-
Content Count
21301 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
34
mar.gajko last won the day on October 27 2017
mar.gajko had the most liked content!
Community Reputation
1872 ExcellentAbout mar.gajko
-
Rank
Advanced Member
- Birthday 07/30/1915
Profile Information
-
Gender
Not Telling
Converted
-
Location
Kraków
-
I tyle? Koty domowe to inny gatunek. Mam koty od zawsze i psy różniste. Zawsze, najdalej po miesiącu, nie było już problemu. Nie było może między niektórymi miłości, ale do głowy żadnemu psu nie przyszło, żeby atakować kota. Każdy pies się interesuje kotem, jak ma go pod nosem. Trzeba tylko mu wytłumaczyć, że ma tego nie robić. Co w domu to święte.
-
Dostałam taka wiadomość na OLX "Krótko o mnie - mam doświadczenie w opiece i pracy z dużymi psami. 2005-2015 opiekowałam sie często bullmastifką rodziców mojego przyjaciela, mieszkaliśmy też kawał czasu razem. Wychowywałam też od malucha goldenkę. Dużo czasu spędzałam też z sunią moich przyjaciół - owczarkiem środkowoazjatyckim, a przez kilka miesięcy razem mieszkaliśmy, chodziłam z sunią na spacery. W 2012/2013 miałam na tymczas - przez ok pół roku pieska z Fundacji Pies Szuka Domu. Też niemały, mix: owczarkowaty/huski/labradora. Nie wiadomo;) Piesio był odratowany z interwencji,
-
No, tak ma żyć. Jak pobolewa i podnosi nóżkę, to przeciwzapalne. Istnieje alternatywa, ale sam doktor raczej odradzał. Trzy operacje na jedną nóżkę, z wycinaniem klinów w kości by ją "wyprostować" i dopiero potem zrobienie więzadeł. Czyli dwie nóżki to 6 operacji w sumie. I jak mówił doktor: matematyka matematyką, wszystko się wyliczy co wyciąć, ale biologia to biologia i gwarancji mi nie daje, że będzie całkiem dobrze. Nosimy się po schodach i patrzymy czy łapka nie boli i nie utykamy za mocno. To, że waży tylko 5 kg to błogosławieństwo w tej sytuacji, gdyby było to 20, to nie wiem...
-
Nie wiem czy to podstawowy problem. Jedno dziecko jest łóżeczkowe. Zanim zacznie łazić, to sie pies przyzwyczai. Drugie może przewracać, owszem. Ale i pies 15 kg przewróci takie dziecko. Nie sądzę by chciała je pozagryzać ;) Problem jest w opiece. Jak kobieta pójdzie wiosną z dwójką dzieci na spacer, do parku, na plac zabaw to nie da się z wózkiem i dwulatkiem wziąć jeszcze ze sobą 45 kg psa. Rąk tyle nie ma.
-
A właśnie dzisiaj miałam telefon o Kasię, do rozważenia. Z Opola. Znamy kogoś z Opola, ewentualnie do sprawdzenia domku? I ludzi? Dwoje dzieci, małe te dzieci. 2 lata i 4 miesiące. Murka mówi, że przy dwóch dzieciakach mało czasu dla psa. Może i tak, pewnie zależy od ludzi. Na spacery ma chodzić mąż. Żona - Monika - nie pracuje - jest przy dzieciach. To właśnie jest wielkim plusem, że jest ktoś w domy cały czas. Zobaczymy. Teraz z historią nowotworową trochę to się skomplikowało, to Państwa pierwszy pies. Mieli na przechowaniu rok yorka, koleżanka była w Anglii. Pewnie pod względem c