Jump to content
Dogomania

Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]


dog_master

Recommended Posts

[quote name='omry']Ale to chyba ptaki obskubały tak konkretnie, nie? Pieski nie dałyby aż tak rady, raczej.[/QUOTE]

Obstawiam, że to nasz gatunek, a nie ptaki... Nogi są praktycznie nietknięte i jakby równo "obcięte"... Koszmar

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']A to jest ciekawe, że aż tyle doświadczeń w tym temacie. Tak sobie teraz przewrotnie myślę, że może jednak źle się stało, że zabrano myśliwym prawo do odstrzału psów w lesie? Moja fota pochodzi akurat z regionu, gdzie wilki są, ale wszyscy wiemy, że jest ich tyle, co kot napłakał. Więc kto?[/QUOTE]
lisy tzn na pewno pozostałości po ptakach i to wcale nie małych ptakach to lisy ktorych na przykład w tamtym regionie o którym ja mówie jest pełno (cała masa lisich nor w które bez problemu wejdzie pies,więc na pewno to lisie), sarny to raczej dzikie psy a dzik nie mam pojęcia bo znalezliśmy tylko jego czaszke bez reszty ciała i trochę futra wkoło myśle że mógł odejśc sam a jakiś lis skorzystał i go zjadł , zjedzone kaczki czy nawet łabędzie to tez częsty widok .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Też mi się tak wydaje. Łatwiej ukradkiem wynieść z lasu sarnę bez nóg i kręgosłupa niż w całości.[/QUOTE]

Pewnie, że tak. Zresztą kości i tak by im się do niczego nie przydały. No i w tej części nóg nie ma przecież mięśni, więc po co się mieli fatygować... Ehhhh

Link to comment
Share on other sites

[I][B]nie mam pojęcia co i kto, ale kawałek dalej zobaczyłam to ( jest to bramka prowadząca na działeczkę)[/B][/I]

[url]http://images45.fotosik.pl/518/f12794a2f675041dmed.jpg[/url]
[I][B]
pewnie do samej kości obgryzły ptaki i może lisy...nie wiem...[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Nie chce mi się na płytach zdjęć szukać ale ja kiedyś na spacerze znalazłam bebechy czegoś większego (dzik/sarna) i ewidentnie było to dzieło człowieka :roll: Mimo, że w naszym lesie jest całkowity zakaz polowań na zwierzęta kopytne. Najlepsze, że resztki leżały nie dalej jak 10m od głównej drogi przez las ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja w zeszłym roku na spacerze z psami wokół łódzkiej ASP znalazłam co prawda mniejszy kaliber, bo jeża, ale za to samą skórę, odciętą nożem i szkielet, resztę chyba już coś zjadło, bo podsuszone to było.Chyba dzieci pijące tam winko wieczorami się bawiły kosztem biednego stworzenia :|

Link to comment
Share on other sites

A ja dzisiaj widziałam przez okno tramwaju właścicielkę z yorkiem na flexi ;) Oczywiście piesek kilka metrów od pani, na wąskim chodniku przy ruchliwej drodze w Łodzi, flexi nie przyblokowana i yorczek sobie wąchał nogę przechodnia ;) Jak ja często widzę takie obrazki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tree']A ja dzisiaj widziałam przez okno tramwaju właścicielkę z yorkiem na flexi ;) Oczywiście piesek kilka metrów od pani, na wąskim chodniku przy ruchliwej drodze w Łodzi, [B]flexi nie przyblokowana i yorczek sobie wąchał nogę przechodnia ;) Jak ja często widzę takie obrazki...[/QUOTE][/B]


Dziwie sie, ze ktoś z przechodnów nie kopnąl psiaczka przez przypadek... badz nie zaplatał sie w ta flexi....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diana S']
Dziwie sie, ze ktoś z przechodnów nie kopnąl psiaczka przez przypadek... badz nie zaplatał sie w ta flexi....[/QUOTE]
a po co? pies nie jest winny temu, że ma durną właścicielkę i to nie on powinien za to obrywać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']a po co? pies nie jest winny temu, że ma durną właścicielkę i to nie on powinien za to obrywać.[/QUOTE]

Mi się zdarzyło parę razy kopnąć jakiegoś maleńtasa, zwykle chodzę bardzo szybko i niestety nie opanowałam jeszcze umiejętności latania, żeby przypadkiem nie szurnąć psa jakiegoś niefrasobliwego właściciela, który nie potrafi wcisnąć guzika we flexi. Także zdarza się czasem, niestety.

Link to comment
Share on other sites

Mieszkam w domu z podwórkiem bez ogrodzenia oczywiście niektórzy psiarze (na ich szczęście nie przyłapałam żadnego ) puszczają swoje psy luzem i czasem mam pół podwórka zaśmiecone psimi odchodami .
Natomiast co mnie najbardziej irytuje sąsiad chodzący bez smyczy z suką Yorka .Miałam z jego psem już 3 starcia .Pierwsze byłam z swoją za domem owszem była bez smyczy natomiast jest usłuchana i nie oddala się odemnie na pół metra :)i nagle coś małego podbiega do nas i rzuca się na moją sukę .Nie widziałam nigdzie właściciela wiec chciałam odgonić słownie nie pomogło ,Łajkę przytrzymałam za obroże (do tej pory żałuje że to zrobiłam bo nie miała jak się bronić )skończyło się że kopłam agresora i uciekł .

Innym razem sytuacje wyglądały podobnie Łajka szła na smyczy był zimowy wieczór około 19 i nagle od tyłu coś małego się na moją sukę rzuca .Ta się broni i jest mały dym ja podnoszę wrzask ale o nic nie daje więc odgoniłam sierściucha końcówką smyczy .mina mojej sucz bezcenna coś na zasadzie "dałyśmy radę" Owy "właściciel " był w oddali ale zero reakcji miałam na niego poczekać i przemówić do rozumu jednak on nie zapiął z powrotem swojego psa .Więc poszłam do domu .Tak się zastanawiam gdyby mój pies nie był kundlem ważącym ok 8 kg tylko jakimś większym psem i jakby tego Yorka poturbował jak można być takim bez mózgiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']a po co? pies nie jest winny temu, że ma durną właścicielkę i to nie on powinien za to obrywać.[/QUOTE]




Nie chodzilo, po co, a przez przypadek.. bo pies chadzał sobie na dlugiej fleksi....stad mozna latwo przez ta smycz kopnąc psa, bo pałęta sie kolo nogi pies z dluga linka, badz przechdzien mogłby potknac sie, o sama linke...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diana S']Nie chodzilo, po co, a przez przypadek.. bo pies chadzał sobie na dlugiej fleksi....stad mozna latwo przez ta smycz kopnąc psa, bo pałęta sie kolo nogi pies z dluga linka, badz przechdzien mogłby potknac sie, o sama linke...[/QUOTE]

No właśnie, ja kiedyś się prawie przewróciłam o linkę agresywnego prawie-terriera, który chciał zjeść mi psa.

Link to comment
Share on other sites

Ja zaryzykuję odważne stwierdzenie, że w kwestii chamstwa psiarzy już mnie niewiele zdziwi. :evil_lol: I tylko się cieszę niebywale, że mojego psiaka udało się zresocjalizować, i 95% nieprzyjemnych spotkań nie ma dla nas nieprzyjemnych trwałych konsekwencji.

Link to comment
Share on other sites

jako że są roztopy(i pełno smacznych rzeczy wyszło spod śniegu) + cieczka w okolicy(ma jajka i wole nie ryzykować jak konkurencja podleci) mój staffik chodzi w kagańcu , wieczorem robię z nim kurs po dzielnicy bez celu szybkim krokiem żeby trochę pochodzić i w ciągu jednego takiego spaceru 2 razy zostałam "niedobrym właścielem" bo po co psu kaganiec jak jest na smyczy i raz "dobrym właścielem i powinni brać z nas przykład " :lol: więc tak źle i tak nie dobrze :)
ludziom się nie dogodzi .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']No ja nie wiem, jak można takie wstrętne mieszańce trzymać :diabloti: ( btw macie jakaś galerię? Można was sobie obejrzeć?, bo Ciekawa jestem jak wyglądają takie mixy- w fota z awatara za mała dla mnie ;))[/QUOTE]

no wreszcie znalazłam, kto się pytał o zdjęcia - bo już mi się wszystko popindoliło na tym dogo... zkim, o czym i gdzie... nie będę robić galerii ale mam trochę zdjęć na picassie, może kiedyś się zmobilizuję i uzupełnię...
[FONT="Calibri"][URL="https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#"][COLOR=#0000ff]https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#[/COLOR][/URL]
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']no wreszcie znalazłam, kto się pytał o zdjęcia - bo już mi się wszystko popindoliło na tym dogo... zkim, o czym i gdzie... nie będę robić galerii ale mam trochę zdjęć na picassie, może kiedyś się zmobilizuję i uzupełnię...
[FONT=Calibri][URL="https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#"][COLOR=#0000ff]https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#[/COLOR][/URL]
[/FONT][/QUOTE]
śliczne dziewczyny , molosowate z wyglądu .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']no wreszcie znalazłam, kto się pytał o zdjęcia - bo już mi się wszystko popindoliło na tym dogo... zkim, o czym i gdzie... nie będę robić galerii ale mam trochę zdjęć na picassie, może kiedyś się zmobilizuję i uzupełnię...
[FONT=Calibri][URL="https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#"][COLOR=#0000ff]https://picasaweb.google.com/zibi315/Psy?authkey=Gv1sRgCO3f-KrIwYC-Xg#[/COLOR][/URL]
[/FONT][/QUOTE]

Piękne są :loveu:

Kurde naprawde fajne pannice ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...