agat21 Posted February 13, 2018 Share Posted February 13, 2018 Ja też do chrześniaczki zaglądam ;) Cieszę się, że wszystko dobrze i u niej i u psiaczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 13, 2018 Share Posted February 13, 2018 Jaki on się zrobił śliczny:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted February 13, 2018 Share Posted February 13, 2018 Wklejam z FB moją korespondencję Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Dziękujemy bardzo za zdjecia i pomoc dla tych psiaków, to uratowane życia Elżbieta W ja tylko pośredniczę w wstawianiu zdjęć Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Bardzo dziękujemy, to ważne dla promocji tych psiaków. Dziękujemy również za zwrócenie uwagi dot. opisu psiaków, sprostowujemy więc Nasz opis zgodnie z cenną podpowiedzią : Dora spora suka w typie teriera walijskiego , Dorian ok.5 kg docelowo 7 kg, a nie 2 kg. Jak wynosiłyśmy Go ze schroniskowego boksu nie wydawał się cięższy, był jak mały kruchy Duszek ...a Dora , Dora jawiła się Nam jako skrajnie zaniedbane , zadredzone,stworzenie potrzebujące pomocy i opieki. Teraz juz bezpieczne i pod fachową opieką, będą miały wszystko co najlepsze i za to jesteśmy pewne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 13, 2018 Share Posted February 13, 2018 13 minut temu, NikaEla napisał: Wklejam z FB moją korespondencję Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Dziękujemy bardzo za zdjecia i pomoc dla tych psiaków, to uratowane życia Elżbieta W ja tylko pośredniczę w wstawianiu zdjęć Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Bardzo dziękujemy, to ważne dla promocji tych psiaków. Dziękujemy również za zwrócenie uwagi dot. opisu psiaków, sprostowujemy więc Nasz opis zgodnie z cenną podpowiedzią : Dora spora suka w typie teriera walijskiego , Dorian ok.5 kg docelowo 7 kg, a nie 2 kg. Jak wynosiłyśmy Go ze schroniskowego boksu nie wydawał się cięższy, był jak mały kruchy Duszek ...a Dora , Dora jawiła się Nam jako skrajnie zaniedbane , zadredzone,stworzenie potrzebujące pomocy i opieki. Teraz juz bezpieczne i pod fachową opieką, będą miały wszystko co najlepsze i za to jesteśmy pewne Dora nie jest sporą suczką jest średniaczkiem.Spory pies to można rozumieć,że to duży pies.Psy oceniane jako średnie mają normę do 45cm w kłębie.Dora ma 40cm jak się nie mylę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted February 13, 2018 Share Posted February 13, 2018 Dnia 10.02.2018 o 15:46, Poker napisał: No własnie poczytałam. mam nadzieję ,że to nie jest ogłoszenie. Bo jest zbyt dużo ważnych nieścisłości. Sunia nie jest wyrośniętym yorkiem tylko sporą sunią w typie teriera walijskiego.A piesek na razie waży 5 kg , docelowo powinien ważyć z 7 kg. Anula, to był cytat z Poker Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 13, 2018 Share Posted February 13, 2018 6 minut temu, NikaEla napisał: Anula, to był cytat z Poker Poker napisała,że spora sunia ale to dotyczyło porównania do jej psiaczków Dolarka i Loczki.Natomiast na stronie wolontariatu brzmi to tak jakby sunia była duża i jeszcze do tego określenie suka.Przeważnie tak się określa duże psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 13, 2018 Author Share Posted February 13, 2018 Zgadzam się z Anulą. Napisałam ,że spora , bo w porównaniu do yorka to lew. Ona jest mniej więcej wielkości spaniela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted February 14, 2018 Share Posted February 14, 2018 Spora? czy średnia? ... każdy pewnie ma swoją miareczkę! dla mnie średnia! najważniejsze ,że grzeczna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wawer Posted February 14, 2018 Share Posted February 14, 2018 Napiszcie coś więcej o Piesiu - czy zdrowy (na ostatnim zdjęciu, chyba po kąpieli, leży z łapkami jak szczeniak, czy są w porządku?), czy jest we Wrocławiu, ile orientacyjnie i wg aktualnego weta ma lat? I w ogóle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 14, 2018 Share Posted February 14, 2018 18 godzin temu, Poker napisał: Zgadzam się z Anulą. Napisałam ,że spora , bo w porównaniu do yorka to lew. Ona jest mniej więcej wielkości spaniela. Najlepiej byłoby napisać, że to średnia suczka ważąca ok... i tu waga. To pozwoli bardziej wyobrazić ja sobie ewentualnym zainteresowanym. A co u panienki słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted February 14, 2018 Share Posted February 14, 2018 6 godzin temu, wawer napisał: Napiszcie coś więcej o Piesiu - czy zdrowy (na ostatnim zdjęciu, chyba po kąpieli, leży z łapkami jak szczeniak, czy są w porządku?), czy jest we Wrocławiu, ile orientacyjnie i wg aktualnego weta ma lat? I w ogóle... ... czy to propozycja? :) 3 godziny temu, Ewa Marta napisał: Najlepiej byłoby napisać, że to średnia suczka ważąca ok... i tu waga. To pozwoli bardziej wyobrazić ja sobie ewentualnym zainteresowanym. A co u panienki słychać? ... do mnie też najbardziej przemawia jeśli chodzi o wielkość.. waga:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 14, 2018 Author Share Posted February 14, 2018 Kochane moje, postów jest sporo i część informacji się gubi. Pisałam ,że sunia waży 12,3 kg i pewnie schudnie po operacji guzów o kilogram. Wysokość w kłębie też podawałam - 40 cm i porównałam jej wielkość do cocker spaniela. Pysia jest bardzo kochana. Najbardziej mnie wzrusza jej stosunek do niemowlaka. Jakby mogła , to by wlazła we wnusię. Do nas jest bardzo łagodna.Zupełnie nie przeszkadza nam to ,że prawie nie słyszy i źle widzi. Mimo tego uwielbia przeglądać się w lustrze. Z Dolarem jest już dobrze, z Loczką od początku jest w porządku. Niestety mamy przykrą niespodziankę w postaci cieczki, która pomieszała plany i przesunie operację o dobre 6 /7 tygodni.A tak się cieszyłam ,że wkrótce nie będzie musiała targać tych okropnych guzów. Sytuacja finansowa suni na razie jest dobra.Dzięki bazarkom i wpłatom powinno wystarczyć na operację i ewentualne leczenie. Będzie jeszcze do opłacenia kastracja Dropsika i zwrot za jego badania i leczenie,ale powinnyśmy dać i z tym radę. madie i magenka1 deklarowały chęć wpłat. Bardzo Wam dziękuję ,ale może podratujcie teraz inne biedy. Dropsik waży ok. 5 kg ,a w kłębie może mieć z 25 cm. Poprosiłam koleżankę , by podała mi te parametry dokładnie. Chłopaczek jest wesoły ,. zaczął szczekać i nawet pogonił koty w domu. Garnie się do koleżanki,lubi pieszczoty i spać na kanapie. Bardzo dziękuję Anuli i Onaa za wpłaty z bazarków.Anuli za 182,40 zł , a Onaa za 310 zł. Dostałam mejl od koleżanki Byłam dzisiaj u weterynarza wracając ze spaceru z Dropsem. Przytył, teraz waży 5,4 kg. Weterynarz jest zdania aby poczekać z kastracją. Niech się bardziej wzmocni. Na szyi powoli w niektórych miejscach chyba zaczyna mu odrastać sierść (jak po goleniu). Grubcio (Milutek) chciał mu dać dzisiaj buzi i Drops go pogonił. Koty muszą go obchodzić daleka. Zaczyna na nie powarkiwać. Wymiary w cm wysokość 30 (bez głowy), długość 38 (bez głowy), obwód klatki piersiowej 45, długość ogonka 15 (prosty, ale bardzo często zakręca). Na spacerze chętnie by pobiegał, ale nie ma z kim. Ja wyrabiam około 60 m, dalej łapie mnie zadyszka. Tyle na dziś. Pozdrawiamy Dodam ,że Grubcio to cudowny kot. Koleżanka ma ogródek ,ale pewnie ma obawy ,że Drops przeciśnie się między prętami. Poradzę , by spięła 2 smycze i wtedy psiak będzie mógł pobiegać. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 15, 2018 Share Posted February 15, 2018 czytam z zapartym tchem... i ze łzami w oczach.... i jakem gaduła.... słów mi zabrakło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 15, 2018 Share Posted February 15, 2018 Pysia - cudne imię :) Szkoda, że zacieczkowała... no ale widać, że poczuła się bezpiecznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted February 16, 2018 Share Posted February 16, 2018 15 godzin temu, mari23 napisał: czytam z zapartym tchem... i ze łzami w oczach.... i jakem gaduła.... słów mi zabrakło... ... ja również! jestem pełna podziwu, że tak szybko, sunia nabrała "ogłady" , mądra ,grzeczna dziewczynka ... szkoda, szkoda! teraz chyba jest jakiś czas godów? koło mnie ,chyba trzy czy cztery sunie z cieczką ?... a skąd mi się tłucze po głowie ,takie powiedzenie? ... w marcu,koty! w kwietniu, psy! a w maju, my?!.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 16, 2018 Share Posted February 16, 2018 Dnia 14.02.2018 o 22:36, Poker napisał: Kochane moje, postów jest sporo i część informacji się gubi. Pisałam ,że sunia waży 12,3 kg i pewnie schudnie po operacji guzów o kilogram. Wysokość w kłębie też podawałam - 40 cm i porównałam jej wielkość do cocker spaniela. Pysia jest bardzo kochana. Najbardziej mnie wzrusza jej stosunek do niemowlaka. Jakby mogła , to by wlazła we wnusię. Do nas jest bardzo łagodna.Zupełnie nie przeszkadza nam to ,że prawie nie słyszy i źle widzi. Mimo tego uwielbia przeglądać się w lustrze. Z Dolarem jest już dobrze, z Loczką od początku jest w porządku. Niestety mamy przykrą niespodziankę w postaci cieczki, która pomieszała plany i przesunie operację o dobre 6 /7 tygodni.A tak się cieszyłam ,że wkrótce nie będzie musiała targać tych okropnych guzów. Sytuacja finansowa suni na razie jest dobra.Dzięki bazarkom i wpłatom powinno wystarczyć na operację i ewentualne leczenie. Będzie jeszcze do opłacenia kastracja Dropsika i zwrot za jego badania i leczenie,ale powinnyśmy dać i z tym radę. madie i magenka1 deklarowały chęć wpłat. Bardzo Wam dziękuję ,ale może podratujcie teraz inne biedy. Dropsik waży ok. 5 kg ,a w kłębie może mieć z 25 cm. Poprosiłam koleżankę , by podała mi te parametry dokładnie. Chłopaczek jest wesoły ,. zaczął szczekać i nawet pogonił koty w domu. Garnie się do koleżanki,lubi pieszczoty i spać na kanapie. Bardzo dziękuję Anuli i Onaa za wpłaty z bazarków.Anuli za 182,40 zł , a Onaa za 310 zł. Dostałam mejl od koleżanki Byłam dzisiaj u weterynarza wracając ze spaceru z Dropsem. Przytył, teraz waży 5,4 kg. Weterynarz jest zdania aby poczekać z kastracją. Niech się bardziej wzmocni. Na szyi powoli w niektórych miejscach chyba zaczyna mu odrastać sierść (jak po goleniu). Grubcio (Milutek) chciał mu dać dzisiaj buzi i Drops go pogonił. Koty muszą go obchodzić daleka. Zaczyna na nie powarkiwać. Wymiary w cm wysokość 30 (bez głowy), długość 38 (bez głowy), obwód klatki piersiowej 45, długość ogonka 15 (prosty, ale bardzo często zakręca). Na spacerze chętnie by pobiegał, ale nie ma z kim. Ja wyrabiam około 60 m, dalej łapie mnie zadyszka. Tyle na dziś. Pozdrawiamy Dodam ,że Grubcio to cudowny kot. Koleżanka ma ogródek ,ale pewnie ma obawy ,że Drops przeciśnie się między prętami. Poradzę , by spięła 2 smycze i wtedy psiak będzie mógł pobiegać. Czy coś wiadomo kiedy mniej więcej będzie kastrowany? Schronisko musi dać odpowiedź gminie bo ich o to pytają. Ja na pw wyślę jego numer czipu i imię jakie mu nadano w gminie. To będzie potrebne na zaświadczeniu o kastracji. Pysia jest z innej gminy i tu nie ma presji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 16, 2018 Author Share Posted February 16, 2018 Jeszcze nie wiem kiedy będzie kastrowany., bo musi się wzmocnić. Załóżmy ,że za 2 tygodnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 17, 2018 Author Share Posted February 17, 2018 Bazarek dla Pysi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted February 17, 2018 Share Posted February 17, 2018 Pokerku, przyślij mi w wolnej chwili dane do wpłaty kasy z bazarku. Myślę, ze już w pierwszych dniach nowego tygodnia będę miała całą kwotę dla Pysi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 Co słychać u psiaczków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 20, 2018 Author Share Posted February 20, 2018 Żyjemy ,żyjemy. Sunia bardzo chciałaby mieć Dolarka za tatusia swoich dzieci .Pomijając ,że on nie może ich mieć , to się wkurza i warczy. Pysia zaczyna reagować na swoje imię ,ale ze względu na kiepski słuch, idzie to opornie. Dostałam dziś mejl od koleżanki Cześć ! Przesyłam zdjęcia Dropsa. Widać różnice w wyglądzie na przestrzeni tygodnia (sama obróżka i z szalikiem). Był u mnie Tomek, syn kuzynki ze swoim dwulatkiem. Test nie wypadł najlepiej, jeżeli chodzi o kontakt i stosunek do dzieci. Powarkiwał na Michałka jak na koty kiedy ten przebiegał obok niego. Na wejściu nie było szczekania, ale z upływem czasu nie garnął się do dziecka i trzeba go było pilnować. Tomek jest zdania,że psina musiała dużo wycierpieć. Na koty warczy i to nie tylko wtedy kiedy zbliżają się do jego miski. Chce być panem na włościach. Tyle na dziś. pozdrawiam. Rzeczywiście widać dużą różnicę w wyglądzie. Chłopak ogólnie bardzo wyładniał. Trzeba będzie szukać domu bez kotów i małych dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 Drobne, malutkie psiątka bardzo często nie przepadają za małymi dziećmi. Myślę, że instynktownie wyczuwają, że taki młody niedelikatny i nieporadny maluch jest dla nich zagrożeniem i mógłby krzywdę zrobić. Ale to taka moja teoria tylko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 53 minuty temu, seramarias napisał: Drobne, malutkie psiątka bardzo często nie przepadają za małymi dziećmi. Bo z reguły są bardziej reaktywne niż zrównoważone, opanowane olbrzymy. Szybciej się pobudzają, więc i irytują żywiołowością dzieci. No nic, to szukamy Dropsikowi dobrego domku bez dzieci i kotów. :) A jak z Pysi kwestia z agresywnością do Twoich psiaków, Poker? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 20, 2018 Author Share Posted February 20, 2018 Pysia nie jest agresywna na co dzień..Musimy być czujni tylko przy rozdawaniu jedzenia albo smaków. Do spotkanych psów na spacerze też jest łagodna. Z kotką już leżały na jednym kocyku. Dzieci uwielbia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 20, 2018 Share Posted February 20, 2018 Dobrze, że są postępy jakieś... Z ogłoszenia nikt nie dzwoni? Ma sporą oglądalność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.