Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'szczeniak'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Ogłoszenie nieaktualne, piesek jest już w swoim domu. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Drodzy miłośnicy kaukazów, jestem po raz pierwszy na Waszym forum, a piszę w bardzo ważnej sprawie, otóż w sobotę, 5 września, znaleziony został w przydrożnym rowie szczeniak, który według specjalistów od psów jest mixem kaukaza i długowłosego ON-ka. Aktualnie ma zapewne około 2-3 miesiące. Piesek był bez obroży, chipa ani tatuażu. Podejrzewamy, że został wyrzucony do rowu celowo, ponieważ był wsadzony w dziurę i przykryty wyrwanymi z korzeniami długimi chwastami. Otrzymał imię Bertyn, czyli Bert (miał w sobotę imieniny). Jest bardzo wesoły, wygląda, że będzie to mądry pies aczkolwiek dominujący i stanowczy, bo już w pierwszych dniach w dt ustawia sobie pieski, które tam już są, a są mniej więcej jego wielkości, ale starsze od niego. Jest oswojony do kontaktu z ludźmi, wie do czego służą zabawki i bardzo ładnie sam je z michy. Ma niesymetryczne uszy, jedno jest wyżej od drugiego (widać to na zdjęciach). Piesek jest aktualnie w domu tymczasowym, w okolicach Warszawy. W dt ma stale kontakt zarówno z kotem, na którego nie reaguje, z małymi dziećmi oraz z różnymi osobami dorosłymi (także starszymi) no i innymi psami. Jeśli chodzi o psy, to widać, że Bert ma tendencje do dominacji, kota ignoruje, no chyba że macha mu ogonem przed nosem :), a z ludźmi ma świetny kontakt. Jest odważny, ciekawski i zaczyna być karny, tzn. słucha i bardzo szybko uczy się poleceń. Szukamy dla niego naprawdę dobrego, odpowiedzialnego domu i dlatego też piszę tu na Waszym forum. Bertyn z wyglądu jest raczej ON-kiem, ale zarówno niektóre cechy wyglądu, jak i charakter każą sądzić, że jest mixem być może z kaukazem. Oceniali go zarówno weterynarze jak i osoby zajmujące się od lat opieką nad psami. Biorąc to wszystko pod uwagę staramy się znaleźć mu na stałe taki dom, w którym znane są cechy i wymagania związane z wychowaniem takich psów. Mamy też nadzieję, że komuś z Was - Drodzy Miłośnicy Kaukazów - spodoba się on, mimo że wyglądem przypomina, na razie, owczarka niemieckiego. A może po prostu dzięki Waszemu pośrednictwu uda się znaleźć dla niego dobry dom, z którego nigdy nie zostanie wyrzucony do schroniska czy lasu. Oddanie psa będzie poprzedzone wywiadem i wiąże się z podpisaniem umowy adopcyjnej z zobowiązaniem do kastracji psa oraz zgodą na wizyty po adopcyjne. Chcemy też utrzymać kontakt z rodziną Bertyna, bo skradł już nasze serca i gdyby nie warunki, to sami byśmy go przygarnęli. pozdrawiam Was serdecznie :)
  2. Witam! Dzisiaj, gdy bawiłem się z moim szczeniakiem, delikatnie przejechał mnie zębem po ręce. Miejsce to zrobiło się czerwone, ale krew nie poleciała. Umyłem dokładnie ręce. Mój szczeniak ma dziewięć tygodni i nie jest szczepiony przeciwko wściekliźnie. Trzy mam się przejmować?
  3. Witam! Dzisiaj udałem się do weterynarza aby zaszczepić szczeniaka przeciwko nosówce i parwowirozie. Dowiedziałem się, że szczepienia zaczyna działać dopiero po jakimś czasie i jest to poprzedzone spadkiem odporności psa, że trzeba bardzo uważać i unikać miejsc, w których przebywają psy. Problem w tym, że mam w domu starszą suczkę (15 lat, nie jest chora). Czy zdrowy pies może zarazić szczeniaka?
  4. Witam! Niedawno, gdy bawiłem się z moim szczeniakiem, zauważyłem, że jego nos jest suchy. Poczekałem kilka godzin, po czym znowu sprawdziłem. Tym razem nosek był już mokry. Jednak następnego dnia znowu był suchy... a za kilka godzin mokry... później znów suchy... i tak dalej... Oprócz tego piesek zachowuje się jak każdy zdrowy szczeniak: biega jest chętny do zabawy itp. Czy takie zmiany na nosie są normalne? Dodam, że ostatnio w moim mieście jest dosyć gorąco.
  5. Witam! Wiele razy słyszałem, że niezaszczepionego szczeniaka nie wolno wyprowadzać na spacery. Dzisiaj wybieram się na dwudniową wycieczkę w góry. Mój szczeniaczek nie może sam zostać w domu. Moje pytanie brzmi: czy gdy pies będzie niesiony na rękach, również istnieje ryzyko zarażenia np nosówką? Piesek ma 8 tygodni.
  6. Witam, 10-tygodniowy piesek rasy maltańczyk jest w moim domu od 2 dni, pierwszy dzień chyba był zestresowany i z tęsknoty za rodzeństwem nie jadł cały dzień. Nauczony jest załatwiania się na matę z różnym rezultatem, czasem bawi się w innym pokoju i sika w miejscu w którym jest ;) - sprzątam, zabieram go na matę i mówię że ma sikać w tym miejscu. W pierwszym dniu zrobił kupkę dwa razy na matę za co go pochwaliłem i nie tknął jej. W drugim dniu apetyt pieskowi wrócił, opróżnia miskę (karmię go karmą - Tropi-Dog jaką otrzymałem od hodowcy). Na opakowaniu karmy pisze, że dla jego wagi powinien jeść 20g na 24h i dzielę mu tą porcję na 3 posiłki namaczając ją wodą. Na noc oraz jak wychodzimy z domu, ograniczam mu przestrzeń do 1 pokoju z jego legowiskiem i podkładem. Czasem protestuje jak go zamykam w jego przestrzeni ale dzięki temu częściej też sika na matę. Wczoraj wieczorem zaobserwowałem, że po zrobieniu kupki zaczyna ją wąchać albo zjadać sam nie wiem - szybko go odciągnąłem od niej ale był bardzo natarczliwy i wszelkie metody stosowane do tej pory by odwrócić uwagę nie działały. Opinii w necie dot. ww. wyczytałem wiele - od takich, że to "normalne" - poprzez sugerowany brak witamin aż po choroby i lamblie włącznie. W poniedziałek mam wizytę u wete - 2 szczepienie więc podpytam co robić a może ktoś z was może coś polecić? Wyczytałem, że pomaga wzbogacenie flory bakteryjnej jelit np. poprzez nakarmienie pieska kefirem - ale obawiam się, że dostanie biegnki. Wczoraj po powrocie do domu zauważyłem że ma bardzo zaropiałe oko, włosy pozaklejały mu oko ale wacikiem i przegotowaną wodą namoczyłem mu oko i okolice i oczyściłem - dzisiaj jakby lepiej z okiem. Jakie nagrody stosować (smakołyki) bo jego karma jest dosyć drobna i sucha. Czy stosować karmę jako nagrodę za dobrze wykonane polecenie?
  7. Witam Wszystkich, Tytułem wstępu- domyślam się, że podobnych tematów na forach są tysiące, przez pewną część udało mi się już przebrnąć, mam nadzieję że będziecie dla mnie wyrozumiali. Otóż, w połowie ubiegłego miesiąca w naszym domu pojawił się kolejny członek- Gucio, maltańczyk miniaturka. Na tą chwilę piesek liczy sobie 14 tygodni życia. Bardzo fajny gość, straszny pieszczoch. Niestety nie mam żadnego doświadczenia w bezpośrednim obcowaniu z psami, stąd szereg moich może nie zawsze mądrych pytań. Niedawno zakończyliśmy proces szczepień, uznaliśmy więc że najwyższa pora na pierwszy spacer(odbył się w miniony weekend). Do tej pory pies z mniejszym lub większym sukcesem załatwia się w mieszkaniu w wyznaczonym do tego miejscu. O ile z sikaniem nie ma większych problemów to nigdy nie może trafić do celu z poważniejszą potrzebą. Ale do brzegu- jak wspominałem od kilku dni wychodzimy na spacery- wokół domu jest park, staw, więc warunki są fajne. Problem polega na tym że Gutek średnio zdaje sobie sprawę z celu takich wypraw. Za każdym razem jeśli załatwi się na zewnątrz od razu jest nagradzany. O ile w domu siku robi kilka/ kilkanaście razy w ciągu doby w czasie spacerów jakby w ogóle nie odczuwał takiej potrzeby. Ze względu na to, że w ciągu dnia zostaje sam na prawie 8 godzin zdecydowaliśmy się tymczasowo pozostawić matę pełniącą funkcję toalety. Tutaj chciałem zasięgnąć Waszej opinii- czy rozpoczęcie spacerów wiąże się z natychmiastowym "zlikwidowaniem" toalety domowej? Jak sprawić by szczeniak zaczął się załatwiać wyłącznie w czasie wyjścia na dwór? Przy okazji dodam, że na tą chwile każde wyjście to raczej mordęga- nieustannie trzeba go pilnować żeby nie jadł śmieci z chodnika i trawy (zwłaszcza upodobał sobie pety). Albo wyrywa się do przodu chcąc ciągle biec, albo w ogóle nie chce iść. Wiem że jest to spowodowane jego wiekiem, jest bardzo ciekawy świata, ale chyba najwyższa pora na nauczenie pewnych rzeczy. Jest bardzo towarzyski, aż zanadto. Staruszki w parku są wniebowzięte, ale niestety wyrywa się również do okolicznych meneli (z taką samą sympatią). Generalnie wychodzimy z nim o siódmej rano, później o 16, 19 i 22. Co zrobić żeby spacery stały się przyjemnością, przestały być koszmarem? Zdaje sobie sprawę że jestem laikiem w temacie czworonogów, więc jest ryzyko że to ja gdzieś popełniam błąd. Pozdrawiam,
  8. Witam serdecznie. Bardzo zależy mi na konkretnych odpowiedziach. Chcę przygotować się na powitanie szczeniaka w domu. 10 tygodniowy pudel miniaturowy. Planuję gotować dla niego jedzenie. Zastanawiam się tylko od czego zacząć gdy przyprowadzę maluszka do domu tak aby to jedzenie było dobrze zblinasowane pod względem minerałów, witamin i tego "wszystkiego dobrego" co psu do prawidłowego rozwoju jest potrzebne. Boję się, że gdy mu zacznę gotować od pierwszych dni nie uda mi się zbilansowac odpowiednio karmy. Czy mam np, do tego gotowanego jedzenia oprócz mięska, wypełniaczy i warzyw dodawać jakiś zestaw witamin? Jeśli witaminy to jakie polecacie? Czy ktoś z Was w ten sposób karmił szczeniaka? jeśli tak to co z niego wyrosło?:) czy menu sprawdziło się? (Dodam tylko, że to, że mam stopniowo przejśc z karmy suchej którą dostanę od hodowcy to wiem)
  9. Witam serdecznie. Cztery około 5 tygodniowe szczeniaczki szukają domów. Maleństwa są po małej, kochanej suczce, która jest najlepszą przyjaciółką i stróżem domu. Pieski są bardzo wesołe i żywiołowe jak każde szczeniaki :smile:. Wszystkie są kochane ale już teraz widać ich indywidualne cechy. Są dwie dziewczynki i dwóch chłopczyków. Oczy błyszczą im przekornie i ciągle szukają okazji do zabawy. Będą dobrymi towarzyszami dla każdego, który doceni ich towarzystwo. Zmuszona jestem je oddać ale proszę zanim podejmiesz decyzje o adopcji zastanów się kilka razy ponieważ pies to nie zabawka.
  10. Aldi (383/15) przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach od 10 czerwca 2015r. Ma około roku. Jest średniej wielkości psem (35 cm w kłębie). Jego sierść jest krótka i łatwa w pielęgnacji. Na smyczy trochę ciągnie, ponieważ to bardzo energiczny i ciekawy otaczającego go świata psiak. Aldi to radosny i żywiołowy szczeniak. Uwielbia się bawić. W kontaktach z ludźmi wykazuje dużo entuzjazmu. Bardzo cieszy się na widok każdej znanej mu osoby. Kiedy tylko zacznie się go głaskać, prosi o więcej. Również do psów jest przyjaźnie nastawiony. Z większością z nich się dogaduje, a nawet wykazuje chęć zabawy. Jego tresura czasem bywa trudna, ale da się nauczyć. Jest w trakcie przyswajania podstawowych komend. Aldi to cudowny psiak i nie da się go nie lubić. Szuka domu, który zapewni mu dużo zabawy i miłości. Kontakt w sprawie adopcji: 602814956
  11. witam, mam pytanie do osób doświadczonych z amstafami.. mamy w domu małego szczeniaczka (10 tyg) który od soboty bardzo choruje, ma napady drgawek po których długo skomle i nie może stanąć na nogi a gdy już się uspokoi cały czas ma tiki nerwowe i śpi. suczka jest bardzo zaniedbana, przez właścicielkę karmiona kurzymi rapkami i karmą z biedronki, zanim ją przygarnęliśmy nie była szczepiona ani odrobaczana. Po badaniach krwi u weta wiemy że ma dużą anemię i niski poziom mocznika , poza tym wiele się nie dowiedzieliśmy.. dostaliśmy jakąś specjalną karmę po której ataki miały minąć, że niby to coś związanego z trawieniem ale ataki dalej występują... a to już trzeci weterynarz od soboty i ręce już mi opadają bo psina coraz słabsza. Może ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym???
  12. Witam. Od tygodnia mamy w domu szczeniaka. Wychowywany był on na dworze, jadał domowe jedzenie i psią karmę z tańszej półki. Przez 3 dni dawałam mu u nas gotowaną kaszę, marchew i rozmoczone chrupki (purina dog chow), ale z około 5-6 kupek jakie robi dziennie, tylko 1-2 są normalne (w miarę stałę, ciemniejsze), a reszta to raczej taka biegunka z dużą ilością śluzu, jasnobrązowa. Po 3 dniach pomału odstawiłam kaszę, bo się naczytałam, że pies nie powinien, dokupiłam karmy z Acany i te 2 suche podaję jej do dziś. ale kupki nadal takie są. czasem robi jedną po kilka razy w ciągu spaceru, bo po trochę leci z niej taki śluz jasny. Odrobaczona była pierwszy raz w zeszłą środę, w kale żadnych pasożytów nie zauważyłam. Do weterynarza jesteśmy umówieni na kolejną środę na pierwsze szczepienie, więc nie wiem czy czekać, czy przejść się wcześniej? Nie jest to pierwqszy szczeniak jakiego chowamy, ale taki problem z kupkami zdarzył mi się pierwszy razem, zatem proszę o poradę. Poprzednia sunia od rzu dostała u nas suche jedzenie i kupki był normalne. Czytałam, że tomoże być przyczyna nagłej zmiany diety, ale czy aż tak dłudo to powinno trwać? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
  13. ASZAN - do adopcji 9-miesięczny NIEPRZECIĘTNY pies w typie owczarka niemieckiego Pies jest wyjątkowo wybitny - ma olbrzymi potencjał jako pies pracujący, stale chce coś robić, uczyć się, świetnie współpracuje. Jest nauczony posłuszeństwa, wykastrowany. Ma bardzo przyjazny temperament, jest uległy i pozytywnie nastawiony do ludzi i zwierząt. Tak wyglądał jak był mały : Dotychczasowi opiekunowie korzystali z usług trenera psów, ze względu na BARDZO SILNY LĘK SEPARACYJNY. Pies potrafi bez najmniejszego problemu otworzyć sobie drzwi, klatkę kennelową czy lodówkę zamkniętą na kłódkę. Po podjętej pracy ze względu na brak możliwości zapewnienia mu odpowiedniej dla niego ilości czasu, wspólnie z trenerem podjęto decyzję o szukaniu dla niego odpowiedzialnego DOMU WYŁĄCZNIE Z OGRODEM, gdzie będzie miał możliwość spożytkować ogrom swojej energicznej osobowości u boku osoby, która poświęci dla niego swój czas na szkolenie, LUB osobę, która podejmie z nim pracę i zapewni przez pierwszy czas opiekuna pod swoją nieobecność, by nie został sam. O przemyślany telefon prosimy osoby, które bezwzględnie zapewnią te 2 warunki - dom z zabezpieczonym ogrodem (żaden łańcuch i buda nie wchodzą w grę) lub stałego opiekuna w razie nieobecności właściciela i dużo czasu oraz gotowość do pracy z psem w porozumieniu z trenerem. PIES NIE NADAJE SIĘ DLA LAIKA. Na tę chwilę Aszan jest w AWARYJNYM domu tymczasowym do piątku, jeśli nie znajdzie się inny dt lub dom stały albo pieniążki na hotelik, który jest pod Łodzią i kosztuje 350 zł/miesiąc.. + transport i wyżywienie, trafi do schroniska :(( Jeśli się uda zebrać jeszcze choć parę złotych to przedłużymy Aszanowi czas w DT i choć na chwilę odsuniemy od niego widmo schronu . Choćby 2-3 zł da czas opiekującym się nim osobom na dalsze szukanie .... Pieniążki z dopiskiem Aszan można wysyłać na konto fundacji: Anaconda Fundacja PKO Bank Polski PL38144012860000000015546287 BIC (Swift): BPKOPLPW Tel. 796 045 777
  14. Speedy (330/15) przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach od 19 maja 2015r. Jest średniej wielkości (ok. 40 cm w kłębie) szczeniakiem o jasnej maści. Speedy to bardzo żywiołowy, przyjacielski i lubiący zabawę psiak. Wszędzie go pełno. W kontaktach z ludźmi nie ma żadnego problemu, ponieważ wobec wszystkich zachowuje się entuzjastycznie. Przy spotkaniach z innymi psami także nie wykazuje agresji, raczej chęć zabawy lub przechodzi obojętnie. Uwielbia długie spacery. Na smyczy trochę ciągnie, ale jest to najprawdopodobniej spowodowane młodym wiekiem i ciekawością świata. W tresurze Speedy'ego trzeba być cierpliwym, ponieważ nie zawsze pojmuje o co chodzi w danej komendzie, ale gdy już zrozumie co powinien zrobić przy konkretnym poleceniu, z dalszą nauką nie ma większych problemów. Jest w trakcie przyswajania podstawowych komend. Speedy szuka aktywnej rodziny, która mogłaby zapewnić mu dużo rozrywki. Świetnie nadawałby się do domu z dziećmi. kontakt w sprawie adopcji 605132225.
  15. Witam! Za nieco ponad tydzień mój caviś będzie do odbioru i tak się zastanawiam powoli czym go karmić. Wiem, że teraz jest na RC ale będę chciała zmienić na BRITa albo BOSCHa lub HILL'Sa. Pomyślałam też jednak o barfie lub domowym jedzeniu. I w końcu doszłam do wniosku, że fajnie byłoby podawać mu coś oprócz tej suchej karmy. Tylko pytanie.. czy da się połączyć dietę na suchej karmie i domowe jedzonko lub jakieś elementy barfa? Myślę, żeby spytać o to weterynarza ale może wy coś doradzicie? Na samej suchej karmie jakoś mi nie pasuje (oczywiście + smakołyki podczas treningu), może dodać do tego jakieś jogurty, owoce czy makaron/kasza/ryż? Na początku oczywiście zostanę przy samej suchej póki nie ogarnę tego tematu na tyle dobrze, żeby pieskowi nie zaszkodzić ;) Czekam na wskazówki!
  16. Cześć wszystkim! Mam kundelka 15 miesięcznego, czyli dorastającego. Do tej pory nie było w nim za grosz agresji. Uwielbia się bawić z innymi psami, nigdy nie warczy nie szczeka, no czysty anioł. Na agresje innych psów zawsze reaguje ucieczką, nawet gdy atakującym jest york lub ratlerek. ...ale w parku spotyka się ze szczeniakiem husky'ego, chyba z 7 miesięcy. I tan psiak mu coś nie pasuje. A to na niego warknął, co mu się nigdy nie zdarza, a to się zjeżył. A dzisiaj się na niego agresywnie rzucił z zębami! Ja tego nie widziałem, ale mama mówi, że wyglądało to dość poważnie. Tamten pies zachowuje się jak na szczeniaka przystało. W zabawie co chwilę przewraca się na plecy, więc nie sądzę by dawał mu powody do złości. Chciałbym tą agresję zdusić w zarodku, bo zawsze mówię że "on nie gryzie" i ręczyłem za to ale teraz się martwię. Chciałbym, żeby był zawsze towarzyski i się bawił z innymi psami. Może mój pies jest zbyt spokojny i postanowił się wyrzyć na szczeniaku? W domu pies jest trzymany krótko i bez szemrania stosuje się do wszelkich zakazów. Na dworze ma dużo swobody bo najczęściej biega luzem,z innymi pasami albo za piłką. PS: Dodam, że mój pies jest mieszańcem owczarka niemieckiego wielkości border collie, a młody husky'ego jest tej samej wielkości, z tym, ze mój jest znacznie silniejszy.
  17. Witam. Opisze całą naszą sytuację, żeby łatwiej było zrozumieć dlaczego tak szybko musimy kupić do domu nowego psiaka. 3 tygodnie temu musieliśmy uśpić psa ( nowotwór kości na dolnej żuchwie, otwarta rana pies nie jadł). Córka była z tym psem bardzo zżyta od kiedy się urodziła pies już był, i nie odpuszczał jej na krok. Po tej sytuacji zdecydowaliśmy się na to, żeby wziąć psiaka do domu aby córka nie rozpaczała aż tak po poprzednim psie ( mamy domek letni na ośrodku wypoczynkowym i wszystkie dzieci mają pieski i ona strasznie to przeżywała, że nie ma jej Ketusi. ) Niestety teraz już wiem, że zrobiliśmy z mężem najgorszą rzecz jaką mogliśmy kupiliśmy psa z pseudo. Wiem, że zaraz będzie lincz z waszej strony ale teraz sama już wiem jak złą rzecz zrobiliśmy. Moly odeszła od nas po 5 dniach walki o jej malutkie życie zrobiliśmy co w naszej nocy u weterynarza byliśmy 2/3 razy dziennie. Nie udało się uratować tego malutkiego życia, córka nie widziała tych dwóch ostatnich dni bo specjalnie wywiozłam ją do babci, bałam się, że może bardzo znowu to przeżyć a jest strasznie uczuciowym dzieckiem. Jak córka wróciła do domu powiedzieliśmy jej, że Moly była malutka i pan doktor powiedział, że musi wrócić do swojej mamusi pić jeszcze mleczko i jak troszkę się wzmocni i urośnie to do nas wróci za 2/3 tyg. A teraz to co najważniejsze. Jak przygotować dom na nowego psiaka? Na pewno będzie to piesek z legalnej pewnej hodowli to już mogę zagwarantować. U Moly nie stwierdzono jednoznacznie Parwo ale było takie podejrzenie więc dom chcę wysterylizować tak jak po tej chorobie. Posłanie, kocyk, obrożę, zabawki po niej już wyrzuciłam nie wiem czy miski jak wygotuje w garnku to wystarczy bo mała podchodziła też do misek kotów. Podłogi w całym mieszkaniu wymyję domestosem, ściany w pokoju w którym przebywał psiak będą właśnie malowane, i na przedpokoju także będziemy malować ściany. Co jeszcze możemy zrobić, żeby ustrzec się przed kolejną tragedią ? Wiem, że psiak powinien być po wszystkich szczepieniach i kwarantannie. Liczę na wasze doświadczenie i pomoc, za każdą radę będziemy bardzo wdzięczni. W jakiej temperaturze ten wirus umiera? Czy jak wypiorę pościel w 95 stopniach to wystarczy ?
  18. Jestem właścicielką prawie pięciomiesięcznej suczki jack russell terrier'a. P otrafi już mniej więcej pokazać że chce siusiu, dobiega do drzwi i siedzi przy nich. Jednakże od jakiegoś czasu, na przykład jak ja dziś wykąpałam (ona tego nie lubi za bardzo) to zaczęła biegać i weszła do siebie do świeżego koca w transporterze i się zesikala. Podobna sytuacja miała miejsce wczoraj gdy wchodziła na kanapę z obrzydliwym przysmakiem (zapach) to mama jej zdziała go, ale ona uporczywie wracała, w końcu jej zabrała na dobre i wtedy wskoczyła znowu i się zlała na koc. (mimo że 15min temu robiła na dworze). Często też tak mam jak z nią coś cwicze nawet na dworze to np siad i ona przykuca i sika, w domu też miało to miejsce. Znajomi podpowiadają aby zastosować ,,stare metody'' wychowawcze, czyli np. moczenie pyszczka w moczu, ale dla mnie to trochę niemoralne. Na razie są tylko krzyki, po których się tylko ,,kuli'' i patrzy na mnie dosłownie jak zbity pies. Nie wiem co robić, pomóżcie!
  19. Witam, wczoraj z narzeczonym adoptowaliśmy szczeniaka z lokalnej fundacji. Piesek ma jakieś 4 miesiące, bardzo się nas boi ale da radę nakarmić go z dłoni (bierze kulkę karmy i ucieka). Przy każdej próbie kontaktu ucieka, chciałabym mu przynajmniej zapiąć szelki żeby się do nich przyzwyczaił. Czy ktoś miał już do czynienia z takim zachowaniem u psa i udało mu się z nim wypracować inne zachowania? Wcześniej mieliśmy juz psy ale nie były one po przejściach. Proszę o pomoc.
  20. Witam. Zwracam się do Was z pytaniem, ponieważ niecałe dwa miesiące temu przygarnęłam znalezioną przez kogoś suczkę. Śliczna podpalana czarnulka, wulkan energii :) Któregoś razu w internecie trafiłam na zdjęcie Beaucerona i po prostu zdębiałam - cała nasza Lena! U weterynarza stwierdzili, że to coś a'la Rottweiler, jednak mi wydaje się, że ma całkiem inny pyszczek (gdy wspomniałam o Beauceronie spojrzeli na mnie, jakby nie wiedzieli nawet co to...). Weterynarz stwierdził też, że Lena nie ma jeszcze 4 miesięcy - nadal ma wszystkie mleczaki. W tej chwili waży 7,6 kg, z tym że kiedy do nas przyszła miała robaki, które trochę mogły zachamować jej rozwój. Szukałam w internecie informacji, ale nie potrafię znaleźć, więc może ktoś tutaj mi powie - ile mniej-więcej waży 10-tygodniowy szczeniak Beaucerona? Zamieszczam też jej zdjęcia, żeby znawcy mogli zidentyfikować czy to Beauceron, czy jednak nie :) Pozdrawiam [attachment=12752:IMAG2948.jpg][attachment=12753:IMAG2934.jpg]
  21. BANDI, to 5- miesięczny szczeniak , ma coś z owczarka i będzie średnim pieskiem, jednak znacznie mniejszym niż owczarek niemiecki (tak powiedział weterynarz.) Piesek jest zdrowy, dwukrotnie odrobaczony i będzie niedługo zaszczepiony. Mimo młodego wieku doświadczył wiele nieodpowiedzialności ze strony ludzi. Najpierw przywiązany do drzewa, potem mieszkał w rurze przepustowej, a na koniec tafił do "nowego domu", który okazał się nieogrodzoną posesją, bez schronienia ani misek. Psiak obecnie przebywa w domu tymczasowym, ale tylko na chwilę :( Dlatego DOM TYMCZASOWY potrzebny na już, żeby móc pieskowi znależć DOM STAŁY!!! Bandi to naprawdę cudowne psie dziecko. Jeżeli ktoś ma możliwość podarowania mu czasu, w postaci DOMU TYMCZASOWEGO, to proszę o kontakt, pod numerem: 513 669 871 ZAPRASZAM NA WYDARZENIE PSIAKA NA FACEBOOKU: https://www.facebook.com/events/786205311470134/786724024751596/
  22. Witam, mam prawie 8-tygodniowego owczarka niemieckiego. Podczas zabawy lub w ramach zaczepienia - tak jak z reguły robi to szczeniak - gryzie mnie za rękę, ubranie, nogawkę. Wiem, że mam wtedy go ignorować, przerwać zabawę i odejść. Na ogół to działa, ale są 2-3 momenty w ciągu dnia kiedy nie uspokaja się od razu. Wtedy mam problem - potrafi wbić tak mocno zęby, że nie potrafię stać i ignorować tego lub odejść, bo wtedy biegnie za moją nogą i gryzie, co bardzo boli. Wtedy zamykam go w łazience w ramach uspokojenia. Czy postepuje słusznie? I jak ignorowac, kiedy boli? (nie mówię tutaj o innych sposobach typu piszczenie, podawanie zabawki itp., chodzi mi o te konkretne pytanie - jak wytrzymujecie nacisk szczęki psa ;-) )
  23. Witam! Czy znacie może jakieś polskie marki suchych karm, które moglibyście polecić z czystym sumieniem? Chodzi mi o takie mogące konkurować składem z firmami zagranicznymi.
  24. Witajcie :) Od jutro godz. 17:00 będę właścicielką suni około 10 tygodniowej:) Jako iż sporo czytałam, chcę rozwiać wątpliwości tutaj i dopytać się o ewentualne opinie. 1. Kupiłam klatkę dla psiaka; słyszałam, że to dobra sprawa, zwłaszcza dla szczeniora. Czytałam o procesie wprowadzania psa do niej. Tyle, że szczeniak to w sumie nie pies. To psie niemowlę a nie czekamy aż 6miesięczny niemowlak ludzki wczołga się do kołyski, tylko go tam wkładamy i zawsze tam go odnosimy. Czyli.. tu pytanie: wezmę psa i od razu po pierwszym kontakcie ze mną do klatki? Czy lepiej najpierw dać mu swobody nieco a potem dopiero próbować klatkować? 2. Szczepienia. No cóż, to temat odległy, dopiero psa muszę odrobaczyć. I rozumiem iż przez caaaały okres szczepień ma nie wychodzić? Mam drugie psa w domu także będzie się socjalizował, o to się nie martwię, kwestia bezpieczeństwa. Dopiero po ostatnim szczepieniu (za 2 miesiące?!) może wyjść, tak? 3. Podkłady do sikania. Przygotowałam takowe + mam spray do psikania na nie żeby śmierdzial jak psie siki. Uda się w ten sposób? Wiem, że należy szczeniaka tam kłaść po spaniu, po zabawie, po jedzeniu, przed spaniem (czyli w sumie powinien tam zamieszkać :D). 4. Jedzenie. Kupiłam Dolinę Noteci z jagnięciną dla szczeniaków. Jak często dawać mu jeść? Jakie ilości? Załączam fotkę psiaka.
×
×
  • Create New...