Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'owczarek'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Witam, ktoś na owczarek pl polecił mi to forum, więc czym prędzej piszę, bo bardzo potrzebuję pomocy. Gers był wspaniałym przyjacielem moim i mojej żony przez 8 lat. Niestety mieszkamy w bloku i właśnie urodzia nam się córeczka, której pies nie zaakceptował. Jego pobyt z nami stał się dłużej niemożliwy. Do poniedziałku musimy znaleźć rozwiązanie, inaczej będziemy musieli zrobić coś, czego nie chcemy za nic w świecie, bo jest wspaniałym i mądrym zwierzęciem. Jeśli macie możliwość zaoferowania mu godnego życia (uwielbia ludzi, zabawę i powietrze), bardzo proszę, pomóżcie nam. Pies jest przeszkolony. [IMG]http://szaman.blox.pl/resource/gerrs.JPG[/IMG]
  2. AKTALIZACJA AKORD JEST BARDZO CHORY ...MA ZROSTY W KRĘGOSŁUPIE, MYAGA CIĄGŁEJ OPIEKI, REHABILITACJI W SCHRONISKU NA TONIE MA SZANS ... TRZEBA GO SZYBKO ZABRAĆ BO W TAMTYCH WARUNKACH JEDYNYM WYBAWIENIEM JEST .... chyba nie musze pisac co ..... Akord ma szanse na normalne zycie, ale wymaga to pracy ... błagam o pomoc ... [SIZE=5][B][COLOR=DarkSlateBlue]18 grudnia 2008 rok Akord odszedł :-(:placz:[/COLOR][/B][/SIZE] Akord ... został znaleziony na poboczu drogi, w rowie ze złamaną łapą :placz: Przebywa w schronisku ... Jest niewątpliwie pięknym psem :loveu: .... po wejściu do jego boksu, nie można zrobić kroku, bo skacze z radości , wie ,że będzie spacerek :loveu: ... Na spacerze wręcz fanatycznie szuka czegoś do aportowania, kamol ...im większy tym lepszy :roll: ... badyl ..najlepszy taki coby sie go podnieść nie dało . Akord był uczony aportowania na 100% , grzecznie czeka az sie podniesie patyk , nie doskakuje doi niego, nie próbuje wyrywać ... chyba tylko te chwile na s0pacerach trzymają go przy normalności :-( Akord jest starszym psem , moze miec 8,10 ... zazwyczaj ludzie w schronisku szukają młodszych psów ... Akord , czesem moze nie stawać na przedniąłapę , niewiem od czego to zależy, ale w niczym mu to nie przeszkadza ... ma okresy gdzy chodzi na 4rechłapach ale czasem z powrotem na trzy wraca Na psy niereaguje na spacerze , ale aportu będzie przed innymi psami bronił [CENTER][B]pomozemy mu znaleźć dom ? [/B][/CENTER] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/nieznany%20ON%20schroniko/nn_100_8259.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/nieznany%20ON%20schroniko/nn_100_8262.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/nieznany%20ON%20schroniko/nn_100_8266.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/nieznany%20ON%20schroniko/nn_100_8270.jpg[/IMG]
  3. [B][COLOR="royalblue"]Za wszelkie posty o "dużych, białych, owczarkopodobnych" dziękujemy[/COLOR][/B] [B][SIZE="3"](Najświeższe ogłoszenia- na ostatniej stronie)[/SIZE][/B] *** Uprasza się o podawanie adresów źródłowych (linki) do dodawanych zdjęć i informacji zawartych w ogłoszeniach. [SIZE="3"][B]Zapraszam do zaglądania również na stronę Białych Owczarków w potrzebie:[/B][/SIZE] [url]http://pomagamypsom.pl/BOS/adopcje.html[/url] [SIZE="3"][B] oraz na forum miłośników Białych Owczarków Szwajcarskich:[/B][/SIZE] [url]http://www.bialyowczarek**********/psy-w-potrzebie,15/[/url] lub wpisz usuwając spacje: [url]http://www[/url] . bialyowczarek . fora . pl/psy-w-potrzebie,15/
  4. Brutus był wzięty z krakowskiego schroniska w[B] 2004 roku, trafił do budy[/B] ... kilka dni temu powrócił ... ... przywieźli go PONOĆ sąsiedzi właściciela , który PONOĆ wyjechał .. pies od KILKU TYGODNI nie wychodził z budy .. od KILKU TYGODNI wyczołgiwał się żeby się załatwić poza budą .. od KILKU tygodni z USZKODZONYM kręgosłupem siedział w zimnie ... Brutus jest juz starszym psem , podobno ma 9 lat , choć wygląda na młodszego , tak z 7 lat moze .. Jak już pisałam Brutus ma uszkodzony kręgosłup i wskutek tego niedowład tylnych łap . Nie wiem na skutek czego to nastąpiło, ale ma szanse na powrót do sprawności, bo wetki "kazały " mu masować te łapy, zresztą on czołgając się stara się nimi przebierać ... Dodatkowo nie chce się on załatwiać w pokoju szpitalnym .. trzyma dokąd może , a jak tylko się drzwi otworzy to Brutus się wyczołguje żeby choć za drzwiami się załatwić Wczoraj udało się mi go z karusiap wziąć na spacer , na ręczniku podtrzymując mu tył ...było ciężko, ale odzyskał on choć odrobinę "godności ", choć na chwile zmienił się wyraz jego oczu oto Brutus ... pomocy [B] 11 MARCA [/B] BRUTUSIE [*] ZEGNAJ :-( [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/niedowlad100_9091.jpg[/IMG]
  5. KAMIS jest ok 6cioletnim owczarkiem . o wspaniałym zrównoważonym charakterze . Na boksach ogólnych przebywa z 4rema innymi psami , ma raczej dominujący charakter ;) , ale nie terroryzuje innych psów :loveu: Przyjacielsko nastawiony do ludzi :loveu: , na smyczy chodzi bardzo ładnie ,. wydaje mi się ze jest nauczony czystości, bo jak wyjdzie na spacer od razu załatwia swoje potrzeby . Bardzo pragnie wyjść ze schroniska :-( .. tak ufnie patrzy tymi oczyskami swoimi w schronisku przebywa niezauważony od maja zeszłego roku , został znaleziony na ulicy [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] 889628346 [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/k100_9664.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/ka100_9583.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/ka100_9579.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/k100_9656.jpg[/IMG] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/k100_9658.jpg[/IMG]
  6. Witam, mam rocznego owczarka, cały czas się drapie ( nie w jednym miejscu, po całym ciele), trwa to już dość długo, nie ma żadnych robaków, jest regularnie odrobaczany, sierść ma czystą, wyczesywaną i zadbaną, jest myty co 2-3 miesiące szamponem dla szczeniaków, gdy poszłam z tym do weterynarza, podali mu leki przeciwuczuleniowe(był wtedy okres pylenia i myśleliśmy że to może być przez to, jakaś alergia) jednak leki nie pomogły mu drapanie zmniejszyło się o jakieś 5%, na okres tygodnia a potem znów było to samo, na własną rękę dawaliśmy mu potem wapno przeciwalergiczne, jednak to też nie pomogło, teraz jest już jesień, okres pylenia się skończył a pies dalej się drapie, nie sądzę żeby było to przez karmę bo miał uczulenie na kurczaka w karmie i dlatego ją zmieniliśmy na taką dla psów alergików z dobrym składem( wybieraliśmy przy pomocy psiego trenera). Pies cały czas się drapie czasem na łapkach ma lekko wygryzione miejsca( z tym też byliśmy u weta, ale wizyta nie poskutkowała). Czy wasze psy miały coś podobnego, albo wiecie co to może być i jak to leczyć?
  7. Spokojna, nieśmialutka mikro-owczarkowata sunia szuka kochającego domu Maszka to sunia, która naprawdę zasługuje na domek, ale sama o niego nie zawalczy... sunia cały czas spędzała w budzie, ledwo wystawiała z niej nosek, jedną łapkę.., tak bardzo chcąc z niej wyjść, przywitać się, jednak strach był silniejszy.. Maszka jest typem zupełnie nienarzucającego się psa. Ma śliczne bursztynowe oczka, w jej wyglądzie widać nieco owczarkowatych genów, jednak ginie niezauważana wśród miliona zwykłych średnich kundelków. Suczka jest bardzo grzecznym i spokojnym pieskiem. Będzie idealnym wyborem dla osób, które cenią sobie spokój i którzy nie są zbyt aktywni, bo Maszce nie w głowie dzikie szaleństwa (chociaż na początku spacerków może trochę ciągnąć). Prawie nie biega, nie potrafi też skakać (zwykła niska siateczka stanowi dla niej istotną przeszkodę), jest nawet czasem troszeczkę koślawa i nieporadna, ale to tylko dodaje jej uroku. Spokojnie siada przed człowiekiem i z przyjemnością przyjmuje drapanie za uszkiem, czasem nawet sama nieśmiało prosi o pieszczotki delikatnie podając łapkę. Maszka jest suczką, która nie narzuca się człowiekowi, ale bardzo potrzebuje jego obecności, jest w niego bardzo wpatrzona. Jest pieskiem bardzo towarzyskim, pilnuje się, chodzi za nim. Gdy tylko zauważy, że opiekun gdzieś odchodzi, natychmiast za nim rusza, co chwile sprawdza, czy opiekun aby na pewno wciąż jest w jej pobliżu. Jest z niej psina nie tylko spokojna, ale też cichutka. Bo suczka bardzo mało szczeka, nie hałasuje, nie "głupieje", jak większość psów, gdy słyszy coś na zewnątrz lub gdy ktoś wchodzi do domu. Do gości spokojnie podchodzi, delikatnie merdając ogonkiem i nieśmiało obwąchując przybyszy. Sunia jest kompletnie bezkonfliktowym psiakiem. Nie zaczepia, nie wdaje się w żadne sprzeczki z innymi pieskami, toleruje zarówno suczki, jak i pieski. Wobec tych bardziej dominujących okazuje poddaństwo – odwraca głowę, nie patrzy w oczy lub, na ewentualne warknięcia czy ciche ataki, po prostu odchodzi. Wobec ludzi również jest uległa, można z nią zrobić wszystko – wziąć na ręce, zajrzeć do uszu, do pyska. Nie ma również problemów z odebraniem jej np. jakiegoś cennego podwórkowego znaleziska, chociaż oddaje je bardzo niechętnie (czasem "coś za coś"), to nie wykazuje przy tym żadnej agresji. Niekiedy reaguje nawet na komendę "wypluj to" :) Na krzyk, szybkie lub głośne ruchy kładzie się na ziemi i pokazuje brzuszek, jakby bała się uderzenia.. Suczka bardzo szybko się uczy, błyskawicznie załapała, na czym polega utrzymywanie czystości w domku. Zna też komendy "siad" i "podaj łapkę", na które reaguje bez żadnego smaczka. Maszka jest już wysterylizowana, a do nowego domku pojedzie wykąpana, czyściutka i pachnąca. Pokochaj Maszkę! Niezauważana, spokojniutka sunia już prawie rok czeka na swój jeden jedyny domek, tak bardzo potrzebując bliskości swojego własnego człowieka. Maszka ma ok. 6 lat Nr schroniskowy 14/0728 Kontakt dt: 501-136-064
  8. Tel: Beata, jest u nas na placu pies i chyba pomocy potrzebuje bo jest prawie cały łysy! Jadę i rzeczywiście pies jest w stanie FATALNYM, braki w owłosieniu na całym ciele, na brzuszku wisi guz czy też przepuklina sporej wielkości. Na tylnej części grzbietu i na bokach pod włosem który został, zaróżowione, zaognione rany. Obraz nędzy i rozpaczy :( Nie wiem co robić, psa w takim stanie żaden hotel nie weźmie, nikt nie wie jaka jest przyczyna tych zmian. Błagam o pomoc w szukaniu DT czy jakiegokolwiek miejsca gdzie mogłybyśmy go leczyć. W miejscu gdzie teraz przebywa może zostać do jutra :( Jest dość młody, jak na moje oko ma góra 5 lat. Bardzo proludzki, przyjazny, jak tylko zajechałam od razu był przy mnie i wciskał głowę w moje dłonie :( Pomóżcie błagam! Trzeba go ratować! Kontakt 531 021 300 Wydarzenie chłopaka na FB: https://www.facebook.com/events/569182203222095/569182926555356/ Edit: Mamy DT, jednak potrzebujemy wsparcia na diagnostykę, leczenie, karmę. Będziemy wdzięczne za każdą pomoc <3 Leczenie psiaka można wesprzeć wpłacając na użyczone nam konto: ___ Konto do wpłat: Fundacja MONDO CANE konto Bank Pekao S.A. 58 1240 6348 1111 0010 4518 3305 Koniecznie z dopiskiem: "ŁYSY ONEK" zagranica : pay pal - [email protected] "ŁYSY ONEK" IBAN: PL58124063481111001045183305 SWIFT: PKOPPLPW[attachment=16091:11879213_794455900652695_918474732298083174_o.jpg]
  9. ASZAN - do adopcji 9-miesięczny NIEPRZECIĘTNY pies w typie owczarka niemieckiego Pies jest wyjątkowo wybitny - ma olbrzymi potencjał jako pies pracujący, stale chce coś robić, uczyć się, świetnie współpracuje. Jest nauczony posłuszeństwa, wykastrowany. Ma bardzo przyjazny temperament, jest uległy i pozytywnie nastawiony do ludzi i zwierząt. Tak wyglądał jak był mały : Dotychczasowi opiekunowie korzystali z usług trenera psów, ze względu na BARDZO SILNY LĘK SEPARACYJNY. Pies potrafi bez najmniejszego problemu otworzyć sobie drzwi, klatkę kennelową czy lodówkę zamkniętą na kłódkę. Po podjętej pracy ze względu na brak możliwości zapewnienia mu odpowiedniej dla niego ilości czasu, wspólnie z trenerem podjęto decyzję o szukaniu dla niego odpowiedzialnego DOMU WYŁĄCZNIE Z OGRODEM, gdzie będzie miał możliwość spożytkować ogrom swojej energicznej osobowości u boku osoby, która poświęci dla niego swój czas na szkolenie, LUB osobę, która podejmie z nim pracę i zapewni przez pierwszy czas opiekuna pod swoją nieobecność, by nie został sam. O przemyślany telefon prosimy osoby, które bezwzględnie zapewnią te 2 warunki - dom z zabezpieczonym ogrodem (żaden łańcuch i buda nie wchodzą w grę) lub stałego opiekuna w razie nieobecności właściciela i dużo czasu oraz gotowość do pracy z psem w porozumieniu z trenerem. PIES NIE NADAJE SIĘ DLA LAIKA. Na tę chwilę Aszan jest w AWARYJNYM domu tymczasowym do piątku, jeśli nie znajdzie się inny dt lub dom stały albo pieniążki na hotelik, który jest pod Łodzią i kosztuje 350 zł/miesiąc.. + transport i wyżywienie, trafi do schroniska :(( Jeśli się uda zebrać jeszcze choć parę złotych to przedłużymy Aszanowi czas w DT i choć na chwilę odsuniemy od niego widmo schronu . Choćby 2-3 zł da czas opiekującym się nim osobom na dalsze szukanie .... Pieniążki z dopiskiem Aszan można wysyłać na konto fundacji: Anaconda Fundacja PKO Bank Polski PL38144012860000000015546287 BIC (Swift): BPKOPLPW Tel. 796 045 777
  10. Przeprowadziłem wywiad z bardzo doświadczoną hodowczynią jeśli chodzi o psy Sheltie - bardzo mądrze pisze o psach - poczytajcie: http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/wywiad-z-hodowca-lovesome-sheltie/ poruszamy tematy wychowania szczeniaków i generalnie życia z psami rasy Owczarek szetlandzki czyli Sheltie.
  11. Witajcie. Mam nadzieję, że ktoś z Was mi pomoże. Zacznę od początku :) Znajomy ma psa - owczarka podhalańskiego. Niestety pies od małego wychowywał się w bloku (teraz ma 1,5 roku), ale z tego co mi wiadomo zapewnienie mu odpowiednich spacerów wszystko tłumaczy, gdyż ten pies nie potrzebuje się tak jak inne ,,wybiegać". Teraz ten znajomy wylatuje za granicę i piesek już niestety jest przeszkodą. Aby zapobiec ogromnej tragedii jaką jest schronisko postanowiłam z mężem przygarnąć tą ,,małą" krówkę. Mieszkam w bloku na parterze - za niedługo będziemy robić sobie ogródek przed balkonem. Moje mieszkanie ma 66 m2 więc chyba tragedii nie ma. No więc ta mała krówka będzie teraz z nami (zmieniamy nawet dla niej samochód na większy). I moje pytanie... jak zacząć zbliżać się do psa, jak zdobyć jego zaufanie i miłość? Mam w domu dwa koty ale z tego co mi wiadomo to te psy opiekują się również i nimi, nie tylko owieczkami :)) O wyżywianiu się już naczytałam, o pielęgnacji i szczepieniach również. O ich schorzeniach i innych rzeczach wiem. Ale nadal nie wiem jak go oswoić ze sobą... w niedługim czasie pewnie też będziemy starać się o dziecko (własne albo adopcja) i czy pies zaakceptuje nowego członka rodziny? Zapewne będzie to za ok. 2 lata więc piesio już będzie miał prawie 4 lata. Dziękuję z góry za pomoc :-) Pozdrawiam
  12. Kopiuję z fb bo nie wiem czy damy radę uzbierać potrzebne fundusze i znaleźć hotel, bdt, dt na terenie Wawy. Wydarzenie grzecznościowe. Konta użycza Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt "Przyjazna Buda" z Golubia-Dobrzynia. Aktualizacja 6 lipca Rozmawiałem dziś dr. Garncarzem. Sprawa ma się tak, że sam zabieg to jest najmniejszy problem. Koszt to tak jak wiedzieliśmy około 2500 zł ( ze zniżką ). Do tego osobno jest liczona soczewka i na nią nie ma zniżki. To koszt 200 euro czyli 800 zł. Czy będzie potrzeba czy nie zdecyduje doktor na wstępnym badaniu. Koszt wstępnego badania to około 60 zł. Do Wawy trzeba dojechać. Po kosztach to ok 150 zł. Przed trzeba zrobić badanie krwi. Full pewnie ok 100 zł. Po badaniu i kwalifikacji do zabiegu Cezar musi mieć zakraplane oczy dość często, a na kilka dni przed zabiegiem dojdą zastrzyki. To samo po zabiegu i ze trzy wizyty kontrolne. Co daje w sumie około lub ponad miesięczny pobyt w stolicy. Hotelik lekko licząc to 15 zł na dobę co daje około 450-550 zł. No i powrót z Wawy oraz może lub dojazdy na miejscu. Czyli całkowicie mamy szacunkowo ok 4400 zł. To są już bardziej przybliżone kwoty całej tej eskapady, Ale jeśli soczewka nie będzie potrzebna to wyjdzie mniej. Chociaż to dopiero okaże się na badaniu kwalifikacyjnym. W tej chwili mam załatwiony transport i zacząłem intensywne poszukiwania miejsca w Wawie. Może uda się z jakimś bdt, ale warunkiem jest kilkukrotne zakraplanie oczu w ciągu doby i podanie zastrzyków. Dr Garncarz zapytany o skuteczność zabiegu odpowiedział, że operacja daje około 95% szanse powiedzenia. Zdarzają się przypadki gdy się nie udaje i z tym też trzeba się liczyć, ale to wychodzi po czasie. Jeśli jesteście z Cezarem nadal to sporo pracy przed nami. I troszkę jeszcze trzeba zebrać. Jestem jednak pewny, że warto. Wstępny termin zabiegu to 31 lipca, a Cezar powinien być w Warszawie na 10-14 dni przed. --- Cezar czeka też w kolejce do ogłoszeń na stronie Vivy i Sie pomaga. Opis oryginalny: cezar został znaleziny około 6 mcy temu w lesie.Ważył 13 kg niewidomy zagłodzony z gumową obrożż pod którą miał odpażenia.Ma około 2 lat jest młodym psem a zaćma zaczeła być widoczna jak miał kilka miesięcy tak stwierdził weterynarz.PO badaniu w klinice Mederskiego w grudziądzu okazało się że zaśma nalewym oku jest stara ale do usuniecia i jak bedze kasa mozna założyć soczewke i bedzie widział drugie oko jest do całkowitego bezproblemowo wuleczenia bo zaćmania nie jest stara ale mało czasu około 6 mcy bo też może być problem jak z lewym. Cezar nie znz komend nauczyłam go jedynie siad denerwuje sie chłopak nie nie chce go uczuć bo stres.OG€LNIE super pies ładnie nauczył sie chodzić na smyczy lubi spacerki z innymi psami dogaduje sie bez problemu koty są obojętne.Wchwili obecnej waży 32kg jeszcze mało ale nadrobi .MA PIĘKNĄSIERŚĆ nie ma w nim żadej agresji a ludzi uwielbia czeka na kontakt jak przychodze to poznaje mnie po głosie piszczy skacze bo wie ze idzie na spacetek i czeka go czesanie któte uwielba.Powiem krótko najleoiej gdyby oczy jest to zabieg laserowy zrobił prof od okulistyki zwierzat Garncarz z warszawy a cene można z nim ustalić a kwota duża bo około 2 tyś plus transport.Jacku nie wiem co jeszcze napisać jeżeli jest konto to dobrze by szukać mu domu bo mam ogłoszenie ale cisza.BArdzo ci dziekuje za zaangażowanie i pomoc a zdjecia i dok medyczną wyśle na fb bo nie umię tegozrobić z poziomu komputera bo taka gapa ze mnie. Cezar przebywa z gminnym przytulisku. Wiemy że gminy nigdy nie mają środków na takie operacje. Pomóżmy Cezarowi spojrzeć na świat i cieszyć się jego urokami. Wydarzenie ma na celu też znalezienie domu dla Cezara. Konto do wpłat: Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt Przyjazna Buda Organizacja non-profit 50 1240 3406 1111 0010 5175 0975 Z dopiskiem - Cezar ( + nick z dogo ) Dane do wpłat z zagranicy: SWIFT: PKOP PL PW IBAN: PL50124034061111001051750975 PayPal ( podam na pw ) W razie pytań kontakt do mnie: 602-378-012 [email protected]
  13. 19 marca ok. godz. 7 rano znaleziono młodziutkiego pieska w typie owczarka niemieckiego. Pies błąkał się przy ul. Górniczej w Libiążu (koło Zespołu Szkół, wszedł do szkoły). Widać, że był trzymany w domu - ładnie chodzi na smyczy, po przywiezieniu do nas wpakował się na kanapę ;) Czeka na swojego właściciela aktualnie w Chrzanowie, ale niestety nie może u nas długo zostać. Zgłosił się pan, który jest chętny przygarnąć psiaka. Podaję kontakt do mnie: 500287106
  14. Ogłoszenie jest już nieaktualne. Piesek jest już w domu! --------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam, jestem po raz pierwszy na Waszym forum, a piszę w bardzo ważnej sprawie, otóż w sobotę, 5 września, znaleziony został w przydrożnym rowie szczeniak, który według specjalistów od psów jest mixem kaukaza i długowłosego ON-ka. Aktualnie ma zapewne około 2-3 miesiące. Piesek był bez obroży, chipa ani tatuażu. Podejrzewamy, że został wyrzucony do rowu celowo, ponieważ był wsadzony w dziurę i przykryty wyrwanymi z korzeniami długimi chwastami. Otrzymał imię Bertyn, czyli Bert (miał w sobotę imieniny). Jest bardzo wesoły, wygląda, że będzie to mądry pies aczkolwiek dominujący i stanowczy, bo już w pierwszych dniach w dt ustawia sobie pieski, które tam już są, a są mniej więcej jego wielkości, ale starsze od niego. Jest oswojony do kontaktu z ludźmi, wie do czego służą zabawki i bardzo ładnie sam je z michy. Ma niesymetryczne uszy, jedno jest wyżej od drugiego (widać to na zdjęciach). Piesek jest aktualnie w domu tymczasowym, w okolicach Warszawy. W dt ma stale kontakt zarówno z kotem, na którego nie reaguje, z małymi dziećmi oraz z różnymi osobami dorosłymi (także starszymi) no i innymi psami. Jeśli chodzi o psy, to widać, że Bert ma tendencje do dominacji, kota ignoruje, no chyba że macha mu ogonem przed nosem :) , a z ludźmi ma świetny kontakt. Jest odważny, ciekawski i zaczyna być karny, tzn. słucha i bardzo szybko uczy się poleceń. Szukamy dla niego naprawdę dobrego, odpowiedzialnego domu. Bertyn z wyglądu jest raczej ON-kiem, ale zarówno niektóre cechy wyglądu, jak i charakter każą sądzić, że jest mixem z kaukazem. Szacowana waga psa dorosłego to ok 50-60 kg. Oceniali go zarówno weterynarze jak i osoby zajmujące się od lat opieką nad psami. Biorąc to wszystko pod uwagę staramy się znaleźć mu na stałe taki dom, w którym znane są cechy i wymagania związane z wychowaniem takich psów. Mam nadzieję, że dzięki Waszemu pośrednictwu uda się znaleźć dla niego dobry dom, z którego nigdy nie zostanie wyrzucony do schroniska czy lasu. Oddanie psa będzie poprzedzone wywiadem i wiąże się z podpisaniem umowy adopcyjnej z zobowiązaniem do kastracji psa oraz zgodą na wizyty po adopcyjne. Chcemy też utrzymać kontakt z rodziną Bertyna, bo skradł już nasze serca i gdyby nie nasze warunki, to sami byśmy go przygarnęli. pozdrawiam Was serdecznie :)
  15. Ogłoszenie nieaktualne, piesek jest już w swoim domu. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Drodzy miłośnicy kaukazów, jestem po raz pierwszy na Waszym forum, a piszę w bardzo ważnej sprawie, otóż w sobotę, 5 września, znaleziony został w przydrożnym rowie szczeniak, który według specjalistów od psów jest mixem kaukaza i długowłosego ON-ka. Aktualnie ma zapewne około 2-3 miesiące. Piesek był bez obroży, chipa ani tatuażu. Podejrzewamy, że został wyrzucony do rowu celowo, ponieważ był wsadzony w dziurę i przykryty wyrwanymi z korzeniami długimi chwastami. Otrzymał imię Bertyn, czyli Bert (miał w sobotę imieniny). Jest bardzo wesoły, wygląda, że będzie to mądry pies aczkolwiek dominujący i stanowczy, bo już w pierwszych dniach w dt ustawia sobie pieski, które tam już są, a są mniej więcej jego wielkości, ale starsze od niego. Jest oswojony do kontaktu z ludźmi, wie do czego służą zabawki i bardzo ładnie sam je z michy. Ma niesymetryczne uszy, jedno jest wyżej od drugiego (widać to na zdjęciach). Piesek jest aktualnie w domu tymczasowym, w okolicach Warszawy. W dt ma stale kontakt zarówno z kotem, na którego nie reaguje, z małymi dziećmi oraz z różnymi osobami dorosłymi (także starszymi) no i innymi psami. Jeśli chodzi o psy, to widać, że Bert ma tendencje do dominacji, kota ignoruje, no chyba że macha mu ogonem przed nosem :), a z ludźmi ma świetny kontakt. Jest odważny, ciekawski i zaczyna być karny, tzn. słucha i bardzo szybko uczy się poleceń. Szukamy dla niego naprawdę dobrego, odpowiedzialnego domu i dlatego też piszę tu na Waszym forum. Bertyn z wyglądu jest raczej ON-kiem, ale zarówno niektóre cechy wyglądu, jak i charakter każą sądzić, że jest mixem być może z kaukazem. Oceniali go zarówno weterynarze jak i osoby zajmujące się od lat opieką nad psami. Biorąc to wszystko pod uwagę staramy się znaleźć mu na stałe taki dom, w którym znane są cechy i wymagania związane z wychowaniem takich psów. Mamy też nadzieję, że komuś z Was - Drodzy Miłośnicy Kaukazów - spodoba się on, mimo że wyglądem przypomina, na razie, owczarka niemieckiego. A może po prostu dzięki Waszemu pośrednictwu uda się znaleźć dla niego dobry dom, z którego nigdy nie zostanie wyrzucony do schroniska czy lasu. Oddanie psa będzie poprzedzone wywiadem i wiąże się z podpisaniem umowy adopcyjnej z zobowiązaniem do kastracji psa oraz zgodą na wizyty po adopcyjne. Chcemy też utrzymać kontakt z rodziną Bertyna, bo skradł już nasze serca i gdyby nie warunki, to sami byśmy go przygarnęli. pozdrawiam Was serdecznie :)
  16. Ten pies w czwartek 12.02.15 zostaje wywieziony do Kolna Niestety z niego już nie wróci ...........masakra ......ogłaszajcie !!!!!!!!!! Pies, w typie Owczarka Niemieckiego, odłowiony Mińsk Mazowiecki na ul. Gnieżnieńskiej, z czerwoną obrożą. Osoba do kontaktu Arkadiusz Golański 504 27 27 00 pomocy
  17. Zwracam się z ogromnym apelem o znalezienie nowego domu dla ślicznej i naprawdę bardzo mądrej 4 letniej suczki ! Niestety psina ucieka z posesji właścicieli i spaceruje po okolicy. Jest to związane z nieszczelnym ogrodzeniem, którego na razie nie można uszczelnić, właściciele też nie mają czasu by pilnować jej cały czas. Ucieka, gdy się nudzi. Były już mandaty, gmina teraz podjęła bzdurną decyzję o odstrzeleniu wszystkich wałęsających się psów. Suczka jest totalnie łagodna - idealna dla dzieci, bardzo posłuszna - słucha komend, bardzo korna do człowieka. Nie bardzo lubi spać w domu, dobrze czuje się na dworze, ale była przez rok w bloku. Przychodzi na zawołanie, potrafi chodzić bez smyczy przy nodze i na smyczy też, podaje łapki, zagania (!) psa, który oddala się od grupy, naprawdę to bardzo mądry i jednocześnie miły pies Błagam, pomóżcie! Może znacie kogoś, kto szuka przyjaciela? Może ktoś ją przygarnie, dobrze dogaduje się z innymi psami, kota "swojego" toleruje, jak z innymi - nie wiem. Jestem w stanie opłacać utrzymanie suczki, gdyby nie moje zazdrosne psy chętnie bym ją sama przygarnęła bo to naprawdę jeden z bardziej uroczych psów, jakie poznałam :( Dowiozę suczkę do każdego zakątka Polski, byleby tylko trafiła do dobrego i kochającego domu.. Tel. 694 674 845 lub e-mail : [email protected]
  18. Witam, wczoraj (20.10.2014) ok godziny 16:30 w Zielonkach k/ Babic Starych przy sklepie Biedronka znalazłam młodą sukę rasy owczarek niemiecki krótkowłosy. Sunia miała obrożę normalną oraz przeciwpchelną. Jest baaardzo zadbaną psicą, dlatego uważam że niestety komuś uciekła. Ma znak szczególny! Pies przebywa u mnie w domu, WŁAŚCICIELU czekamy na Ciebie! Pozdrawiam, Ola
  19. dzien dobry! Jak widze, na forum jest mnostwo watkow oglaszajacych psiaki do adopcji. Ja rowniez chcialabym dodac swoj watek. Rudi zostal znaleziony przez moja ciocie pod przychodnia fizjoterapii, byl zakleszczony (usunelismy mu +100 kleszczy), wychudzony, slaby, nie mial nawet sily jesc. Dwie przednie łapki były poranione, ale nie wiadomo od czego (bardziej prawdopodobne uderzenie kijem niż potrącenie przez samochód). Niestety nie możemy zatrzymać psiaka, ze względu na brak odpowiednich warunków. Dlatego też szukamy mu nowego, dobrego domu. Rudi jest odkarmiony, zaszczepiony, odrobaczony. Weterynarz ocenil jego stan zdrowia na bardzo dobry. Rany na łapkach są zagojone. Przybliżony wiek: 3-4 lata. Daliśmy mu na imię Rudi, ponieważ wygląda jak piękny pręgowany tygrysek :smile: Pomimo swoich trudnych doświadczeń jest bardzo pogodnym psem, uwielbia pieszczony i przywiązuje się bardzo szybko do człowieka. Uwielbia się bawić i szczególnym zaufaniem darzy kobiety. Bardzo ciągnie do dzieci. Ładnie się słucha, chodzi przy nodze. Potrzebuje konsekwentnego treningu, ale jest bardzo pojętny i reaguje na komendy. Żyje w zgodzie z kotem. Wydaje się, że był bardzo skrzywdzony przez mężczyznę, ponieważ reaguje strachem na próbę zbliżenia się lub pogłaskania przez mężczyznę. Widać, że potrzebuje czasu, aby zaufać więc wymagana jest cierpliwość w tej kwestii. Chcielibyśmy znaleźć Rudiemu odpowiedzialny dom, który zapewni mu opiekę i miłość na jaką ten pies o cudownym charakterze zasługuje. Nie oddamy psa na łańcuch! Przed adopcją zostanie poddany kastracji. Proszę o kontakt w sprawie Rudiego pod numerem telefonu: 609 801 505 Z gory serdecznie dziekuje i z nadzieja bede spogladac na skrzynke!
  20. Sunia owczarka niemieckiego spędziła całe życie na pustej działce na łańcuchu w Giżycku. Zbieramy środki na jej szczepienie, odrobaczenie i, jeśli się uda, sterylizację. Niech w nowym domku zawita już czysta i zdrowa :) Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Każdy grosz się liczy! Agata Orłowska Listopadowa 16 05-120 Legionowo Numer rachunku: 42 1050 1012 1000 0090 9342 7517 W tytule przelewu: OWCZAREK NIEMIECKI
  21. Dnia 21.01 na stacji PKP w Mińsku Mazowieckim został znaleziony owczarek niemiecki. Na oko ma ze 3 lata. Bardzo chudy. Strasznie fajny pies. Bardzo grzeczny. Ułożony. Ładnie chodzi na smyczy. Musiał się błąkać co najmniej dwa tygodnie ... Nie boi się huków, jest bardzo opanowany. Nie sądzę, żeby był ofiarą sylwestrowych strzałow. Pies został zabrany przez hycla i odwieziony do schroniska w Małe Boże. SZUKA WŁAŚCICIELI LUB DOMU. KONTAKT DO OSOBY WYSTAWIAJĄCEJ OGŁOSZENIE 791 706 379
  22. PILNIE SZUKAJĄ DOMÓW! BRAK DEKLARACJI NA HOTEL. OSOBY CHĘTNE WESPRZEĆ SUNIE FINANSOWO LUB DOŁĄCZYĆ DO ICH WYDARZENIA I ŚLEDZIĆ AKTUALNE INFORMACJE PROSIMY O KONTAKT. Dwie sunie siostrzyczki ok. 8-miesięczne szukają odpowiedzialnych, kochających domów. Jasna biszkoptowa Holly i czarna podpalana Molly są zaszczepione i wysterylizowane. Mogą mieszkać z innymi psami i z kotami. Sunie są niewielkie. Mieszkają tymczasowo w hotelu, gdzie nauczyły się życia w domowych warunkach, takich też warunków im poszukuję na stałe. Sunie są milutkie i przyjazne, może Molly jeszcze jest trochę nieśmiała wobec nowych osób, ale przy odrobinie serca szybko się otworzy. Kto da suńkom odrobinę miejsca w swoim domu i trochę swego czasu...? Znajdują się w hoteliku. Numery kontaktowe do Pani Ani, do hotelu 725 508 483 i 663 075 473.
  23. Szczegóły w linku - sprawa pilna: https://www.facebook.com/events/835514703165825/?ref=22
  24. Będąc w Giżycku, natknęłam się na taką suczkę. Po zrobieniu wywiadu dowiedziałam się, że jest przywiązana do tego łańcucha już od paru lat, odkąd jej właściciele wyjechali zagranicę, zostawiając ją na pastwę losu. Została na działce zupełnie sama, nikt tam już nie mieszka. Jej obecność jest tam absolutnie nieuzasadniona, "pilnuje" tylko jakichś starych baraków. Dokarmiają ją sąsiedzi. Nikt nie spędza z nią czasu, nikt jej nie przytula, nie głaszcze, a ona potrzebuje tego jak każde stworzenie... Kiedy do niej podeszłam, położyła mi się pod nogami i pokazała brzuch. Jest niezwykle przyjacielska, lubi się bawić, ciągle przynosi stare butelki i prosi o aport. Może mieć ok. 5 lat. Bardzo proszę o pomoc. Możliwy jest transport z Giżycka do Warszawy i okolic lub do miejscowości na trasie. Najlepszy byłby dla niej dom z ogrodem. telefon: +48 662 889 874 mail: [email protected]
×
×
  • Create New...