Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 12/07/18 in all areas
-
Nikt tu nie podejmuje dyskusji z Tobą, Zpp.Wiadomo,.że nie Ty jestes osoba decyzyjną,więć nie wiem dlaczego się tak kategorycznie wypowiadasz.Nie musisz powtarzać żadnych odpowiedzi,do Ciebie pytań chyba nie ma.Twierdzisz,że popierasz decyzję Ali i Murki --masz do tego prawo,tak jak ja i inne osoby maja prawo tę decyzję negować,mało tego - być nią zbulwersowane. Poza tym - wszyscy tu jesteśmy dorośli więc nie posługuj się szkolna retoryką kto komu i dlaczego jest winien szacunek i zaufanie.Tymbardziej,że to zaufanie zostało nadszarpnięte przez podjęcie niewłaściwej (zdaniem wielu osób,w tym tez tych o ogromnym autorytecie i doświadczeniu)- decyzji. A ten fragmentTwojej wypowiedzi chyba nie jest skierowany do ludzi,którzy mają psy i opiekują się nimi od lat??"...Jest świadoma konieczności separacji samca i Czesi podczas jej nieobecności w domu."Bo podczas kiedy opiekunka in spe jest w domu - nie będzie spuszczać psów z oczu,żeby nie dopuścić do kontaktu,np.w zabawie...Ani na chwilkę:))) Dajże spokój z takimi tekstami....5 points
-
Zgadzam sie z wiekszoscia z Was, ze DT w Katowicach nie jest odpowiedni dla Czesi przynajmniej narazie. Nie wyobrazam sobie psa nie wykastrowanego i Czesi nie wysterylizowanej, wymagajacej szczegolnej opieki w jednym malym mieszkaniu. Nie rozumiem dlaczego nie skorzystano z propozycji Sowy. W Krakowie znalazla sie Pani rehabilitantka sklonna zapewnic nieodplatne zabiegi. Sowa zaproponowala rowniez pomoc szkoleniowa dla ewentualnego DT nie tylko dla Czesi. Czyli mialaby Czesie ,,na oku ,, Jak dla mnie super propozycja. Przeciez mozna bylo skupic sie na Krakowie, to duze miasto przeciez :) i zaczac bardzo intensywnie szukac DS/DT wlasnie tam. Poprosic Cioteczki ktore meszkaja w Krakowie o pomoc. Poproscic wetow o umieszczenie ogloszen w gabinetach , moze ktos by sie zgodzil, pooglaszac na miejscowych portalach itp. Ale ja i tak tu nie mam nic do gadania ale gdybym miala to skupilabym sie na propozycji Sowy.5 points
-
A nawet jeżeli nie łożyły - tak jak ja - to mają prawo ( a wg mnie nawet obowiązek) odezwać się, jeżeli widzą, że taka sytuacja może doprowadzić do nieszczęścia. Jeżeli teraz Czesia ponownie połamie się, to grozi jej trwałe kalectwo albo śmierć. Mamy teraz milczeć a potem patrzeć na psie nieszczęście? Jeżeli jest inaczej, to niech nam to ktoś powie.4 points
-
4 points
-
Nieszczęście może się stać w każdej chwili. Nawet jak opiekunka odwróci się na chwilę czy pójdzie do toalety. Nie da się być czujnym przez 24 h na dobę. Bardzo proszę osoby decyzyjne o podanie powodu , dla którego sunia nie może iść do DT w Krakowie ,gdzie miałaby dodatkową pomoc od Sowy w razie potrzeby. Przykro mi ,ale podejmowanie decyzji bez liczenia się z opinią osób, które łożyły na sunię jest po prostu lekceważeniem ich, traktowaniem ich instrumentalnie.3 points
-
Niewiarygodne, doświadczone dogomaniaczki oddają niewykastrowana sunie do niewykastrowanego psa!!!!!!!!!!!! ignorując propozycje Sowy. No załamać się można:(3 points
-
Nie wiem jak Pani sobie to wszystko wyobraża, prawdę mówiąc, w małym mieszkaniu. Niekastrowany pies będzie, moim zdaniem, skakał na Czesię niezależnie od jej sterylizacji, zresztą i po kastracji musi upłynąć czas, zanim się wyciszy. A ona po sterylce też będzie potrzebowała spokoju przecież. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zostawić ją jeszcze w klinice, jeśli można, tam wysterylizować i dopiero potem do DT, jeśli to ma być ten DT. A może Państwo nie będą chcieli suki po sterylce? Diabli wiedzą, skoro pies z jajami.3 points
-
Bardzo proszę Panie przekazujące Czesię nowej opiekunce o uczulenie na to. Kości Czesi prawdopodobnie jeszcze się nie zrosły, do tego niesprawna łapa. Te psy co najmniej do końca kuracji Czesi muszą być izolowane. Jeden naskok psa na Czesię może dla niej oznaczać pełne nieuleczalne kalectwo, czyli wyrok śmierci. Nie odważyłabym się przyjąć Cześki w obecnym stanie do mieszkania z drugim malinois.3 points
-
Na konto Belluni wplynelo 102 zl z Nadziejkowego bazarku. Pieknie dziekujemy , pieniazki bardzo sie przydadza , bieda u Belli :( Bella jest wesola i towarzyska, tak o Belluni mowi Pani z hoteliku. Zaden domek nie nie pyta o Belle :( Bellunia jest oglaszana i nic, udostepniam ja co jakis czas na swoim FB. Chcialabym poprosic tez innych Fejsbukowiczow o to samo , zawsze to zwieksza szanse, ze ktos ta Slicznotke zauwazy https://www.facebook.com/events/195654917744686/?active_tab=discussion2 points
-
Kapsel, Mordo Ty Moja! powodzenia, długiego, słodkiego życia! Serdeczności dla całej Kapselkowej Rodzinki :)2 points
-
Gdybym była włascicielką starszej suni, to małej nie oddałabym już za nic. Kontakt z człowiekiem większości psów nie zastapi relacji z innym psem, a te widać polubiły się. Sunie są tak podobne, jakby to mama z córcią były.2 points
-
Moim zdaniem ta decyzja jest sprzeczna z podstawowymi zasadami (dogomaniackimi),gdzie do przekazania psa warunkiem sine qua non - jest sterylizacja lub kastracja psa.Zdaję sobie sprawę z tego,że Murka choćby stanęła na rzęsach nie daje rady z psem tak wymagającym jak Czesia,ale nie trzeba wielkiej wyobraźni,żeby wykreować obrazek dwóch dorosłych malinois (suki i psa) w jednym pokoju,bez zagrożenia ciążą.I jeśli nawet dojdzie do szybkiej sterylizacji Czesi,to wystarczy,że pan pies choćby raz wskoczy na Czesię...Będzie wtedy koniec rehabilitacji i nadziei na sprawną łapę.Najlepszy nawet opiekun bez odpowiednich warunków nie może sprostać wymaganiom opieki nad niesprawną,niewysterylizowaną suczką. To być może byłby doskonały dom dla Czesi,ale nie teraz! Oczom nie wierzę czytając wpisy dotyczące najbliższej przyszłości Czesi...2 points
-
Wreszcie tutaj trafiłam. Pomogę w deklaracjach bo widzę ze u sunieczki trochę słabo z tym idzie.2 points
-
2 points
-
Ja myślę, że dobrze jest, gdy bierze, bo to ratuje od przeliczenia się z możliwościami :) Miej serce i patrz w serce, ale i mierz siły na zamiary :) Przysłowia są mądrością narodów :)2 points
-
Czy jakiś hotel wchodzi w grę? Jeśli jest taki, zrezygnuję z części zakupów przedświątecznych i przekażę 200 zł na ich przetrzymanie chociaż przez jakiś czas1 point
-
Doszła deklaracja od cioci milagros. KOCHANI, W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE NASZ KAPSELEK ZNALAZŁ W KOŃCU SWOJĄ SZCZĘŚLIWĄ PRZYSTAŃ, PROSZĘ O WSTRZYMANIE WPŁACANIA DEKLARACJI. DZIĘKUJĘ1 point
-
Sunie są rewelacyjne, będą gwiazdami po pielęgnacji i strzyżeniu. Życzę im najlepszych domów pod słońcem. Najważniejsze, że już jutro wyjeżdżają. Za miesiac, dwa w schronisku wyglądałyby koszmarnie. Najgorzej mają się w schroniskowych warunkach takie z dłuższymi włosami. Olly z pudlowatymi włoskami miał skóre i sierść w tragicznym stanie. Wydrapywał sobie rany do krwi.1 point
-
Prezent mikołajkowy dla fanów Mimisi. Zimowa sesja zdjęciowa, w roli modelki wiadomo kto, w roli lichego fotografa wiadomo kto. Myśl przewodnia sesji: -weź durnoto sama se to załóż, a nie rób ze mnie bałwana- Podsumowanie sesji zdjęciowej: -o ja biedna nieszczęśliwa, zabierta mie stond ludziska jak najszybciej- -ale co se pojadłam smaczków tego mi nikt z brzucha nie wyciągnie-1 point
-
1 point
-
1 point
-
Dziewczynki Emiś zawiozła Kapselka do nowego domu :) Ludzie już wcześniej adoptowali psiaka z jej hoteliku. Zadzwonili ze smutną informacją iż biduś z racji wieku odszedł za TM i chętnie zaadoptują kolejnego psiaczka. I tu musiałyśmy sprawdzić i dać chwilkę psiakom ponieważ nasz Kapselek zamieszkał z psim kolegą :) Pierwsza wizyta w hoteliku, potem druga u Państwa w domu, wspólny spacer :) Kapselek jak to Kapselek troszeczkę się nie spisał ale ostatecznie chłopcy doszli do porozumienia :) W tej chwili ustaliłyśmy że damy jeszcze ogonom okres próbny czy się dogadają :) Państwo są naprawdę bardzo, bardzo fajnymi ludźmi i na pewno nie zrezygnują bo np. źle spojrzał albo nie w tą stronę machnął ogonkiem :) Wierzą że psiaki się dogadają :) Podpisana została oczywiście umowa z tym że Emiś zastrzegła że gdyby jednak Państwo sobie nie radzili z chłopakami prosi o telefon i odbierzemy naszego aniołka :) Ja jestem dobrej myśli :) I już nie mogłam się doczekać aż podzielę się z Wami tą wspaniałą wiadomością :) :) :) Ostatnie wieści z frontu : Chłopaki śpią w łóżku a Pan wybiera się na posłanie ;) Taka to zamiana !!!!!!!!!!! :D1 point
-
1 point
-
Dziękuję za gratulacje. wnucząt to ja mam siódemeczkę. To prawda. Nana była tak zalękniona ,że nawet nie potrafiła pokazać wszystkich strachów jakie w niej siedzą. Dopiero teraz zaczynają z niej wyłazić , no i nowe zachowania. Dziś na spacerze w parku biegali zaoczni studenci AWF, z 10 osób. Nan mało nie rozpadła się na strzępy tak mocno dygotała. Zaczęła wywijać korkociągi w powietrzu. Dobrze ,że ma szelki i obrożę. Nowych osób nas odwiedzających też bardzo się boi ,z z drugiej strony jest zainteresowana. Wczoraj pierwszy raz zaszczekała w duecie z Loczką. Dziś po raz pierwszy warknęła na pańcia , gdy leżała na legowisku ze smaczkiem ,a on podszedł do niej i chciał ją pogłaskać. Chyba się bała ,że zabierze smaka. Pani z naszego osiedla, która adoptowała Jogusia z dogo zakochała się w Nanie. Miała maślane oczy na jej widok. Oby się zdecydowała na adopcję Nany..Miałaby u niej jak w raju.1 point
-
1 point