Diora

Cześć, wątek ma masę stron i nie za bardzo mam czas żeby to wszystko ogarnąć... Rozumiem, że psiak jest w PDT? Napiszcie mi coś o nim w dużym skrócie, pleasee :) Mam parę rzeczy na bazarek i chciałabym pomóc.

Trzymamy za Was kciuki z Futrzatą i kibicujemy!

Ja mam legowisko - ponton mojej suni. Kupiłam jej posłanko ortopedyczne, więc to leży i się kurzy... Z wysyłką będzie bardzo ciężko, więc może ktoś będzie niebawem przejeżdżał przez Łódź?

Bardzo się cieszę, że Dropsik się znalazł. Wstyd się przyznać, ale jakiś czas temu straciłam nadzieję... To naprawdę wielki cud :) Swoją drogą 40km. to nie jest tak daleko. Gdy moja sunia była zdrowa, to robiliśmy z nią po 10 km na każdych wieczornych spacerkach.

A drugi boczek też taki ładny jest?

To bardzo dobrze, że nowotwór nie naciekał, a najważniejsze, że psiunia czuje się dobrze. Teraz o żadne przerzuty się nie zamartwiaj. Gdyby Jagielski uznał, że istnieje takie ryzyko, to na pewno włączyłby Wam chemię już teraz. Trzeba po prostu kontrolować. Trzymajcie się cieplutko!

Kamilko, co u Was? Mocno trzymam kciuki!

Odwiedzam naszą Helcię

Jak się miewacie? :)

Wiecie co słychać u Małego?

Super, cieszę się z Wami z każdego kroku naprzód :)

Trzymam kciuki za zdrówko Frotki! Trzymajcie się.

Super zdjęcia :)

Dużo zdrówka! Jak się Czaki czuje po operacji? Pazurki też usunięte?

Czy Lira dostaje antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe? Jeżeli tak, to jakie? Jaką ma temperaturę ciała? edit: rozumiem,że p/bólowych jednak nie dostaje? To,że dużo pije niestety jest jednym z objawów bólu...

To ja chyba jestem jakaś niedzisiejsza, bo mój pies NIGDY po tyłku nie dostał i dostawać nie będzie.

Biedna sunia... :( Dobrze, że jest już bezpieczna. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.

[quote name='zula131']biorę parówki i smycz i idziemy z bratową[/quote] powodzenia!

Początki są zawsze trudne, powodzenia Rudzielcu :)

Do mnie dopiero wczoraj dotarło, że Drops już może być naprawdę baaaardzo daleko, poza zasięgiem poszukiwań. Wczoraj rano przed pracą wyszłam ze swoją psicą. Po podwórku chodził też samopas psiak, którego ktoś notorycznie wypuszcza. Ogólnie zadbany i całkiem ładny, ale agresywny do innych samców. Znamy go "z widzenia". Zdążyłam wrócić do domu, zostawić sunię, odśnieżyć auto, wyruszyć w drogę do pracy, przejechać około 2km. i kto przebiegł mi drogę? Właśnie owy kundelek! W życiu bym nie pomyślała, że odejdzie taki kawałek w tak krótkim czasie. Odnośnie tej sytuacji pomyślałam, że może przydatne byłyby ogłoszenia w internecie? Np. na Tablicy? Takie, które poszłyby na całą Polskę...

To, że znikają plakaty w tej okolicy nie jest żadnym dowodem. U mnie na osiedlu, na każdej klatce są blaszane tabliczki przeznaczone do przyklejania ogłoszeń. Dozorca chodzi i notorycznie zdejmuje plakaty czy ulotki "żeby było czysto i schludnie". Trzeba koniecznie sprawdzić co i jak.

[quote name='Lili8522']Dostałam info że to jet blok zaraz obok szkoły. [B]Babka mówiła, że duży pies jak ze zdjęcia, jest pewna w 99% z ładną kolorową obrożą[/B] :-o[/QUOTE] Aż mi ciarki po plecach przeszły. Oby to był Dropsik!

Wooow! No to trzymam kciuki "po cichu" :) super, oby tak dalej!

Aga, nr 2 zdecydowanie :)

[quote name='Cantadorra'][B]Pan zainteresowany Rudym zaanonsował się na dzisiaj na spacer ze swoim onkiem i Rudym. [/B]Agmarek ma mi dać znać esem, czy dojechał. Znajomy Agmarek nie weźmie Rudego, za szybko po stracie psiaka.[/QUOTE] Zaciskam mocno kciuki:kciuki::kciuki::kciuki: