Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'przyjaciel'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 7 results

  1. ♥ ♥ ♥ BULLIK ♥ ♥ ♥ Bullik, to piękny psiak w typie Bulteriera. W schronisku na Paluchu spędził 5 lat, co nie wpłynęło zbyt dobrze na jego psychikę. Gdy trafił do Hotelu był trochę oszołomiony. Widać było, że nikt nie poświęcał mu wcześniej czasu. Nawet nie chcę myśleć o tym co przeżywał... Samotność... Smutek... Zimny kojec... Brak ruchu... którego Bullik tak bardzo potrzebuje... Cieszę się, że nie zwariował, że jest silnym psem i że to wszystko przetrwał. Tego co przeszedł zanim trafił do schroniska niestety nie wiemy i już raczej się nie dowiemy... Ale na pewno nie były to miłe wspomnienia... Przez stereotyp rasy ma niestety zmniejszoną szansę na adopcję... Co jest straszne! W Hotelu Bullik bardzo odżył. Behawiorysta, pracownicy i wolontariusze bardzo mu pomogli. Aktualnie nie ma żadnych rys na psychice. Jest naprawdę cudownym psem!!! Wesołym, radosnym, energicznym i zabawnym! Naprawdę potrafi poprawić humor w gorsze dni. A takie ma chyba każdy. Uwielbia długie spacery, zabawy, bieganie. Jeździsz rowerem? To świetny kompan dla Ciebie. Potrzebujesz energicznego towarzysza do spacerów, bo brak Ci na nie motywacji? To także idealny kompan. Szukasz przyjaciela, który zaśnie przytulony obok Ciebie? Bullik składa kandydaturę :) Psiak ten utrzymuje czystość w domu, toleruje koty, lubi dzieci, a dzieci lubią jego. ;) Kiedy trzeba potrafi być bardzo grzecznym i spokojnym psem. Bez problemów pozwala na wykonywanie wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych. Kocha kontakt z człowiekiem! ♥ Nigdy przenigdy nie wykazuje się agresją w stosunku do ludzi! Bullik to bardzo inteligentny pies, który potrzebuje swojego domu i najlepszego przyjaciela. Na stronie Hotelu jest informacja, że jego przyszłym właścicielem powinien być człowiek odpowiedzialny, który będzie dla tego psiaka dobrym przewodnikiem. Powiem tak: na pewno nie powinien być to człowiek, który nigdy nie miał psa i nie zna się na ich wychowaniu. Ja zawsze u siebie miałam małe psiaki, ale od kilku lat jestem wolontariuszką w schroniskach. Z Bullikiem poradziłam sobie świetnie już na pierwszym spacerze. Naprawdę nie miałam żadnych problemów. Byłam zachwycona tym, jaki jest towarzyski, grzeczny i kochany. Każdy spacer z nim, to dla mnie czysta przyjemność. (y) Dlatego od przyszłego właściciela nie wymagałabym aż tak wiele. Jedyny problem z Bullisiem jest taki, że nie toleruje innych psów dlatego powinien mieszkać w domu sam. Nasz przystojniak sam nie zaczepia psów. Dopiero sprowokowany potrafi pokazać swoją siłę- To informacja ze schroniska na Paluchu. Jest to pies w średnim wieku, chociaż patrząc na niego i obserwując jego zachowanie, dałabym mu najwyżej 3 lata. ;) Niestety Bullik jest alergikiem i wymaga specjalistycznej karmy i leczenia nawracających problemow z uszami. Psiak przebywa w Hotelu Kundel Bury i Kocury w Stefanowie pod Warszawą. Tel. w sprawie adopcji: 516 253 541
  2. Aldi (383/15) przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach od 10 czerwca 2015r. Ma około roku. Jest średniej wielkości psem (35 cm w kłębie). Jego sierść jest krótka i łatwa w pielęgnacji. Na smyczy trochę ciągnie, ponieważ to bardzo energiczny i ciekawy otaczającego go świata psiak. Aldi to radosny i żywiołowy szczeniak. Uwielbia się bawić. W kontaktach z ludźmi wykazuje dużo entuzjazmu. Bardzo cieszy się na widok każdej znanej mu osoby. Kiedy tylko zacznie się go głaskać, prosi o więcej. Również do psów jest przyjaźnie nastawiony. Z większością z nich się dogaduje, a nawet wykazuje chęć zabawy. Jego tresura czasem bywa trudna, ale da się nauczyć. Jest w trakcie przyswajania podstawowych komend. Aldi to cudowny psiak i nie da się go nie lubić. Szuka domu, który zapewni mu dużo zabawy i miłości. Kontakt w sprawie adopcji: 602814956
  3. Speedy (330/15) przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach od 19 maja 2015r. Jest średniej wielkości (ok. 40 cm w kłębie) szczeniakiem o jasnej maści. Speedy to bardzo żywiołowy, przyjacielski i lubiący zabawę psiak. Wszędzie go pełno. W kontaktach z ludźmi nie ma żadnego problemu, ponieważ wobec wszystkich zachowuje się entuzjastycznie. Przy spotkaniach z innymi psami także nie wykazuje agresji, raczej chęć zabawy lub przechodzi obojętnie. Uwielbia długie spacery. Na smyczy trochę ciągnie, ale jest to najprawdopodobniej spowodowane młodym wiekiem i ciekawością świata. W tresurze Speedy'ego trzeba być cierpliwym, ponieważ nie zawsze pojmuje o co chodzi w danej komendzie, ale gdy już zrozumie co powinien zrobić przy konkretnym poleceniu, z dalszą nauką nie ma większych problemów. Jest w trakcie przyswajania podstawowych komend. Speedy szuka aktywnej rodziny, która mogłaby zapewnić mu dużo rozrywki. Świetnie nadawałby się do domu z dziećmi. kontakt w sprawie adopcji 605132225.
  4. Dziś (19.10.2014) o godzinie 10:41 pożegnaliśmy naszego Dżekusia, który dwa dni wcześniej (17.10.) skończył 13 latek. Miał już szmery w sercu i słabe krążenie, dostawał jakieś leki, jednak od niecałego tygodnia nie chciał już przyjmować leków. Decyzja o uśpieniu jakoś nie mogła do nas dotrzeć. Od wczoraj wieczora miał drgawki, szczekał i wył z bólu... : :placz: dziś mama zadzwoniła do weterynarza, ponieważ stan był agonalny i bardzo cierpiał z prośbą o uśpienie, ale weterynarz był w innym mieście i mógł dojechać dopiero na 18stą :lookarou: trochę późno zapadła ta decyzja o uśpieniu teraz wiem, że jest to ten sam ból i smutek po stracie zwierzaka, ale jest bardziej humanitarny i żadnemu psu nie pozwolę się już tak męczyć, bo to było coś bardzo nieprzyjemnego... :placz: Nie mogę już więcej pisać o szczegółach... Jenny (sunia Labrador Retriever, 15 miesięcy) bardzo kochała Dżekiego [on ją trochę mniej, ponieważ mu się psociła] kiedy odchodził przyprowadziłem ją do pokoju, podeszła na pewną odległość, bliżej nie chciała, jednak potem podeszła bliżej jednak ani nie lizała, ani nie skakała jak wcześniej, tylko wąchała i przytuliła się pyskiem do niego. Kiedy już senior odszedł w spokoju za Tęczowy Most jeszcze raz przyprowadziłem sunię, by się z nim pożegnała. Teraz gdy już go z nami niema chodzi po domu wącha, nerwowo szczeka, gryzie nas i popiskuje wszędzie tam gdzie zawsze leżał, lub przesiadywał [był] zawsze Dżeki. Ma nawet rozwolnienie i chodzi przygnębiona to widać :lookarou: Po popołudniowym spacerze zaprowadziłem ją na grób Dżekiego, usiadła, zaskamlała, popatrzyła na mnie, następnie na miejsce pochówku przyjaciela i poruszyła łapą [zna komendę "Pa,pa!" jednak to zrobiła sama!] w geście pożegnania jakby chciała powiedzieć Do zobaczenia za TM Dżeki! Kiedyś się zobaczymy. W tym dniu utwierdziłem się jaki potężny jest umysł zwierząt w pozoru głupiutka i na codzień roztrzepana labradorka zdobyła się na taki gest. Niesamowite! Potem w domu, aż do teraz kiedy poszła spać, była niespokojna i snuła się z kąta w kąt. Powiedziałem do niej Widzisz, Dżekuś w tej "stadnej sztafecie" oddał Ci pałeczkę i teraz Ty pełnisz za niego obowiązki i honory Pani Domu! popatrzyła na mnie z inteligentnym wyrazem pyska, jakby wszystko zrozumiała. Jednak dobrze, że Dżeki biega już szczęśliwy za Tęczowym Mostem z innymi naszymi psiakami i już przynajmniej nie cierpi oraz nic go nie boli... :placz: :placz: Spoczywaj w pokoju!
  5. Witajcie! Jestem tu nowa i chcialabym przedstawic Wam Kimi :) 22 stycznia skonczy 4 miesiace. Moje pytanie dotyczy spacerow. Gdy jestesmy w parku, gdzie sa zamkniete ogrodki i tam moze sie wybiegac lub idzie na dlugiej smyczy jest ok. Problem dotyczy jednak chodnikow. Nie chce chodzic-starsznie sie zapiera, Staje deba i koniec. Albo probuje isc w druga strone. Malo tego probowalam tego, co ona chce-isc w przeciwna strone-wtedy zwrot i idzie znow gdzie indziej. Spacery po chodnikach sa koszmarem.... Probowalam naprawde duzo - jestem stanowcza, Kimi sie nie boi bo ma ogon do gory - po prostu jest chyba taka....uparta - nie wiem tylko dlaczego i jak to przelamac. Nieraz na spacerze daje jej z 30 smaczkow-jak tylko zrobi jeden krok, zachecam, prosze, mowie, tlumacze, ignoruje itp itd....jak grochem o sciane. Czasami ma -lepsze- dni, gdy laskawie idzie - stajac po drodze moze z 20 razy, ale w wiekszosci spacer konczy sie moja wielka frustracja i poszukiwaniem w necie coraz to nowych metod przekonania jej lub ulatwienia jej spaceru, przelamania sie i nie zapierania. Pomozecie????? :)))))))))
  6. [CENTER][FONT=comic sans ms][SIZE=7]Hefner [/SIZE][/FONT] [IMG]http://img705.imageshack.us/img705/6802/42242743.jpg[/IMG] [SIZE=4]Hefner to [COLOR=#006400][B]około 5-letni kundelek[/B][/COLOR] średniej wielkości. Waży troszkę ponad 11 kg i ma 43 cm w kłębie. Jest [COLOR=#006400][B]ciekawy wszystkiego[/B][/COLOR] - innych psów, odwiedzanych okolic, trochę mniej interesuje się opiekunem, ale po parówkowej zachęcie zauważa i dającego. Bez problemu[COLOR=#006400][B] daje się pogłaskać[/B][/COLOR], potrafi chodzić na luźnej smyczy, [COLOR=#006400][B]nie jest agresywny[/B][/COLOR] w stosunku do innych psów i ludzi. [/SIZE][COLOR=#FFF0F5]kk[/COLOR][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/9848/73605409.jpg[/IMG][COLOR=#FFF0F5]kkk[/COLOR] [SIZE=4] [/SIZE][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/2826/28564729.jpg[/IMG] [SIZE=4] Jest dumnym obserwatorem, dojrzałym psem, który może być [COLOR=#006400][B]idealnym kompanem do spacerowania[/B][/COLOR] :) Ma coś tak przyciągającego w swym psim spojrzeniu, że wydaje się być [COLOR=#006400][B]wyjątkowym zwierzakiem[/B][/COLOR]. Choć odciski po kagańcu na szyi świadczą o tym, że [COLOR=#006400][B]wcześniejszy właściciel nie traktował go zbyt dobrze[/B][/COLOR], Hefner wciąż z nadzieją czeka na szansę spotkania PRAWDZIWEGO człowieka, człowieka który otoczy go [COLOR=#006400][B]opieką i miłością[/B][/COLOR], a on odda mu w zamian całe swoje psie serce. Pies jest [COLOR=#006400][B]zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany[/B][/COLOR]. [/SIZE][IMG]http://img89.imageshack.us/img89/1230/96826595v.jpg[/IMG][SIZE=4] [SIZE=5][B]Kontakt w sprawie adopcji: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel. [COLOR=#006400]668-452-677[/COLOR][/B][/SIZE][/SIZE] [IMG]http://www.animation-station.com/dogs/images/dog0018.gif[/IMG] [SIZE=3]Piesek przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach. [/SIZE] [SIZE=3] Wiążące rozmowy w sprawie adopcji zwierząt należy przeprowadzać z pracownikami schroniska.[/SIZE] [/CENTER]
  7. Oddam rocznego psa , posiada książeczkę muszę go oddać ponieważ pracuje całymi dniami i jest sam w domu może znajdzie się osoba o dobrym sercu.
×
×
  • Create New...