Jump to content
Dogomania

PapryczkaChili

Members
  • Posts

    1398
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by PapryczkaChili

  1. [quote name='Doginka']Ja wolę transporter dla psiaków, bo szelki są bardziej niebezpieczne:razz:[/QUOTE] no to zobacz ten film - z transportera zwierzak wylatuje jak pocisk... podobnie jak z tych tanich szelek. [video=youtube;MyEZbcF-iVE]http://www.youtube.com/watch?v=MyEZbcF-iVE[/video]
  2. [quote name='Dorka']Moja psina lezy w samochodzie na tylnym siedzeniu na swojej podusi i śpi (z wyjątkiem momentów kiedy wymiotuje, ale to zupełnie inna historia). Słyszałam,że niektóre kraje wymagają szelek dla psów.Wiecie które (słyszałam o Włoszech).A może to dotyczy wogóle transportu psa samochodem, tylko u nas nie jest wogóle egzekwowane? Gdzie takie szelki można kupić?A wogóle jak wozicie psy samochodem? Moja sunia przy gwałtownym hamowaniu zeciała na podłogę - czy szelki pozwalaja tego uniknąć?[/QUOTE] pisałam to już gdzieś wcześniej, ale przekleję, bo w bezpieczeństwie zwierzaków mało chodzi o przepisy prawne w danym kraju, ale o życie lub jego brak: tak czytam te wypowiedzi, że szelki są kolorowe i ładne, że drogie, że za długo się ubierają, albo nie ma sensu zakładać na jazdę po mieście. Szczerze, niedawno miałam wypadek, w mieście, pod domem, jechaliśmy powoli. Samochód cały skasowany, nie z naszej winy. Gdyby psy były w samochodzie to byśmy je zbierali z podłogi. Też miałam 'na trasy' banalne szelki z Trixie, które pewnie pękłyby przy tym obciążeniu. Jeśli zwierzak ma być bezpieczny, to trzeba zainwestować w porządne pasy, bo to nie chodzi tylko o same pasy na psie, ale też o karabińczyki, które muszą wytrzymać obciążenie: [FONT=Arial]W pojeździe, który porusza się z prędkością 56 km/godz masa zwierzęcia zmienia się z masy rzeczywistej 27 kg do masy projektowanej ponad 1200 kg [/FONT]I wożenie psa na podusi z tyłu samochodu to ryzykowanie Jego życia. I swojego, bo zwierze w wypadku może w szoku wybiec z samochodu i zaginąć, poranione, kalekie (znam przypadek, ze pies przeleciał z tyłu samochodu, wpadł pod kierownicę, ma złamany kręgosłup i nie będzie chodził już nigdy), może również swoją masą uderzyć w nas. Polecam filmik dla wyobrażenia - to zmienia poglądy na te śmieszne plastikowe transporterki, ktore się rozpadają w razie wypadku i słabej jakości pseudopasy: [video=youtube;MyEZbcF-iVE]http://www.youtube.com/watch?v=MyEZbcF-iVE[/video]
  3. [quote name='deer_1987']ja wiem ze te allsafe sa testowane ale po pierwsze nie stac mnie na nie, po drugie zakladanie podobno zajmuje duzo czasu. jak jade po miescie i wieej mi zajmie zakladanie i zdejmowanie niz jazda to bez sensu.[/QUOTE] tak czytam te wypowiedzi, że szelki są kolorowe i ładne, że drogie, że za długo się ubierają, albo nie ma sensu zakładać na jazdę po mieście. Szczerze, niedawno miałam wypadek, w mieście, pod domem, jechaliśmy powoli. Samochód cały skasowany, nie z naszej winy. Gdyby psy były w samochodzie to byśmy je zbierali z podłogi. Też miałam 'na trasy' banalne szelki z Trixie, które pewnie pękłyby przy tym obciążeniu. Jeśli zwierzak ma być bezpieczny, to trzeba zainwestować w porządne pasy, bo to nie chodzi tylko o same pasy na psie, ale też o karabińczyki, które muszą wytrzymać obciążenie: [FONT=Arial]W pojeździe, który porusza się z prędkością 56 km/godz masa zwierzęcia zmienia się z masy rzeczywistej 27 kg do masy projektowanej ponad 1200 kg [/FONT]I wożenie psa na podusi z tyłu samochodu to ryzykowanie Jego życia. I swojego, bo zwierze w wypadku może w szoku wybiec z samochodu i zaginąć, poranione, kalekie (znam przypadek, ze pies przeleciał z tyłu samochodu, wpadł pod kierownicę, ma złamany kręgosłup i nie będzie chodził już nigdy), może również swoją masą uderzyć w nas. Polecam filmik dla wyobrażenia - to zmienia poglądy na te śmieszne plastikowe transporterki, ktore się rozpadają w razie wypadku i słabej jakości pseudopasy: [video=youtube;MyEZbcF-iVE]http://www.youtube.com/watch?v=MyEZbcF-iVE[/video]
  4. Dziękuję Oso. Nawet nie wiedziałam, że to płatne :] Rzadko korzystam z allegro. [quote name='Osa'][SIZE=3][B]Papryczko[/B][COLOR=red] nie podajemy tu linków do płatnych ogłoszeń- patrz regulamin! [B]Wykasuj link![/B] [/COLOR][/SIZE][/QUOTE]
  5. staram się nie zaglądać na allegro, bo tylko się denerwuję
  6. dziewczyny, to są psy z pseudo...
  7. dziewczyny, co z tymi shih? ja mogę wziąć jednego, może nawet dwa - najchętniej jako dt, z opcją - zobaczymy, co dalej...
  8. dziękuję za odpowiedź. zrobię przelew na małą...
  9. dziewczyny, na jakie konto można zrobić przelew dla tej skatowanej suni? Bo inny jest na stronie Kociego Świata, inna w allegro cegiełkowym. Ona wygląda jak moja starsza sunia.... :(
  10. ja również jestem zauroczona pudlem i biało-czarnym.... ale wszystkie psy wyglądają zjawiskowo :)
  11. szkoda tylko, że taka pogoda teraz :( jeden spacerek i .... eh.... moje w kombinezonach biegają jak pada, ale i tak zniszczenia są :(
  12. [quote name='Grey']Agnieszko K. ta fryzura pudla (z pomponami ) jest dla mnie brzydka i nie praktyczna i swojemu psu nie zrobiłbym . A w tematyce groomingu teraz to ja już mam swoje zdanie . "Ostra " Papryczko ale lubisz się rozpisywać , ja to lubię w 3 zdaniach [B]konkretnie [/B]i tak też czynię . Te twoje posty to takie prowokacyjne .Odnośnie sprzętu to podaję co jest dobre i sprawdzone , żeby inni się nie męczyli .Przykład z grzebieniem Spratts,a , każdy kto ma ten grzebień jest bardzo zadowolony. Odnośnie Marsa nie wiesz do czego służy.[/QUOTE] [B]kiedy ja właśnie o te KONKRETY Cię tak męczę ;) a Ty nic... ;) [/B] ps. a przycięcie wąsów pod nosem u shih to żadna kosmiczna filozofia - dwa, góra 3 ruchy ręką, jak się ma wprawę. Greyuś, masz rację - kończę, bo w sumie żadnych konkretów się od Ciebie nie dowiedziałam, sam już nie wiesz, czy czasu brak, czy nie mam sprzętu, teraz żeś się sprattsa czepił - a w sumie to nie wiadomo, co chcesz powiedzieć.dobrze wiesz, że mając 2 psy tej rasy to i pewien stopień wiedzy trzeba mieć i kosmetyki niebylejakie i sprzęt - męczy mnie już wałkowanie tego ;) ja gaduła jestem, więc sobie tak pisać mogę, z tym, że trochę mi czasu szkoda na takie lanie wody, kiedy żadnych konkretów nie mówisz. pozdrawiam więc :) a przycięcie wąsów pod nosem u shih to żadna kosmiczna technologia - 2, góra 3 ruchy maszynką przecież ;) Ilka, spanieś śliczny - ale robi miny :P
  13. [quote name='Grey']Papryczko pisałaś o przycinaniu włosów przy nosie ja dobrze wiem , że przy tej rasie większość miałaby kłopoty . I ty też masz , bo nie masz sprzętu . Sprzęt czasami trzeba zrobić lub przerobić samemu .Np. Mars szer. 11mm. odległość zębów 1,4 mm. (Która pani wie o co tu chodzi ?)[/QUOTE] szanowny Greyu makgajwerze - ja nie rozumiem, jak można mieć problemy przy wycięciu włosów pod nosem - tym bardziej u swojego własnego psa! ;) serio, dla mnie to jest mało wyobrażalne. a sprzęt mam, a gdyby ktoś potrzebował to z pewnością jak nie w Polsce, to z zagranicy może sprowadzić. Nie przesadzajmy, że do wycięcia noska, co się robi maszynką przy 2 sprawnych ruchach, trzeba specjalną maszynę w domu w piwnicy robić - chociaż wierze, że tak jak w przypadku maszynek do tatuowania, najlepsze są te własnoręcznie zrobione ;) swoją drogą zabawne to twoje wmawianie czy ktoś ma sprzęt czy nie ;) szkoda, ze wolisz takie wypowiedzi niż konkretne argumenty - szkoda, kiedyś ciekawiej można było z tobą porozmawiać... i czytaj ze zrozumieniem - nie pisałam o problemach z wycięciem tylko moje pytanie dotyczyło wibrysów. pamiętasz jeszcze? ;)
  14. [quote name='Cockermaniaczka']Papryczka a masz na psach koltuny?Bo bez tego grey to sie nie odezwie;p[/QUOTE] kurcze, nie mam - ale może skłamię, że mam ;) w końcu w tym futrze zawsze się jakiś może znaleźć ;) jakby co to filcak też mam ! :D chętnie go odsprzedam ;)
  15. [quote name='Grey']Nukea ja wyciągam wnioski po pisanych postach , a zetknąłem się z wieloma rasami , więc się na tym znam . PapryczkaChili , jeżeli jak piszesz "sztab fachowców" masz , to tylko sprzętu i czasu Ci brakuje. Ariss nie pamiętam to było dawno .[/QUOTE] Grey, nie ośmieszaj się plizz :D ja wiem, że Ty lubisz wkładać kij w mrowisko, w sumie dzięki Tobie ten wątek sprawnie żyje i jesteś jego motywem przewodnim. I to wszystko jest na swój sposób słodkie i urocze, dopóki jesteś jakimś tam ekscentrycznym groom-dziwakiem z własnymi technikami 'na opak' ;) można się z Tobą zgadzać, można dyskutować, ale proszę Cię, nie masz pojęcia, jak mam sprzęt ani ile czasu poświęcam. Ja sobie doskonale zdaję sprawę, jak wyglądają zrobione wystawowo shih - ale moje nie są ringowe - biegają po polach i lasach, kąpią się w stawach i cieszy mnie to bardzo. Do tego są w długim włosie. Sprzęt mam profesjonalny, tak samo kosmetyki. Serio, lubię te twoje przytyki i wojenki, które toczysz, ale zaczynasz być żenujący bez jakichkolwiek konkretów. Nie rób tego, bo stracę do Ciebie szacunek ;) miejże chociaż jakąś ripostę, powiedź, coś konkretnego, bo nawet nie ma jak dalej rozmawiać - czyżbyś stracił swoją moc? ;P pytam o którego psa chodzi, o jakiś konkret - a Ty piszczysz jak stara baba i biadolisz, że Ci się zakalec zrobił... ;) a co do czasu - masz rację, pracuję w korporacji, w tzw. stolycy, czasu jak snu - za mało ;) no weź, wymyśl coś poza, zbyt puchata mordzia, brak sprzętu i inne rzeczy, mało czasu... tego mój drogi to nie wiesz, bo na oczy nie miałeś szans zobaczysz. zaraz powiesz, że klimat nie sprzyja ;P a dzisiaj pada, więc straszliwie nudzą się psy [url]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs436.snc4/47941_152604078090732_100000234215400_400797_2814655_n.jpg[/url] pozdrawiamy :D
  16. [quote name='Grey']PapryczkaChili mając dwa psy takiej rasy trzeba nauczyć się pielęgnacji , z kompletować narzędzia i jeszcze u innych robić , ja nie widzę problemu i mogę pomóc . Tak samo ja uczyniłem , miałem średniaki łobuziaki i żeby nie mieć kłopotu musiałem nauczyć się sam robić , były wystawy i tak to poleciało. [/QUOTE] dobrze dobrze Grey, ale co konkretnie ;) powiedz chociaż, o którym psiaku mówisz ;) i wiesz... bez skmpletowanego sprzętu, odpowiednich kosmetyków, to raczej nie ma mowy o pielęgnacji takich ras... :D a i fachową pomoc groomerską mam ;) i hodowca zawsze służy pomocą... normalnie sztab fachowych ludzi ;)
  17. Dziękuję za miłe słowa :) ale do naszego ideału to jeszcze kawał drogi... marzą mi się wąsy do ziemi :D Grey, z pysiami to mamy taki problem, żeby zawsze były suche - ja nie wiem, jak one to robią, zwłaszcza młodsza biała, ale wąsy są co chwilę do robienia ;) A o którym pysiu dokładnie mówisz Grey? I jednak jak się zapuszczamy to się zapuszczamy - nic nie przycinam, więc co matka natura dała to mamy w pakiecie ;) nawet jeśli jest to za bardzo zarośnięty pyś ;)
  18. nie mogę edytować postów - nie wiem dlaczego. Grey - stan na 2 tygodnie temu: [url]http://img825.imageshack.us/img825/5470/picture004r.jpg[/url] [url]http://img841.imageshack.us/img841/4605/picture005y.jpg[/url] padało, więc pyski mokre, ale zdjęcia dają ogląd ;)
  19. [quote name='Grey']PapryczkoChili skracanie włosów dotyczy wszystkich psów , które mają długie włosy na pysiu , a czyni się po to nawet , żeby ułatwić widzenie.Właściwie tak tymi wibrysami nie przejmuj , skracamy z włosem . Na koniec pytanko ,panujesz nad filcami ? .[/QUOTE] Filc jest nam obcy :D pudlówka _ super grzebień = zero filcu :D Ilonka, z tego też wątku, nauczyła mnie jak każdą z moich panienek pielęgnować, do tego odpowiednie kosmetyki i jest super. poza pojedynczymi, sporadycznymi kołtunami, czeszemy się tylko przed kąpielami (co by brudnego włosa nie czesać i nie niszczyć). Jedynie to grzywka na czole jest często, nie raz codziennie, czesana. A włosy koło oczu zapuszczamy. Kiedyś wycinałam bardzo często, ale ciągle oczy łzawiły, dlugie włosy związywane na czole zdecydowanie lepiej się u nas sprawdzają :)
  20. Talagia, masz pięknego psa <love> :D u nas wygląda to troszkę inaczej: [url]http://img63.imageshack.us/img63/4855/photo7rl.jpg[/url] :D
  21. [quote name='Talagia']Włosy czuciowe sa rowniez na wardze gornej i dolnej. Ja nie twierdze oczywiscie, ze pies nie obejdzie sie bez wibrysow, czy ich obcinanie boli. Ale zastanawiam sie jaki ma sens pozbawianie psa jakiejs tam mozliwosci odbierania podniet dotykowych ? (Bo od tego wlasnie sa te wlosy - w zatokach zylnych sa liczne zakonczenia nerwowe). Ja uwazam, ze sa urocze :D[/QUOTE] Talagia, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź :) mam takie samo podejście, po coś one są - dlatego chciałam się dowiedzieć, jak to jest z tymi wibrysami. Ja swoje psy kąpię i tak co 2 tygodnie, kosmetyków mają tyle co ja - więc czasem zastanawiam się, czy to jeszcze pies :D dlatego mimo wszystko staram się, żeby nie przesadzać. One i tak mają słaby węch - jak ćwiczę z nimi komendę 'szukaj' to raczej się rozglądają niż niuchają nosem ;) a wygolone włosy u shih wyglądają, moim zdaniem cudownie i uroczo, ale jeśli to jest jakaś tam ingerencja to zrezygnuję.
  22. [quote name='Talagia']PapryczkaChili te sztywne włosy na brodzie, nad i pod oczami to również wibrysy- czyli wlosy czuciowe. Są one nazywane włosami zatokowymi poniewaz ich mieszki sa polozone baardzo blisko zatok żylnych, dzieki czemu sa bardzo czule. Uwazam, ze nie powinno sie ich obcinac.[/QUOTE] Uświadomiłam sobie, pod wpływem niedawnych lektur, ileż to razy zostały one zgolone - nawet przez weterynarzo - groomera... zawsze, jak się strzygło mordę, to i te włosy... pewnie i nie korzystają z nich tak, jak koty, ale myślę sobie, że wolałabym ich nie przycinać. zwł. że te rasy to ani mocne w nosie ani wzroku sokolego nie mają... ;) to jeszcze jedno pytanie: czy tylko te sztywne pojedyncze włosy to wibrysy? czy te włosy po nosem, sztywniejsze od pozostałych, ale nie tak jak te długie, których jest sporo, to też wibrysy? poprostu nie wiem, czy golić ten nos czy odpuścić i tylko przycinać, żeby do mordy nie wchodziło?
  23. [quote name='Unbelievable']jaka agresja? dla mnie to logiczne że każdy pies ma wibrysy na pysku, po bokach i z przodu(krótsze), bo pies to pies i nic do rzeczy nie ma czy pysk jest krótki czy normalny...[/QUOTE] a dla mnie cała masa rzeczy, o których Ty pewnie nie masz pojęcia, jest logiczna i banalna. a na wibrysach się nie znam, przepraszam, że śmiałam zapytać. jeśli nie masz ochoty odpowiadać, to poprostu nie pisz. przecież przymusu nie ma. pozdrawiam
  24. [quote name='Grey']PapryczkoChili włosy które urosły na nosie trzeba skrócić , a nie golić .Ja skracam ostrzem 2 mm. jeżeli piesek się nie boi , lub skracam krzywymi nożyczkami . Nie które wibrysy skraca się.Nie odgrywają takiej roli jak u kota .[/QUOTE] Grey, dziękuję za odpowiedź. Nie wystawiam moich psiaków, więc to dla mnie tylko czynność kosmetyczna - bo się podoba ta czarna przestrzeń pod nosem ;) ale ostatnio czytałam kilka książek, w których autorzy pisali, że jednak te wibrysy to ważna sprawa... stąd moje wątpliwości. Widzę te długie i sztywne włosy - przypuszczam, że to są wibrysy ;) moje psy mają długi włos, więc się wyróżniają, ale właśnie pod nosem są czarne włoski, z tym, że już nie takie sztywne - pojęcia więc nie mam, czy to wibrysy czy nie ;) nos golę maszynką, kiedyś wycinałam nożyczkami, ale to wychodzi nierówno ;) no i nie wiem, moje psiaki poddają się tym zabiegom, ale widać, że nie lubią (nieważne czy nożyczkami czy maszynką, więc nie chodzi o hałas maszynki), no i tak pomyślałam - czy je to nie hmmm... boli, podrażnia, takie cięcie wibrysów. i też dołączam się do pytania: co znaczy, że niektóre trzeba? i które trzeba? ;) moje psy mają dwa długie czarne sztywne włosy pod brodą, to pewnie też wibrysy, chociaż w gąszczu tych kłaków to nie mam pewności ;) może to banalne pytania, ale poprostu na serio nie wiem :D wiele w życiu robiłam, wiele umiem, a dopiero odkrywam wibrysy ;)
  25. i tak, normanie u psów je widać, a psy o budowie brachycefalicznej budzą moje wątpliwości, stąd pytanie.
×
×
  • Create New...