ania_pelka Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 Ja mam takie może głupie pytanie. Czy te preparaty na kleszcze kupuje się u weterynarza czy w zoologu? I ile one kosztują?(chodzi o te kropelki) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 [quote name='Agnes']ale ja nie ogladam tylko macam - ogladanie nic nie da, w puchu mojej suczy kleszcza nie znajde jak sie wbije:diabloti: a jak sie maca to jakos daje rade, ale poki co tak czy siak fiprex jest genialny i praktycznie kleszczy nie znajduje[/quote] a u nas przez caly miesiac po kazdym spacerze byl chociaz jedne kleszcz :roll: teraz kupilam obroze z bayera i niema ani jednego od tygodnia, niewiem czemu , na kazdego psa dziala calkiem inaczej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 [quote name='ania_pelka']Ja mam takie może głupie pytanie. Czy te preparaty na kleszcze kupuje się u weterynarza czy w zoologu? I ile one kosztują?(chodzi o te kropelki)[/quote] Zawsze kupuję u weta. Obroża kiltix Bayera 65 zł (do 7 m-cy działa)i dodatkowo podaję Frontlaint co 4 tyg na wagę 12-20 kg za 27 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 [quote name='ania_pelka']Ja mam takie może głupie pytanie. Czy te preparaty na kleszcze kupuje się u weterynarza czy w zoologu? I ile one kosztują?(chodzi o te kropelki)[/quote] w zoologu niektore kupisz, chociazby taki Fiprex, ale ja od kilku m-cy kupuje na allegro - duzo taniej niz u weta czy w sklepie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PapryczkaChili Posted June 9, 2009 Share Posted June 9, 2009 [quote name='puzzle']A jak wyglada uzywanie obrozy przy dwoch psach? Czy targajace sie za szyje nie potruja sie tymi obrozami?[/QUOTE] ja również nie kupuję obroży. miałam preventic, ale strasznie śmierdziała, w całym domu było czuć, a trzeba ją non stop nosić - mnie bolała od niej głowa. teraz mam dwa psiaki, więc obroże odpadają - psy się bawią, gryzą, a te obroże są toksyczne. stosuję teraz Fiprex, wcześniej Frontline. w zwierzaków nie widzę raczej zmian, chyba im te preparaty pasują. drapią się tylko więcej ostatnio, ale to przez komary i sama nie wiem, ale chyba takimi ludzkimi preparatami będę je jeszcze 'obsikiwać' zarówno po Frontline, jak i Fiprex zdarza się, ze kleszcz się wgryzie, ale usycha. i takie jest działanie tych preparatów, one nie są odstraszające. natomiast najgroźniejsze jest, jak kleszcz się opije krwi i wysysa - wtedy dochodzi do zakażenia i tego trzeba unikać. aha, czytałam, że preparat spot on + obroża to dużo chemii jak na jednego psiaka. bo jednak to nie są perfumy, ale w jakimś sensie trucizna. tak samo zbyt częste używanie tego - typu co tydzień, albo dwa - to trochę za dużo faszerowania psiaka chemią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apbt_sól Posted June 9, 2009 Share Posted June 9, 2009 u mnie psy nosza na dwór obroze , w domu sciagam pakuje do foli aluminiowej . albo sciagam dopiero gdy psy sie zaczynaja chalturzyć po pyskach. nie ma dramatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted June 10, 2009 Share Posted June 10, 2009 [quote name='PapryczkaChili'] aha, czytałam, że preparat spot on + obroża to dużo chemii jak na jednego psiaka. bo jednak to nie są perfumy, ale w jakimś sensie trucizna. tak samo zbyt częste używanie tego - typu co tydzień, albo dwa - to trochę za dużo faszerowania psiaka chemią...[/quote] Moje obydwa psy chodza w obrozach - nie zdazyło sie aby sie akurat targały po obrozach ;). Oprócz tego sa zawsze zakropione do niedawna frontline, a ostatnio advantixem - i to w wiekszej dawce niz powinny dostawac - a zakrapiane sa co 3-3,5 tygodnia. Duzo bardziej niebezpieczna jest babeszjoza niz potencjalnie przypuszczenie, ze to za duzo chemii na raz. Bo mimo podwójnego zabezpieczenia jeden z psów i tak niestety miał babeszjoze - na szczęscie, nie było jeszcze zadnych objawów, a babeszji było niewiele we krwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miloszz8 Posted June 10, 2009 Share Posted June 10, 2009 tez uzywam obrozy sabunol i działa super ani jednego nie znalazłem a wczesniej to masakra po 3 albo 4 dziennie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kingula Posted June 15, 2009 Share Posted June 15, 2009 Ja nadal kupuje Preventic i Fiprex SpotOn. Ostatnio dostalam w gratisie do worka karmy Frontline i potraktowalam nim psa, natomiast sucz Fiprexem. Pies mial juz dwa wbite i opite kleszcze, jeden odpadl sam zanim sie za niego zdazylam zabrac, drugiego wyjela moja mama. Suczka nic nie zlapala, choc teoretycznie szanse miala wieksze-jest krotkowlosa, pies to samoyed. W akcie zemsty kleszcze zawsze pale na palniku na najwiekszym gazie :diabloti::diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziaino Posted June 16, 2009 Share Posted June 16, 2009 my od lat stosujemy Frontline, jak dotąd- niezawodny. kiedy s kupowałam też obrózki, ale to jedynie w celach perfumeryjnych, bo brałam te zielone pachnące przepięknie eukaliptusem.:loveu: Ale nie były zbyt skuteczne. Tak więc dziś mamy Frontline i psiaka bez zapaszku, ale co ważniejsze- bez robali :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madeleine Posted June 16, 2009 Share Posted June 16, 2009 my od niedawna bo dopiero od dwóch miesiecy uzywamy advantixu, ale jestem bardzo zadowolona.. sucz nie złapała ani jednego kleszcza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ppx Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Ehhh... Lucy ma chyba kleszcza pod okiem takiego beżowego. ;/ Najgorsze jest to, że wczoraj dostała środek przeciw pchelny. oo" A i tak ma. o; To najpierw trzeba do tłuszczem posmarować, potem wyciągnąć pincetą, i odkazić wodą utlenioną ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Kleszcze nie wolno smarować tłuszczem, ani czymkolwiek! Powoduje to duszenie się pasożyta, który wymiotując wprowadza do rany drobnoustroje i może zarazić psa babeszjozą, boreliozą lub innymi chorobami. Kleszcze wyciąga się "na żywca" małą pęsetą, chwytając tuż przy skórze i wykrecając jak śrubkę. Potem można przetrzeć spirytusem lub wodą utlenioną. Środki na pchły zwykle są za słabe, żeby zrobić wrazenie na kleszczu niestety. Co sunia dostała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosikf & dogs Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Ja kleszczy nie wykręcam, a wyrywam do góry, przy wykręcaniu łatwiej o oderwanie głowy kleszcza i trza się babrać, teraz wyciągam bez wykręcania i zawsze wychodzą bez problemu. Aczkolwiek zdarzają się u nas kleszcze rzadko. Moje psy dostawały frontline, ale na 3 psy co 4 tygodnie kropelki te, to ogromny wydatek w całym okresie zagrożenia kleszczami dlatego teraz próbujemy fiprex. W lipcu zabieram 2 moje psy na wakacje na wieś i zastanawiam się czy tam da radę? Wiem, że tam o kleszcza nie trudno i to będzie swoisty sprawdzian fiprexu dla mnie. Zdam relację. P.s. Wielu z Was mówi, że aplikuje swoim psom większe dawki, stosuje obroże i krople razem... Z jakiegoś powodu te dawki ktoś ustalał, a na opakowaniach napisał też nie bez powodu żeby nie stosować z innymi środkami tego rodzaju. Możecie tym zaszkodzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ppx Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Jednak byłam u weta i długopisem wyciągnął, dostała Activ 2, ale dowiedziałam się, że to tylko an pchły działa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 To tak nie do końca, na niektórych jest rzeczywiscie napisane, zeby nie stosowac jednocześnie z innym - ale o ile sie nie myle - zawierającym okreslony srodek. U mnie jest ostatnio baaaardzo duzo kleszczy - do tej pory zakrapiałam Frontlinem, Kiltix dostawały jak zauwazyłam, że kleszczey jest duuuzo wiecej. Po wczesniejszych doswiadczeniach - zakrapiałam co 3-3,5 tygodnia. Ale niedawon mój pies mimo zakropienia i obrozy (od zakropienia frontilnem mineło ok 2,5 tygodnia) miał wbitego i opitego kleszcza. Kleszcza znalazłam wieczorem, nastepnego dnia przed południem miał zrobione badanie krwi, i juz niestety był początek babeszjozy. Frontline zmieniłam na advantix - ale zauwazyłam, ze tez nie "wytrzymuje" 4 tygodni, a tylko ok. 3. Poza tym kropelki maja to do siebie, ze nigdy nie mozesz by pewna jak sie "wchłona" i rozprowadza, ile pozostanie na siersci (szczególnie u kudłaczy ;), mimo zwrócenia szczególnej uwagi przy zakrapianiu), poza tym moze sie zdarzyc deszcz, mycie łap itp, które moze zaburzyc ich wchłanianie - takze wydaj mi sie, ze jesli chodzi o zalecana ilosc do zakropienia to tolerancja jest spora. Jesli chodzi o tańsze srodki - to moze Ektopar?? Ja sie nad nim zastanawiam, koleznaka zakrapia tym swoje psy i praktycznie o kleszczach zapomniała. Jesli advantix nie zda egzanimu u mnie, to nastepny bedzie Ektopar. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ssylwia Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 [B]gosikf & dogs [/B]mialam problem z tym czy stosować dwa środki jednocześnie (pytałam nawet na forum tutaj :) ) zapytałam w końcu weterynarza o to czy moge jednocześnie stosowac frontline( zawsze stosowałąm tylko frontline ale kleszczy z roku na rok coraz więcej wiec wole zabezpieczyc psiaka) i obroże dostałam odpowiedź że tak można a napis na obroży że nie można stosować z inymi środkami jest zabezpieczeniem dla producenta. Jeżeli decydujemy się na stosowanie jednocześnie dwóch preparatów to np najpierw zakrapalmy frontline i po tygodniu zakladamy obroże. Wet dodał że nie miał żadnych skutków ubocnzych przez całą swoją praktykę ... Myslę jednak że na pewno znajda się też przeciwnicy takiej teorii że jednak dwóch preparatów nie można łączyć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ppx Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 A i jak ktoś ma królika, świnkę morską itp. to pamiętajcie, że nie wolno im dawać frontline itd. ponieważ może być to dla nich zabójcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 [quote name='ssylwia']Myslę jednak że na pewno znajda się też przeciwnicy takiej teorii że jednak dwóch preparatów nie można łączyć :)[/quote] ale czy beda to przeciwnicy z doswiadczeniem?;) ciesze sie, ze nie tylko ja jestem ta "zla" ktora pisala, ze mozna laczyc. Ja co prawda nie laczylam obrozy z kroplami, a ze sprayem - ale ilosc pewnie jest ta sama substancji. Po prostu wet dodal, zebym liczyla minimalna ilosc na wage psa - czyli rowniczesnie minimalna "wielkosc" kropli Ale juz tego nie stosuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 [quote name='gosikf & dogs']P.s. Wielu z Was mówi, że aplikuje swoim psom większe dawki, stosuje obroże i krople razem... Z jakiegoś powodu te dawki ktoś ustalał, a na opakowaniach napisał też nie bez powodu żeby nie stosować z innymi środkami tego rodzaju. Możecie tym zaszkodzić.[/quote] za "zgoda" weta tak robie - mam psa na granicy wagowej, wazy 40 kg, a krople L sa do 40kg, XL od 40 kg. Stosuje zdecydowanie XL... Jednak zaczelam stosowac dawki wieksze, jak pies wazyl mniej niz 40 kg - i tez byly krople XL. Bardziej zaszkodze tym, ze pies zlapie babeszje i moze z tego po prostu nie wyjsc niz mimo wszystko niewielka iloscia chemii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apbt_sól Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 Virbac Duowin Contact , u nas genialnie ale ostanio nie było w hurtoniach veterynaryjnych i jestesmy na sabunolu , choc juz chyba nie działa.... do tego obroza i spraj Ixoder ma dzialanie 12 godzinne wiec nie jest bardzo inwazyjny a sprawdza sie na komary i meszki rowniez - od 2 lat tak lacze srodki za zgoda veta i naprawde sie sprawdza poki co a kleszczy wysyp... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 Duowin, Advantix i Ektopar zawieraja permentyne - trzeba tylko uważac, jesli ma sie równiez koty, bo permentyny nie wolno stosowac u kotów - i psa tez nie powinno sie wtedy takim srodkiem zabezpieczac. A podwójne zabezpiezeniu stosuje od ponad 6 lat - zgodnie z zaleceniem weta. Jesli było mało kleszczy to wystarczał frontline, jak było więcej to okresowo chodził dodatkowo w obrozy. Obecnie krople z obroza nie zawsze wystarczaja - niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meja Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 Wczesniej używalismy obroży formy Bayer, musze przyznac, że działa i niepożądanych efektów nie było, ale włos się plącze, smierdzi i ogólnie nie przyjemna. Teraz używam Frontline w spray'u i tez dobrze działa, ale przede wszystkim przyjemniejszy, bo spryskujesz raz w miesiącu i możesz tarmosić pod bródką:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ssylwia Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 a ja mam pytanko gdzie zakraplamy advantix? na kark czy tez między lopatki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 ja mam też spory problem z kleszczami:shake: nic już nie działa. Tara znów była chora po kleszczu. na małej znalazłam po spacerze 28 łażących kleszczy+2 wbite. 80 km trasę oskubywałam psy z tego paskudztwa. u mnie frontline+obroża nie skutkują. co byś cie mi polecili do psów: 1,5kg, 6 kg, 12 kg, 18 kg? tak żeby zabezpieczyło chociaż na 80 %-90%??? czy po każdym kelszczu robicie badania krwi na bebeszjozę???:oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.