Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 06/04/16 in all areas

  1. Rysiu pozdrawia wszystkich,ktorzy sie nim interesuja i wspieraja go :). Chlopczyk jest u nas troszke ponad tydzien a poczynil juz ogromne postepy. Pierwsze stresy minely,zrobil sie bardziej wyluzowany,okazuje nawet objawy radosci.Okazuje sie ,ze to prawdziwy piesek bo juz pare razy "dal glos" :). Poczatkowo Inka calkowicie go lekcewazyla ale eksperyment integracji na spacerach (wspolna smycz) zaczyna przynosic rezultaty. Dzisiaj po raz pierwszy byla wspolna zabawa w domu z zaczepkami,podgryzaniem i lezeniem do gory podwoziem :)). Rysiu dostal tez pierwsza lekcje "wolnosci" - byl bez opiekunki Inki na 1,5 godzinnym spacerze na 10 metrowej lince.Chyba mu to bardzo przypadlo do gustu bo ogon mial podniesiony do gory tak,ze wyzej sie juz nie dalo. NIe ciagnal,nie zapieral sie,za to czesto sie ogladal czy towarzystwo jest blisko :). Ogolnie rzecz biorac jest bystrym obserwatorem i pojetnym uczniem,domagajacym sie co jakis czas mizianek tylko dla niego :))) Resocjalizacja trwa ! c.d.n.
    9 points
  2. Aniu,u Rambika wszystko dobrze.Od ostatniego wpisu w książeczce,przybrał na wadze 1,400kg i taką wagę Państwo będą chcieli utrzymać.Przestał adorować Panią i chodzi teraz za Panem.Wszystko dobrze się układa i Rambi już chyba uwierzył,że to jego domek i nauczył się zasad,jakie w nim panują.Ma do wyboru 3 legowiska,fotel i kanapę i choć czasem na krótko z nich skorzysta,to jednak na noc wybiera podłogę.Z Nelcią na dystans i jej ustępuje,jak czasami na niego zawarkoli.Jeszcze muszą popracować z Rambi nad pozostawaniem samemu w domu. Wszystko jest u Rambika dobrze i tak trzymać Panie Marku! :)
    3 points
  3. Fajne te moje człowieki: i torebkę w odpowiednim momencie podsuną (a niech sobie zawartość zachowają, ja na niedostatek nie narzekam), i świat pokazują. A że trawy większe ode mnie? Człowieki mnie obronią przed wszystkim. Ja to mam klawe życie, czego wszystkim życzę :)
    2 points
  4. 2 points
  5. Fafik przypomina teraz bardziej szczeniaka niż staruszka,nie ma co spa chyba naprawdę czyni cuda
    2 points
  6. Agat, pamiętasz, jeszcze nie tak dawno szukaliśmy transportu dla Karmen do Warszawy, potem sunia dewastowała mieszkanie Marleny, następnie martwiłyśmy się jej podróżą do Anglii a dziś... cieszymy się z jej szczęścia ! Wszystko zaczęło się od tych smutnych oczu, zza krat, których tak naprawdę nie chcę pamiętać, ale z przyjemnością oglądam zdjecia i filmy z nowego domu. Jestem tak samo szczęśliwa jak Karmen- Wena !
    2 points
  7. Ktoś pytał mnie o zdanie.Generalnie jestem na TAK. Nie mam nic przeciw adopcjom zagranicznym ,a szczególnie do domów z Polakami. Jest sporo przykładów bardzo dobrych adopcji.Sama wyadoptowałam moją Bellę do Polki do Niemiec i to na dodatek bez wizyty przedadopcyjnej. Każdemu psu życzę takiego domu. Z dokumentami nie powinno być problemu, bo Pirat jest zaszczepiony, nie pamiętam czy ma czip.Wyrobienie paszportu nie jest żadnym problemem. Decyzyjna teoretycznie jest DORA, prawnie poprzedni właściciele. Pośrednikiem z nimi może być LILU ewentualnie ja ,. bo ich poznałam.
    1 point
  8. Hurra! Jaka dobra wieść! CUDNIE! Ergo psiaczku, dziś również i twoje święto :) Aga, jeszcze doślę Ci niebawem za mój drugi zakup puzzli Kolejnej kobietki 50 złociszy, więc jeszcze trochę większy plus zostanie Ergusiowi :)
    1 point
  9. pozdrawiam , czekam juz Kasienko na Twoj kramik dla Bogunia
    1 point
  10. Boguniu zagladam serduszko a nasza Kasia Xibalba szykuje czaruje bazarus dla Ciebie Bogumileczku
    1 point
  11. Wiemy napewno że masz wielkie serduszko, dlatego też nie martwię się o przyszłość Piracika. I jeszcze raz podkreślam że chce żeby trafił do Ciebie.
    1 point
  12. 1 point
  13. Miod na moje serce:) kobiety drogie kochane moje , ja juz wszystko wiem jak zorganizowac, zanim przyjade do Polski moge zaplacic za jego chipa i paszport, czeka sie mc (dokladnie 2 tygosnie chipowanie i licze tydzien reszta) wiec to musialabym wczesniej zorganizowac . Inga, u ktorej Pirat mieszka aktualnie moze pomoze, kobieta ma wielkie serce :-) jak Wy wszystkie tutaj. Czekam na werdykt!!!;) dobrzego weekendu
    1 point
  14. Dziewczęta, jeśli jest taki problem z ponownym przypięciem smyczy to lepiej jej nie zdejmujcie... nie będziemy ekperymentować bo efekt może nie być korzystny... nie warto ryzykować ...
    1 point
  15. Henio pojechał na działkę i odwiedziła go nowa koleżanka z domu tymczasowego:)
    1 point
  16. Też jestem ciekawa ostatecznej decyzji. W końcu, jesli adopcja będzie na "tak" to faktycznie trzeba obgadać kwestię formalności. Ktoś jeszcze się wypowie nt tej adopcji? Poker?
    1 point
  17. No mnie też zatkało jak tu przyszłam i wszytsko przeczytałam :) :)
    1 point
  18. Ewuś, mówiłam Ci, że masz wspaniałe serce i że podziwiam Cię za to wszystko co robisz dla całej czworonożnej rodzinki ( nie tylko własnej). Rokuś jest psem po przejściach i teraz kiedy nie musi walczyć o przetrwanie, bo wie, że ma oparcie w Was, wszystkie jego choroby dają znać o sobie. Mam jednak nadzieję, że powoli zacznie nabierać sił. Kuleczka jest cudna. Kocham kudłacze. Bardzo chciałabym żeby trafiła do wspaniałego domku.
    1 point
  19. oczywiście że tak :) przesłałam Pani wczoraj tekst i zdjęcia :) ogłoszenie ma się pokazać w piątek :) kosztów ogłoszenia jeszcze nie dostałam ale jak je tylko otrzymam zaraz uzupełnię rozliczenie :)
    1 point
  20. Jeżdżę z moimi człowiekami w takiej dziwnej budzie na kołach. Super jest bo siedzimy tam sobie we troje, bliziutko i nie muszę ich pilnować. Trochę mi szkoda zwracanego jedzonka, ale pańcia sprytnie łapie to w torebki foliowe. Pewnie na później to chowa (?). Czasem udaje mi się powstrzymać ale nie jest łatwo. Ostatnio łaziliśmy i łaziliśmy, a trawy i zboża już takie duże, a ja taka malutka. I pańcio mnie wtedy tak hooop! na ręce i wszystko mi dookoła pokazuje.
    1 point
  21. MY RÓWNIEŻ BĘDZIEMY SZCZĘŚLIWI JEGO SZCZĘŚCIEM.BO SKRADŁ SERDUCHA ODRAZU POD TĄ BIEDRONKĄ.
    1 point
  22. Bardzo bym się cieszyła gdyby Piracik trafił do p. Małgosi.
    1 point
  23. Doczytalam cala historie Babelkow. Malgosiu, szacun! Wyslalam Ci Paypalem 200 zl na operacje Lezki
    1 point
  24. pewnie będzie ze 40 zł. Martiko, jak będziesz miała w rękach gazete zrobisz zdjęcie ogłoszenia dla nas? Ja już nie mieszkam na śląsku (zagłębiu;)) a ciekawa jestem jak nasz przystojniak wypadł:) TRZYMAM KCIUKI Z CAŁYCH SIŁ!!
    1 point
  25. Dziewczyny bardzo dziękuję za bazarki. Dziś zrobię rozliczenie. Wczoraj mieliśmy rodzinne święto, więc nie zdążyłam. :) A dziś to chyba wszystkie tu na wątku możemy świętować, bo otrzymałam właśnie wieści od doktora, które są bardzo dobre: Ergo NIE MA w tej chwili żadnych komórek nowotworowych w łapieI. To, co wykazały badania histopatologiczne, to bliznowiec oraz łagodna postać zapalenia skóry, stąd jego reakcja w postaci lizania. Wszystkie wyniki odbiorę w przyszłym tygodniu. Doktor dodał, że chemia podawana obecnie powinna zwalczyć ewentualne komórki tuczne rozsiane po organizmie, natomiast po tej chemii nie będzie już konieczności stosowania następnej. Doktor rozpisał dokładnie, kiedy Ergo musi mieć jeszcze wykonane kontrolne usg. Tak więc jest duży powód do radości :)
    1 point
  26. dogo działa wolniej niż FB :) na dogo osobą decyzyjną w sprawie Pirata byłaby Dora1020, ale - z tego co się orientuję - na forum jest zwykla raz dziennie. Jestem ciekawa zdania Poker :)
    1 point
  27. Zapraszamy na bazarek :)
    1 point
  28. Nigdy nie poznałabym Fafika ! On pewnie też siebie nie poznaje. Nawet Kejla musiała go rozpoznać po zapachu a Bambi od razu przystąpiła do działań zaczepnych. Fafiś odmłodniał, przynajmniej wizualnie no i będzie mu lżej i chłodniej bez futerka.
    1 point
  29. Sam Fafik na pewno by tak nie powiedział, że to SPA. Był wkurzony i nic a nic mu się nie podobało. Pyszczek siwiutki i sił coraz mniej. Z naszych długich spacerów to już tylko wspomnienia pozostały, teraz to tylko zalatwiamy potrzeby szybciutko i do domu, albo leżeć na trawce. Po ogrodzie to jakoś Fafik sobie lubi sam pospacerować, ale jak go zabrać na spacer, to tylko chwilkę i zaraz ciągnie do domu. Wczoraj jak wracaliśmy ze SPA (jakieś 15-20min drogi) to już miał tak dosyć, że siadał na chodniku. Właściwie to go przyniosłam na rękach. Wzruszył mnie za to jeden Pan po drodze- zapytał czy nie trzeba psu przynieść wody. Byłam zaskoczona, bo jednak tutaj ludzie się psami mało przejmują- pies albo "służy" do szczekania pod posesją, albo ma być wystrojonym w sweterek i kokardkę yoreczkiem. No i jeszcze jedna dziwna rzecz. Kejla to sobie Fafika obwąchała, obejrzała i nic. Za to Bambi szczeka na niego jak szalona i zaczepia do zabawy.
    1 point
  30. Izunia nie ma sprawy, my tez miałyśmy wczoraj ciężki dzien. Od wczoraj Lakus u Kasi. Pojechalysmy wczoraj, bo dzien wczesniej kończyła sie kwarantanna suni, która wczoraj tez zawiozłyśmy do Kasi. Malo tego pani kierownik ze schroniska, prosiła nas, zeby wyciągnąć jeszcze starszego mix jamnisia, który nie daje sobie rady u nich i tym sposobem wylądowaliśmy u Kasi z trzema psiakami. Zaloze im dzisiaj wątek.
    1 point
  31. Dziś siódma rehabilitacja - bieżnia i magnetoterapia. W ogóle to dobry dzień. W hoteliku Czupurek kręcił się jak fryga, biegał za ukochaną labradorką, tj bardzo ładnie chodził, sprawnie podnosił się z leżenia, nie przewracał się tak jak zwykle. Do lecznicy wparowal jak do siebie, nie trzeba było podtrzymywać go na ręczniku.Za to na bieżni ...sukces. Pierwszy raz cały czas chodził, tzn dochodził do brzegu, gdzie podawałam mu okruchy przysmaków, odjeżdzał na bieżni do tylu i znowu podchodził kuszony jedzeniem :). Nawet parę razy podbiegł. Poza tym cały czas był zadowolony, uśmiechnięty, uszka do góry .I tak 20min. Pełen sukces. Potem było suszenia, które bardzo lubi, najbardziej lubi dmuchanie suszarką pod bródką, kręci się, nadstawia.Tam go nikt nie głaszcze, bo nigdy nie wiadomo czy ręki nie odgryzie ;). I jeszcze 30 min magnetoterapii. W nagrodę umówiłam go na 1,5 godz masaż. Jest już na tyle wyluzowany, że masaz może się udać. Jak już zaczęłyśmy rehabilitację to trzeba wykorzystać wszystkie możliwości. Nie wiadomo ile razy będzie masaż, raz czy więcej. Wolałam nie pytać się o cenę. Czupurek spotkał dziś Budynia, ślicznego, biało-rudego kotka, słynnego w internetach. Budyń nie ma czucia głębokiego z tyłu a jednak zaczął chodzić ( mowią, że to pamięć rdzeniowa). Kupkę i siusiu trzeba wyciskać. Budyń miał sesję w bieżni wodnej. Sam chodzi i nie ucieka z wody :). Potem przyszedł postrzelony w kręgosłup i nie tylko Gumiś, bardzo fajnie chodzi. Dziś poszło 65zł na zabieg i 11zł na benzynę.
    1 point
  32. Odwiedzam Frodzinku z pozdrowieniami i kciukami calunki czas
    1 point
  33. zgłosiłam Foczkę w skarpecie im. Talcott - poprosiłam o 150 zł wsparcia
    1 point
  34. hihi..o co Ty Olenko Szariczka posądzasz...chyba, ze samej Ci ślinka pociekła :)
    1 point
  35. Na konto AgaG przelałam 243,50 zł. z bazarku kwiatowego. Jak dojdzie, proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym: Brakuje jeszcze jednej wpłaty, ale osoba się nie odzywa chociaż bywa na dogo.
    1 point
  36. Zapraszamy na fotorelację :) Ostatnio w naszym ogrodzie pojawili się przemili goście, których psy sobie absolutnie nie życzą. W związku z tym spacerujemy sobie jedynie na smyczy, żeby nie przeszkadzać gościom w nauce latania. Oto jeden z gości Po niedawnej niedysozycji Kejli nie ma już ani śladu A oto jeszcze wspomnienie z ostatniej podróży do Lublina. Bambi trzeba przyznać całą drogę siedziała spokojnie wciśnięta między nasze siedzenia. Jak widać jazda samochodem nadal ją trochę przeraża. Na obu zdjęciach z Fafikiem, uprzejmnie proszę zwrócić uwagę...... .... bo oto Fafik i jego odnowiony image :) Prawda, że trudno poznać?
    1 point
  37. no mnie też rozbrajają takie wiadomości.. przykład z weekendu: - czy ogłoszenie aktualne ?jaki jest pies ? - odpisuję proszę o kontakt telefoniczny udzielę odpowiedzi na wszystkie pytania po czym dostaję odpowiedź ; mam zepsuty tel i będę miał dopiero w sobotę - odpisałam to proszę zadzwonić w sobotę - i kolejna odpowiedź a nie można się dowiedzieć jakie są zasady adopcji ?czy za darmo ? nic już nie odpisałam nerwy mi puściły ;D
    1 point
  38. Piękne zakończenie bezdomności Bunia ! Bunio i Pani Kornelia odnaleźli się. Dżekusiu, kochaj swoją Panią z wzajemnością i bądź zawsze szczęśliwy !
    1 point
  39. Dziękuję Wam za kibicowanie Frodowi :) Rzeczywiście, Frodo to raczej jeden z tych trudniejszych przypadków, ale miejmy nadzieję, że będzie dobrze. Trzymanie kciuków wciąż bardzo potrzebne! :)
    1 point
  40. Im słabszy jest Semik, tym piękniej się uśmiecha, jakby chciał przeprosić, że nie nadąża, że trzeba zwolnić na spacerze. Jest tak bardzo mądry, tak dobry i dzielny. Słowo "kocham", to za mało , żeby nazwać moje uczucie do niego.
    1 point
  41. Poleciał do Was przelew w wysokości 123,32zł - "spadek" po Floksie. Jak dotrze to potwierdźcie proszę dla porządku na wątku chłopaka (KLIK) :)
    1 point
  42. Buuuuu dlaczego ja się nie uczyłam angielskiego jak mi mama kazała? Kłócilam się, że już mnie nauczyła niemieckiego, to mi wystarczy :(
    1 point
  43. Ja szkoleniowca który zapina yorka w kolce też bym omijała szerokim łukiem :evil_lol: Balbina "niestety" nie będzie miała okazji dowiedzieć się jak stosuje się kolce, bo takich małych rozmiarów nie produkują :evil_lol:
    1 point
×
×
  • Create New...