Jump to content
Dogomania

Zaniedbana sunia PYSIA JUŻ W SUPER DS , z ogromnymi tłuszczakami u mnie w DT i mały , wyniszczony DROPS - pod moją opieką.


Poker

Recommended Posts

Wklejam z FB moją korespondencję  

Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Dziękujemy bardzo za zdjecia i pomoc dla tych psiaków, to uratowane życia 

Elżbieta W  ja tylko pośredniczę w wstawianiu zdjęć 

 Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Bardzo dziękujemy, to ważne dla promocji tych psiaków. Dziękujemy również za zwrócenie uwagi dot. opisu psiaków, sprostowujemy więc Nasz opis zgodnie z cenną podpowiedzią : Dora spora suka w typie teriera walijskiego , Dorian ok.5 kg docelowo 7 kg, a nie 2 kg. Jak wynosiłyśmy Go ze schroniskowego boksu nie wydawał się cięższy, był jak mały kruchy Duszek ...a Dora , Dora jawiła się Nam jako skrajnie zaniedbane , zadredzone,stworzenie potrzebujące pomocy i opieki. Teraz juz bezpieczne i pod fachową opieką, będą miały wszystko co najlepsze i za to jesteśmy pewne 

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, NikaEla napisał:

Wklejam z FB moją korespondencję  

Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Dziękujemy bardzo za zdjecia i pomoc dla tych psiaków, to uratowane życia 

Elżbieta W  ja tylko pośredniczę w wstawianiu zdjęć 

 Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach Bardzo dziękujemy, to ważne dla promocji tych psiaków. Dziękujemy również za zwrócenie uwagi dot. opisu psiaków, sprostowujemy więc Nasz opis zgodnie z cenną podpowiedzią : Dora spora suka w typie teriera walijskiego , Dorian ok.5 kg docelowo 7 kg, a nie 2 kg. Jak wynosiłyśmy Go ze schroniskowego boksu nie wydawał się cięższy, był jak mały kruchy Duszek ...a Dora , Dora jawiła się Nam jako skrajnie zaniedbane , zadredzone,stworzenie potrzebujące pomocy i opieki. Teraz juz bezpieczne i pod fachową opieką, będą miały wszystko co najlepsze i za to jesteśmy pewne 

Dora nie jest sporą suczką jest średniaczkiem.Spory pies to można rozumieć,że to duży pies.Psy oceniane jako średnie mają normę do 45cm w kłębie.Dora ma 40cm jak się nie mylę.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 10.02.2018 o 15:46, Poker napisał:

No własnie poczytałam. mam nadzieję ,że to nie jest ogłoszenie. Bo jest zbyt dużo ważnych nieścisłości.

Sunia nie jest wyrośniętym yorkiem tylko sporą sunią w typie teriera walijskiego.A piesek na razie waży 5 kg , docelowo powinien ważyć z 7 kg.

Anula, to był cytat z Poker

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, NikaEla napisał:

Anula, to był cytat z Poker

Poker napisała,że spora sunia ale to dotyczyło porównania do jej psiaczków Dolarka i Loczki.Natomiast na stronie wolontariatu brzmi to tak jakby sunia była duża i jeszcze do tego określenie suka.Przeważnie tak się określa duże psy.

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Poker napisał:

Zgadzam się z Anulą. Napisałam ,że spora , bo w porównaniu do yorka to lew. Ona jest mniej więcej wielkości spaniela.

Najlepiej byłoby napisać, że to średnia suczka ważąca ok... i tu waga. To pozwoli bardziej wyobrazić ja sobie ewentualnym zainteresowanym. A co u panienki słychać? 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, wawer napisał:

Napiszcie coś więcej o Piesiu - czy zdrowy (na ostatnim zdjęciu, chyba po kąpieli, leży z łapkami jak szczeniak, czy są w porządku?), czy jest we Wrocławiu, ile orientacyjnie i wg aktualnego weta ma lat? I w ogóle...

... czy to propozycja? :)

 

3 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Najlepiej byłoby napisać, że to średnia suczka ważąca ok... i tu waga. To pozwoli bardziej wyobrazić ja sobie ewentualnym zainteresowanym. A co u panienki słychać? 

... do mnie też najbardziej przemawia jeśli chodzi o wielkość..  waga:)

Link to comment
Share on other sites

Kochane moje, postów jest sporo i część informacji się gubi. Pisałam ,że sunia waży 12,3 kg i pewnie schudnie po operacji guzów o kilogram. Wysokość w kłębie też podawałam - 40 cm i porównałam jej wielkość do cocker spaniela. Pysia jest bardzo kochana. Najbardziej mnie wzrusza jej stosunek do niemowlaka. Jakby mogła , to by wlazła we wnusię. Do nas jest bardzo łagodna.Zupełnie nie przeszkadza nam to ,że prawie nie słyszy i źle widzi. Mimo tego uwielbia przeglądać się w lustrze. Z Dolarem jest już dobrze, z Loczką od początku jest w porządku.

Niestety mamy przykrą niespodziankę w postaci cieczki, która   pomieszała plany i przesunie  operację o dobre 6 /7 tygodni.A tak się cieszyłam ,że wkrótce nie będzie musiała targać tych okropnych guzów.

Sytuacja finansowa suni na razie jest dobra.Dzięki bazarkom i wpłatom powinno wystarczyć na operację i ewentualne leczenie.  Będzie jeszcze do opłacenia kastracja Dropsika i zwrot za jego badania i leczenie,ale powinnyśmy dać i z tym radę.

madie i magenka1 deklarowały chęć wpłat. Bardzo Wam dziękuję ,ale może podratujcie teraz inne biedy.

Dropsik waży ok. 5 kg ,a w  kłębie może mieć z 25 cm. Poprosiłam koleżankę , by podała mi te parametry dokładnie.

Chłopaczek jest wesoły ,. zaczął szczekać i nawet pogonił koty w domu. Garnie się do koleżanki,lubi pieszczoty i  spać na kanapie.

Bardzo dziękuję Anuli i Onaa za wpłaty z bazarków.Anuli za 182,40 zł , a Onaa za 310 zł.

 

Dostałam mejl od koleżanki

Byłam dzisiaj u weterynarza wracając ze spaceru z Dropsem. Przytył, teraz waży 5,4 kg. 
Weterynarz jest zdania aby poczekać z kastracją. Niech się bardziej wzmocni. Na szyi powoli w niektórych miejscach chyba zaczyna mu odrastać sierść (jak po goleniu).
Grubcio (Milutek) chciał mu dać dzisiaj buzi i Drops go pogonił. Koty muszą go obchodzić  daleka. Zaczyna na nie powarkiwać.
Wymiary w cm
wysokość 30 (bez głowy),
długość 38 (bez głowy),
obwód klatki piersiowej 45,
długość ogonka 15 (prosty, ale bardzo często zakręca).
Na spacerze chętnie by pobiegał, ale nie ma z kim. Ja wyrabiam około 60 m, dalej łapie mnie zadyszka.
Tyle na dziś.
Pozdrawiamy
 
Dodam ,że Grubcio to cudowny kot. Koleżanka ma ogródek ,ale pewnie ma obawy ,że Drops przeciśnie się między prętami. Poradzę , by spięła 2 smycze i wtedy psiak będzie mógł pobiegać.
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, mari23 napisał:

czytam z zapartym tchem... i ze łzami w oczach....

i jakem gaduła.... słów mi zabrakło...

... ja również!   jestem pełna podziwu, że tak szybko, sunia nabrała  "ogłady" , mądra ,grzeczna dziewczynkaserduszka.gif

... szkoda, szkoda!  teraz chyba jest jakiś czas godów?   koło mnie ,chyba trzy czy cztery sunie z cieczką ?... a skąd mi się tłucze po głowie ,takie powiedzenie?   ... w marcu,koty!  w kwietniu, psy!  a w maju, my?!..lol.gif

Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.02.2018 o 22:36, Poker napisał:

Kochane moje, postów jest sporo i część informacji się gubi. Pisałam ,że sunia waży 12,3 kg i pewnie schudnie po operacji guzów o kilogram. Wysokość w kłębie też podawałam - 40 cm i porównałam jej wielkość do cocker spaniela. Pysia jest bardzo kochana. Najbardziej mnie wzrusza jej stosunek do niemowlaka. Jakby mogła , to by wlazła we wnusię. Do nas jest bardzo łagodna.Zupełnie nie przeszkadza nam to ,że prawie nie słyszy i źle widzi. Mimo tego uwielbia przeglądać się w lustrze. Z Dolarem jest już dobrze, z Loczką od początku jest w porządku.

Niestety mamy przykrą niespodziankę w postaci cieczki, która   pomieszała plany i przesunie  operację o dobre 6 /7 tygodni.A tak się cieszyłam ,że wkrótce nie będzie musiała targać tych okropnych guzów.

Sytuacja finansowa suni na razie jest dobra.Dzięki bazarkom i wpłatom powinno wystarczyć na operację i ewentualne leczenie.  Będzie jeszcze do opłacenia kastracja Dropsika i zwrot za jego badania i leczenie,ale powinnyśmy dać i z tym radę.

madie i magenka1 deklarowały chęć wpłat. Bardzo Wam dziękuję ,ale może podratujcie teraz inne biedy.

Dropsik waży ok. 5 kg ,a w  kłębie może mieć z 25 cm. Poprosiłam koleżankę , by podała mi te parametry dokładnie.

Chłopaczek jest wesoły ,. zaczął szczekać i nawet pogonił koty w domu. Garnie się do koleżanki,lubi pieszczoty i  spać na kanapie.

Bardzo dziękuję Anuli i Onaa za wpłaty z bazarków.Anuli za 182,40 zł , a Onaa za 310 zł.

 

Dostałam mejl od koleżanki

Byłam dzisiaj u weterynarza wracając ze spaceru z Dropsem. Przytył, teraz waży 5,4 kg. 
Weterynarz jest zdania aby poczekać z kastracją. Niech się bardziej wzmocni. Na szyi powoli w niektórych miejscach chyba zaczyna mu odrastać sierść (jak po goleniu).
Grubcio (Milutek) chciał mu dać dzisiaj buzi i Drops go pogonił. Koty muszą go obchodzić  daleka. Zaczyna na nie powarkiwać.
Wymiary w cm
wysokość 30 (bez głowy),
długość 38 (bez głowy),
obwód klatki piersiowej 45,
długość ogonka 15 (prosty, ale bardzo często zakręca).
Na spacerze chętnie by pobiegał, ale nie ma z kim. Ja wyrabiam około 60 m, dalej łapie mnie zadyszka.
Tyle na dziś.
Pozdrawiamy
 
Dodam ,że Grubcio to cudowny kot. Koleżanka ma ogródek ,ale pewnie ma obawy ,że Drops przeciśnie się między prętami. Poradzę , by spięła 2 smycze i wtedy psiak będzie mógł pobiegać.

Czy coś wiadomo kiedy mniej więcej będzie kastrowany? Schronisko musi dać odpowiedź gminie bo ich o to pytają.

Ja  na pw wyślę jego numer czipu i imię jakie mu nadano w gminie. To będzie potrebne na zaświadczeniu o kastracji. 

Pysia jest z innej gminy i tu nie ma presji. 

Link to comment
Share on other sites

Żyjemy ,żyjemy.

Sunia bardzo chciałaby mieć Dolarka za tatusia swoich dzieci .Pomijając ,że on nie może ich mieć , to się wkurza i warczy. Pysia zaczyna reagować na swoje imię ,ale ze względu na kiepski słuch, idzie to opornie.

Dostałam dziś mejl od koleżanki

Cześć !
Przesyłam zdjęcia Dropsa. Widać różnice w wyglądzie na przestrzeni tygodnia (sama obróżka i z szalikiem).
Był u mnie  Tomek, syn kuzynki  ze swoim dwulatkiem. Test nie wypadł najlepiej, jeżeli chodzi o kontakt i stosunek do dzieci. Powarkiwał na Michałka jak na koty kiedy ten przebiegał obok niego. Na wejściu nie było szczekania, ale z upływem czasu nie garnął się do dziecka i trzeba go było pilnować.
Tomek jest zdania,że psina musiała dużo wycierpieć.
Na koty warczy i to nie tylko wtedy kiedy zbliżają się do jego miski. Chce być panem na włościach.
Tyle na dziś.
pozdrawiam.
b3ecac1acf49f550gen.jpg
 
 
90924acd73df90d2gen.jpg
 
Rzeczywiście widać dużą różnicę w wyglądzie. Chłopak ogólnie bardzo wyładniał.
Trzeba będzie szukać domu bez kotów i małych dzieci.
 
Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, seramarias napisał:

Drobne, malutkie psiątka bardzo często nie przepadają za małymi dziećmi. 

Bo z reguły są bardziej reaktywne niż zrównoważone, opanowane olbrzymy. Szybciej się pobudzają, więc i irytują żywiołowością dzieci.
No nic, to szukamy Dropsikowi dobrego domku bez dzieci i kotów. :) 

A jak z Pysi kwestia z agresywnością do Twoich psiaków, Poker?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...