Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/21/18 in all areas

  1. Kwotę 185,14zł zaokrągliłam do 190zł i podzieliłam po połowie tj. 95zł na kolejnego radysiaka w potrzebie Nortonka i na dwa dziadeczki, które znalazły się w pilnej potrzebie i nie ma za co opłacić ich kolejnych wydatków, a o których pisałam już wcześniej. Także że ostatecznie pieniążki po Mufci wspomogły :): - 120zł - starszą Miłeczkę bez oczka - 95zł - kolejny radysiak Nortonek, który jutro ma opuścić schron - 95zł - dziadeczki Lapisia i Pysia, które miały ostatnio trochę wydatków i brakuje im pieniążków. A co u Mufci :) ? Ano Mufcia zdobyła 500km na swoich krótkich łapinkach :D. Poza tym wykonuje na komendę przewroty :). No i podróżuje, ostatnio zwiedziła Wrocław. Dla niej - ciekawej świata, poznawania nowych rzeczy, miejsc, to naprawdę wspaniałe życie :).
    3 points
  2. U Azuni wszystko w najlepszym porządku. Niczego nie zniszczyła, nie szczeka ani nie wyje jak zostaje sama, chodzą na spacerki, na których Aza szaleje z patykami:) Tak trzymać
    2 points
  3. Ja właśnie takie zwyczajne kundelki kocham najbardziej. Są najcudowniejsze
    2 points
  4. NOWOŚĆ Gacek pilnujący garnka z jedzeniem. To się jeszcze nie zdarzyło.
    2 points
  5. Zadzwonia do mnie auraa. Weźmie Lolusia na dt. Ewentualny wet do pokrywania . Nawet nie wiecie jak się cieszę. auraa dziękuję:) Organizuję w takim razie w przyszłym tygodniu transport od anecik.
    2 points
  6. 2 points
  7. Czarnulku - już niedziela, mija kolejny tydzień. Pozbądź się czapki - niewidki.
    2 points
  8. Kochani, ostatnie dni pielgrzymowałam po lekarzach. Niestety jesień znowu przynosi zaostrzenia schorzeń, moich wiernych przyjaciół ;) Choć do Mikołaja jeszcze sporo czasu to Mimisia dostała prezent, to co kocha najbardziej, papuniuniu :) Mimi kocha jeść, gdyby jej nie pilnować to wyglądałaby jak kasztanowy ludzik, cztery zapałki i kasztan w środku. Ona i Jeżynka mają miski spowalniające, a i tak kończą szybciej niż Psotka z Yoshim. Mimisia wtedy dostaje "kociej mordki" że inni jeszcze mają coś w miskach, tak być nie może, próbuje się dopychać na siłę do ich misek, oczywiście nie pozwalam na to i Mimi jest nieszczęśliwa. Natomiast do jej miski nikt nie może podejść na odległość metra bo zamienia się w czupakabrę, tylko ja mogę mieszać jej palcem w misce. Mimi dziękuje za pyszną przesyłkę. A tak odchodząc od pieskiego tematu, ciekawe jak Tysi idzie pisanie pracy. Ja choć miałam szczere chęci przeczytania pracy magisterskiej mojego dziecka, to poza dłuuuugi i skomplikowany tytuł nie przebrnęłam ;))) Miłego dnia wszystkim i choć pochmurno to życzę w duszy.
    2 points
  9. Witam na wątku malutkiego staruszka Misia (15-16 letniego), którego zabrałam z miejsca, gdzie żaden pies nie powinien być, a zwłaszcza taki dziadeczek. Piesek przebywa w pdt w mazowieckim - nie jest to dt dogomaniacki. Nie chcę podawać informacji, gdzie dziadek przebywał i przebywa dokładnie, niestety z różnych względów - głównie jego bezpieczeństwa. Piesek nie szuka domu, będzie tam gdzie jest do końca swoich dni. Jest w miejscu sprawdzonym, które już polubił, polubił inne pieski, jest grzeczny, głównie śpi i je. Prawdopodobnie był pieskiem domowym, bo wie że trzeba spać w łóżku i załatwiać się na zewnątrz - choć bywa i "złośliwy" - on chce by z nim wychodzono na podwórko i go podziwiano jak robi siusiu, jak się tego nie zrobi siknie w domu koło opiekunki;). Zakładam wątek zarówno po to, by móc przekazać trochę pieniążków po Kodim (już w ds) i zrobić na niego bazarki. Utrzymywać będę go razem z mamą - koszt to 150zł. Misio - bo tak go nazwałam - dostał od pani z dt obroże foresto gratis. Na miejscu :
    1 point
  10. Spacerek co prawda nie z burmistrzem ..... ale już pójdę :)
    1 point
  11. 1 point
  12. Te filmiki mają jedną wadę; są za krótkie ! Takie sielskie życie psiaczków, mogłabym oglądać godzinami.. Trafnie Bogusia określiła; igraszki na "leniwca", czyli na leżąco, bo przy niedzieli nie chce się nawet wstać z miękkiej kanapy.
    1 point
  13. Jestem na zaproszenie. Biedactwo straszne. To prawda, że od lipca do października bardzo się jej stan pogorszył i strach zimy na betonie w schronisku.... Nie mam kasy, ale wysupłam te 20 zł stałej. No, bo jak nie wspomóc takiej biedy. Wpłata na konto Alaskan?
    1 point
  14. Smoku smoku cudny modlimy o Ciebie o sily o wszytkie lapenki o opiekunow stokroc modlimy
    1 point
  15. Wyślijcie mi MMSy z haszczakiem. Znam dwa domy chętne na husky. Państwo byli poznać haszczaka ze schronu , w ktorym działam ale "nasz" psiak rzucił się na ich psiaki i domki się wycofały.
    1 point
  16. Udało mi się złapać,ale tylko na chwilę:( nie zmknęłam dobrze łapaka i kicia uciekła:( ale niestety jest kolejny wyrzucony kotek:( ile jeszcze?:( przeciez nie nadążam zgarniac z ulicy:( darł się niemiłosienie,i dopiero na rękach sie uspokoił,kocurek.ok. 4-5 miesięczny a na ogłoszenia Bonifacego i Fredzia....cichutko:( nic:( co roku te miesiące są mało adopcyjne,a kotków wyrzuconych przybywa:(
    1 point
  17. malagos:) serce podskakuje jak widze takie fotki:) jak szczęśliwa jest Lilunia,a nie tak dawno była na śmietniku ze swoimi dziećmi,uratowałaś ją:) widzę jak kochaną jest koteńką:)
    1 point
  18. Takie symboliczne to zdjęcie. Ona trawy w tych boksach nie czuje, nie dotyka, bo tam sam beton:((
    1 point
  19. Na pewno bede Randzie szukać domu ale najpierw mala musi sie troche bliżej zapoznać z człowiekiem, bo nawet bałabym sie ja gdziekolwiek wydać w obecnej formie psychicznej.. :( Bede chciala ja umieścić w domowym tymczasie a jeśli to sie nie uda to zabiorę ja do siebie:)
    1 point
  20. Semi jest nie tylko mądry i grzeczny, ale też śliczny i pracowity ! Podłoga w domu lśni od polerowania języczkiem. Ale mu się trafił domek !!!
    1 point
  21. Ewa, nawet nie wiesz jak bardzo jestem Tobie i Twojemu mężowi wdzięczna za opiekę nad Figa.
    1 point
  22. Kochani, śpieszę donieść, ze Biszkoptka została wczoraj adoptowana. Informację mam z pierwszej ręki - od shoto, która jest wolontariuszką na gminnych kojcach w Tomaszowie Lubelskim. Biszkoptka trafiła do ludzi, którzy już raz ją odwiedzili i zastanawiali się nad adopcją. Biszkoptka będzie mieszkała w domku, obok jest ogród. Rodzina na swój koszt wysterylizuje sunię. Jak się okazało rodzina jest znajoma znajomych, i nieoceniona shoto będzie miała z nimi kontakt, by wiedzieć, że u Biszkoptki wszystko ok.
    1 point
  23. Dotarłam i tu Kochan się w Asherku od początku, Sylwia Ty Wiesz...nie wiedziałam, że jesteś na dogo, zawsze w moim sercu Asher no i Ty, moje Albinosy świnka Albinka S.P. I Fazusia od 4 lat szczerze pozdrawiają
    1 point
  24. właśnie rozmawiałam z wetem 14.00 - 15.00 jadę po mamę:) dzieciaczkom noc minęła super ! nawet śmiem powiedzieć lepiej niż z mamą:) rano dostały po żółku - każdy zjadł swoją porcję ze smakiem i poprawiły serem żółtym, mleko mają wystawione , więc podchodzą i same się częstują :) teraz myślę, że dobrze wszystko wyszło .
    1 point
  25. A ja na wątku Kajtusia napisałam, że chyba już czas zacząć go ogłaszać, a jakby znalazł dom, to zapytam DT Kajtusia, czy nie przyjąłby Lolusia :)
    1 point
  26. Dla Mastunia jest 70 proc z kramku 91 zl plus 15 zl Cegielenki = 106 zl Fundacja Nasze Bezdomniaki Wykno 2a 97-225 Ujazd konto do wpłat 63 1020 3916 0000 0502 0242 2111 wpłaty tytułem " psy Marzeny pomoc MASTER " Wyslalam 106 zlociszkow pozdrawiam stokroc cmokuniam kochany dzielny
    1 point
  27. Ju Hu! Noc przespana, na spacerze wszystkie sprawy załatwione, a po powrocie śniadanie zjedzone i wylizana miska. Życie jest piękne:) Maleńka rozmerdana, przytulaśna. jednym słowem najgorsze za nami:)
    1 point
  28. Witaj w niedzielę dostojny Blondynku. Niestety - czasem trzeba łyknąć takie szkaradzieństwo, nie ma innej rady. Ale tylko czasem. Na co dzień są smaczki, zrekompensują Ci ten jeden raz. A ten nowy kolega - z czasem i on będzie starym znajomym, może kumplem do spokojnych zabaw?Teraz nie zawracaj sobie niepotrzebnie głowy takimi sprawami, czas załatwi wszystko.
    1 point
  29. Mam nadzieję, że maleństwo chociaż trochę lepiej. Zaczęła jeść, to i tak dobrze. Trzymajcie się wszyscy.
    1 point
  30. Trzymaj się Emi! Kot może być kumplem do zabawy, warto spróbować - on też może mieć wspaniałe, rozrywkowe pomysły.
    1 point
  31. czy szczeniaka kupiłas z ogłoszenia na olx? Bo takie ogłoszenie tam znalazłam (co prawda już niealtualne). Ten brandox "należy" do FHZR (Fanklub Hodowców Zwierząt Rasowych). Więc jeśli to chodzi o tą hodowlę, to to nie jest nawet związek czy stowarzyszenie. Dawniej ta "hodowla" nazywała się Wald-dingo. Opinie nie były dobre (sprzedawali chore psy), więc zapewne dlatego też zmienili nazwę. Przypuszczam że nie masz żadnego dokumentu potwierdzającego rasowość psa. Zatem jak zresztą sama stwierdziłaś nie posiadasz psa rasowego, tylko jakiegoś podobnego. wiesz, tu będę trochę przykra. Tyle się mówi, pisze na różnych psich forach, czy na fb. Przestrzega się przed różnymi stowarzyszeniami, klubami itp. Wystarczy trochę poszukać i poczytać, popytać znajomych (niektórzy mają wiedzę na temat rasowców i wiedzą na co zwracać uwagę). Ale większość osób zainteresowanych kupnem, nie chce szukać i czytać, bo po co tracić czas na zdobycie wiedzy na temat. A potem jest wielkie rozczarowanie, bo albo psiak choruje i często kończy żywot, albo nie jest tym upragnionym rasowym psiakiem, a zaledwie go przypomina. To tyle z mojej strony, mam nadzieję ze psinka mimo iż nie jest w pełni rasowa, będzie się zdrowo chowała, i będzicie się sobą cieszyć przez długi czas
    1 point
  32. Mojego Guziczka już nie ma, odszedł staruszeczek w czerwcu... Guziczek był z dogo.
    1 point
  33. 1 point
  34. rozi, ja mysle, że Tysia nie wie co robić....ma mnóstwo na głowie a do tego stres w związku z tak trudną adopcją. To nie jest łatwe. Dajmy jej czas i spokój- tego potrzeba, by podjąć dobre decyzje.
    1 point
  35. To ja Pelikanek! Pozdrawiam miłych Opiekunów. Już piąteczek, piątunio! Leżymy sobie z Filipkiem i rozmyślamy o życiu... ... oraz innych ważnych psich sprawach - spaniu, jedzeniu, spacerowaniu...
    1 point
  36. Tysiu, jeśli nie miałabyś nic przeciwko temu, to od przyszłego miesiąca przekazałabym moją deklarację dla mojej nowej podopiecznej Laluni, której deklaracje pokrywają tylko połowę kwoty, jaka potrzebna jest na opłacenie miesięcznego pobytu suni w hoteliku.
    1 point
  37. Dawno tu nie zaglądałam więc przeczytałam zaległosci i serdecznie się usmiałam, jesteście fajne obie Jaguska super talent i Tyś(ka). A sunia fajna i mam nadzieję, że w końcu trafi na własciwy dom nie taki jaki opisałyście. Ludzie są jednak mało kumaci.
    1 point
  38. Ależ superowa niespodzianka! Azuniu, życzę Ci samych szczęśliwych dni w Twoim własnym Domku! Myszko,Agusiu -Gratuluję wytrwałości w poszukiwaniu domku! Widząc nieustanne ogłoszenia wierzyłam,że kiedyś Wam i Azuni musi się udać. Bardzo,bardzo się cieszę!
    1 point
×
×
  • Create New...