Jump to content
Dogomania

zaginiona sara

Members
  • Posts

    3462
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by zaginiona sara

  1. Ja miałam ok. 20kg psa później 2 karzełki, 6kg i 4 kg. Ta mi się spodobała. Śliczna jest.
  2. Piękna jest i drobna dosyć jak na swój wygląd. Może być po moskalach, bernardynach, wymieszana. Śliczna, dziwne czemu nikt jej nie chce 40kg pies nie jest aż tak duży. Jakby tolerowała suczki byłoby łatwiej. Moje na początku też różnie bywało a teraz śpią przytulone, liżą sobie pyszczki.
  3. To jest bardzo dobry pomysł załóż jakąś fundację, stowarzyszenie i będzie lżej. Może jacyś wolontariusze, będzie możliwość zbierania środków. Też mam tendencję do zbierania "zużytych zabawek", skąd brać środki... Jesteś ogarnięta, może zadziałaj w tym kierunku, wiele osób Ci zna i pomoże nawet 1%gdybyś miała możliwość zbierać.
  4. Można, można ale niech ma Dagmara nadzieję, że się pozbędzie futrzaka. Wiadomo łatwo nie będzie bo problemowy pies, sama bym się nie porwała na takiego.
  5. No niestety czasem mimo chęci się nie da zostawić tymczasa i znalezionych zwierząt. Tu umiar jest bardzo ważny bo inaczej liczba zwierząt i obowiązki przerosną osobę przygarniającą.
  6. U nas to było sprawne leczenie zastrzyki i tabletki, sunia coraz częściej zachowuje się jak szczeniak :), od lat nic się nie działo złego z kręgosłupem.
  7. Moja pekinka miała problem z paraliżem - prawdopodobnie waga i schody/wskakiwanie na łóżko. Wet na wsi (ale sprawdzony i dobry w fachu) dał zastrzyki i tabletki. Psina ma już prawie 8 lat a szaleje jak szczeniak, także może jeszcze wyzdrowieć, ja myślałam, że moja będzie do uśpienia..
  8. Jestem też na bazarku i szkoda, że tak to się toczy, lepiej chyba nie łączyć bazarków na dogo z fb bo sporo zamieszania się robi. No i za dobre chęci tracisz kupę nerwów, przypomnij mi o nasionach rzodkiewki jak będę odbierać rośliny.
  9. Biedaczysko, moja czarnula to jak szczeniak się zachowuje, ruda trochę spokojniejsza a czarna (2007) jakaś bardziej szalona się robi. Młodnieje?
  10. Ech no właśnie takie ryzyko biorąc sierściucha na tymczas, że zostanie. Wiadomo dom ani finanse z gumy nie są, trzeba jakoś próbować to ogarniać, jesteś mistrzynią w tym. Chyba zostają bazarki, nasionkowe mają wielkie branie, sama się chętnie zaopatrzę jeszcze w coś. Wiem ile czasu to kosztuje bo miałam tyle, że mniejsze bazarki. Podziwiam.
  11. Kochana Kojot tego melona nie ukradł, oczerniasz go! On po prostu widział, że może się zmarnować, to temu zapobiegł :D Ale cwaniak.
  12. Fajnie się czyta :) spryciarz z futerka jest niezły. Mojej suni tak raz szukali a ona za altanką kości pilnuje, pół godz. po wsi latali i psa szukali a mówiłam, że skoro 2 bramki zamknięte to jak wyszła.... Mi raz w wersalkę weszła i szukałam i szukałam latam po domu ok. 200m2, przetrząsam gdzie moja psina a tu nagle w wersalce jakiś cichy rumor a psina wlazła tam spać. Były przeboje.
  13. Ciężko się korzysta z dogo i jest problem z szukaniem wątków, a chętnie tu pozaglądam.
  14. Dzięuję bardzo za pomoc, nie zanlazłabym tego sama :).
  15. Zobacz zawartość nie działa... Nic nie da się wyszukać. Czy komuś jeszcze czy tylko mi?
  16. Coś mi wcale wyszukiwanie nie działa a tu piękne psiska. Szkoda zajączków, urocze są. Oby żyły sobie dalej. Ale masz myśliwskie psy, moje też mają instynkt a niewiele większe od wypasionego szczura są.
  17. Kojot trzyma dystans, bardzo przystojny z niego chłopak. Nie podszedł, nie chciał więc nie zmuszałam. Tylko się przyglądał z pewnej odległości. Lukas bardziej kontaktowy, a wielkość dogów za każdym razem mnie zaskakuje :D. Ile razy bym ich nie widziała tyle razy myślę, że są olbrzymie :).
  18. Widziałam Kojocika na żywo i Lukasa, głodu nie cierpią :D, dbasz Daga o zwierzyniec. Biegać też mają gdzie.
×
×
  • Create New...