tomcug

Potwierdzam odbiór telefonu, dziekuję bardzo.

Tak, ja już zapłaciłam 🙂

90

70

No właśnie, ja niestety nie miałam na ten moment nic do zaofiarowania (mam teraz zły czas, każdemu się zdarza), ale nie wypowiadam się też i nie oceniam. Oby maluch zaadoptował się szybko w nowym domu. Pozdrawiam wszystkich.

Czekamy, oby się poszczęściło dzieciakowi...

Serce pęka. Moja Majunia odeszła nagle i ja zaraz po kilku dniach zaadoptowałam kolejną bidę czekającą na transport do schronu. Gdyby nie to wzięłabym maluszka...

Jestem i ja, zawsze się załamuję, jak widzę takie traktowanie żywego zwierzaka. U nas chyba nigdy się to nie zmieni, pies ma być uwiązany przy budzie i "pilnować" nie wiadomo czego....

😅 😅 😅

Problem w tym, że ja mam bardzo słabą silną wolę. Ale trenuję, walczę, staram się... 😉

O tej porze żreć już nie wypada. No to se popatrze i pobawię się balonikami. 2 poproszę. 🙂

jadę na szkolenie, a głodna jestem okrutnie. Krupniku się nie odważę, ale taka kanapka z mocarelką będzie w sam raz. Na cito proszę 😉

Mersi boku 😉

A ja się mam ochotę pobawić, więc poproszę 2 baloniki.

Podzielę się 🙂