Leaderboard

No i nasza Malika ma dom! :) Wizytę przeprowadzała bardzo doświadczona wolontariuszka w koszalińskim schronisku.Zdała mi obszerną relację i absolutnie nie ma zastrzeżeń do tej adopcji.W razie wszelkich problemów z Maliką zaoferowała swoją pomoc p.Magdzie,łącznie z namiarami na behawiorystę.Malika,jak i ich poprzedni piesek będzie pod opieką jednej z najlepszych klinik w Koszalinie.Na moją prośbę p.Magda skontaktowała się z wetem odnośnie sterylizacji i on powiedział,że dobrze by było aby ok. miesiąca Malika się zaaklimatyzowała u nich i po tym terminie przeprowadzi zabieg.Jutro zostaną zakupione niezbędne akcesoria.Adresówka wczoraj zamówiona ale nie wiadomo czy dojdzie więc p.Magda kupi na wszelki wypadek zakręcaną na gwint i posmaruje dla pewności lakierem do paznokci. Wiem,że w tym domu nie zabraknie jej niczego, a na pewno opieki i miłości :) Pani Magda zakochana w małej po uszy i nie może się jej doczekać. :) Będę w stałym kontakcie z p.Magdą i będą wiadomości oraz zdjęcia.Jutro skontaktuje się z Hanią aby jeszcze omówić dzień odbioru Maliki.

Freya już od wczoraj jest w nowym domu. Znalazłam szelki, które mial Kaj, jak był mniejszy, dałam adresówkę, więc mogła wcześniej pojechać, nie trzeba było czekać na zakupy. Freya zamieszkała w ustronnej częsci Wisły w domu z dużym ogrodem. Ktoś z domowników praktycznie zawsze jest w domu, więc Freya nie będzie pozostawiana bez kontroli. Andrzej mówił, ze psiak rezydent początkowo bał się Freyi, ale ona na niego nie reagowała. Mam nadzieję, że polubi go, jak nasze psy. Nie ma kotów do gonienia, jajek do kradzieży, więc chyba wszystko pasuje. Czkam na wieści.

Dzisiaj Tycia była na kontroli rany u naszego weta. Wetka jest bardzo pozytywnie zaskoczona, że w ciągu kilku dni tak ładnie rana podgoiła. Może i kości Tyci też będą tak sprawnie się zrastać po operacji. Szafirki od siebie dokładają do skarbonki wczorajszy transport na konsultację i transport na operację, jeśli będzie przeprowadzona w Zielonej Górze.

Wczoraj Rudzik został oficjalnie przechrzczony na Gucio :) Chciałam jeszcze kilka dni poczekać z ogłoszeniem radosnych wiesci, ale tak naprawde- co ma być to będzie, a wydaje się, że Rudzik trafił wreszcie w odpowiednie ręce :) Sprawy potoczyły sie szybko, domek przyjechał na zapoznanie i zaiskrzyło :) Rudzik zamieszkał w Bytomiu, ma dwie Pani przy sobie, które teraz pracują z domu, więc są przy nim i od razu przyuczają do normalnego domowego zycia:) Piesek spisuje się super, w domu tylko na wejściu dwie kropelki zaznaczył, piersze 2-3 godziny duzo ganiał po domu, ale Pani wykąpana, wyczesała, wygłaskała i już o 20tej Rudzik padł...ogólnie jest grzeczny, uczy się jeszcze, ale jestem z niego dumna. Na pół godzinki został już sam, na smyczy chodzi dobrze, w domu zachowuje czystośc. Chyba skradł serca swoich Pań :) Zobaczcie sami jaki kanapowiec z niego :) tu zapoznanie u Anetki: (maseczki będą wspomnienie tego czasu) w samochodzie grzeczny :) pierwsze chwile w domu: i kolejny dzień pomaga w pracy z domu ;) a potem obserwuje wszystko z ulubionej miejscówki :)

Robię bazarek. Tycia też będzie beneficjentką.

Dorzucę 50 zł do skarbonki.

Każdy spodziewał się,że łapka będzie do korekty ale na pewno nie aż takiej :( Koszt operacji bardzo wysoki ale jeżeli ma przywrócić Tyci możliwość poruszania się i to bez bólu to chyba jednak nie ma na co czekać...Ja na pewno dorzucę się do kosztów i sądzę,że wiele osób zrobi tak samo.Przecież nie zostawimy Tyci i Toli bez pomocy...

Havanko , a czyimi ulubionymi kwiatami są frezje? Całkowicie mnie zaskoczyłaś, bo frezje miałam w bukiecie ślubnym i co roku dostaję od męża bukiet z tylu frezji , ile nam lat stuknęło. Oto jeden z nich

Zapraszamy z Cygankiem do pomocy w opłaceniu faktury za operację nóżki.

To kciuki do góry.

Dla Tyci wyskrobię 50 zł.

Poszło do Murki 100 zł dla Mittsu.

Ja również dołożę 50 zł.

Może warto zrobić zrzutkę? Na fundację byłoby łatwiej. Dam 50zł . Niestety więcej nie dam rady.

Kochana nasza Dusia-Duszka jak zawsze na pomocowym stanowisku :)Ja również dorzucę 100zł więc mamy na dobry początek 200zł :) Kochani,każda złotówka na wagę złota i będzie stokroć cenniejsza, jeżeli przeznaczycie ją na pomoc dla Tyc :) Pamiętajmy,że grosz do grosza już nie raz zdziałał tu na dogo cuda! :)

Ja się też dołożę. Deklaruję 100,-. Proszę o przypomnienie na pw, jak zacznie się zbieranie.

Nie uwierzycie, ale dla kalekiej Poli pojawiła się szansa na domek. ... EDIT: Pan okazał się pomyłką...

Ja też nie :) Mogem zapytowywać ile ten płaszczykowaty ma we bioderkach. Wymiary bedom jutro :)

Poproszę dwa domki z bajki.Niech Tycia ze zdrową już łapką sobie pobiega z domku do domku.

Chyba dobrze myślisz Mazowszanko. Po pierwsze sunia śmierdzi , co dla psów jest sygnałem obcości no i niemiłe. Poza tym może czują zapach stresu.

Havanko ,ale Ty masz pamięć, pozazdrościć.

p kurka banana! ...Kamilka chce mnie jumnąć plasczyka....

Wpłynęły pieniądze z bazarku Nadziejki :* i od pani Ani B. z fb. A tu słoneczne zabawy ze Szczeniorką. Wujkowanie dobrze mu idzie ;)

Hop hop :)

zapraszamy

Poproszę Domek nad morzem i 3 serduszka z rożą.

6 serduszek z różą poproszę

ja to tak ogólnie pisałam nie akurat o Rudziku/Guciu

A to w takim razie wszystko dobrze - dziękuję malagos! :-) Cieszę się, że psiaczkom się udało:-)))) W tym obecnym czasie to naprawdę super! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!

Grób przyszykowany do świąt :)

Anna G-R nie tylko przekazała swoją deklarację dla tego biedaka, ale jeszcze podwyższyła z 30,00 na 50,00 zł.

Ja też daję 50 zł.

Jeżeli zachowa się normalny tryb życia i będzie się psa uczyć zostawania to będzie dobrze. Inaczej... zapowiada się fala psów z lękami separacyjnymi. ADOPCJA PSA W KORONIE - warto to podsyłać ludziom, bo często nie są świadomi tego jak pracować z psem po adopcji, dają psom trochę luzu, chcą psu wynagrodzić bezdomność - a to najgorsze, co można zrobić. Z tego, co czytałam jednak u kiyoshi, Panie Rudzika zadbają o to, aby samotność nie była dla niego traumą w przyszłości, to świetne podejście :) Mocno cieszę się, że Rudzik się nie zasiedział, kiyoshi ogromne brawa dla Ciebie :)

Ja także chciałabym wspomóc Tycię. Dziś wieczorem otworzę bazarek cegiełkowy na ten cel.

dajemy rade

Do zamieszkania ze swoją rodziną szykuje się też, po baardzo długim oczekiwaniu Tequila, więc bardzo proszę o kciuki! :) Sunia jest w fundacji od szczeniaka, w tej chwili ma rok więc już najwyższa pora, żeby była na swoim :)

Mamy nowe zdjęcie z DS Albinka i wiadomość, że Albinek najlepiej czuje się przy Natalce, córeczce Pani Małgosi i nie odstępuje Jej ani na krok :) Kurtka czy nie będzie tęsknił, gdy Natalka wróci do szkoły?

Mam w domu taką seniorkę. Jest rozczulająca, rozbrajająca. Człowiek rad by ją na rękach nosić, żeby tylko przyjemność jej sprawić. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem jak tak można.

Musimy maleńkiej pomóc,musi biegać na wszystkich łapkach,nie zakładam innej opcji.Koszt jest spory operacji ale nie ma wyjścia. Najważniejsze,że Tycia jest pod bardzo dobrą opieką,Hania opiekowała się kiedyś rudą sunią - Selmą z drutowaną łapką i dała sobie radę. Może ktoś pamięta Selmę. https://www.dogomania.com/forum/topic/146304-selma-ze-zdrutowaną-kością-udową-już-w-swoim-domku/

I doczekał się pies. Teraz ma własną, normalną rodzinę i niech tak zostanie.

malagoniu jeszcze Cegielenka Cudna od wujenka b-d doleci Anulko dziekuje dziekuje dziekuje

Ok w takim razie Nadziejko proszę tego drugiego misia w opcji K.T. za 6,00 zł.

Jowitka

Stan konta to 1106,49 na 04.04 Bardzo dziękujemy wpłacającym.

Ibisek pozdrawia...

Lilu na pewno znajdzie super dom .