Zrezygnowany chudziutki Amberek z zamojskiego schronu. Ma dom w Warszawie :)))))))))

[agat21]

Dzięki wielkie!! Właśnie też przed chwilą dostałam wiadomość od pani Niny, że jej sąsiadka z osiedla, która oferowała dt podtrzymuje decyzję! Jutro ma do mnie dzwonić. Jest tylko z mężem, żadnych innych zwierząt, Amberek miałby spokój. Tak więc jeśli jutrzejsza rozmowa wypadnie pomyślnie, to dla dobra Amberka, żeby go nie męczyć kolejną podróżą (bardzo źle dziś znosił jazdę, rzucał się po kanapie z tyłu samochodu), dałabym ludziom szansę. Jeśli coś mnie zaniepokoi, to będę się umawiać z Anią Wiosną.

[Mazowszanka13]

Uff ! Znaleziony.

[agat21]

Baardzo dziękuję za pomoc w szukaniu lokum dla Amberka! Bardzo!

[Anula]

12 minut temu, agat21 napisał:

Dzięki wielkie!! Właśnie też przed chwilą dostałam wiadomość od pani Niny, że jej sąsiadka z osiedla, która oferowała dt podtrzymuje decyzję! Jutro ma do mnie dzwonić. Jest tylko z mężem, żadnych innych zwierząt, Amberek miałby spokój. Tak więc jeśli jutrzejsza rozmowa wypadnie pomyślnie, to dla dobra Amberka, żeby go nie męczyć kolejną podróżą (bardzo źle dziś znosił jazdę, rzucał się po kanapie z tyłu samochodu), dałabym ludziom szansę. Jeśli coś mnie zaniepokoi, to będę się umawiać z Anią Wiosną.

A Amber ma szelki?Pamiętajmy o tym,że to jest miasto i musi wychodzić na spacery,przynajmniej na razie szelki,obroża adresówka nawet zwykła od kluczy i dwie smycze.To jest bardzo ważne.

[Gabi79]

Trzymam kciuki za DT, oby tylko Państwo pilnowali Amberka, aby znowu nie zwiał. Ale jeśli agat będzie z Nimi rozmawiać, to zapewne o tym powie. 

[agat21]

3 minuty temu, Anula napisał:

A Amber ma szelki?Pamiętajmy o tym,że to jest miasto i musi wychodzić na spacery,przynajmniej na razie szelki,obroża adresówka nawet zwykła od kluczy i dwie smycze.To jest bardzo ważne.

Szelki są u mnie w samochodzie, przekażę je w razie czego ludziom z dt.

[agat21]

Dziękuję również za wszystkie telefony i słowa wsparcia, byłam już naprawdę załamana. Tak bym chciała, żeby ten nieszczęsny psiak znalazł wreszcie dobrą przystań.

[Gabi79]

2 minuty temu, agat21 napisał:

Dziękuję również za wszystkie telefony i słowa wsparcia, byłam już naprawdę załamana. Tak bym chciała, żeby ten nieszczęsny psiak znalazł wreszcie dobrą przystań.

Oj, ja też bym chciała. Amberek musi znaleźć najlepszy dom na świecie. Agatko, a jak Twój piesek? 

[Zagrodowy pies polski]

Agat21, Jeżeli będziesz potrzebować pomocy przy Amberku to dzwoń. Jutro jestem zajęta wnukami ale w czwartek mogę pomóc z transportem, jeżeli DT nie wypali. 

[agat21]

1 minutę temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Agat21, Jeżeli będziesz potrzebować pomocy przy Amberku to dzwoń. Jutro jestem zajęta wnukami ale w czwartek mogę pomóc z transportem, jeżeli DT nie wypali. 

Dzięki :))) Kochana jesteś :)

[agat21]

2 minuty temu, Gabi79 napisał:

Oj, ja też bym chciała. Amberek musi znaleźć najlepszy dom na świecie. Agatko, a jak Twój piesek? 

Mój piesek ma w piątek w przyszłym tygodniu operację pierwszej łapki z zerwanym więzadłem. Będzie to operacja taką nowszą metodą, bez wsadzania zastępczych więzadeł krzyżowych, z usunięciem części kości, bo musi dać pewny i szybszy efekt, ponieważ w drugiej łapie też są zerwane. Jest bardzo kosztowna, ale ponoć skuteczna i daje psu dużo szybciej możliwość normalnego używania łapy. Wtedy trzeba zająć się drugą łapą. Miałam dziś go umawiać na badania przedoperacyjne, ale nic nie załatwiłam, Amberek odsunął wszystko. Może jutro mi się uda. Musi mi się udać. Dzięki za zainteresowanie.

[agat21]

6 godzin temu, KrystynaS napisał:

Agat wielkie podziękowania dla Ciebie, rzucasz wszystko i pędzisz do Amberka. A przecież jest praca, dom, własny chory pies i własne siły, których pewnie nie masz. Nie wiem co powiedzieć... DZIĘKUJĘ.

Co z Twoim psem (nie pamiętam jego imienia)?

Dzięki Krystyno! O moim Figarze właśnie parę słów w poście powyżej :) Dzięki.

[Ewa Marta]

obok Hlonda są duże pola i tereny zielone i zalesione. Uczul Państwa na sylwestra. Tam niestety co roku strzelają. 

Gdyby trzeba było zrobić zdjęcia do ogłoszeń albo coś na szybko pomóc,  dawaj znać. Zawsze mogę podjechać.

[limonka80]

22 minuty temu, agat21 napisał:

Tak bym chciała, żeby ten nieszczęsny psiak znalazł wreszcie dobrą przystań.

Znajdzie, od teraz będzie już tylko dobrze - skoro przetrwał tyle dni "na gigancie"i wyszedł z tego bez szwanku, do tego trafił na dobrych ludzi to znaczy że wielki z niego farciarz i w końcu jego życie się odmieni. 

Tak się cieszę że się chłopak znalazł.

Oczywiście trzymam kciuki za Figaro, też będzie dobrze :-)  

[Gabi79]

10 minut temu, agat21 napisał:

Mój piesek ma w piątek w przyszłym tygodniu operację pierwszej łapki z zerwanym więzadłem. Będzie to operacja taką nowszą metodą, bez wsadzania zastępczych więzadeł krzyżowych, z usunięciem części kości, bo musi dać pewny i szybszy efekt, ponieważ w drugiej łapie też są zerwane. Jest bardzo kosztowna, ale ponoć skuteczna i daje psu dużo szybciej możliwość normalnego używania łapy. Wtedy trzeba zająć się drugą łapą. Miałam dziś go umawiać na badania przedoperacyjne, ale nic nie załatwiłam, Amberek odsunął wszystko. Może jutro mi się uda. Musi mi się udać. Dzięki za zainteresowanie.

A mnie się pochrzaniło, że operacja dzisiaj. Trzymam kciuki za obie operacje. 

[Anula]

Kciuki będą potrzebne i tak jesteś wielka.Tyle zmartwień stresu na raz.

[b-b]

Strasznie się cieszę,że się odnalazł.

Podeślijcie konto przeleję choć mały grosik bo potrzeby wielkie.

[KrystynaS]

Żeby ten biedny pies wreszcie znalazł tymczasową przystań, gdzie mógłby spokojnie czekać na własny, stały dom. Świetnie, że są dwa DT, znajoma P.Niny jest na miejscu, oby sobie dała radę z opieką nad Amberkiem. WiosnaA, osoba na którą można liczyć w trudnych sytuacjach. Żeby tylko nie wywinął czegoś w Sylwestra, psy wtedy wariują ze strachu. Agat wszystko się ułoży pomimo tych zawirowań.

Jaki zadowolony na tej kanapie, za tym tęsknił, tego szukał.

[elik]

2 godziny temu, Anula napisał:

I mówi się,że nie ma cudów a jednak są.W tak krótkim czasie znaleźć lokum to naprawdę cud.

I to jeszcze TAKIE LOKUM  :)

Ania kochana dzięki  :)

EDIT

Post o DT od Ani przeczytałam na poprzedniej stronie i od razu uradowana odpowiedziałam, nie wiedząc o ustaleniach z DT tam na miejscu :)

[Poker]

Ło matko  ile tu się dobrego dzieje. Wiosenka jak zwykle kochana i ratuje w największych opresjach.

Z drugiej strony dobrze, że Amber nie będzie musiał, przynajmniej teraz , być wieziony kawał drogi. On naprawdę jest umęczony i potrzebuje zregenerować siły.

W razie potrzeby dołożę grosik.

[Nesiowata]

Farciarzu - pilnuj teraz ciepłej  miejscówki wszystkimi  łapami i nie myśl  o jakichkolwiek wycieczkach.  Miej na uwadze  nasze nerwy i własne zdrowie. Już dość nazwiedzałeś.

[Sowa]

Tak myślę - Amber podczas ostatniej jazdy autem był niespokojny; jeśli w domu u Pani Niny poczuł się bezpiecznie, to może byłoby dobrze, jakby Pani Nina też razem z Agat21 przeprowadziła go do nowego DT. I chyba warto w tym nowym DT zostawić cokolwiek z zapachem domu Pani Niny.

[Moli@]

Wspaniałe wieści :)

Może szelki dla uciekinierów? Dwie smycze mogą sprawiać problemy i  nie będą na nich wyprowadzać..

[mari23]

4 godziny temu, Nesiowata napisał:

Farciarzu - pilnuj teraz ciepłej  miejscówki wszystkimi  łapami i nie myśl  o jakichkolwiek wycieczkach.  Miej na uwadze  nasze nerwy i własne zdrowie. Już dość nazwiedzałeś.

Lepiej ująć tego się nie dało! :) Żeby jeszcze tylko dotarło to do tej pokiereszowanej łepetynki i już będzie wszystko dobrze :)

[agat21]

Jestem po rozmowie z panią Magdą, która zdecydowała się dać dom tymczasowy Amberkowi. Mieszka na tym samym osiedlu, parę bloków od p. Niny. Mieszka tylko z partnerem, dzieci nie ma, zwierząt nie ma. Miała w swoim życiu już kilka psów, więc nie będzie to jej pierwszy zwierzak. Sporo pracuje teraz w domu, więc zajmie się Amberkiem. Rozmawiałam z nią o możliwych instynktach ucieczkowych Amberka, uczuliłam na szczególne pilnowanie. Chcę do niej podjechać po pracy i po drodze kupić wyprawkę dla Amberka, bo ona nic nie ma. Karma z hotelu i smycz przyjadą w piątek, teraz Amberek ma taką moja starą smycz, niespecjalnie wygodną, więc zakupię drugą, kupię też trochę karmy, żeby do piątku miał co jeść, myślę o jakiejś energetycznej, bo jest mocno wychudzony. Podjadę do najbliższego sklepu zoologicznego, zobaczę co tam będą mieli. No i chyba posłanko by mu się zdało, choćby najprostsze. I oczywiście adresatka. I przekażę szelki od Alaskan. Będzie miał więc i obrożę i szelki. Niestety muszę prosić o pokrycie kosztów paliwa ze skarbonki Amberka, wczoraj zrobiłam znowu ponad 100 km i dzisiaj szykuje mi się ze 40 km oraz w piątek wyprawa na Żoliborz i do Wilanowa znowu. Sorry, ale ta przyszłotygodniowa operacja mojego psa zmusza mnie do oszczędzania :(