniejszenia dawki takiego leku. Moja Nowinka czuje się wręcz idealnie. Ma 10 lat, a ostatnio skakała jak szczeniak, ma bardzo dużo chęci do zabaw, co wcześniej było nie do pomyślenia. Jutro robimy kontrolne badanie moczu, zobaczymy co wyjdzie. Prosimy o kciuki :oops:
-
Nazw jest kilka, ale substancją czynną jest selegilina...
-
A jakie badania miała robione? Od jakich leków zaczynaliście? Od razu Vetoryl czy coś innego? Ketokonazol? Ostatnio słyszałam o tańszych tabletkach, ale nie wiem czy będą tak dobrze działały, więc sie jeszcze wstrzymam...
-
Moja suczka shudła już za bardzo, czuć jej już kości, ale nie jest wychudzona. Już schudnąć nie powinna, nawet gdyby miała 2 kg więcej to byłoby dobrze. To tak dziwnie wygląda... wcięcie w talii, żeberka czuć, a brzuszek taki obwisły... Też mam nadzieję, że Twoje pisaki nie zachorują na ZC... :) Trzymam za to kciuki! :)
-
Badania? A jakie masz na myśli? Miała test hamowania dexamethasonem no i oczywiście badania moczu i krwi. Krew badam często ze względu na cukrzycę.... Teraz dostaje Vetoryl i Insulinę.
-
Moja Nowinka ważyła 39,5 kg, teraz, po miesiącu, ma dokładnie 34,7 kg, ale w ogóle po niej nie widać, że coś się dzieje....
-
Haaaaalo, czyżbym została sama na wątku? :roll:
-
Po schudnięciu waży 36 kg, więc w sumie jest to dawka minimalna :(
-
Witajcie, wkręcę się w temat :( Zaczęło się od nadmiernego picia i sikania. Apetyt w normie, waga w dół. Diagnoza- cukrzyca (cukier 498mg/dl przy normie do 120mg/dl). Insulina nie działała, zmieniliśmy insulinę, dalej nic. Badania, testy... Cushing. Z cukrzycą dalej walczymy, dziś pierwszy sukces. Moja sunia dostaje Vetoryl- 120 mg na dobę. Czuje się dobrze, nawet bardzo. Żeby nie było za lekko to zapalenie pęcherza, które się przyplątało, już zwalczyliśmy. Teraz czeka nas kontrola moczu, krwi i wszystkiego, co potrzeba. Z kaską na Vetoryl kiepsko, ale co zrobić? :( Trzymam kciuki za wszystkie psiurki! Pozdrawiam :)
-
Czarek - czy kiedykolwiek zaufa jeszcze człowiekowi??
Macho replied to OlaLola's topic in Już w nowym domu...
U Czarusia nic nowego... Ciągle czeka... :( -
Atkaaaaaaaaaa :) widziałam Cię w TVN :eviltong:
-
To już trzeba pisać do założycielki wątku...
-
Brutus-teraz Rufus. Pojechał do DS. Proszę trzymajcie kciuki!
Macho replied to obraczus87's topic in Już w nowym domu
Jeśli tylko ktoś go do nas zgłosi to się odezwę.... trzymam kciuki :thumbs: