Nadziejka Posted September 12, 2021 Posted September 12, 2021 5 godzin temu, Ellig napisał: ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ Quote
dwbem Posted September 12, 2021 Posted September 12, 2021 Kochani, my z mężem mieliśmy w 47metrowym mieszkaniu w bloku 4 rottweilery i pracowaliśmy a mimo to dawaliśmy radę i wykarmić i wybiegać i wychowac na przyjazne dla calego świata, jak jest wzajemna miłośc to wszystko da się przeżyć. A jak widzę też tworzycie wspaniałą rodzinę więc może jednak dacie radę? 2 Quote
Tola Posted September 12, 2021 Posted September 12, 2021 Raport świetnie się słucha i ogląda:). Fajna gromadka;) 1 Quote
Ewa Marta Posted September 12, 2021 Author Posted September 12, 2021 Mam jeszcze 4 godziny jazdy. Nie mogę się już doczekać spotkania z całą piątką. Jedziemy od 9 rano i cały czas i nich myślę. 1 Quote
Ewa Marta Posted September 13, 2021 Author Posted September 13, 2021 Nareszcie razem:) Pobudziliśmy sąsiadów na pewno naszym powitaniem, bo było głośno i radośnie. Każde pchało się, żeby mnie polizać, przytulić się. Ja prawie płakałam ze wzruszenia, że już je widzę. Całe szczęście, Jacka powitałam w garażu, bo zszedł po moje bagaże bez psiaków. W samochodzie byli jeszcze mój syn i jego ojciec i baliśmy się, że psiaki obszczekają zawłaszcza ojca mojego syna, którego nie znają i będzie się bał wysiąść, żeby się pożegnać:) Przyjechałam po 1, a siedzieliśmy jeszcze do 3 nad ranem. Opowiadałam i tuliłam psiaki. Teraz szybko muszę zacząć pracę, a potem znowu spędzę czas z psiakami. Dzięki relacjom mojego męża byłam spokojniejsza, bo widziałam, że psiak są spokojne. Mimo to tęskniłam za nimi bardzo:( 2 Quote
Nadziejka Posted September 13, 2021 Posted September 13, 2021 8 godzin temu, Ewa Marta napisał: Nareszcie razem:) Pobudziliśmy sąsiadów na pewno naszym powitaniem, bo było głośno i radośnie. Każde pchało się, żeby mnie polizać, przytulić się. Ja prawie płakałam ze wzruszenia, że już je widzę. Całe szczęście, Jacka powitałam w garażu, bo zszedł po moje bagaże bez psiaków. W samochodzie byli jeszcze mój syn i jego ojciec i baliśmy się, że psiaki obszczekają zawłaszcza ojca mojego syna, którego nie znają i będzie się bał wysiąść, żeby się pożegnać:) Przyjechałam po 1, a siedzieliśmy jeszcze do 3 nad ranem. Opowiadałam i tuliłam psiaki. Teraz szybko muszę zacząć pracę, a potem znowu spędzę czas z psiakami. Dzięki relacjom mojego męża byłam spokojniejsza, bo widziałam, że psiak są spokojne. Mimo to tęskniłam za nimi bardzo:( Quote
mari23 Posted September 15, 2021 Posted September 15, 2021 2 godziny temu, Ellig napisał: Napatrzeć się nie można <3 Quote
Ewa Marta Posted September 15, 2021 Author Posted September 15, 2021 Bardzo pięknie dziękujemy Marcie (byłemu DT Luki) za wpłatę 20 zł dla niej:) Marta śledzi na bieżąco co słychać u Luki. To sunia trudna, ale zapadająca w serce bardzo:) Najtrudniej oduczyć ją tego szczekania na psy i na ludzi. Nie na każdych, ale jak sobie kogoś upatrzy, to wyskakuje z takim jazgotem, że trudno ją tłumaczyć. Do tego jak pies ucieka, to ona goni i gryzie go w pupę. Dzisiaj na przykład zaczęła obszczekiwać starszych Państwa. Oni chcąc dobrze stanęli i zaczęli do niej mówić. Wtedy jest jeszcze gorzej. Przeprosiłam i poprosiłam, żeby jednak poszli dalej, bo nie dała się uspokoić i odwołać. Czasami znowu jest super grzeczna i przechodzi nie zwracając uwagi na nic. Nigdy nie wiadomo co zrobi. Dzisiaj zaczynamy worek karmy od Ellig. Poprzedni właśnie się kończy i została końcówka na mieszanie smaku jagnięciny z kaczką. Sunieczka ma wilczy apetyt. Poprawiła się wspaniale i w tej chwili musimy troszkę mniej jej dawać do jedzenia. Nie wiem co ona na to, bo po zjedzeniu swojej porcji ogląda się, czy czegoś jeszcze jej nie damy:) Quote
Ewa Marta Posted September 16, 2021 Author Posted September 16, 2021 Chciałam poskarżyć się na mojego męża... Po powrocie okazało się, że Luka oficjalnie śpi z nami w łóżku:) Do tego patrzy na mnie z wyrzutem, jak ją przesuwam ze swojej poduszki:) Czy mam być zazdrosna? 🙂 1 Quote
Nesiowata Posted September 16, 2021 Posted September 16, 2021 17 minut temu, Ewa Marta napisał: Chciałam poskarżyć się na mojego męża... Po powrocie okazało się, że Luka oficjalnie śpi z nami w łóżku:) Do tego patrzy na mnie z wyrzutem, jak ją przesuwam ze swojej poduszki:) Czy mam być zazdrosna? 🙂 To masz problem?! 1 Quote
Ewa Marta Posted September 16, 2021 Author Posted September 16, 2021 Bardzo dziękujemy b-b za wpłatę 20 zł dla Luki:) Quote
Ellig Posted September 16, 2021 Posted September 16, 2021 37 minut temu, Ewa Marta napisał: Bardzo dziękujemy b-b za wpłatę 20 zł dla Luki:) Quote
Nadziejka Posted September 16, 2021 Posted September 16, 2021 12 godzin temu, Ellig napisał: 9 godzin temu, Ewa Marta napisał: Chciałam poskarżyć się na mojego męża... Po powrocie okazało się, że Luka oficjalnie śpi z nami w łóżku:) Do tego patrzy na mnie z wyrzutem, jak ją przesuwam ze swojej poduszki:) Czy mam być zazdrosna? 🙂 Quote
Tola Posted September 17, 2021 Posted September 17, 2021 Dnia 16.09.2021 o 11:01, Ewa Marta napisał: Chciałam poskarżyć się na mojego męża... Po powrocie okazało się, że Luka oficjalnie śpi z nami w łóżku:) Do tego patrzy na mnie z wyrzutem, jak ją przesuwam ze swojej poduszki:) Czy mam być zazdrosna? 🙂 Hi, hi 🙂 Przypomina mi się nasza Tolka, jak ją TZ przywiózł ze schroniska - po paru dniach wylądowała w łóżku i mruczała niezadowolona, jak chciałam położyć się na swoim miejscu;). 2 Quote
Nadziejka Posted September 19, 2021 Posted September 19, 2021 Dnia 18.09.2021 o 09:22, Ellig napisał: 1 Quote
Ewa Marta Posted September 21, 2021 Author Posted September 21, 2021 Dzięki Eluś za wstawienie zdjęć. W takiej asyście zjadam codziennie śniadanie:) Psiaki po długim porannym spacerze wybiegane, pośniadaniu najedzone śpią sobie smacznie:) Mogłabym patrzeć na nie godzinami:) Quote
Poker Posted September 21, 2021 Posted September 21, 2021 Widok szczęśliwych psiaczków jest cudowny. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.