Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04/15/19 in all areas

  1. Dziwię się dr.Różyckiemu,że nie przeprowadził szerszego wywiadu z Panią i nie spytał się o jej wiek.Nie zadbał o to aby pomyśleć,że na stare lata pies może wylądować w schronie bo takich przypadków jest multum wystarczy popatrzeć w schronach.Oddane do schronu bo właściciel zmarł a rodzina wypięła się.No ale cóż,niektórzy ludzie tak mają,żyją dniem dzisiejszym.
    3 points
  2. Tolu, daj znać co z zabiegiem? Umawiać Mysię? Wiejski monitoring :) Stale podglądam je przez okno.
    3 points
  3. Wczoraj udało mi się pstryknąć fotki pannom ciekawskim, jak zeszły zwiedzać parter.
    3 points
  4. Dziękujemy, dziękujemy za pamięć niezawodnej cioci Nesi Och, od wielu wielu lat moje podejście do świąt uległo totalnej metamorfozie, nie wywracam chałupy do góry nogami. Zakupy ciut bardziej urozmaicone jak na normalny weekend, to dla Połówka, bo mi by wystarczyły same jajca, żurek, trochę warzyw i owoców, mojej córce też. Moje związki z kościelnymi obrządkami są dość luźne, poprzez zaszłości jeszcze z czasów dzieciństwa, a Boga widzę w każdym stworzeniu i każdej formie natury. Tak więc święta nie spędzają mi snu z powiek i nie przyprawiają o rozdrażnienie że z czymś nie zdążę ;) Totalny slow life ;) A co u Mimisi? Wczoraj zjadła cały serek wiejski z Piątnicy, no bo skąd? Popiła kefirem. Nie żeby specjalnie, tylko tak niechcący. Spadła nagle manna z nieba za sprawą kotów i Mimisia skwapliwie skorzystała z nadarzającej się okazji. Nie powiem żebym nie bała się rewolucji żołądkowych, ale na razie spokój. Obżartus śpi zadowolony z siebie :)
    3 points
  5. Przepraszam, że się wcinam, ale nic głupszego nie mogła wymyślić? Przecież z pewnością wie, że zanim adoptowała Toficzka, on był w hotelu. Co za problem zapytać Ciebie Gabi, czy można byłoby Toficzka "przechować" przez ten miesiąc w hoteliku? Z pewnością nie zapytała, bo także z pewnością zrobiłabyś wszystko, żeby Toficzek mógł ten miesiąc spędzić w hoteliku, czy DT. Przepraszam, nie mogłam wytrzymać. Nie cierpię kłamstwa.
    2 points
  6. koteczka ładniejsza jeszcze, niż na zdjęciu, niezwykle umaszczona, tak czarno - rudo-brązowo, podobno nie lubi dzieci, ale do nas podeszła i dała się pogłaskać mojej Kasieńce, bo byłyśmy we dwie "wizytatorki" ;) :) Kasia miała za zadanie przy oglądaniu hodowli ptaków obejrzeć dokładnie ogrodzenie i działkę ;) to mądre dziecko, od urodzenia z wielką psią gromadą wychowane :) Wynik oględzin pozytywny - posesja ogrodzona solidnie, brak jakiegokolwiek kojca dla psa :) wielka działka utrzymana naprawdę w ładzie i porządku, elegancko, ale bez "przepychu" na pokaz. Buda z deseczką w kształcie kości i napisem "Borys" wciąż jeszcze stoi, państwo nie potrafią jeszcze jej wyrzucić, ból wciąż jeszcze świeży.... myślę, że dopiero "córeczka" Nelcia ten ból złagodzi. Wizyta była naprawdę miła i pozytywna, rozmawiając o Nelci i i Borysie oraz wielu innych "zwierzakowych" sprawach wiele się dowiedziałam o tych ciepłych, spokojnych, zwierzolubnych ludziach. Wieś malutka, pięknie położona, w całej wsi nie ma ani jednego psa na łańcuchu, jeżeli jakiś jest na podwórku - biega luzem po posesji. Nawet bociana Wojtka mają oswojonego, bo raz go cała wieś karmiła i teraz się ptak ludzi nie boi :) Państwo mają dorosłe dzieci i 9-miesięcznego wnuka, mieszkają sami, dlatego chcieliby taką córeczkę w postaci Nelusi. Obok po sąsiedzku 3 psy, w następnych domach też, widziałam, jak bardzo się do nich przez płot cieszyła sunia sąsiadów ( na nas obcych szczekała chwilę). Wiele było takich pozytywnych drobiazgów, które pozornie nie związane z adopcją, a jednak dają obraz tych ludzi jako odpowiedzialnych i godnych zaufania. Myślę, że Nelcia będzie tam szczęśliwa, choć czuję ogromny ciężar odpowiedzialności i niepokój, jak się to ułoży. Powiedziałam państwu, żeby sobie zapisali mój nr telefonu i w razie jakichkolwiek problemów chętnie pomogę.
    2 points
  7. Mam info od malutkiej czarnej Mii (w domku Milka). Pani napisała, że wszystko jest w porządku, sunia cudna, nie ma z nią żadnego klopotu. Nic nie niszczy, nie gyzie, śpi spokojnie, uwielbia się czesać. Za panią chodzi krok w krok. Wszyscy zakochani w suni, a pan ubolewa, że nie może sobie zaskarbić łask u małej księżniczki!!
    2 points
  8. Dzisiaj Frezja otrzymała jeszcze 12 puszek x 800 g cielęcina i królik od pani Asia Lis. Bardzo ślicznie dziękuję :)
    2 points
  9. Czytam i czytam i nacieszyć się nie mogę....dzielny Fado, dzielna Jaaga. Dziękuję, że zdecydowałaś się pracować z bidulkiem i udało Ci się już tak wiele osiągnąć. Mam nadzieję na coraz większe postępy. Trzymam dalej za Was kciuki, pozdrawiam
    2 points
  10. Cieszę się, że mogłam pomóc odnaleźć się Apsikowi i Jego Rodzinie :) Czułam, że to TEN DOM :)
    2 points
  11. Państwo jutro skontaktują się z Jaaga, aby ustalić kiedy sunia do nich przyjedzie. Państwo chcieliby jeszcze przed świętami, wezmą nawet urlop, aby pobyć z sunią i pomóc w aklimatyzacji. Myślą o tym, aby wziąć ulop po świetach aż do weekendu majowego. Bardzo się stresuję tą adopcją....Państwo upzedzeni o tym, że sunia potrafi pogryżć legowisko czy fotel..Mieli pieska husky, który bardzo niszczył, gryzł i kopał doły. Do tego nietolerował dzieci. Państwu nie przyszło do głowy aby go oddać... Borys umarł niedawno, miał raka.
    2 points
  12. Większa część dnia upłynęła Gajulce na leżeniu i odpoczywaniu (z przerwami na spacerki). Teraz, już wypoczęta, trochę się uaktywniła:) Pozdrawiamy wiosennie.
    2 points
  13. NELA MA DOM!!!! Mari23 zdała mi relację, jest jak najbardziej na TAK. Nelcia będzie miała do dyspozycji dom, tam będzie mieszkać, oraz 18 arową działkę. w domu jest koteczka, która śpi na piętrze w sypialni państwa. Nelcia bedzie spała tam, gdzie sobie wybierze miejsce. Myślę, ze więcej napisze Mari23, jak juz wejdzie na dogo.
    2 points
  14. Ech, nie zdążyłem na końcówkę bazarku:/ Ja wstaję nieprzyzwoicie wcześnie, żeby w spokoju wypić herbatę:) Dobra czekoladka nie jest zła. Na przykład Malaga raz dziennie. Raz się żyje. Trochę zazdroszczę. Po przeprowadzce nie mam dostępu do tramwaju:(
    1 point
  15. Bardzo dziękuję za rozliczenie, przelew zrobiony - forsa już gna, adres podany. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość Kajutek
    1 point
  16. Jeżeli będzie zabieg w najbliższych tygodniach to oczywiście Haniu umawiaj w innej Lecznicy.Najważniejsze aby Tofik miał zrobiony zabieg z narkozą wziewną bo on ma trudności z oddychaniem i krótką kufę.Dla psów z krótką kufą tylko jest zalecana narkoza wziewna.Jeszcze chyba dojdzie USG ale to w tej innej? No i jeszcze coś z ząbkami trzeba zrobić. Cieszę się,że P.Agnieszka dopytuje się o Toficzka i czeka na niego ale musimy wszystko najpierw zrobić aby Toficzek pojechał do domku zdiagnozowany.
    1 point
  17. Zaglądam do naszego niedźwiadka. Aktorką pierwszego planu to Misiunia chyba nie będzie. Może nie chce... Ale fotki bardzo cieszą. Trzymam kciuki za Misiowe ogłoszenia.
    1 point
  18. może zróbcie cos w maju, najlepiej z początkiem miesiaca przy pensji ;)
    1 point
  19. Z tego, co kiedyś z Erka gadałam, to zostala jej tylko Minia. tel. do Erki 609890204
    1 point
  20. Potwierdzam :) zgadzam się kontynuować swoją deklarację 5 zł
    1 point
  21. Bądź szczęśliwy Apsiczku :)
    1 point
  22. A może mała akurat teraz będzie "pracować" za aniołka? Nigdy nic nie wiadomo. Ważne, że państwo przygotowani na czarny scenariusz. Powodzenia Nelciu!
    1 point
  23. Co Chyba wyczytałam że z powodów zdrowotnych... Ale mnie psy trzymają w lepszym zdrowi niż bez nich. Też nie rozumiem, tym bardziej że p. Patrycja zajmuje się nim tak jak na tym filmiku. ciężko.
    1 point
  24. Apsik jest szczęśliwy:) to jest ten dom:) Warto było czekać Rodzina cieszy sie,że adoptowała Apsika śpi w domu,gra w piłke z synem Państwa.gania po podwórku,odwiedza psiaka sąsiada,apetyt dopisuje słyszałam jak szczeka:) ale mu sie trafiło,tak bardzo sie cieszę dziękuję Tyśka:) a w kolejce do Murki juz czeka następna bida,psiak mały,w patologii,na metrowym łańcuchu:(
    1 point
  25. cześć Andzia- nie wiem czy mnie pamiętasz - brałam od Was Ciapę" bernardynkę" dawno temu. Odeszła 6 lat temu na raka kości , teraz trzyłapek co przyszedł po niej też mi umiera na raka prostaty - maskara . Ale chciałam do Was napisać " po starej znajomości "- odszedł piesek którego finansowałam w jednej fundacji więc mam wolne srodki na adopcję wirtualną , wiem ,ze realna pomoc jest ważniejsza ale gdybyście mieli kandydata do utrzymania w hoteliku albo co to piszcie . pozdr z Poznania
    1 point
  26. Wieści od SLiweczki vel. Abi sa takie :) Abi jest z nami już ponad miesiąc, cudowny miesiąc. Abi i Fela dogadały się bezbłędnie, są nierozłączne i cały czas gotowe do szaleństw, szczególnie rano na moim łóżku, co jest średnio przyjemne ;) Abi zadomowiła się, reaguje na imię, a komendy siad, waruj, zostań itp. załapała w lot- Jestem z niej dumna. Wigoru ma jak mały szczeniak, co bardzo pasuje rocznej Felce. A w chwilach czułości, te jej wierne oczy wpatrujące się we mnie z oddaniem.....Wspaniały pies, wspaniały
    1 point
  27. Nie trzeba:( Zapłaciłam przed czasem:-D Zawsze płacę.W terminie!!!!!
    1 point
  28. Za każdym razem gdy tu zaglądam, zastanawiam się jak taki fajny psiak może ciągle nie mieć swojego prywatnego człowieka.
    1 point
×
×
  • Create New...