Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 10/16/18 in all areas
-
2 points
-
2 points
-
2 points
-
Nie widzę nic zdrożnego w tym, co napisała rozi. Sylwija sama prosiła ją o to, aby wstawiała posty z FB tutaj, bo ona (sylwija) nie ma czasu. Naprawdę, uważam, że niektórzy tutaj są przewrażliwieni, a szkoda.2 points
-
TEN domek czasem zjawia się po dłuższym czasie, jak u mnie wczoraj np. po ponad roku dom znalazł jamnisio Filip. Ale im dłużej tymczasowanie trwa, tym trudniej się rozstać, oj trudno....2 points
-
Wspaniale,że ma się TAKICH wspierających Ludzi "_ Trzymam kciuki aby małą szybko doszła do siebie .1 point
-
1 point
-
1 point
-
Bądz wyrozumiała dla malucha I nie martw się..Mały jest u was dopiero 2 tyg.musi się zorientować,że "wszystko jest jego".:)Teraz chce się zintegrować ze 'swojakiem',na pewno swietnie sie rozumieją,a psie futro kojarzy mu się z gniazdem rodzinnym. Dobrze byłoby gdybyś Ty schodziła na dół I tam sie z nim bawiła I uczyła go,czyli - wychowywała,w końcu za Tobą potupta.Powodzenia!1 point
-
Ciocie, jestem leniwa kobietka i nie chce mi sie czytac calego watku, a potrzebuje tel. kontaktowy do psa. Pokazalam go na facebooku, ale chcialam duzymi literami podac numer tel.1 point
-
Kilka osób pytało mnie co z domem Dixi, więc wyjasnie tez tutaj. Dixi jest nadal u Kasi ponieważ dostala cieczki i postanowiłyśmy, że póki się nie skończy Dixi nie będziemy nigdzie przeprowadzać. Pani zainteresowana adopcją czeka na sunie, juz ustalone z nią, że sterylizacje wykona w styczniu we własnym zakresie. Przeprowadzka nastąpi jak tylko skończy się cieczka, Kasia pojedzie z Dixi sprawdzić przy okazji warunki- jesli wszystko będzie ok, Dixi zostanie.1 point
-
1 point
-
Gaja przecież ma ładny głosik, co Wy od niej chcecie. Najgorsze są małe pieski nadające na wysokich tonach - te potrafią naprawdę irytować. Takim wrzaskunem jest Likunia :) Mój ma fajny głosik, bardzo lubię jego szczek.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Niestety ale Cętka jest już zarezerwowana:(. Wezmę jakiegoś innego pieska w takim razie. Gdyby ktoś zechciał przerzucić deklaracje z Cętki na innego pieska będę wdzięczna a jeśli nie to jak najbardziej rozumiem :).1 point
-
Aniu, Usia nie miała u mnie sterylki, bo prawdopodobnie zostało zrobione to wcześniej (ma maleńką blizne). Rozmawiałam dziś z Panią Kasia i wieści są dobre. Może poza tym, ze mala sporo szczeka...Panią Kasie, ktora wczoraj przyjechala, przywitala radośnie. Cieszy się juz do Nich, wskakuje na kolanka a w nocy, do łóżka... I tak już chyba zostanie, bo Usia na kocyku koło łóżka spać nie zamierza... Pani Kasia pracuje po 5 do 6 godzin i tyle, plus około godziny na dojazd, nie będzie Jej w domu. Do tego sublokatorka, która jest studentką, wychodzi z domu ok. 10, 11, a że bardzo z Usią się polubily, to sunia poranki spędzać moze u Niej. Dziś pierwszy raz została sama na 5 godzin i była bardzo grzeczna, tak jak u mnie.1 point
-
1 point
-
Zapytałam Sylwie przez fb czy coś wiadomo w sprawie NIkusi, jak się dowiem to dam znać:) Mam nadzieje, że wizyta się odbyła i malutka się pakuje1 point
-
Niespodzianka wieczorna. Prosto z Krakowa śle buziaki nasz kochany, jesienny Pelikanek.1 point
-
1 point
-
oj, zaiskrzyło. Nie byłam w stanie zdjęć zrobić, tak mi ręce drżały, ale Ania, która ich przywiozła właśnie nadesłała całe "Love story" ;) pierwszy wspólny spacer - z przodu widać Isię z panem, chłopak nawet nie chciał spróbować wziąć Isię, ale uczciwie przyznaję, że jej szalona natura i skoki po pierwsze mogłyby go przestraszyć, a po drugie sprawiałaby kłopoty w mieszkaniu ( czytaj - rozniosłaby w dwa dni ;)) powrót ze spaceru - Filipek idzie, jakby od zawsze z Karolem spacerował ;)) najtrudniejszy dla mnie moment - pożegnanie... Filipek w nowej, szpanerskiej obroży z ćwiekami i nowych szeleczkach, ;) smycz bardziej męska, już nie różowa... Filip i Karol uśmiechnięci... zdrajca nawet nie próbował do mnie wracać, do samochodu nie wsiadł sam tylko dlatego, że gruby i niski... przez szybę merdał do mnie, ale widać było, że szczęśliwy przy Karolu... i dobrze, bo niektóre dramatyczne spojrzenia zza szyby odjeżdżającego samochodu do dzisiaj wywołują łzy... mam nadzieję, że tu najprawdziwsze będzie zdanie: "żyli długo i szczęśliwie"1 point
-
Zgadza się, możemy tak bez końca, dlatego podsumowuję i nie ciągnę dalej. "Dla mnie idealnymi stróżami i przyjaciółmi rodziny są" podhalany, "więc je polecam, nie kryjąc przy tym, że" NIE "wymagają od właściciela" ZNACZNEGO "zdecydowania i przewodnictwa". Podhalanom również "żadna pogoda nie straszna i chętnie przebywają na dworze". Pozdrawiam :-)1 point
-
Koleżanka ponownie zgodziła się pomóc w ogłoszeniach Foresta - zamieściła je na 80 portalach, poprosiłam także o wyróżnienia - razem ogłoszenia kosztowały 100 zł. Wykaz umieściłam je w załączniku, żeby nie wydłużać wpisu. Sama dodaję wpisy na FB. Może teraz ktoś spyta o Foresta ogłoszenia z pażdziernika 2018 - 80 szt..doc1 point
-
Dziękuję za zaproszenie do Kajtka :) będę podglądać ;)1 point
-
Grzesiu, może nadchodzący tydzień przyniesie cudowny domek? Miło by było.1 point
-
chciałam się z Wami podzielić dobrą wiadomością - przed chwilą Filipek pojechał do nowego domu, niedaleko, jakieś 25 km ode mnie. Jamnisio skradł serce młodemu chłopakowi choremu na cukrzycę i z lekkim autyzmem. Chłopak ma na imię Karol, z racji choroby lekarz zalecił długie spacery, chodził więc z psem sąsiadów, chciał bardzo "kupić sobie psa". Ale jego mama zdecydowała, że adoptują psa w potrzebie, więc zwierzolubna sąsiadka przywiozła ich do mnie.Wybór był pomiędzy Isią a Filipkiem, ale chłopak od razu wziął smycz Filipa i Isi już nie chciał nawet spróbować wziąć na spacer, Filip bardzo szybko odwzajemnił tą sympatię, jakby "zaiskrzyło"... i pojechał. Już nie będzie jednym z trzynastu, będzie jedynakiem....Dostał cały posag - posłanko, miski, szelki, smycz, trochę karmy. Nie robię tego zazwyczaj, bo właściciele powinni zaopatrzyć się we wszystko dla psa sami, ale tu sytuacja była wyjątkowa - oni przyjechali tylko zobaczyć pieski, sprawdzić, czy Karol zaakceptuje psa innego, niż sunia sąsiadów, czy pies zaakceptuje Karola.... a tu jakoś tak się potoczyło, że pojechał Filipek - sierotka...tylko czemu ja się nie cieszę ????????? i czemu ryczę ????????????1 point
-
U Sindi wszystko ok. Już zna wszystkich domowników i żadnemu nie odpuści głasków :) Po ogrodzie sobie biega i obszczekuje sąsiadów i przechodniów ale robi to w bardzo umiarkowany sposób :) Obcego kota pogoniła bo to już jej teren i żaden intruz nie ma prawa bytu!Pan Cezary wczoraj pojechał z Sindi do weta, ponieważ nie podobały im się jej oczy.Bardzo je mrużyła i w kącikach zbierała się ropa.Otrzymali maść i kropelki do zapuszczania.Zostały też zakupione witaminy na ogólne wzmocnienie i sierść.Państwo bardzo zadowoleni,a Sindi ogonek ciągle w górze i wachluje bez końca,więc na to wygląda,że ona również :) Mam obiecane zdjęcia i jak je otrzymam to wstawię na wątek1 point
-
Ja pokochałam ją nie za to, jak wygląda, ale za to jaka jest. Bo ma naprawdę wspaniały charakter, taki mój typ - przytulas totalny:) Noc minęła w miarę spokojnie. Maleńka w środku nocy zaczęła chodzić po mieszkaniu. Kiedy wstałam do niej ucieszyła się bardzo. Powitaniom nie było końca, a w końcu pokazałam jej, że my wszystcy jesteśmy w sypialni i zaprosiłam ją do nas. W nocy wybrała najpierw kącik za stołem przy kuchni, a potem kanapę w salonie. Kiedy położyłam się spać, maleńka wskoczyła do nas do łóżka, z którego dostała od razu eksmisję od mojego męża. Kiedy chwilę po niej wskoczyła Barsiczka, Figa znowu próbowała, ale ją Jacek jeszcze raz łagodnie zsadził. Nie upierała się, poszła spać na kanapę do dużego pokoju. Za to rano jak już Jacka nie było w łóżku wskoczyły po porannym spacerze z Peruszką - każda po swojej stronie i nie było spania, trzeba było głaskać i tulić:) Po śniadaniu znowu przybiegły, tym razem cała trójka. Barsoczka chybe ze stresu dostała w nocy biegunki, maszerowałyśmy więc po 4 na spacer. Figa nie chciała wyjść, musiałam zapiąć jej smycz i zdjąć z kanapy, ale bardzo się opierała. Może bała się, że ją zostawię na dworze? Jak już wyszła, to chętnie zrobiła siusiu i od razu odwróciła się do klatki. Chwilkę jeszcze pochodziłyśmy, a po powrocie do domu natychmiast poszła spać.1 point
-
Spokojnej cieplutenkiej niedzieleczki i dni nastepnych1 point
-
1 point
-
W ciągu ostatnich dwóch tygodni schronisko opuściły: CYPIS, UŁAN, PISAK, KOPER, CELA, KOSMO, ROGALIK, BIERKA, LUBCZYK, OXFORD, EVITA, KAWIOR, MAGNUS, AJAKS, DAFNE, NEMO, TEKLA, LEVEL, FOTOS, ESKA, KRUSZONKA, AGATKA, CZACZA, CZAJA, ANZIA, PRECELEK, BURBON, FILIP, CHRUPKA, IMKA, TOKAJ, ZORZA, ARON, BOKSIO, JOKER, COLA i NESTEA1 point
-
Zaczyna się kolejna sobota, a u Grzesia cisza. Taki fajny psiak ciągle bez widoków na dom. Jakby wokół niego utworzył się zaczarowany krąg niewidzialności. Może w końcu uda się go rozerwać?1 point
-
1 point
-
może w końcu się uda.... Życzymy pani szybkiego powrotu do zdrowia a Dżekiemu szybkiego wyjazdu do domku.1 point
-
1 point