Jump to content
Dogomania

Zaniedbana sunia PYSIA JUŻ W SUPER DS , z ogromnymi tłuszczakami u mnie w DT i mały , wyniszczony DROPS - pod moją opieką.


Recommended Posts

Posted

Może  ja źle myślę ale  chyba jakieś zainteresowanie choćby w kwestii jak się psiak miewa byłoby miłe.

Jak to ich nie interesuje to dla mnie jest nieciekawą perspektywą.

Posted
1 minutę temu, Anula napisał:

To w takim razie to nie ten dom,gdyby mu bardzo zależało to by zadzwonił i dobijał się o adopcję.Dropsik jest adopcyjny tylko trzeba wykrzesić ładne zdjęcia i maluszka pokazać. 

Też tak myślę:)

Posted
Przed chwilą, ewu napisał:

Może  ja źle myślę ale chyba jakieś zainteresowanie choćby w kwestii jak się psiak miewa byłoby miłe.

Jak to ich nie interesuje to dla mnie jest nieciekawą perspektywą.

Oczywiście,że to nie jest ten dom.

Posted

Ja również myślę ,że nie ma co liczyć na pana. Trzeba robić ogłoszenia. Ja zrobię na OLX, ułożę tekst. Zdjęcia ma. On już się przywiązał do koleżanki.

Spytam dziś co mu daje jeść.

Wróciłam z sunią z USG.  Podróbki ma bardzo ładne. A ten wielki guz , to zdaniem kochanego doktora , tłuszczak. Najlepsze co może być , chyba że penetruje głębiej , to operacja może być utrudniona. Ale ja wierzę w dr Szczypkę .Na pewno zrobi wszystko co  w jego mocy.Dr radiolog nie wziął ani grosza za USG. Wspaniały człowiek.

Kupiłam ubranko posterylkowe za 20 zł , bo nie mam w domu takiego dużego. Jest śliczne.

f6d354622e57dcc4gen.jpg
 
Opis USG
5330d2063dcd244bgen.jpg
 
brzusio dziś
 
Jak sunia leżała w czasie USG brzuchem do góry , to chyba praktykantka spojrzała na jej narządy płciowe i okazało się srom  jest bardzo zaczerwieniony i rozpulchniony. Będę ją podmywać Rivanolem.
  • Upvote 2
Posted

Jak na razie informacje  o guzie optymistyczne, oby tak dalej.

Piesek malutki, bardzo ładny, więc kolejny domek lada chwila się odezwie.

Martwi to zachowanie suni w stosunku do rezydentów, tym bardziej, ze to starszyzna.

Wierzę w doświadczenie Poker, chociaż sprawa nie jest łatwa.

No a cieczka to faktycznie nie w porę...

Posted
3 godziny temu, Poker napisał:

Ja również myślę ,że nie ma co liczyć na pana. Trzeba robić ogłoszenia. Ja zrobię na OLX, ułożę tekst. Zdjęcia ma. On już się przywiązał do koleżanki.

Spytam dziś co mu daje jeść.

Wróciłam z sunią z USG.  Podróbki ma bardzo ładne. A ten wielki guz , to zdaniem kochanego doktora , tłuszczak. Najlepsze co może być , chyba że penetruje głębiej , to operacja może być utrudniona. Ale ja wierzę w dr Szczypkę .Na pewno zrobi wszystko co  w jego mocy.Dr radiolog nie wziął ani grosza za USG. Wspaniały człowiek.

Kupiłam ubranko posterylkowe za 20 zł , bo nie mam w domu takiego dużego. Jest śliczne.

f6d354622e57dcc4gen.jpg
 
Opis USG
5330d2063dcd244bgen.jpg
 
brzusio dziś
 
Jak sunia leżała w czasie USG brzuchem do góry , to chyba praktykantka spojrzała na jej narządy płciowe i okazało się srom  jest bardzo zaczerwieniony i rozpulchniony. Będę ją podmywać Rivanolem.

Choć tyle dobrego.

Posted

Dostałam mejl od koleżanki i okazało się ,że źle zrozumiałam. .Dropsik nie był jeszcze kastrowany.

Cześć xxxx
Maluch nie był jeszcze kastrowany. Miałam się dowiedzieć ile będą kosztowały zabiegi "na piesku". 
Weterynarz go przy okazji obejrzał, zajrzał do ucha. Wszystko ok. Z kastracją poczekamy. Niech się lepiej wzmocni psina.
Wczoraj go wykąpałam. Biegał po kąpieli po pokojach. Cały szczęśliwy. Próbowałam nakręcić filmik. Z trudem coś zarejestrowałam.
Koty już wszystkie wchodzą do domu bez problemu. 
Na wchodzących do domu obcych dla niego ludzi nie szczeka. Na spacerkach chodzi grzecznie po prawej stronie przy nodze.
Apetyt mu dopisuje.
Czy chłopak z Katowic się odezwał?
 
Poprosiłam koleżankę ,żeby zważyła Dropsa i sprawdziła na dzieci.Myślę ,że można ruszać z ogłoszeniami. Najwyżej ktos poczeka 2 tygodnie.

 

Posted
5 minut temu, Poker napisał:

Dostałam mejl od koleżanki i okazało się ,że źle zrozumiałam. .Dropsik nie był jeszcze kastrowany.

Cześć xxxx
Maluch nie był jeszcze kastrowany. Miałam się dowiedzieć ile będą kosztowały zabiegi "na piesku". 
Weterynarz go przy okazji obejrzał, zajrzał do ucha. Wszystko ok. Z kastracją poczekamy. Niech się lepiej wzmocni psina.
Wczoraj go wykąpałam. Biegał po kąpieli po pokojach. Cały szczęśliwy. Próbowałam nakręcić filmik. Z trudem coś zarejestrowałam.
Koty już wszystkie wchodzą do domu bez problemu. 
Na wchodzących do domu obcych dla niego ludzi nie szczeka. Na spacerkach chodzi grzecznie po prawej stronie przy nodze.
Apetyt mu dopisuje.
Czy chłopak z Katowic się odezwał?
 
Poprosiłam koleżankę ,żeby zważyła Dropsa i sprawdziła na dzieci.Myślę ,że można ruszać z ogłoszeniami. Najwyżej ktos poczeka 2 tygodnie.

 

Cudny makuszek!!!

Czy kasa z konta Jagusi już dotarła?

Posted

Dobrze, ze guziol to nic złego i oby tak już zostało.

Trzymam kciuki aby sunia przestała być wredna dla rezydentów. Przecież one są takie kochane!

 

Posted

Fajnie się czyta takie pozytywne wieści, fajnie ,że 'podróbki' są w czyste! trochę mniej ,że może teraz pokazać się cieczka...ale jak sobie pomyślę, jakie podejrzenia były na początku, to mamy się z czego cieszyć... może powtórzę za Bogdą, żeby jeszcze tylko nie 'kłapała dziobem' bardzo mocno zaciskamyspoko.gif

.. chociaż wyląda...okropnie ten guz :(

http://www.dogomania.com/forum/applications/core/interface/imageproxy/imageproxy.php?img=https://images83.fotosik.pl/987/5330d2063dcd244bgen.jpg&key=d654f59bef9e76ba3f713c8bce66dc92f2c64fb35a29dba71d0bfa5126c38e9a

Posted

Bardzo dziękuję Gabi79 za 247 zł, co znacząco  podreperuje budżet psiaków.

 

4393855cefbe66ad.gif

 

Dziękuję również mojej koleżance Krysi za wpłatę 100 zł

69309b7ffa70aad5.gif
Posted

Poker,czy nie jesteś na minusie? Bo mi się wydaje,że tak.

Wizyta u weta +leki psiaczka 130 zł                       

Wizyta u weta +leki psiaczka 130 zł

USG+RTG   suczki                 200 zł

  badania laboratoryjne          100 zł      

suplement dla suczki               34,99 zł

Furagin    dla suczki                11,99 zł

wpłata od Anuli                        50 zł

stan na 06.02.18.   minus 296,98 zł

Gabi79                               247 zł

Krysia                                 100 zł

stan na 09.02.         plus 150,02 zł

*******************************************                                                

Wizyta u weta +leki psiaczka 130 zł

USG+RTG   suczki                 200 zł

  badania laboratoryjne          100 zł      

suplement dla suczki               34,99 zł

Furagin    dla suczki                11,99 zł

                                            =  - 476,98 zł

Anula                                 50zł

Gabi79                               247 zł

Krysia                                 100 zł

                                         = +397zł

stan na 09.02.         minus 79,98zł 

 

Posted

Anula, dziękuję za czujność. Kochałam matematykę ,ale zawsze w prostych zadaniach robiłam głupie błędy i chyba tak mi zostało. Prawie zawsze to są błędy na moją niekorzyść. Oczywiście masz rację.

Posted
5 godzin temu, Poker napisał:

Bardzo dziękuję Gabi79 za 247 zł, co znacząco  podreperuje budżet psiaków.

 

4393855cefbe66ad.gif

 

 

 

Cała przyjemność po mojej stronie.

Poker bardzo proszę wpisz w rozliczeniu, ż eto z konta Jagusi i potwierdź na wątku

 

Posted
Dnia 8.02.2018 o 09:22, Isiak napisał:

Jak tak czytam o perypetiach Pokerka, do dochodzę do wniosku, że bycie domem tymczasowym to bardzo wymagająca praca na więcej niż pełen etat, bo całodobowo. Ileż trzeba mieć sił (i fizycznych, i psychicznych) aby temu podołać. A jak już człowiek da radę, psa "wyremontuje" zdrowotnie i wyprostuje psychikę, to wtedy trzeba go oddać do nowego domu. Chyba nie dałabym rady... Szczerze podziwiam wszystkie osoby dające DT zwierzakom.

"po to jesteśmy" - ktoś wcześniej napisał i to prawda. Nie jest łatwo przed adopcją, ale i po adopcji. Poker to cudowny DT.

Czytając o problemach pomyślałam, że może suni coś dolega i kiedy boi się, że przechodzący obok kolega może trącić sprawiając ból - szczeka ( broni się?). U mnie tak reaguje staruszek Puszek, który ostatnio oprócz serduszka ma poważne problemy z kręgosłupem, pokłada się co parę kroków i "atakuje" przechodzących obok (jednak  nie za każdym razem, też nieprzewidywalnie).

Dnia 8.02.2018 o 12:41, ewu napisał:

Anulko ja nie wiem czy warto. Pan nawet nie dał mi znać ,że widział Dropsika i jaka była reakcja w domu bo przecież zrobił nowe zdjęcia.

 

chyba nie warto, a Dropsik cudny i znajdzie domek, który zasługuje na taki skarb

Posted

Doszłam do wniosku obserwując psy ,że to czasem Dolar jest źródłem afery.On jest rozdrażniony i widziałam dziś jak sunia przechodziła obok niego ,a on warczał bardzo nieładnie. Dobrze,że ona słabo słyszy, bo by było spięcie.  Jego bolą gnaty i nawet na kotę warczy z odległości 0,5 metra. Nie może brać leków przeciwbólowych,bo ma   problemy z trzustką.

Sunia nalała dziś 2 razy w domu ,ale jest zmiana na korzyść, bo kałuże były spore ,a nie pół kieliszka. Ładnie tez jadła.

 Haavanko, już na zapas bardzo dziękuję za ogłoszenia. Namiary będą na mnie. tekst jutro ułożę.

Posted
26 minut temu, Poker napisał:

 Jego bolą gnaty i nawet na kotę warczy z odległości 0,5 metra. Nie może brać leków przeciwbólowych,bo ma   problemy z trzustką.

Ciężko mu musi być bez leków, moja suka b. cierpiała, brała codziennie p. zapalne niesterydowe,  potem już nie działały, wiem, że te leki niszczyły jej wątrobę, chodziło o jakiś tam komfort życia w ostatnich miesiącach;  może spróbuj Traumeel homeopatyczny? Ja niby nie wierzę w homeopatię, ale czasem działa, mam krople i tabletki, sprawdziłam na sobie, że działają (bo!e stawów,osteo artretyzm), był kupiony dla psa

Posted

A ja  akurat jestem zwolenniczką homeopatii. Traumeel znam doskonale. A ten w maści jest po prostu genialny tylko u psa nie ma jak zastosować.

Dolarowi mogę podawać tylko Tramal,ale on otępia.

Podam mu Traumeel.

Posted

A czy nie lepsze otępienie, niż ból? Może spytaj weta, czy Dolarek może przyjmować przy chorej trzustki, zastrzyki Cartrophen vet. To jest lek immunomodulujący, a niesterydowy p. zapalny. Na chore stawy, bardzo skuteczny. 

Posted
9 godzin temu, Poker napisał:

Doszłam do wniosku obserwując psy ,że to czasem Dolar jest źródłem afery.On jest rozdrażniony i widziałam dziś jak sunia przechodziła obok niego ,a on warczał bardzo nieładnie. Dobrze,że ona słabo słyszy, bo by było spięcie.  Jego bolą gnaty i nawet na kotę warczy z odległości 0,5 metra. Nie może brać leków przeciwbólowych,bo ma   problemy z trzustką.

Sunia nalała dziś 2 razy w domu ,ale jest zmiana na korzyść, bo kałuże były spore ,a nie pół kieliszka. Ładnie tez jadła.

 Haavanko, już na zapas bardzo dziękuję za ogłoszenia. Namiary będą na mnie. tekst jutro ułożę.

Polecam się i czekam na tekst.

Posted
44 minuty temu, konfirm31 napisał:

A czy nie lepsze otępienie, niż ból? Może spytaj weta, czy Dolarek może przyjmować przy chorej trzustki, zastrzyki Cartrophen vet. To jest lek immunomodulujący, a niesterydowy p. zapalny. Na chore stawy, bardzo skuteczny. 

Dziękuję, spytam.

Nie chcę ,żeby on był otępiały,bo i tak słabo słyszy i ma momenty ,że jakby trochę traci orientację , jest zagubiony. Więc co to by było za życie , jakby po tramalu było jeszcze gorzej.

Starość , nie radość.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...