omry Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Rinuś'][I][B] nogi górne znalazłam jakiś kilometr dalej w krzakach :p [/B][/I][/QUOTE] Ale to chyba ptaki obskubały tak konkretnie, nie? Pieski nie dałyby aż tak rady, raczej.
Diora Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='omry']Ale to chyba ptaki obskubały tak konkretnie, nie? Pieski nie dałyby aż tak rady, raczej.[/QUOTE] Obstawiam, że to nasz gatunek, a nie ptaki... Nogi są praktycznie nietknięte i jakby równo "obcięte"... Koszmar
gops Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='filodendron']A to jest ciekawe, że aż tyle doświadczeń w tym temacie. Tak sobie teraz przewrotnie myślę, że może jednak źle się stało, że zabrano myśliwym prawo do odstrzału psów w lesie? Moja fota pochodzi akurat z regionu, gdzie wilki są, ale wszyscy wiemy, że jest ich tyle, co kot napłakał. Więc kto?[/QUOTE] lisy tzn na pewno pozostałości po ptakach i to wcale nie małych ptakach to lisy ktorych na przykład w tamtym regionie o którym ja mówie jest pełno (cała masa lisich nor w które bez problemu wejdzie pies,więc na pewno to lisie), sarny to raczej dzikie psy a dzik nie mam pojęcia bo znalezliśmy tylko jego czaszke bez reszty ciała i trochę futra wkoło myśle że mógł odejśc sam a jakiś lis skorzystał i go zjadł , zjedzone kaczki czy nawet łabędzie to tez częsty widok .
filodendron Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Diora']Obstawiam, że to nasz gatunek, a nie ptaki... Nogi są praktycznie nietknięte i jakby równo "obcięte"... Koszmar[/QUOTE] Też mi się tak wydaje. Łatwiej ukradkiem wynieść z lasu sarnę bez nóg i kręgosłupa niż w całości.
Diora Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='filodendron']Też mi się tak wydaje. Łatwiej ukradkiem wynieść z lasu sarnę bez nóg i kręgosłupa niż w całości.[/QUOTE] Pewnie, że tak. Zresztą kości i tak by im się do niczego nie przydały. No i w tej części nóg nie ma przecież mięśni, więc po co się mieli fatygować... Ehhhh
Rinuś Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [I][B]nie mam pojęcia co i kto, ale kawałek dalej zobaczyłam to ( jest to bramka prowadząca na działeczkę)[/B][/I] [url]http://images45.fotosik.pl/518/f12794a2f675041dmed.jpg[/url] [I][B] pewnie do samej kości obgryzły ptaki i może lisy...nie wiem...[/B][/I]
Luzia Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 Nie chce mi się na płytach zdjęć szukać ale ja kiedyś na spacerze znalazłam bebechy czegoś większego (dzik/sarna) i ewidentnie było to dzieło człowieka :roll: Mimo, że w naszym lesie jest całkowity zakaz polowań na zwierzęta kopytne. Najlepsze, że resztki leżały nie dalej jak 10m od głównej drogi przez las ;)
zaginiona sara Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 Ludzie chodzą i wybijają bo po co nam sarny, bażanty, zające, kuropatwy. Przecież jedzenie za darmo biega...
Sybel Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 Ja w zeszłym roku na spacerze z psami wokół łódzkiej ASP znalazłam co prawda mniejszy kaliber, bo jeża, ale za to samą skórę, odciętą nożem i szkielet, resztę chyba już coś zjadło, bo podsuszone to było.Chyba dzieci pijące tam winko wieczorami się bawiły kosztem biednego stworzenia :|
Tree Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 A ja dzisiaj widziałam przez okno tramwaju właścicielkę z yorkiem na flexi ;) Oczywiście piesek kilka metrów od pani, na wąskim chodniku przy ruchliwej drodze w Łodzi, flexi nie przyblokowana i yorczek sobie wąchał nogę przechodnia ;) Jak ja często widzę takie obrazki...
Diana S Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='Tree']A ja dzisiaj widziałam przez okno tramwaju właścicielkę z yorkiem na flexi ;) Oczywiście piesek kilka metrów od pani, na wąskim chodniku przy ruchliwej drodze w Łodzi, [B]flexi nie przyblokowana i yorczek sobie wąchał nogę przechodnia ;) Jak ja często widzę takie obrazki...[/QUOTE][/B] Dziwie sie, ze ktoś z przechodnów nie kopnąl psiaczka przez przypadek... badz nie zaplatał sie w ta flexi....
Beatrx Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='Diana S'] Dziwie sie, ze ktoś z przechodnów nie kopnąl psiaczka przez przypadek... badz nie zaplatał sie w ta flexi....[/QUOTE] a po co? pies nie jest winny temu, że ma durną właścicielkę i to nie on powinien za to obrywać.
mańka_ Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 Przecież napisała "przez przypadek" ;-) Nie jest trudno wpaść niechcący (idąc szybko i np. rozmawiają przez telefon) na takie maleństwo.
Beatrx Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 przez przypadek i owszem, ale "przez przypadek" to po co?
mańka_ Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 Nic nie rozumiem z Twojego pytania. Diana napisała : "Dziwie sie, ze ktoś z przechodnów nie kopnąl psiaczka [B]przez przypadek[/B]" Gdzie widzisz problem?
Beatrx Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 bo można coś zrobić niechcący, faktycznie przez przypadek, a można coś zrobić specjalnie, a powiedzieć, ze to przez przypadek. i ja tą wypowiedź odebrałam w ten drugi sposób.
evel Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='Beatrx']a po co? pies nie jest winny temu, że ma durną właścicielkę i to nie on powinien za to obrywać.[/QUOTE] Mi się zdarzyło parę razy kopnąć jakiegoś maleńtasa, zwykle chodzę bardzo szybko i niestety nie opanowałam jeszcze umiejętności latania, żeby przypadkiem nie szurnąć psa jakiegoś niefrasobliwego właściciela, który nie potrafi wcisnąć guzika we flexi. Także zdarza się czasem, niestety.
ailema Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 Mieszkam w domu z podwórkiem bez ogrodzenia oczywiście niektórzy psiarze (na ich szczęście nie przyłapałam żadnego ) puszczają swoje psy luzem i czasem mam pół podwórka zaśmiecone psimi odchodami . Natomiast co mnie najbardziej irytuje sąsiad chodzący bez smyczy z suką Yorka .Miałam z jego psem już 3 starcia .Pierwsze byłam z swoją za domem owszem była bez smyczy natomiast jest usłuchana i nie oddala się odemnie na pół metra :)i nagle coś małego podbiega do nas i rzuca się na moją sukę .Nie widziałam nigdzie właściciela wiec chciałam odgonić słownie nie pomogło ,Łajkę przytrzymałam za obroże (do tej pory żałuje że to zrobiłam bo nie miała jak się bronić )skończyło się że kopłam agresora i uciekł . Innym razem sytuacje wyglądały podobnie Łajka szła na smyczy był zimowy wieczór około 19 i nagle od tyłu coś małego się na moją sukę rzuca .Ta się broni i jest mały dym ja podnoszę wrzask ale o nic nie daje więc odgoniłam sierściucha końcówką smyczy .mina mojej sucz bezcenna coś na zasadzie "dałyśmy radę" Owy "właściciel " był w oddali ale zero reakcji miałam na niego poczekać i przemówić do rozumu jednak on nie zapiął z powrotem swojego psa .Więc poszłam do domu .Tak się zastanawiam gdyby mój pies nie był kundlem ważącym ok 8 kg tylko jakimś większym psem i jakby tego Yorka poturbował jak można być takim bez mózgiem
Diana S Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='Beatrx']a po co? pies nie jest winny temu, że ma durną właścicielkę i to nie on powinien za to obrywać.[/QUOTE] Nie chodzilo, po co, a przez przypadek.. bo pies chadzał sobie na dlugiej fleksi....stad mozna latwo przez ta smycz kopnąc psa, bo pałęta sie kolo nogi pies z dluga linka, badz przechdzien mogłby potknac sie, o sama linke...
Tree Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='Diana S']Nie chodzilo, po co, a przez przypadek.. bo pies chadzał sobie na dlugiej fleksi....stad mozna latwo przez ta smycz kopnąc psa, bo pałęta sie kolo nogi pies z dluga linka, badz przechdzien mogłby potknac sie, o sama linke...[/QUOTE] No właśnie, ja kiedyś się prawie przewróciłam o linkę agresywnego prawie-terriera, który chciał zjeść mi psa.
Szura Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 Ja zaryzykuję odważne stwierdzenie, że w kwestii chamstwa psiarzy już mnie niewiele zdziwi. :evil_lol: I tylko się cieszę niebywale, że mojego psiaka udało się zresocjalizować, i 95% nieprzyjemnych spotkań nie ma dla nas nieprzyjemnych trwałych konsekwencji.
gops Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 jako że są roztopy(i pełno smacznych rzeczy wyszło spod śniegu) + cieczka w okolicy(ma jajka i wole nie ryzykować jak konkurencja podleci) mój staffik chodzi w kagańcu , wieczorem robię z nim kurs po dzielnicy bez celu szybkim krokiem żeby trochę pochodzić i w ciągu jednego takiego spaceru 2 razy zostałam "niedobrym właścielem" bo po co psu kaganiec jak jest na smyczy i raz "dobrym właścielem i powinni brać z nas przykład " :lol: więc tak źle i tak nie dobrze :) ludziom się nie dogodzi .
Tessi&Tola Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='asiak_kasia']No ja nie wiem, jak można takie wstrętne mieszańce trzymać :diabloti: ( btw macie jakaś galerię? Można was sobie obejrzeć?, bo Ciekawa jestem jak wyglądają takie mixy- w fota z awatara za mała dla mnie ;))[/QUOTE] no wreszcie znalazłam, kto się pytał o zdjęcia - bo już mi się wszystko popindoliło na tym dogo... zkim, o czym i gdzie... nie będę robić galerii ale mam trochę zdjęć na picassie, może kiedyś się zmobilizuję i uzupełnię... [FONT="Calibri"][URL="https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#"][COLOR=#0000ff]https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#[/COLOR][/URL] [/FONT]
gops Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='Tessi&Tola']no wreszcie znalazłam, kto się pytał o zdjęcia - bo już mi się wszystko popindoliło na tym dogo... zkim, o czym i gdzie... nie będę robić galerii ale mam trochę zdjęć na picassie, może kiedyś się zmobilizuję i uzupełnię... [FONT=Calibri][URL="https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#"][COLOR=#0000ff]https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#[/COLOR][/URL] [/FONT][/QUOTE] śliczne dziewczyny , molosowate z wyglądu .
asiak_kasia Posted February 1, 2013 Posted February 1, 2013 [quote name='Tessi&Tola']no wreszcie znalazłam, kto się pytał o zdjęcia - bo już mi się wszystko popindoliło na tym dogo... zkim, o czym i gdzie... nie będę robić galerii ale mam trochę zdjęć na picassie, może kiedyś się zmobilizuję i uzupełnię... [FONT=Calibri][URL="https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#"][COLOR=#0000ff]https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#[/COLOR][/URL] [/FONT][/QUOTE] Piękne są :loveu: Kurde naprawde fajne pannice ;)
Recommended Posts