Jump to content
Dogomania

Połamana sunia z wiejskiego rowu ma cudowny dom !


Recommended Posts

A jakie psy ma ta pani z Wrocławia?

Moze ma mniejsze psy, i wszystkie kastrowane. Może  mieszka na parterze w bloku i ma mały ogródek.  Tam w opisach mąż się normalnie pojawia i wynika  że tez pracuje z psami/ cokolwiek to znaczy. Był tam ktoś na pa?  jak są 4 psy to pewnie bawią się miedzy sobą, Czesia nie byłaby dla nich atrakcją, i mogłaby spokojnie sobie leżeć i obserwować.

Bo jak tutaj jest jeden pies i małe mieszkanie, to nawet jak go wykastrują szybciutko, to on i tak może traktować Czesławę jako wielką atrakcję i skakać na nią./ czy męczyć próbami zabawy, a kiepsko tam z możliwością izolacji psów, żeby Czesia miała spokój.

 

Link to comment
Share on other sites

Po głębokim zastanowieniu zapadła decyzja, że Czesia jedzie do Katowic w tę sobotę.  Po Czesię przyjeżdża Pani.

Zostało uzgodnione, że na razie Czesia będzie u Pani w DT, z opcją że ewentualnie w przyszłości będzie to DS. Pani będzie kupować karmę dla Czesi. My natomiast będziemy opłacać opiekę weterynaryjną.

Lekarz z Lublina popiera nasze stanowisko, żeby Czesia od razu pojechała do domu a nie wracała do kojca. Uważa, że wtedy gojenie będzie bardziej skuteczne. Tym bardziej, ze łapka goi się dobrze i rokowania są pomyślne. Czesia ponownie już w Katowicach przejdzie następną serię zabiegów. W uzgodnionym terminie w Katowicach przejdzie sterylkę.

Opcja DT bardziej nam odpowiada ponieważ Ala będzie mogła sprawować opiekę  i podejmować decyzje jeszcze przez czas rekonwalescencji. Potem zostanie uzgodnione co dalej z Czesią. Dobre jest też to, że o ile Ala będzie z Panią w kontakcie telefonicznym, to Ewu jest na miejscu i w razie czego może szybko zareagować.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Otrzymałam od Ali informację, że anonimowy darczyńca z FB wpłacił dwa razy po 350,00 zł.

Serdecznie dziękujemy

                                                                                 serca520.gif

 

Rozliczenie finansów Czesi od 01.12.2018 r. na stronie 21

Link to comment
Share on other sites

 

43 minuty temu, Sowa napisał:

 Jakie są zalecenia wetów co do ograniczania ruchu Czesi?

Jaka gwarancja, że Czesia będzie wysterylizowana?

Zalecenia co do dalszego leczenia będą wypisane na karcie Czesi. Także te dotyczące ograniczeń w ruchu oraz rodzaju zabiegów. Zgodnie z zaleceniami wybrany zostanie gabinet weterynaryjny.

Czesia cieczkę skończyła. W związku z tym, że 18 stycznia będę w Katowicach bardzo proszę Alę, aby ustaliła z Panią termin sterylizacji właśnie na ten dzień.  Może uda się to zrobić u  tego samego weta, u którego Czesia będzie kontynuować rehabilitację. Jeżeli nie, to zrobimy to w gabinecie z którego korzystają moi znajomi.

Przed wydaniem Czesi zostanie podpisana umowa na zaopiekowanie się i utrzymywaniem psa w DT. Wzór takiej umowy przygotuję i prześlę do Murki i do Ali, w zależności, która będzie wydawała Czesię. Będzie tam m.in. zobowiązanie do współpracy z gabinetem weterynaryjnym w zakresie zabiegów rehabilitacyjnych i czuwania nad zdrowiem Czesi, w tym przeprowadzenia sterylizacji.

Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, Patmol napisał:

Naprawdę dacie niewykastrowaną, niesprawną fizycznie sukę do sprawnego, odpasionego niewykastrowanego, dużo większego/silniejszego psa ?  Do kobiety, której nie znacie i która mieszka w pokoju z kuchnią?

Przepraszam, co jest nie tak w tym, że ktoś mieszka w pokoju z kuchnią?

Link to comment
Share on other sites

Czy psy będą nadzorowane przez pierwsze dni bycia razem?

Gdy adoptowałam wysterylizowaną sukę, mój  pies przyjął ją bardzo dobrze, ale przez pierwsze dni kładł łapę na nią lub wskakiwał całym ciałem ( nie miał zamiarów kopulacyjnych), chodziło zapewne o pokazanie kto tu rządzi.  Po kilku dniach to minęło. Przez ten czas miałam je zawsze na oku. Byłam wszechobecna, ponieważ nie byłam pewna ich reakcji, one dopiero się poznawały, a ja poznawałam je w nowej rzeczywistości.

Moja sunia była zdrowa i sprawna, tu mamy trochę inaczej. Dlatego ważne, by psy nie zostawały razem bez nadzoru, przynajmniej dopóki się nie dotrą.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze pozostaje pytanie - czy samiec ją zaakceptuje, bo to różnie może być. Czesia poniekąd zburzy jego świat, wypełni przestrzeń, która nie jest za wielka  - może dojść do zgrzytów, dlatego nie powinny pozostawać na początku same.

Dobre to, że kontakt z państwem możliwy, że można w razie co działać.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo proszę Panie przekazujące Czesię nowej opiekunce o uczulenie na to. Kości Czesi prawdopodobnie jeszcze się nie zrosły, do tego niesprawna łapa. Te psy co najmniej do końca kuracji Czesi muszą być izolowane. Jeden naskok psa na Czesię może dla niej oznaczać pełne nieuleczalne kalectwo, czyli wyrok śmierci.

Nie odważyłabym się przyjąć Cześki w obecnym stanie do mieszkania z drugim malinois.

 

  • Like 2
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Belgi to psy żywioĺowe, a te dwa - nie są chyba jakieś wiekowe, więc nie sądzę, by przesiedziały w kącie cały dzień. Będą zawsze znajdowały sobie zajęcie, byle nie ze szkodą dla zdrowia suni. DT  musi to jakoś rozwiązać - albo izolacja, albo stały nadzór do chwili pełnego wyzdowienia Czesi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Gabi79 napisał:

Przepraszam, co jest nie tak w tym, że ktoś mieszka w pokoju z kuchnią?

A no to ,że Czesia i jej nowy kumpel są sporej wielkości. Czesia przez jakiś czas wymaga spokoju ,a chyba możliwość izolacji psów jest niewielka.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, IlonaS napisał:

Belgi to psy żywioĺowe, a te dwa - nie są chyba jakieś wiekowe, więc nie sądzę, by przesiedziały w kącie cały dzień. Będą zawsze znajdowały sobie zajęcie, byle nie ze szkodą dla zdrowia suni. DT  musi to jakoś rozwiązać - albo izolacja, albo stały nadzór do chwili pełnego wyzdowienia Czesi.

 

6 godzin temu, Sowa napisał:

Bardzo proszę Panie przekazujące Czesię nowej opiekunce o uczulenie na to. Kości Czesi prawdopodobnie jeszcze się nie zrosły, do tego niesprawna łapa. Te psy co najmniej do końca kuracji Czesi muszą być izolowane. Jeden naskok psa na Czesię może dla niej oznaczać pełne nieuleczalne kalectwo, czyli wyrok śmierci.

Nie odważyłabym się przyjąć Cześki w obecnym stanie do mieszkania z drugim malinois.

 

Moim zdaniem ta decyzja jest sprzeczna z podstawowymi zasadami (dogomaniackimi),gdzie do przekazania psa warunkiem sine qua non - jest sterylizacja lub kastracja psa.Zdaję sobie sprawę z tego,że Murka choćby stanęła na rzęsach nie daje rady z psem tak wymagającym jak Czesia,ale nie trzeba wielkiej wyobraźni,żeby wykreować obrazek dwóch dorosłych malinois (suki i psa) w jednym pokoju,bez zagrożenia ciążą.I jeśli nawet dojdzie do szybkiej sterylizacji Czesi,to wystarczy,że pan pies choćby raz wskoczy na Czesię...Będzie wtedy koniec rehabilitacji i nadziei na sprawną łapę.Najlepszy nawet opiekun bez odpowiednich warunków nie może sprostać wymaganiom opieki nad niesprawną,niewysterylizowaną suczką.

To być może byłby doskonały dom dla Czesi,ale nie teraz!

Oczom nie wierzę czytając wpisy dotyczące najbliższej przyszłości Czesi...

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Kto  jest decyzyjny w sprawie losów Czesi ?

Przepraszam , ale nie chciałabym odnieść wrażenia ,że Czesia ma być upchnięta w Dt , w którym nie ma  odpowiednich warunków dla niej.

Nie będę powtarzać  mocnych argumentów , która przemawiają na niekorzyść tego DT w obecnej chwili.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, bou napisał:

To być może byłby doskonały dom dla Czesi,ale nie teraz!

Oczom nie wierzę czytając wpisy dotyczące najbliższej przyszłości Czesi...

Też tak uważam. 

Z opisu PA ewu można wyciągnąć wniosek że opieke nad Czesią bedzie sprawować tylko Pani.

Pana nie było a kobieta wypowiadala się w l.pojedynczej. 

Pies niewykastrowany -bo jego stan nie pozwala ale niby Czesia to jest zdowa jak rydz? 

Źle to wygląda moim zdaniem.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak Pani sobie to wszystko wyobraża, prawdę mówiąc, w małym mieszkaniu. Niekastrowany pies będzie, moim zdaniem, skakał na Czesię niezależnie od jej sterylizacji, zresztą i po kastracji musi upłynąć czas, zanim się wyciszy. A ona po sterylce też będzie potrzebowała spokoju przecież. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zostawić ją jeszcze w klinice, jeśli można, tam wysterylizować i dopiero potem do DT, jeśli to ma być ten DT. A może Państwo nie będą chcieli suki po sterylce? Diabli wiedzą, skoro pies z jajami.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Nie odzywałam się to tej pory, ale śledzę wątek Czesi od początku. Również jestem pełna obaw o przyszłość Czesi w tym DT. I niekoniecznie chodzi mi o ciążę - bo skoro Czesia cieczkę dopiero co skończyła, to do kolejnej jest trochę czasu, aby ja wysterylizować. Najbardziej boję się o jej zdrowie, o kości - zwróćcie uwagę na to, co pisała Sowa. To bardzo mądre słowa. Czesia ma szansę na sprawność i w miarę normalne życie, ale musi mieć czas i spokój, którego ten drugi maliniak z pewnością nie zapewni. W takiej sytuacji jest niemal pewne, że Czesia zostanie kaleką, jej cierpienie tylko się przedłuży, a być może zakończy amputacją lub nawet eutanazją. DT w jej przypadku musiałby być bez drugiego psa.
Z drugiej strony nie rozumiem DT, który mając niekastrowanego psa chce niesterylizowaną sukę. Brzydko to wygląda. Sama miałam dwa psy w mieszkaniu w bloku, niesterylizowane, ale były to dwie suki. Nie wyobrażam sobie mieć "parki" i nie wyobrażam sobie izolowania psów w mieszkaniu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

 

Zalecenia co do dalszego leczenia będą wypisane na karcie Czesi. Także te dotyczące ograniczeń w ruchu oraz rodzaju zabiegów. Zgodnie z zaleceniami wybrany zostanie gabinet weterynaryjny.

Czesia cieczkę skończyła. W związku z tym, że 18 stycznia będę w Katowicach bardzo proszę Alę, aby ustaliła z Panią termin sterylizacji właśnie na ten dzień.  Może uda się to zrobić u  tego samego weta, u którego Czesia będzie kontynuować rehabilitację. Jeżeli nie, to zrobimy to w gabinecie z którego korzystają moi znajomi.

Przed wydaniem Czesi zostanie podpisana umowa na zaopiekowanie się i utrzymywaniem psa w DT. Wzór takiej umowy przygotuję i prześlę do Murki i do Ali, w zależności, która będzie wydawała Czesię. Będzie tam m.in. zobowiązanie do współpracy z gabinetem weterynaryjnym w zakresie zabiegów rehabilitacyjnych i czuwania nad zdrowiem Czesi, w tym przeprowadzenia sterylizacji.

 

18 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Alu, czy Czesia ma chipa i  kiedy była zaszczepiona przeciwko wściekliźnie? Piszę właśnie umowę i chciałabym wstawić te dane. Jeżeli nie ma chipa to poproś Murkę zadzwoniła do lekarza, żeby  ją zachipował i przysłał numer,  to wpiszę ją do bazy safe-animal.

Dyskusja zbędna na temat Czesi.Nie warto się produkować.Klamka zapadła.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Sowa napisał:

Klamka zapadła, mimo to proszę o informację czy pani z Katowic wie, że absolutnie konieczna jest izolacja psów i jak to chce zapewnić.

W jednopokojowym mieszkaniu nie da się psów odizolować - nawet jeżeli jeden będzie w pokoju a drugi w kuchni lub łazience, to i tak może dojść do spotkania i to w sytuacji najmniej kontrolowanej np w przedpokoju.

Myślę, że jest tutaj coś o czym nie wiemy, a o czym wiedzą opiekunowie Czesi. Inaczej trudno sobie wytłumaczyć, dlaczego doświadczone osoby podjęły taką decyzję i dlaczego klamka zapadła.

Życzę Czesi powrotu do zdrowia i długich lat szczęśliwego życia.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...