Dusia-Duszka Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 Z leżącym inną pokazuje ale ta jest niezwykle sugestywna: Quote
uxmal Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 Przed chwilą, Dusia-Duszka napisał: Z leżącym inną pokazuje ale ta jest niezwykle sugestywna: :))))))))))))))) Bardzo sugestywna :)))))))))))))))))))) Quote
Dusia-Duszka Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 Od dziś "wdepnąć w g..." znaczy "włączyć lampę" :))))))))))) Quote
uxmal Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 Przed chwilą, Dusia-Duszka napisał: Od dziś "wdepnąć w g..." znaczy "włączyć lampę" :))))))))))) :))))))))))))))))))))) hihihihi Quote
Poker Posted February 4, 2018 Author Posted February 4, 2018 No bardzo sugestywna. A lampkę kupiłam 100 tal temu na giełdzie staroci. Przenieście fajne pogaduszki na bazarek, to przynajmniej będzie fruwał na górze. Quote
NikaEla Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 13 minut temu, uxmal napisał: może wujek google cos powie? pod hasłem "lampa z leżącym psem" ? raczej nie... Quote
Dusia-Duszka Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 Przed chwilą, NikaEla napisał: raczej nie... Chodź na bazarek..., trzeba go rozbujać. Tu i tak 22 obserwujących :) Quote
Poker Posted February 4, 2018 Author Posted February 4, 2018 Ale fajne. Jeden pies przeciez leży. Quote
uxmal Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 1 minutę temu, Poker napisał: Ale fajne. Jeden pies przeciez leży. waruje tylko i coś mu niezdrowego z głowy wychodzi. Jakiś abażur. Ty masz ładniejszą.- o wiele Quote
Dusia-Duszka Posted February 4, 2018 Posted February 4, 2018 1 minutę temu, uxmal napisał: waruje tylko i coś mu niezdrowego z głowy wychodzi. Jakiś abażur. Ty masz ładniejszą.- o wiele Ogólnie to te psiuki (łącznie z moim silnie skuuupionym) jakiś rodzaj żonglerki na łbach uprawiają. Nie lepiej to poleżeć sobie spokojnie jak ten Pokerowy? No lepiej - o wiele. Quote
anica Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Przywitamy grzecznie Nowy tydzień :) dziewczynka z każdym dniem ładniejsza! z tą kanapą jej naprawdę " do twarzy" jeszcze ,żeby tylko grzeczna była! kot to ją nauczy raz, dwa!... Loczki mi szkoda :( Quote
MALWA Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Poker - nie czytalam watku na biezaco, dlatego teraz zapytam: jaka jest rada weterynarzy w zakresie tluszczaka/przepukliny/polipa, czy to bedzie usuwane ? Jaki jest koszt operacji? Co po 10 maja stanie się z suczka, skoro nie możesz ją po tej dacie przetrzymać w domu ? Quote
Tyśka) Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Znalazłam na fejsbuku ogłoszenie o suni... Pozwoliłam sobie więc sunię podmienić na olxie, przepraszam że bez ustalenia z Tobą tego Poker... ale miałam wyróżnione ogłoszenie Tobisia... a skoro miałam usunąć to szkoda mi było wyróżnienia. Podeślę Ci na pw ogłoszenie: opis i namiary ukradłam z fejsbuka. Jeżeli jednak za wcześnie... to oczywiście usunę... i pomyślę o innym psiaku ;) A sunia śliczna, przeszła już niesamowitą metamorfozę. Quote
Poker Posted February 5, 2018 Author Posted February 5, 2018 Odpowiadam po kolei. Jeszcze nie wiem co będzie z sunią. optymistycznie mam nadzieję ,że do tej pory znajdzie domek. Tysiu, bardzo dziękuję za ogłoszenie suni. Nie udało mi się dziś zarejestrować jej na USG.Mam dzwonić jutro rano. Kupiłam dziś dla niej karmę dla szczeniąt i suplement z żelazem dla suk ciężarnych i karmiących. Mam niestety też przykre informacje. Suczka bez widocznego dla nas powodu zaatakowała dziś w małym odstępie czasu Loczkę ,a potem Dolara. Krew się nie polała,ale Loczka była przerażona. Serce mi za nią pęka ,bo ona jest taka dobra, łagodna i ustępliwa. Być może sunia jest zazdrosna o nas , a szczególnie o mnie. Chodzi za mną krok w krok i płacze jak wychodzę z domu. Opiszę oba zdarzenia. Mąż siedział w kuchni przy herbacie i gazecie , gdy usłyszał przeraźliwy płacz Loczki. Obie suczki były w odległości 3-4 metrów od męża, Loczka miała mokry grzbiet czyli suczka chwyciła ją paszczą. Loczka przerażona uciekła. Potem ja zajęłam miejsce męża. Siedziałam z herbatą i gazetą.Dolar jak zwykle leżał w ulubionym miejscu za krzesłem. Nagle usłyszałam warkot i zobaczyłam jak Dolar u suczka się kłębią. Złapałam ją za obrożę i odciągnęłam. Wygląda na to ,że to ona podeszła do Dolara i go zaczepiła. Albo to zazdrość albo chce ustalić hierarchię w stadzie. Tylko dlaczego robi to bez powodu, znienacka? Martwię się ,bo ta sytuacja znacznie utrudnia mi życie. Nie mogę ich zostawiać razem na czas pracy czy wyjścia z domu. Quote
Onaa Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Faktycznie, ma sunieczka charakterek ostry. Teriery to psy jednego pana, mocno się przywiązują do swojego człowieka. Ale u Was jest chyba na to za krótko. Może to jednak próby ułożenia się w stadzie ? A może miała jakieś przykre dla niej starcia w przeszłości z innymi psami i stąd w niej taka postawa teraz. Czyli przyszły ds musi być bez innych zwierzaków. Quote
ewu Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Na razie Pan , który spotkał Dropsika nie odezwał się do mnie. Quote
Poker Posted February 5, 2018 Author Posted February 5, 2018 30 minut temu, ewu napisał: Na razie Pan , który spotkał Dropsika nie odezwał się do mnie. Może on czeka na sygnał od nas, tak zrozumiałam. 22 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Oj... to niełatwo masz, Poker :( No nie łatwo.Sunia w ciągu ostatnich 3 dni zaatakowała. Ona właśnie się przywiązał a do mnie. ale nie było bezpośredniej sytuacji, która mogła wywołać zazdrość. 2 razy atak był znienacka. Quote
togaa Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Podczytuję i trochę się martwię wyczynami suni. A to ci zgaga ? Quote
Dusia-Duszka Posted February 5, 2018 Posted February 5, 2018 Cholera, co ona taka wredna dla waszych maskoteczek? Toż te srebrne kudłatki już tyle tymczasów przerobiły na spokojnie. Przykre doświadczenia dla starszych rezydentów. Quote
Anula Posted February 6, 2018 Posted February 6, 2018 Sunia chce rządzić na bank to widać.Ona chce mieć Ciebie Poker na wyłączność i tu tkwi problem.Może być tak,że nie dopuści do Ciebie psiaków.Jak najszybciej trzeba z sunią zrobić porządek pod względem zdrowotnym i szukać na cito jej domu i oczywiście jako jedynaczka.Moja Sawania podobny miała charakter z tym,że Miki się dostosował do jej wymogów.Przez 4 lata nie bawił się pluszakami bo Sawana widząc go z pluszakiem warczała(to tylko jeden z przykładów),dopiero teraz Miki odzyskał wolność.Były spięcia ale nie dochodziło do jakiś tragicznych.Psy porozumiewały się wzrokiem.Miki doskonale oceniał sytuację i był poddany Sawanie.Tak było w domu,natomiast na spacerze to jedno czekało na drugiego aby wyjść na łąkę i trzymały się razem.Ja na początku szukałam Sawani domu z jedną osobą(kobietą bo mężczyzn nigdy nie zaakceptowała) i bez zwierząt ale nie znalazłam dlatego Sawana została u mnie.W swoim domu była jedynaczką może sunia też była jedynaczką i takie ma zachowanie do psiaków a nie inne. Quote
anica Posted February 6, 2018 Posted February 6, 2018 Oj! niedobrze, żeby tylko gorzej nie było! ...się martwię :( ... jakieś rady? Quote
rita60 Posted February 6, 2018 Posted February 6, 2018 To fakt,bywają zaborcze,jak szukam domu dla teriera,to w wiekszosci bez innych zwierząt,no ale bywają wyjątki,nie można uogólniać. Mała poczuła się bezpiecznie,to zaczyna ustawiać wszystkich po swojemu :[ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.