KingaW Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 I ja się tej operacji coraz bardziej boję. Że się nie wybudzi, albo, że ch... wie co. K...a m.. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 Wlazlam na dogo i od razu do Niuni pędzę i ...kurczę, ale załamka. Ale nie traćmy nadziei - czasem tak jest, że ciągle pod górkę, ale potem się jakoś wyrównuje. Bardzo żal mi sunieczki, ale tak i tak jest lepiej niż wtedy, kiedy była bez żadnych szans. Gorąco wierzę, że bedzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 Szkoda słów. A nie możecie powiedzieć wetom ,że pół Polski dopytuje się o jej stan i kiedy będzie zabieg i że już nie wiecie co odpowiadać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 [quote name='KingaW']I ja się tej operacji coraz bardziej boję. Że się nie wybudzi, albo, że ch... wie co. ...[/QUOTE] Spokojnie, nie wolno upadać na duchu! Wszyscy tu się denerwujemy, ale musimy być dobrej myśli! Odhaczam kolejny dzień...niestety kolejny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 [quote name='auraa']Spokojnie o ile można.:shake: Operacja w czwartek. Jest na normalnym oddziale. Łazi za ludźmi i przymila się. Miała robione badania w tym Usg i to chyba niestety nie przepuklina.Guz jakby się zmniejszył, miejmy nadzieję, ze nie złośliwy. Wyniki badan na to nie wskazują. Takie informacje otrzymałam wczoraj w nocy. Niestety dopiero teraz mogłam otworzyć komputer. Musimy czekać do jutra. Martwię się bardzo......:shake:[/QUOTE] Ależ zła wiadomość ... Wstaw na fb, ja nie wyrabiam czasowo, a tam ludzie też pytają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiek.l-g Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 ehh...to dalej trzymamy kciuki mocno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 serduszko pęka jak patrzy się na tą bidulinkę. bardzo proszę zajrzyjcie w wolnej chwili [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240690-Ma%C5%82y-%C5%82agodny-piesek-od-jesieni-mieszka-na-ulicy-okolice-Warszawy?p=20554651[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted March 6, 2013 Author Share Posted March 6, 2013 Wstawiłam na fb.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 [quote name='auraa']Wstawiłam na fb....[/QUOTE] Dzięki :) Bo tam też ludzie pytają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 Kolejny dzień oczekiwania................ Malutka - tulę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 Tak czy owak, jeśli lekarze dobrzy, znają się na swoim fachu, to trzeba być dobrej myśli. Na ile się da pomóc, pomogą. Te 2 dni to już niewiele, najbardziej dotkliwa była kwarantanna. Czekamy na jutrzejsze, oby pomyślne wieści. Trzymamy kciuki, żeby Niunia dobrze zniosła zabieg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Kochani śledze watek suni od poczatku, udostępniam na fb , ale chce powiedzieć ,że SGGW to najgorsza klinika w całej Warszawie. Wiem to z własnego doświadczenia jak i złych doświadczeń znajomych. Omijajcie ją szerokim łukiem.A ta biedna sunia akurat tam musiała trafić:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Nerwów ciąg dalszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 [quote name='moni12']...ale chce powiedzieć ,że SGGW to najgorsza klinika w całej Warszawie. Wiem to z własnego doświadczenia jak i złych doświadczeń znajomych. Omijajcie ją szerokim łukiem. ...[/QUOTE] Dla mnie to dobra klinika. Z moich (i moich -dodam licznych- znajomych) doświadczeń- złego słowa. Pewnie co człek to inna opinia. I nie będziemy się tu chyba teraz spierać o miejsce gdzie suczka trafiła, bo to już nie ma sensu. Suczka czeka TAM na operację. Trzeba być przy niej choćby dobrą myślą! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Dzisiaj też zaciskam kciuki za powodzenie operacji. Niunia, głaszczę po główce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Cały czas myslę pozytywnie i czekam na info .Kochana sunieczko trzymaj się ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Czekamy..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Mam nadzieję, że nic nie będzie przełożone...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 [quote name='funia']Cały czas myslę pozytywnie i czekam na info .Kochana sunieczko trzymaj się ![/QUOTE]....[B] DOKŁADNIE TAK!!!![/B]... Niunia potrzebuje teraz, tylko dobrych myśli:ghost_2:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zozola77 Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 no to kciukamy , zeby to było wreszcie dziś i zeby wszystko sie udało Sunia trzymaj sie, głaski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Czekamy na wieści:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Cioteczki zbliżają się Święta:) jeśli wysyłacie tradycyjnie życzenia Świąteczne to zajrzyjcie na bazarek do cancer , piękne ręcznie robione, niepowtarzalne kartki świąteczne [INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240406-bedzie?p=20505423#post20505423"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...3#post20505423[/URL] tutaj też warto zajrzeć;) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240599-robi-si%C4%99?p=20525100#post20525100"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...0#post20525100[/URL] naprawdę cudeńka:) [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 ...zagladam do sunieczki..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Czy coś już wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Już po operacji, wszystko wskazuje na to, że jest ok. Oczywiście cieszyć naprawdę będziemy się za kilka dni, ale już teraz można się cieszyć wstępnie :) Ryzyka boły takie: 1. będą poważne przerzuty, niebezpieczne zwłaszcza te do płuc; 2. guz będzie rozrośnięty nie tylko na zewnątrz, ale i do wewnątrz i okaże się, że w środku trzeba będzie wycinać pół psa 3. suka będzie źle znosiła narkozę, a operacja musiała potrwać, ze względu na rozmiar ufo, chociażby. Na szczęscie okazało się, że guz był rozrośniety tylko na zewnątrz. Za to ważył aż 4 kilo! Nie trzeba było wycinać pół psa i operację pod względem anestezjologicznym zniosła dobrze. A propos przesuwania: Kochani, ja też byłam w nerwach, ale to nie była prosta operacja na hop siup, trzeba było zgrać dobrego chirurga i zespół anestezjologiczny, i to tak, żeby nie robili na chybcika, tylko mieli co najmniej 2 godziny. Lepiej było poczekać dwa dni (co zupełnie nie robiło już dla niej różnicy), niż na jednej nodze operować coś takiego. A jej stan absolutnie nie zagrażał życiu, ten guz, jak już wcześniej pisałam, nie pojawił się z dnia na dzień. Z resztą suka każdego dnia czuła się lepiej,2 była bardziej dziarska, energiczna, myślę, że mimo wszystko ten czas spędzony w klinice dobrze przygotował ją do operacji. Niunia miała narkozę wziewną, najlepszą możliwą opiekę anestezjologiczną, w razie czego kardiologa w zasięgu, blok operacyjny z b. dobrym wyposażeniem... Po operacji też będzie bardzo dobrze zaopiekowana. Można ją będzie odwiedzać (może jeszcze nie dziś, ale już jutro chyba tak). Wszystko powinno być dobrze, odpukać oczywiście. PS Przepraszam ze nie donosiłam z frontu wcześniej, ale byłam poza dogo, za to w kontakcie z Aurą, która przekazywała wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.