IlonaS Posted November 2, 2018 Share Posted November 2, 2018 Myślę o nim, los zabrał mu Panią i spokojne, dobre życie. Niech teraz to wynagrodzi i da mu ciepły domek, w którym poczuje się szczęśliwym. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted November 2, 2018 Author Share Posted November 2, 2018 Proszę jeszcze trochę potrzymać. Już coś się dzieje, ale jutro będą konkretny - do południa. Zaraz napiszę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 2, 2018 Share Posted November 2, 2018 Trzymam nadal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted November 2, 2018 Share Posted November 2, 2018 To czekamy niecierpliwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Cekamy....z nadzieja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 .... nie puszczam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 ...właśnie mój mąż ,przekazał mi taką wiadomość Kciukanie działa! ;) Cytat 29 października o 09:37 Aktualizacja! Pani z Warszawy opiekująca się owczarkami seniorami, przyjechała wczoraj 2 listopada i zabrała Dikusia do bezpiecznego portu. DZIĘKUJĘ za 6000 UDOSTĘPNIEŃ. To zadziałało! Dziękuję Pani Kasi, Panu Wojtkowi a przede wszystkim wyjątkowej Krystynie z K. za Happysad end. *** Jego Pani zmarła dziś w nocy! Dikuś błaga o przygarnięcie! 660318791 Pń. Zmarła wychowywała chorego wnuka. Jej śmierć to cios dla 2 bezbronnych Istot. Sąsiadki przychodzą karmić Dikusia lecz to nie może trwać wiecznie. Wilk wyje z tęsknoty, nie może jeść. Kochał Panią całym sobą... Ty, która(-y) to czytasz, jeśli Wiesz czym jest cierpienie po zmarłym, rozumiesz o czym mówię. Proszę, zróbmy wszystko, aby Dikuś nie trafił do schroniska! Pies jest wypielęgnowany, mieszka w domu, ma trzynaście lat, schoronisko byłoby dla Dikusia wyrokiem! Pomóż dzwoń tel 660318791, wieś K pod Poznaniem . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 No. Uratowany piesunio :) Gdzie będzie mieszkał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 5 minut temu, rozi napisał: No. Uratowany piesunio :) Gdzie będzie mieszkał? Poczekajmy na Małgosię , może będzie znała więcej szczegółów, już dawno się tak nie ucieszyłam! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 to czekamy na jakieś info Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 2 minuty temu, anica napisał: Poczekajmy na Małgosię , może będzie znała więcej szczegółów, już dawno się tak nie ucieszyłam! :) Ja tez....kochany staruszek:) uratowany:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Super wiadomość! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted November 3, 2018 Author Share Posted November 3, 2018 Bardzo dziękujemy Pani Monice, która przyjechała z Warszawy, aby pomóc i zabrać Dikusia. I bardzo dziękuję nasze Paulinie Niufus1 - która od rana wczoraj próbowała ogarnąć psiaka aby przewieźć go do nowego domu, bo taki był plan. Niestety Pani Katarzyna dopiero w zasadzie w dzień wyjazdu rano wspomniała, że z przewozem psa może być problem, że to jednak nie taka prosta sprawa, nie anioł który pójdzie wszędzie bez kłopotu. Był problem, pies nie chciał wejść do transportera, był zdenerwowany, a 2 osoby znające psiaka ewidentnie się go jednak bały. Paula założyła obroże, kaganiec, ale bez farmakologicznych środków transport był niemożliwy. Zaczęła się akcja szukania weta który przyjedzie i poda psu uspokajacza, bo już się nawet na jedzenie nie łakomił, aby tabletkę dostać. W związku z tym akcja została przełożona na następny dzień, aby Dik się uspokoił, ale wspaniała Pani Monika postanowiła wziąć środki ze sobą i sama przyjechała po psiaka. Trochę cała akcja trwała - ponoć ponad 2 godziny, ale Dok już bezpieczny w nowym domu. Jak tylko dostanę od p. Moniki zgodę na wstawienie zdjęć to je wstawię. Ufff. swoja drogą Dik to owczarek długowłosy gigant! Bardzo Wam dziękuję 6 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Bardzo się Cieszę, że biedny Dikuś został uratowany, że nie musi reszty życia spędzić w schronie - samotny, zdezorientowany, zaniedbany. To wspaniała wiadomość. Szacun wielki dla osób, które zaangażowały się w tę akcję i które dały mu dom. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Wspaniale wiadomosci! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Piękna wiadomość, staruszek nie będzie umierał samotny w schronie, ma dom i opiekę, cieszę się bardzo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 3 godziny temu, dwbem napisał: Piękna wiadomość, staruszek nie będzie umierał samotny w schronie, ma dom i opiekę, cieszę się bardzo. Ja też bardzo się cieszę, ze onek będzie miał bezpieczna starość! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Aż wierzyć się nie chce. Dik dostał pomoc ,a ciekawe co z wnukiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 WOW, fantastyczna wiadomość. Ogromne brawa dla wszystkich zaangażowanych w pomoc Owczarkowi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted November 3, 2018 Author Share Posted November 3, 2018 Na razie powarkiwanie lekkie, ale coraz lepiej. Dik grzeczny. Ładnie przejechał podróż. A to zdjęcia z nowego domu i z kolegami rezydentami. Dziękujemy Pani Moniko 4 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted November 3, 2018 Author Share Posted November 3, 2018 3 minuty temu, Poker napisał: Aż wierzyć się nie chce. Dik dostał pomoc ,a ciekawe co z wnukiem. Niestety nie mamy takie wiadomości i nie jestem upoważniona aby dopytywać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 3 minuty temu, Poker napisał: Aż wierzyć się nie chce. Dik dostał pomoc ,a ciekawe co z wnukiem. też o wnuku myślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 alez cuda sie podzialy radujemy wszytcy sercem calym najlepszego Panci i lapenkom wszytkim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Wielkie dzięki dla Pani Moniki za serce i dla wszystkich, którzy pomogli Dikowi :). Ogromnie cieszą takie wiadomości :)) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Super wiadomosci, super foty , Dikus bezpieczny, ale sie ciesze :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.