Bardzo się cieszę, że większy brat Gucia (limonka ma oko! 😉) dobrze się miewa. Serce rośnie za każdym razem jak się pomyśli, że psa mogłoby już nie być - a jednak jest i cieszy się życiem. I to dobrym życiem jakiego mógł nigdy wcześniej nie zaznać. Wielkie głaski dla Drugiego przesyłam.
Jutro ostatni dzień maja, trzeba zapłacić za hotel Grafcia. Na razie kasa się zbiera jeszcze, więc niech się zbiera na następny miesiąc. Poprosiłam Zeę o płatność za maj, przelewam do nich 450 zł.