Patmol Posted April 4, 2018 Posted April 4, 2018 Jak musisz na nia czasem krzyknąć, no to nie jest zbyt posłuszna, ale właśnie uparta, bo ma swoje zdanie w sprawie. I stara się robić po swojemu, ale ok jak krzykniesz odpuszcza - czyli jest trochę uparta. Ale jest miła bardzo, bo w sumie robi tak jak chcesz. ale dlaczego dostała reprymendę? za blisko przechodził jej zdaniem , no to warknęła, przecież nie umie grzecznie do niego zagadać, żeby sie nie pchał - i nie przewróciła go, czyli zgodnie z twoim życzeniem postępuje czyli postęp ; no bo jak inaczej ma pokazać, że coś jej całkiem nie odpowiada? wiem, że trudną masz sytuację - ale czasem dobrze popatrzeć na pewne sprawy z innego punktu widzenia, jakby odwrotnie długo płacze po twoim wyjściu? Quote
Poker Posted April 4, 2018 Author Posted April 4, 2018 Nie Patmol ,to nie jest tak jak piszesz. Dolar przechodził obok niej ,a ona wyskoczyła do niego z wartkotem. Jakim prawem Dolar nie może przejść obok niej? On nie może być spacyfikowany we własnym domu i w sypialni , gdzie śpi od 11 lat. Loczka i on są tak spacyfikowani ,że gdy Pycha przebywa w pobliżu kuchni, to one siedzą w holu. Nie idą jeść ,mimo że słyszą napełnianie misek.Muszę je wołać ,a Pysze kazać zostać w pokoju na posłaniu. Jak pisałam ja muszę krzyczeć, bo ona ŹLE SŁYSZY , normalnego głosu nie usłyszy. A nie dlatego ,że jest uparta. Jak powali Dolara , jest w amoku to i krzyk nie pomaga. Quote
Patmol Posted April 4, 2018 Posted April 4, 2018 ok rozumiem chyba. Mnie nie chodziło o to, ze akurat krzyczysz, ale ze musisz jej zwracać uwagę w sprawie, w której już wiele razy jej zwracałaś uwagę, musisz krzyknąć czy szepnąć - nie chodziło mi o głośność, wiem ze ona złe słyszy, ale o sam fakt przypominania, żeby się odtentegowywała od Dolarka. możnaby tak napisać/ bo na to samo wychodzi Jak musisz jej zwracać często uwagę w tej samej sprawie, no to nie jest zbyt posłuszna, ale właśnie uparta, bo ma swoje zdanie w sprawie. I stara się robić po swojemu, ale ok jak jej przypomnisz odpuszcza - czyli jest trochę uparta. Ale jest miła bardzo, bo w sumie robi tak jak chcesz. może i nie jest uparta, tylko wynika to z czegoś innego całkiem Moja Sweetie szczekała jak schodziła po scjhodach na klatce schodowej i po wyjściu z kamienicy, a że mieszkam na wysokim 4 pietrze i często wychodzę z psami przed 6 rano - no to musiałam podjac środki zaradcze, i teraz jak chodzi ze mną - nie szczeka. Ale mój syn nie stosuje mojej metody, i Sweetie szczeka jak z nim idzie bardzo donośnie/ a głos ma głośny i basowy -ale nie wychodzą razem ani rano ani późno wieczorem . I to jest w sumie ciekawe pytanie czy pies tak robi bo jest uparty, czy dlatego że emocje go rozsadzają od środka. Sweetie jest bardzo emocjonalna, ma bardzo niski próg, kiedy sie zaczyna nakręcać. I jak sie tego nie powstrzyma to wpada w amok taki jakby. Ale o tyle jest łatwiej, ze nigdy nie atakuje drugiej suki , Quote
Poker Posted April 4, 2018 Author Posted April 4, 2018 Sweetie tak się zachowuje w obecności syna, bo wie ,że może sobie na to pozwolić. Zupełnie jak z dziećmi. I dzieci i psy wymagają stosowania stałych zasad i żelaznej konsekwencji. Inaczej będzie klops. Ja nie wiem czy Pycha jest uparta czy jeszcze nienauczona. 1 Quote
Tyśka) Posted April 4, 2018 Posted April 4, 2018 Mnie się wydaje, że Pysia mogła być rozpieszczana. Albo po prostu jest zaborcza. Do tego niedosłyszenie nie pomaga jej w nauczeniu się zasad panujących w domu, trudniej jest jej się komunikować. Wg mnie spokojnie można napisać w opisie, że jest karna - bo przecież jest. To, że próbuje coś kombinować to swoją drogą, ale jest karna. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie w sprawie adopcji. Quote
Poker Posted April 4, 2018 Author Posted April 4, 2018 W końcu mam termin operacji Pychy- piątek g.15. Mam serce w gardle. Ona biedna ma tyle do usunięcia ,że strach. Nie wiem ile się uda doktorowi za jednym podejściem. Quote
Onaa Posted April 4, 2018 Posted April 4, 2018 Przed chwilą, Poker napisał: W końcu mam termin operacji Pychy- piątek g.15. Mam serce w gardle. Ona biedna ma tyle do usunięcia ,że strach. Nie wiem ile się uda doktorowi za jednym podejściem. Faktycznie biedna Pysia ma dużą operację przed sobą, bidulka. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko odbyło się dobrze bez problemów a Pysiunia szybko wróciła do formy i sił. Quote
Poker Posted April 5, 2018 Author Posted April 5, 2018 Pycha ma wyjątkowo dużo rzeczy do zrobienia. Spisałam na kartce i dam doktorowi ,żeby nie pominął czegoś w planowaniu. I tak: guz na brzuchu i w pachwinie, sterylka, 2 guzy połączone w jeden w okolicy pachy, guz na wardze, zęby i pazury. Czuję ,że nie da się załatwić wszystkiego naraz. W moim odczuciu najważniejszy jest guz wargi i na brzuchu. A reszta jak się da. Żal mi jej bardzo , bo będzie okropnie pocięta. Fartuszek i kołnierz mam naszykowane. Czysty kocyk też.Jutro już nie dostanie papu. 1 Quote
Tyśka) Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Biedna Pysia... :( Bedzie bardzo obolała. Trzymam kciuki za operacje. Roxi musiała być na dwa razy,bo też miała tego trochę. Quote
konfirm31 Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Biedna Pysia i Pokerostwo. Trzymam kciuki za Was wszystkich :). Quote
Bogusik Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Nie mało u Pysi się nazbierało do zrobienia...Trzymać będę kciuki aby wszystko odbyło się bez komplikacji! Quote
Anula Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Ja też trzymam kciuki za Pysiątko i będę myślami.Oby wszystko przebiegło dobrze i bez komplikacji. Quote
Poker Posted April 5, 2018 Author Posted April 5, 2018 I kto by pomyślał patrząc na zdjęcie ,że potrafi zaatakować futrzaki ? Sielanka pełnymi pyszczkami. Dostałam wiadomość od opiekunki Dropsa Cześć xxx dzisiaj wykastrowano Dropsa. Dodatkowo wyczyszczono zęby (wet. potwierdziła ,że ma więcej niż 3 lata, 5-6), obcięto pazury oraz wyciśnięto gruczoły (w poniedziałek saneczkował i wiadomo czemu). Przyjemności kosztowały razem 240 zł. Dostaliśmy tabletki na dwa dni i będziemy się kurować. Quote
Anula Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Dropsiku wracaj szybciutko do zdrówka.A co z jego skórą? Quote
Tola Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Zaglądam, podczytuję regularnie, a teraz mocno b. trzymam kciuki za Pysię, musi być dobrze! Quote
Poker Posted April 5, 2018 Author Posted April 5, 2018 33 minuty temu, Anula napisał: Dropsiku wracaj szybciutko do zdrówka.A co z jego skórą? Dziś koleżanka nie pisała ,a na zdjęciu wygląda ,że sierść zaczyna odrastać 10 minut temu, Tola napisał: Zaglądam, podczytuję regularnie, a teraz mocno b. trzymam kciuki za Pysię, musi być dobrze! Dziękuję Quote
Tyśka) Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 Wygląda trochę jak JRT :) Szkoda, że zdjęcia niewyraźne - ale i na nich widać urocze stojące uszko, kiedy Dropsik jest zaciekawiony :)) Quote
b-b Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 No to trzymam kciuki za oba psiaczki . Oby małemu odrosły włoski a Pysia szczęśliwie przeszła operację...i nie rzucała się na rezydentów. Quote
Poker Posted April 6, 2018 Author Posted April 6, 2018 Pycha niezbyt zadowolona, bo jeść nie dostała. Quote
Patmol Posted April 6, 2018 Posted April 6, 2018 biedna sunia głodna ( i pewnie ją to wkurza - moja Sweetie jak przejdzie jej pora posiłku, a nic się nie dzieje w sprawie - to koty zagania ,żeby stały przy miskach, a nie się rozchodziły - bo u nas najpierw koty dostają jeść, a jak koty już jedzą -to wtedy daje psom) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.