Jump to content
Dogomania

ARKA

Members
  • Posts

    7786
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ARKA

  1. [quote name='Soema']ARKA Ty, ktoś taki jak Ty w Sandomierzu by się przydał.. Targowica otwarta non stop :p ale szczególnie w soboty i poniedziałki rano jest mnóstwo zwierząt.. Warunki tragiczne.Mnóstwo szczeniąt. W wakacje jak byłam było ponad 30 szczeniąt w typie ON, od różnych ludzi.. i wiele innych w typie rasy :roll: nie wiem co się dzieje, z tym kundelkami, które nie pójdą.. Ale im nic nie można zrobić..:roll:[/quote] Dowiedz sie czy to targowisko miejskie czy prywatne...[B]porob zdjecia!!![/B]
  2. Wczoraj przeczytalam(tlumacz google, hehe) na stronie najwiekszej niemieckiej organizacji,ze zrobili akcje" jajko wielkanocne" i nawoluja do bojkotowania zakupu jajek oznaczonych "3"-to oznacza chow klatkowy kur:shake: Zrobmy w przyszlym roku przed Swietami Wielkanocnymi taka akcje!! Teraz to zapozno.:shake:
  3. [quote name='pati']Ma juz podawany steryd w małej dawce i pomogło na skóre więc moze to rzeczywiście to. [/quote] To typowe. Jak lekarze(marni, soory) ) nie widzą co jest,zamiast szukac, to podaja poprostu steryd:shake:. Ja tez popieram konsultacje z dobrymi lekarzami! A kto robil usg?
  4. [quote name='Qti']i niby chłop - rolnik powinien być w zgodzie z naturą :mad:[/quote] Tu gdzie mieszkam jest targ lokalny i sprzedawane sa "tradycyjnie" kury,kurczeta, perliczki i kroliki i czasami jakis indyk sie trafi. Targ jest w srody. Wczoraj zrobilam przeglad stanu zwierzat. Kury poupychane w klatkach, nie mają nawet jak sie obrocic:shake: Zaczelam pytac tych"hodowcow" czy znają przepisy unijne i czy biora dotacje wogole z UE, no wiekszosc,ze tak wiec...im powiedzialam, ze za tydzien przychodze z aparatem i robie zdjecia i wysle do UE i jak im tu komistarza unijnego sciagne to po dotacjach bedzie i moze zaczna humanitarnie te kury traktowac.
  5. :crazyeye::loveu::loveu:Ale"moj'Kacperek piekny, i jaki mlody!!;) Kacpra spotkalam na targowisku w Grodzisku Mazowieckim. Bylo to z 3 lub 4 lata temu, padal pierwszy snieg,zima,grudzien. ZE spuszczona glową, powoli,z łancuchem na szyi, szedl pies zrezygnowany,chudy, z jeszcze jesiennymi, wlepionymi w siersc wszedzie rzepami. Myslalam, ze to stary, wypracowany, na wiejskiem podworku pies. Wyglądalo tak jakby zle widzial. Chodzil i szukal jedzenia:-(. Pojechal do schroniska w Korabiewicach. Jakie szanse w schronisku mial tak wyniszony pies? ZADNE! Na dogomanii oglosilam Kacpra,ze ktos wyrzucil starego, niepotrzebnego psa, jak ktos mogl mu takie świnstwo zrobic:placz:.....i tak Kacper trafil do p.Ani. Pani Ania zadbala o Kacpra i okazalo sie,ze Kacper nie taki staruszek jest na jakiego wygladal!! Wiejski pies, srednio, zyje 8 lat!!!Kacper jednak mial wielkie szczecie, dzieki Pani Ani!!!
  6. [quote name='Odi']Gosiapk - tak, Advocate jest produkcji Bayer.[/quote] Odi, wiekszosc psow z Krezela miala cos ala swierzbowiec chyba jakis zmutowany ..[B][U]na nuzenca jest najlepsza obroza preventic[/U][/B]. Dlatego krezlaki mialy i obroze preventic i advocata podanego,na szybko, w ciemno stawialo sie diagnozy. Mogly miec i to i to i nie wiadomo co:roll: Ja sobie sciagnelam do domu swierzbowca krezlowskiego(zeskrobina nic nie wykazala):roll: Kajtek sie zalapal i drugi pies troche(mimo,ze byl zabezpieczony!) i powiem Ci ze bylam zalamana...ani advocat ani invermektyna wlasciwie nie przyniosly efektow aon coraz bardziej łyse, wygryzione lapy.. Postanowilam zmienic advocata na..STRONGHOLD i..zadzialalo genialnie!! Nuzeniec nie zaraza inne psy a pojawia sie u psow, ktore maja czyms zjechaną odpornosc. Pies powinien miec porobione badania aby dojsc do tego co mu jest...[B]nuzeniec jest skutkiem[/B] a nie przyczyną. Dobrze musi byc odrobaczony i odpchlony, podniesiona odpornosc i obroza preventic i badania krwi i moczu od tego trzeba zaczac i koopsko. Przy nuzencu pies sie nie drapie przy swierzbowcu bardzo, jesli sie drapie a nie jest to swierzbowiec to moze byc poprostu alergikiem,miec robale, ciagle...Invermektyna obciaza bardzooo wątrobe:shake:
  7. wykasujcie te posty z forum, to pierwsze....podam na pw. z kim sie skontaktowac..
  8. [URL="http://img12.imageshack.us/my.php?image=dalmat2.jpg"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/4626/dalmat2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img12.imageshack.us/my.php?image=dalmat3.jpg"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/1765/dalmat3.jpg[/IMG][/URL] FiGa, z calym szacunkiem dla Ciebie ale...ten pies faktycznie na pyszczku i uszach ma brązowawe kropki a reszta ciala? Myslisz,ze to "cud natury"?:shake: [B]Ten pies ma ciezką niewydolnosc nerek.[/B] [B]To co uszkodzone w nerkach nie da sie naprawic, to nie wątroba, ktora szybko sie zregeneruje.[/B] [B]I wiesz co jest najwazniejsze? Aby pies sie nie stresowal, stres dobija nerki! Zmiana domu/otoczenia/wlasciela to przeciez stres dla psa a dla niego to dobicie nerek.:shake: [/B]
  9. [B]Pytam czy dalmatynczyk i reszta psow wrocila juz do swojego opiekuna??[/B] niufek o co ci chodzi, nie bardzo rozumiem:razz:
  10. [quote name='niufek']A kogo na mine chcesz puscic??Nr.chipa ma ci podac?? A wiesz ,ze tego nie wolno jej robic?? BO TO JUZ NIE JEJ PIES .[/quote] A byl jej psem potem??:razz:
  11. cytat Kate, skad nagle wiedziala, ze pies ma chore nerki? [COLOR=#202020][QUOTE][B][COLOR=red]a, z nerkami juz jest ok,[/COLOR][/B] trzeba jeszcze sprawdzić wątróbkę ale za jakiś czas i enzymy. piesek jest strasznie przerażony - gadalam do niego calą drogę ze schroniska do p. Magdy ( az jakis facet popukal sie w głowe z innego samochodu, ze dyskutuję sama ze sobą - pies akurat leżal na siedzeniu , nie było go widać ) on tylko patrzył, nie reagował, jaby bał sie nawet oddychac by sie nie narazić. nie moge go wziąć na razie ale jestem w nim zakochana, jest cudowny. dlatego dom dla niego musi być super ekstra.[/QUOTE][/COLOR] cytat z forum p.Magda: [COLOR=#202020][QUOTE][B]Ma na pewno więcej niż 8 lat[/B] , przypuszczam , że ma lekki reumatyzm(pewnie przebywał cały czas na podwórku) albo długo się błąkał po okolicy nie bardzo wiem czym był karmiony , ale najbardziej lubi chleb(chociaż to nie jest jedzenie dla zwierzęcia), daje mu jedzenie gotowane [B]ze względu na brak tylnego uzębienia i paskudnego kamienia[/B] , lubi jeździć samochodem, prawie sam wchodzi z lekką pomocą. Jest bardzo spokojny nie szczeka, nie warczy na inne zwierzęta, lubi się wtulać i jest nie do zagłaskania.To na razie tyle zaobserwowałam.[/QUOTE][/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020]kate:[/COLOR] [COLOR=#202020][QUOTE]żeby nie było że się czepiam [B]ale kto podał informację że ten psiak ma 2 lata? piesek jest staruszkiem, ma wyniszczony organizm, pewnie wieloletnimi zaniedbaniami. ząbki do wyrwania, jest wymęczony i chory.[/B] Nie może się wyprostować, chodzi skulony. i nadal jest cudny. potrzebuje na serio spokoju. jutro wyniki badań, trzymajcie kciuki, należy mu się spędzenie ostatnich lat biednego zycia w dobrym domu.[/QUOTE][/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020][B]Pies tego pana mial 10 lat!!!!!!!!!![/B][/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR]
  12. Jak rozmawialm z dyrektorka to mi powiedzial,ze pies jak bylo zimno juz siedzial u nich w biurze wiec zgadzalo by sie tez, ze siedzi sobie na fotelu!!! Wiesz, Ty mi kazesz pisac do tej osoby? Po co mam ją zapytac czy widzial dwa dalmaty w schronisku??? Ja Ci moge tez podac nr.tel do Dyrektorki i tez mozesz ją o to zapytac!! Aaaa juz wiem co moze mnie przekonac, ze byly dwa!! [B][U]PODAJ mi nr. czipa tego psa!!!![/U][/B]
  13. [quote name=':: FiGa ::']ARKO byłaś tam? Widziałaś oba psy? Czy różnicy naprawdę nie widać? Co może Cię przekonać?[/quote] FiGa ja nie twierdze ze to te same psy ale dwoch NIE BYLO w Jozefowie, rozwiązesz tą zagadke?!!!:evil_lol: FiGa a Ty tam bylas? W Jozefowie byl w czarne kropy;)
  14. [quote name='ARKA']bea_m byc moze ze inne ale dwoch w Jozefowie nie bylo!!!! Chyba,ze mowa jest o innym Jozefowie:roll:[/quote] Przeskoczyl post wiec powtarzam i pytam. Czy psy z tego wątku wrocily juz do swojego opiekuna??
  15. bea_m byc moze ze inne ale dwoch w Jozefowie nie bylo!!!! Chyba,ze mowa jest o innym Jozefowie:roll:
  16. :roll: FiGa, w Jozefowie byl jeden dalmatynczyk, wlasnie ten z watku!
  17. [quote name=':: FiGa ::']To zdjęcie, jak widać, robione było w złym świetle - ciemno, szaro - stąd to wrażenie, że pies jest czarny. Oczywiście myślę, że dzwoniąc do schroniska można wszystko potwierdzić ;) Psy tego pana zabrane zostały [ale ręki sobie obciąć nie dam] do Gorzowa Wlk pod skrzydła p Grześka i straży dla zwierząt w ostatniej chwili - były skrajnie wycieńczone, psy zabrano w obecności policji. Ale tego też nie wiem NA PEWNO, może mi się pomerdało z inną sytuacją. Pozdrawiam[/quote] Tak chodzi o te cztery psy, w tym dlamatynczyk. Nie wiem czy byly skrajnie wycienczone, wszystkie, napewno dalmat byl chory-nerki. Dziwnie to zreszta brzmi,ze te byly wcienczone wlasnie gdyz tam sa tez psy umieszczone z interwencji(Kręzel) p.Grzeska z PiSDZ? A ich przy okazji nie zabral z tego "piekła"??:roll:
  18. A to tez zdjecie Milorda. Widac,ze brazowe łatki nie zawsze wychodzą brązowe. [URL="http://img93.imageshack.us/my.php?image=dalmat.jpg"][IMG]http://img93.imageshack.us/img93/9434/dalmat.jpg[/IMG][/URL] To ze ktos napisal, ze w styczniu...nic nie oznacza jeszcze. Pozwolisz, ze sprawdze, czy faktycznie drugi tez dalmatynczyk tam trafil: w podobnym wieku i tez z problemami nerkowymi jak sie okazalo. I oba byly ze schroniska zabrane w tym samym chyba czasie... [B]I pytanie, czy pies wrocil do wlasciela???[/B]
  19. [quote name='pati']ja o małych informacje mam, wiem gdzie są , mają dobrą opieke więc nie widze powodów aby sie o nie martwić[/quote] pati, dzis wiesz,ze sa jeszcze w Swinoujsciu(moze) a co dalej, gdzie trafią wiesz?
  20. FiGa oczywiscie,ze to ten sam psiak. Te same zdjecia zreszta, zobacz w jego wątku na dalmatach:shake: a tytul " dalmatynczyk z Jozefowa szuka domu". Znasz innego dalmata ze schroniska w Jozefowie ktory: - mial problemy z nerkami - byl w styczniu z Jozefowa zabierany:roll: -byl dalmatem wogole Sama zadalas tam pytanie: czy to nie tego faceta pies -zero odpowiedzi.:roll: Nie ma dziwnych zbiegow okolicznosci, sa fakty.:shake:
  21. [quote name='Redpit'] Ps. klinika - bez komentarza...:mad: a sugerowanie uspania....:-o:shake:[/quote] Chyba czegos nie rozumiesz. Tak postepuje czlowek, dobry lekarz, ktorego celem jest ratowanie zycia zwierzat ale jesli to zycie ma byc tylko pasmem cierpienia i bolu a pies jest nieuleczalnie chory to trzeba mu oszczedzic tych niepotrzebnych cierpien,pozwolic godnie zasnąc. To sie nazywa [B]GODNA[/B] smierc. Parys, wiem ze to nie bylo mile przyjete, wg.mojej oceny powinien conajmniej dwa miesiace temu z pomocą wetow spokojnie zasnąc. Po co bylo to ciaganie ciezko chorego psa? Nie mam zalu do fundacji niemieckiej ale do tych co psem zajmowali sie bezposrednio i ich pies byl.
  22. [quote name='Gisic87']Temat jest na stronie dalmatynczyki********** w dziale znalazły nowy dom tytuł "kolejne allegro". Tak dla większego zaciekawienia tematem[B] Belkando wywieziony do niemiec uciekł po 2 godzinach od przekroczenia granicy[/B], i ta ucieczka trwa już miesiąc?[/quote] I co nie znalazl sie? Zgodnie z prawem wlasciel ma prawo do swojego psa dwa lata po zaginieciu a trzy jesli udowdoni,ze mu psa skradziono. Takze Belkando, nie jest wlasnoscia p.Danki, zaden pies zreszta, jesli wlasciele by sie odnalezli, w tym okresie czasu. I czytam tam(forum dalmatow), ze: [COLOR=blue]Nie pojawiły się żadne ogłoszenia w kraju o tym, że pies szuka nowego domu tylko z marszu jego dane zostały wysłane do [B]Fundacji Dobermann Nothilfe[/B].[/COLOR] [B][COLOR=black]Czy mam rozumiec ze dalmaty zabiera organizacja od dobermanow??:crazyeye:[/COLOR][/B]
  23. [quote name='fizia']No cudna jest , a jakoś nie miała szczęścia, wszystkie szczeniaki w domach, a Ona od jesieni w schronisku tkwi...a taka słodka, wyciąga łapki, żeby tylko Ją pogłaskać, aż nie da sie robić zdjęć, bo tak szaleje i się popisuje z radości [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczeniaczki-ze-schroniska-potrzebny-transport-czestochowa-warszawa-85751/index45.html[/URL][/quote] :-( najgorsza rzecz jak moze sie psu przytrafic a wlasciwie szczeniakowi to dorastanie w schronisku. Szanse na adopcje maleja diametralnie i pies moze do konca zycia znac tylko schron:-(
  24. [quote name='aisaK']A nie wiecie do jakiej fundacji pies pojechał? no nie chce być chamska, ale to już wasza wina, że nie wiecie gdzie pies jedzie :roll:[/quote]No wiesz, takie lancuszki posrednikow sie ustawily ze szkoda slow... Swoja droga, psy mają czipy i latwo dojsc, ze pies wydany komus, jakiejs organizacji nawet polskiej, znajduje sie w Niemczech. I tak naprawde ta organizacja niemiecka nie ma dokumentu,ze psa brala ze schroniska tylko skads tam...:roll: Po co takie podchody???:mad:
  25. [quote name='jotka']Co do hurtowego wywożenia, to dlatego że transport jest drogi. Jednak my, oddając psy będące pod bezpośrednia opieką naszej fundacji (zawsze szczepione, sterylizowane, chipowane i z paszportem), podpisujemy umowę przejęcia psa pod opiekę i wiemy gdzie one są.[/quote] :roll:jotka czy Wy tez zbieracie psy z calej Polski,ze schronisk?? To chyba wy zabieralyscie 4 psy z Lublina??? Dlaczego nie mowicie "otwartymi tekstami",ze w imieniu fundacji niemieckiej to robicie? Dlaczego fundacja niemiecka nie poswiadcza SCHRONISKU ,ze zabiera psy? Wy ponosicie koszty czipowania i paszportow itd?:roll:
×
×
  • Create New...