Jump to content
Dogomania

tornado17

Members
  • Posts

    19
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    https://www.aroniowadolina.pl/

Profile Information

  • Gender
    Male
  • Location
    Warszawa

Recent Profile Visitors

347 profile views

tornado17's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

5

Reputation

  1. Cześć, pewnie że się nie gniewam. Zakochany jestem w podhalanach, ale zdaje sobie sprawę, że prawie każdy pies jest jest dobry, tylko musi znaleźć swoją Pańcię/Pańcia (piszę prawie bo psy jak ludzie są różni-moje subiektywne zdanie). I nie ma idealnej rasy i to jest własnie piękne w psach (nie tylko w psach :-) - można sobie wybrać odpowiednią rasę a w obrębie rasy jeszcze tyle mozliwości :-)
  2. Jestem facetem nie kobietą, ale nie szkodzi :-) To nie sa tylko psy stróżujące lecz także psy dla rodziny, do podróży itp. Zależy, czy np. trzymasz na podwórku i się nie interesujesz czy traktujesz jak członka rodziny. Kupując pierwszego podhalana nie miałem żadnego doświadczenia z tą rasą a z psami niewielką (byłem i jestem kociarzem). Podhalana można ułożyć bez problemu tylko potrzeba zdecydowania. Jak we wszystkim co sie robi w życiu. A po nabyciu podhalana zakochałem się w tej rasie (żona również).
  3. Do mieszkania nie są. Ale do dzieci są jak najbardziej (nie wiem, skąd czerpiesz informacje, że owczarek podhalański nie jest psem do dzieci). Moja Bystra wychowuje się z dwójką dzieci (obecnie 5 i 6 klasa podstawówki), przychodzą do nas znajomi którzy również maja dzieci (od lat ok. 4 do kilkunastu), biegają, w piłkę grają itp. a nasza podhalanka bawi się razem z nimi lub jest zajęta swoimi sprawami. Nigdy żadnemu nie zrobiła krzywdy ani ie zachowała się w sposób agresywny itp. Jest jedno dziecko, którego nie lubi, syn siostry mojej żony - w wieku lat 4 (moze dlatego, ze oni nie lubią psów a Bystra to wyczuwa, sa kociarzami). Chociaż u nas też są dwa koty i z jednym bystra sie dogaduje a z drugim tak sobie.
  4. Nie są szczekliwe. Ale jak zaszczekają to je słychać, ponieważ mają głos donośny :-)
  5. Z tego co piszesz to np. podhalan by pasował, ale nie do mieszkania w bloku (będzie się męczyć). Znajoma działa w stowarzyszeniu Pies Na Zakręcie i oni ciągle szukają chętnych do adopcji psów i kotów (Warszawa i okolice ale zdarza się, że dowożą dalej). Co prawda charakter psa mieszańca trudniej przewidzieć niż rasowego (choć i one są różne), ale jak się bierze z domu tymczasowego to mniej więcej wiadomo jaki jest psiak. Na alergie z tego co wiem, to nic nie poradzisz. Musisz zapytać się znajomych na co są uczulenie (są osoby uczulone na psy a nie na koty i odwrotnie lub na psy i koty). Nie słyszałem, żeby ktos był uczulony na rasę X ale nie był uczulony na rasę Y ale uczulenia to bardzo indywidualna sprawa. Pozdrawiam, Jarek
  6. Może jestem w błędzie. Dla mnie średni to podhalan (moja waży ok. 38-42 kg) i biega po ogrodzie. Mieszkałem od urodzenia w bloku (teraz w domku jednorodzinnym) i jak sobie pomyślę, że Bystra by miała cały dzień czy znaczną jego część być na iluś tam metrach kwadratowych, to myślę, że by się męczyła.
  7. W bloku to nawet średni pies się będzie męczyć. I jeszcze pyt. co rozumiemy pod pojęciem średniego psa.
  8. W praktyce różnie to wygląda, zwiedzający parking 20 - 50 zł, wejście 10-50 zł, zależny od statusu wystawy i organizatora. Oprócz możliwości zobaczenia psów warto przejść się po "straganach" z psim wyposażeniem - czasami można coś ciekawego znaleźć, z kimś ciekawym porozmawiać. Zawsze kupuję całego penisa (20 zł /szt), którego potem tnę na kawałki - Bystra go uwielbia. W podobny sposób znalazłem polskiego producenta suchej karmy, konkurencyjnego jakościowo i cenowo do "komercyjnych".
  9. Chwała Bogu jest super, ale tam bez psa niestety :-( Majerz jest śliczny, ale to tez PPN (natomiast można podjechać tam do bacówki z oscypkami). Rezerwat Homole nie należy do PPN-u wiec póki co, z psem można. W czasach studenckich (ponad 25 lat temu) włóczyłem się po dużo po górach bez psa: Bieszczady-granica i worek (z namiotem, we wrześniu), PPN (w sezonie, ale w ramach SOP-u mogłem poznać lepiej te góry) i Tatry Wysokie-głownie zimą (namiot, wspinaczka). Nigdzie nie spotkałem się z watahą psów (ani jeden na mnie nie szarżował). Albo miałem wyjątkowego farta, albo Ty pecha. Świętokrzyskie, Sudety, też ładne. Polska to piękny kraj :-)
  10. Nocleg zawsze wybieram przy Parku Dolnym w Szczawnicy (tam jest moja ulubiona woda Wanda chociaż nie zawsze płynie). Spaliśmy z Bystrą u Pana Dariusza 509-959-255 (polecam). Poza PPN-em jest masa miejsc do chodzenia z psem np.: rez. Biała Woda (zatrzymał nas tam deszcz), Wąwóz Homole, wyjście na Beresnik (to już nie Pieniny :-), Droga Pienińska na Słowacji, Niedzica. Od małego jeżdżę w Pieniny i nigdy nie spotkałem żadnych watach psów. Bardziej z rowerzystami jest "problem" ponieważ Bystra co do zasady jest obojętna na rower ale czasami coś się jej nie spodoba i trzeba ją stopować. Psy Bystra (poza większością owczarków niemieckich) lubi.
  11. Spokojnie się nadają. W tym roku byłem w Pieninach całą rodziną (zdjęcia https://www.aroniowadolina.pl/bystra-w-pieninach). I w tym okresie było dosyć ciepło, a Bystra dała sobie radę bez problemu. Oczywiście miska, woda i postoje co jakiś czas. Wszystkie trasy w Pieninach by dała radę przejść (nawet te w PPN-ie ale po nich nie chodziliśmy ponieważ jest zakaz wejścia z psem). Dłuższe podróże samochodem dobrze znosi. Generalnie wszędzie z nią jeździmy i nie sprawia nam kłopotu. Bardzo fajna rasa, można z nią spacerować (dłużej/krócej) a jak jest mniej czasu to bez spaceru też da sobie radę (kupy w ogrodzie trzeba wtedy posprzątać). Pobiegać też z nią można ale na krótkim dystansie.
  12. Zgadza się, możemy tak bez końca, dlatego podsumowuję i nie ciągnę dalej. "Dla mnie idealnymi stróżami i przyjaciółmi rodziny są" podhalany, "więc je polecam, nie kryjąc przy tym, że" NIE "wymagają od właściciela" ZNACZNEGO "zdecydowania i przewodnictwa". Podhalanom również "żadna pogoda nie straszna i chętnie przebywają na dworze". Pozdrawiam :-)
  13. Miawko, nie znam Akity znam podhalana. I jest zupełnie inny niż opis w wikipedii. Ludzie często kupują psy nierasowe żeby "zaoszczędzić" a potem się dziwią, że są agresywne, niezrównoważone, nie przypominają psa z wzorca rasy co do wyglądu i charakteru....Piszesz "dostatecznie sprowokowany potrafi być gwałtowny i zdecydowany " - każdy pies taki jest, bez względu na rasę, jedne rasy się znacznie łatwiej prowokują, inne znacznie mniej. Mam sukę podhalana (Bystra ma trochę ponad dwa lata), żyje w Warszawie na działce ok 1600 m2, świetnie zaadaptowała się do ogrodu (nie niszczy), przyjacielska jest do moich dzieci i masy dzieciaków z ulicy oraz do obcych ludzi (aczkolwiek jeśli by ktoś chciał przejść przez ogrodzenie to nie wiem co by mu zrobiła), w szkoleniu jest łatwa tylko trzeba być konsekwentnym. Nie jest "trudna w obsłudze". Jako dzieciak miałem pudla, potem przez wiele lat tylko koty, Bystra jest moim pierwszym psem po kilkudziesięciu latach przerwy w posiadaniu psa i jestem nią zauroczony. Wyjeżdża z nami na wakacje, na wyjazdach śpi w pokoju, gospodarzom, u których nocujemy, niczego nie uszkodziła jak dotąd. Jak dla mnie jest bezproblemowa. Mam dwa koty z jednym sie dogadała z drugim nie(moze dlatego ze dał jej po nosie jak była mała) Na spacerze jak jedzie samochód to za jednym będzie chciała pogonić, innym sie nawet nie zainteresuje ( ma swoje ulubione marki? :-) Na łące biega swobodnie, w tłumie (np. Zakopane w sezonie) dobrze sie odnajduje.
×
×
  • Create New...