Jump to content
Dogomania

Bogusik

Members
  • Posts

    16223
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    26

Everything posted by Bogusik

  1. Termin zabiegu jest odwołany ze względu na jej bezpieczeństwo,Hania w każdej chwili może zadzwonić i się na niego umówić Lepiej jednak trochę odczekać bo naprawdę po stracie Frania i Puszka już byśmy nie przeżyły kolejnego nieszczęścia. Z drugiej strony jest on według okulistki bardziej potrzebny i pilny niż sterylizacja.Masakra jakaś....
  2. Zapraszam na bazarek zrobiony przez Gabi79 z przepisami na smakowitości. https://www.dogomania.com/forum/topic/358775-szybki-bazarek-cegiełkowy-z-przepisami-na-pokrycie-kosztów-leczenia-franka-biedak-za-tm-a-dług-ponad-600-zł-pozostał-do-270123godz-2000/
  3. Gabrysiu pięknie dziękujemy za zrobienie bazarku 💓💓💓 Tyle w nim smakowitości,że trudno się na coś zdecydować więc poproszę wszystkiego po trochę za 100zł
  4. Haniu jeszcze i tu chcę bardzo Wam podziękować za heroiczną walkę o życie Puszka. Jednakże absolutnie nie zgadzam się z tym abyście koszty jego ratowania wzięli na siebie i jak tylko otrzymasz fakturę z lecznicy to proszę o wstawienie jej tutaj na wątku. To są tylko środki materialne,które możemy zorganizować ale nie wynagrodzimy Wam tego co przeszliście ratując życie Puszka i to po nieodległej śmierci Frania.Przez tak długi czas naszej współpracy dobrze wiem ile serca wkładacie w opiekę nad powierzonymi Wam zwierzakami choć nie zawsze wszystko kończy się tak jak byśmy tego wszyscy chcieli.Nawet osoby o wieloletnim stażu w opiece nad zwierzętami i lekarze weterynarii wciąż napotykają się z nowymi przypadkami i wyzwaniami z którymi niestety przegrywają swoją walkę. Całe nasze życie to ciągła nauka wynikająca z braku naszej wiedzy. Zabieg umówiony jest na 22 lutego i jeszcze Hania ma zrobić tydzień przed badanie krwi Pusi.
  5. Niestety ale po heroicznej walce o jego życie Puszek dzisiaj odszedł [*] Brakuje słów,które mogłyby wyrazić mój smutek bo przecież nie tak miało być 😥😥😥 Żegnaj Puszku.....
  6. Znamy już daty urodzenia piesków z dokumentacji jaką przesłała sąsiadka Franio 11.08.2016 Puszek 19.05.2017 Pusia 17.10.2016
  7. Martuniu one już na zdjęciach wyglądały na małe ale po wizycie u weta poznamy ich wagę. One wszystkie są ładne i tak jak wszystkie ratowane zwierzaczki maja coś w sobie, co łapie za serducho. Miały i to nie mało bo przecież straciły swoją panią,a teraz też swój dom. Miejmy nadzieję,że dzięki dobrym sercom i miłości do zwierząt Hani i Piotrka trauma po jakimś czasie minie. Haniu i Piotrze, jeszcze raz tu na wątku, dziękuję za przyjęcie aż trzech psiaków do hoteliku 💓
  8. Otrzymałam teraz wiadomość od Hani,że rozmawiała z firmą przewozową i nawigacja im pokazuje godzinę do celową 16,15
  9. Anulko, będzie nam ciężko pogodzić się ze śmiercią Mikunia. To był wspaniały psiak,mądry i chcący mieć u swojego boku zawsze człowieka.Kochałam go jak swojego i bardzo będzie mi go brakować i tego,że już nie przywita mnie w progu i nie zamerda ogonkiem...😥 Straszne jest to jak odchodzi bezpowrotnie taki przyjaciel a jedynym pocieszeniem,że nie odszedł w cierpieniu. Mikuniu....[*] 💓
  10. Wczoraj otrzymałam bardzo smutną wiadomość,że Tofik wczoraj odszedł za TM {*} Pani Bogusiu, Tofik dziś od nas odszedł. Przestał jeść, sikał krwią i nie miał siły się podnieść i ustać na nogach. Byliśmy co dwa dni u weterynarza, były kroplówki, leki i weterynarz stwierdził, że cierpi i nie ma dla niego ratunku. Siadły nerki i przewód pokarmowy. Miał bardzo złe wyniki i okazało się, że ma nieoperacyjnego raka wątroby. Podjęliśmy decyzję o uśpieniu, za argumentami weterynarza. Zostanie z nami na zawsze, póki my żyjemy. Nie chcemy na razie kolejnego psa. Wszyscy w domu płaczemy, odszedł członek rodziny, ale Tofik już nie cierpi. Łukasz D. ŻEGNAJ KOCHANY PIESKU...
  11. Eluniu bardzo dziękuję za oferowaną pomoc😘 Właśnie otrzymałam od Martuni wiadomość,że p.Agnieszka zabiera oba psy do Warszawy.
  12. Rozmawiałam z Hanią, muszą to na spokojnie przemyśleć i da mi znać jutro.Raczej to byłby cud gdyby decyzja była pozytywna ponieważ jeszcze jest u nich Kalmarek z Kefirkiem i nie wiadomo kiedy znajdą dom.No ale jak to mówią:..Nadzieja umiera ostatnia...
  13. Jestem Martuniu i na pewno wzięły byśmy i pieska i sunię pod opiekę ale do Hani . Nie wiem czy ma miejsce no i ten transport na cito skoro mogą być w tej szopie tylko do poniedziałku.To raczej nierealne....
×
×
  • Create New...