Isiak

Ktoś robił porządki przed świętami. A jeśli nawet sam się wybrał na wycieczkę, to sadząc po jego stanie raczej nikt nie będzie go szukał. Może jednak warto ogłosić go na FB żeby ustalić właściciela, może ktoś kojarzyć psa, i dotrzeć do właściciela, żeby porzucenie, a przynajmniej takie zaniedbanie nie uszło mu płazem. Takie zagłodzenie i nieleczenie to przecież znęcanie się. Dopóki buraki nie będą karane, to tak będzie na porządku dziennym, bo przecież to "polska wiejska tradycja" 😞 Przeniosę swoją deklarację po Gabi. Tylko 20 zł, ale grosz do grosza...

Poproszę 2 cegiełki.

Jaki piękny!

O rety 😞 Ropomacicze? O uszach to już wiedziałyśmy, że wymagają leczenia. I ten guzek... oby nie było przerzutów 😞

A kiedy wizyta u weta z uchem?

Ten biedny, sponiewierany pies wreszcie na właściwym miejscu 🙂

Jak ona pięknie wygląda! I koniki ❤️

Ja też od początku kibicowałam Arturowi, choć nie wpłaciłam na niego... Szkoda Tysiu, że odchodzisz. Boli mnie każde odejście z dogo. Nasza społeczność kurczy się coraz bardziej, jedni odchodzą, jedni umierają. Kiedyś forum było wielkie i wspólnymi siłami można było ratować więcej psów. Im nas mniej, tym mniejsze mamy możliwości. Przykre to 😞

Zaglądam i śledzę uważnie wątek, bo sunia cudna i chwyciła mnie za serce. Taka mądra i delikatna, aż wyć się chce, że życie zmarnowała w schronie. Jak dobrze Rozi, że ją wyciągnęłaś! Już inne ma spojrzenie, niż na pierwszym filmiku 🙂 Będzie dobrze. Aż zazdroszczę przyszłym opiekunom Ducha takiej cudnej psinki 🙂

Jak dobrze, że dzisiaj wyjeżdża! Spokojnej i szczęśliwej drogi, Asiu! Neri - piękne imię na nowy początek życia.

Superowa wiadomość!

W domu nie, ale w budzie już tak. Może żył na podwórku.

To piękny pies, ma taką szlachetną sylwetkę. Tylko potwornie sponiewierany. I do tego cudny charakter. Pies - ideał. I takie brylanty siedzą w schronach 😞

50 zł jednorazowo.

Pokerku, strasznie mi przykro... współczuję 😞

Jak Kamila - wpadłam :)))

Zbiórka dla kotów Marietty. https://pomagam.pl/3wfyfb?fbclid=IwAR07Czf-2q-twAY9B5WggxdbPi1TUToA6ntztCpfhSQ43x_NXll5o7jBHcE

Najgorsze, że mam małe mieszkanie (37 m) i potwornie zagracone, i tak naprawdę to koty nie mają gdzie schodzić sobie z drogi, gdyby chciały. A odgracanie dopiero będzie przy remoncie, którego teraz nie mogę zrobić, póki moja Mama żyje.

Wiesz, nie wiem, co mam robić. Znajoma wczoraj mi napisała, że po osiedlu domów jednorodzinnych chodzi mały kotek i płacze, z mizerną sierścią, bardzo wychudzony, i ludzie go przeganiają. Dała mu jeść jakiejś kaszki i kiełbasy 😵 i omal z miską nie zjadł. Potem chodził koło domu i miauczał. Mąż zabronił jej brać koty, a dwa z jej czterech psów chciały płot przebić i rozszarpać malucha. Pisała, czy nie znam kogoś, kto by go przygarnął. No nie znam 😞 I myślę, czy go nie zabrać. Ale trzeci kot w domu, nie mam miejsca ani na kuwetę, ani tę klatkę, a w dodatku boję się, że Kicia Tygrysa jakoś przetrawiła, ale przy kolejnym kocie to już się wkurzy na maksa i zacznie mi wszędzie sikać.

Tutaj znalazłam taniej: https://allegro.pl/oferta/klatka-kojec-transporter-dla-psa-psow-91x62x70-xl-12246524210

Dzięki. Coś takiego? https://www.zooplus.pl/shop/psy/transporter_klatka_dla_psa/klatki_transportowe/transportowe/32926

Guccio, czy trzymasz nowe koty w klatce? Jakie wymiary musi mieć klatka dla kota, żeby zmieścić kuwetę, miski, spanko?

Gratulacje Babciu 😀

Słodziak do schrupania 😍

O matko z córką, jakie cudeńko nad cudami! To żywe czy pluszowe?