Martens Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Preventic jest wg ulotki wodoodporny, ale ja i tak ściągam po drodze nad rzekę i zakładam w drodze powrotnej - na wilgotnego jeszcze psa, bo nie chcę tylko żeby się tak perfidnie w wodzie ta obroża płukała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eduso Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Ok, to ja mam pytanie do wszystkich którzy używają obróżek p/kleszczowym: czy Wasze psy chodzą w nich non-stop dzien i noc ? Czy zakladane tylko na spacery lub noszone tylko w ciagu dnia też są skuteczne ? I jeszcze 1 pytanie do wszystkich psiarzy: czy stosował ktoś Petguard Exnera ? Albo preparaty na kleszcze firmy CdVet ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moniaa7 Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Ja u mojej buldożki zawsze obroża Kiltix Bayera i nigdy zadnego kleszcze nie miała,a w lesie jesteśmy codziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eduso Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 [quote name='moniaa7']Ja u mojej buldożki zawsze obroża Kiltix Bayera i nigdy zadnego kleszcze nie miała,a w lesie jesteśmy codziennie.[/quote] A obróżkę nosi non-stop, nie tylko na spacerach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tepes Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 [quote name='eduso']A obróżkę nosi non-stop, nie tylko na spacerach ?[/quote] [COLOR=Blue]My też Kiltix mamy i pies nosi go non stop no tylko do pływania jest sciągany.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tepes Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 [quote name='eduso']Anula - i Bono kleszczy wcale nie łapie ? W Waszym przypadku obróżka działa odstraszająco czy dopiero po wbiciu kleszcz ginie ?[/quote] [COLOR=Blue]No czasem kleszcze chodzą po psie ale jak sie wbije to ginie.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eduso Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Anula - i Bono kleszczy wcale nie łapie ? W Waszym przypadku obróżka działa odstraszająco czy dopiero po wbiciu kleszcz ginie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Z tego co wiem, obroża musi być noszona cały czas. Zakładana tylko na trochę nie będzie działać na całym ciele psa, tak jak powinna. U mnie preventic oprócz zabijania chyba też odstrasza, bo kleszczyk na psie to widok 2-3 razy w roku. Obroża pachnie chyba eukaliptusem, a on chyba trochę odstrasza te robale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moniaa7 Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Nosi ja cały czas,no chyba ze byłaby kapiel jakas.Co tydzien dwa rozciagamy obrózke .Na początku jest troche zapach ale po jakimś czasie ja juz go nawet nie czuje .Bulwa jest alergiczka ale obróżka jej nie przeszkadza.U nas działa naprawde w 100% nigdy nie miała kleszcza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olinafm Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 Ja jako już ok miesięczny użytkownik Preventica powiem tak:cool3:: nie polecam! Kupiłam ją dlatego że wyczytałam na forum że jest jedna z najskuteczniejszych i nie śmierdzi. Pies nosi obrożę non-stop, a mimo to już wyciągałam z niego kleszcze. Najgorszy w obroży był zapach. Piszecie że obroża pchnie:angryy: eukaliptusem -i faktycznie po wyjęciu z opakowania obroża pchnie że aż się prosi żeby ją zjeść (wg mnie jak guma balonowa). Tylko że ten baaaaaardzo intensywny zapach utrzymuje się przez kilka dni, więc po kilku godzinach dla mnie to już nie pachniało, ale wręcz śmierdziało (jak każdy zapach w nadmiarze). Jeśli ktoś w tym czasie spędza sporo czasu z psem ( w zamkniętym pomieszczeniu) to ból głowy ma murowany. [FONT="]A[/FONT] co dopiero ma powiedzieć pies, który ma o wiele lepszy węch:shake: Na szczęście [I]'zapach'[/I] ustał po ok 3 dniach, bo już miałam naprawdę dość tej obroży. W przyszłym roku chyba spróbujemy Kilteksa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quo-vadis Posted May 7, 2009 Share Posted May 7, 2009 Ruda nosi Kiltix non stop - latem ściągałam jej tylko gdy wchodziła do jeziora i zakładałam jak już trochę wyschła. Używam tylko tej obroży, żadnych innych środków. Jak na razie - od roku zero kleszczy, nawet po hasaniu w lesie, na łąkach. Niedawno miała spotkania z zapchlonymi psami na wsi - kilka pchieł potem na niej złapałam w okolicy tyłka, ale szybko się zmyły i było ich naprawdę 2 czy 3. Zapach Kiltixa mi osobiście nie przeszkadza, wyczuwalny tylko gdy ewidentnie mój nos ląduje w okolicach psiej szyi, a poza tym przez rok już przywykłam i nie zwracam na to uwagi ;). Ale zapach to rzecz gustu, także... ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Czy ktoś tutaj (zwłaszcza posiadacze małych psów) stosuje Fiprex spot on i do tego jakąś obrożę? My używamy właśnie Fiprex i chcę wzmocnić ochornę przed kleszczami ale nie wiem jaką obrożę można dobrać do Fiprexa ... Kiedyś się naczytałam gdzieś, że obróżki mogą być dla małego psa w pewnych przypadkach toksyczne i niebezpieczne więc chcę wybrać najbezpieczniejszą opcję. :roll: Proszę o odpowiedź! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puchu Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 My mamy Fiprex + Preventic i takie połączenie świetnie się sprawdza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Dzięki. A gdzie kupujesz Preventic ? Chciałam zamówić razem z karmą itd z Krakvetu, gdzie zawsze robię zakupy, i nima ... :shake: W Animalii też nie :roll: No i w opisie tej obróżki przeczytałam: [FONT=Arial][QUOTE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Obroży nie stosować jednocześnie z innymi insektycydami.[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][/QUOTE][/FONT] to jak w końcu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Z każdego spaceru przynosi po kilka, kilka też wyjmuję czasem w czasie spaceru. Teraz już jest trochę lepiej, w marcu i kwietniu to jakieś nieziemskie hordy ich na sobie przynosił. Co prawda albo łażą albo wysychają ale i tak się boję, niektóre są jakieś wielkie zmutowane:angryy:. Nadal nie wiem co ma znaczyć zdanie, które zacytowałam. Z niego chyba wynika, że Preventica nie można z niczym łączyć ... ? :roll::oops: EDIT posty skaczą:angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Do fiprex - Preventic. Ale chcesz zwiekszyc, bo pies lapie kleszczy czy...bo tak? Szukaj na allegro - mozna kupic najtaniej, u weta srednio 40 zl - nie ma podzialu na rozmiary Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puchu Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 U wetów po 45. Z allegro z przesyłką wyszło 32 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 [quote name='taks']czy dogomaniacy czerpiący wiedzę z własnych eksperymentów na psie ( no bo skoro żyje i nie wyłysiał ani nie chodzi półprzytomny to dowód, że wcale mu to nie szkodzi:roll: i mozna się z w tej materii ekspercko wypowiadać na forum:shake:).[/quote] mam nadzieje, ze nie do mnie pijesz;) po pierwsze - ja tych preparatow nie lacze, po drugie pamietam ze dawno temu na opakowaniu bylo napisane, ze mozna laczyc z...i podana nazwa. Tak samo jak na opakowaniu bylo napisane, ze obroza jest wodoodporna - podobno teraz juz tego nie ma. Nie wolno dublowac skladow - tyle wiem. A jak sie ma sklad preventica do frontline/fiprex - osobiscie nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 moze mi ktos pomoc znalezc obroze przeciw kleszcza wodoodporna? widzialam juz takie nawet za 100zl i zadna nie byla wodoodporna :placz: na tych za 11 zl z zoologa jest napisane ze wodoodporna :diabloti: ale chcialabym cos dobrego ,sprawdzonego moze byc nawet mega drogie aby wodoodporne bo nie daje rady kroplic moich psow one odrazu ida sie wytrzec :angryy: tarzaja sie i wycieraja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 [quote name='Bzikowa'] Nadal nie wiem co ma znaczyć zdanie, które zacytowałam. Z niego chyba wynika, że Preventica nie można z niczym łączyć ... ? :roll::oops: [/quote] dokładnie to co napisał producent i nie "chyba" tylko na pewno - nie bardzo rozumiem Twoje rozterki. Kto jest bardziej wiarygodny? - producent który tym wpisem robi sobie "kuku" bo może stracić klienta napalonego na dublowanie srodków( ale robi to bo jest uczciwy i nie chce narażać zwierząt na przytrucie) czy dogomaniacy czerpiący wiedzę z własnych eksperymentów na psie ( no bo skoro żyje i nie wyłysiał ani nie chodzi półprzytomny to dowód, że wcale mu to nie szkodzi:roll: i mozna się z w tej materii ekspercko wypowiadać na forum:shake:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 [quote name='gops']moze mi ktos pomoc znalezc obroze przeciw kleszcza wodoodporna?[/quote] CHYBA Preventic jest wodoodporna, tak kiedys podawal producent, teraz tego znalezc nie moge... Ale jesli pies ma plywac w obrozy to tego moze nie "wytrzymac" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiek-kurczak Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Nie wiem czy to prawda, ale dzisiaj facet psiarz powiedzial. że nie daje zadnych kropelek ani obroży tylko do jedzenia dodaje czosnek. Nie wiem ile i czy trzeba konsultowac sie z wet, ale od lat 7 jego pies nigdy nie miał kleszcza. Przy dzisiejszej sytuacji na rynku, u wet wielu psiarzy podobno ogranicza wizyty i kupowanie lekarstw. mamy kotke w firmie i znalazł się jeden pracownik który w związku z jej zdrowiem, pokrył koszty zabiegu, leczenia i rehabilitacji. Szok w ciągu 1 miesiąca wydał 700 zł, oprócz jedzenia. Ale jesli chodzi o kleszcze to czy to prawda, i ile w jakich ilosciach dawac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 [quote name='misiek-kurczak']Nie wiem czy to prawda, ale dzisiaj facet psiarz powiedzial. że nie daje zadnych kropelek ani obroży tylko do jedzenia dodaje czosnek. Nie wiem ile i czy trzeba konsultowac sie z wet, ale od lat 7 jego pies nigdy nie miał kleszcza. Przy dzisiejszej sytuacji na rynku, u wet wielu psiarzy podobno ogranicza wizyty i kupowanie lekarstw. [/quote] tak i efektem tych oszczedności i porad "pani goździkowej" są rozpaczliwe posty na dogo, i tragedia u weta jak juz nic sie nie da pomóc. Masz dostep do netu więc poczytaj o tych produktach które nie są szkodliwe ( a nawet czasem zalecane) dla ludzi a trujące dla psa a w najlepszym razie bardzo niewskazane albo dopuszczone tylko w bardzo niewielkiej ilosci. Dowiesz się tam, że do takich produktów należy czekolada , cebula, czosnek ( on akurat może doprowadzić do anemii bo uszkadza krwinki czerwone u psa i kota) cebula ( która np kota może zabić w ciągu godzin) , z leków np. wszystkie srodki zawierające kwas acetylosalicylowy ( a ten ma w składzie wiekszośc "ludzkich" przeciwbólowych). Pies to nie człowiek i jego metabolizm rózni sie od ludzkiego - więc aby rezygnować z wizyty u weta trzeba mieć przede wszystkiem troche wiedzy i doswiadczenia i umiejetnosci ocenienia gdzie sięgaja granice naszej "samowystarczalności" .A zwłaszcza z tym ostatnim bywa bardzo marnie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiek-kurczak Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Jeśli chodzi o leki dla psa to używam takich jakie mi lekarz wet przepisze, np RANIGAST, a to tez ludzki lek. Psu pomaga w trawieniu. Jesli chodi o kleszcze dla mojego psa to używam od 2006 roku kropelki fiprex i sie sprawdzaja. po prostu psiarz dał swoją propozycję. Dlatego szybko ten temat został przeze mnie poruszony na tym forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 misiek-kurczak ale ja zupełnie serio radzę - poszukaj w necie pod hasłem np. "szkodliwe dla psa" albo na popularnych stronach prowadzonych przez wetów i [U]autoryzowanych[/U] ( a nie forach gdzie wypowiadają sie anonimowi zarówno znawcy jak i tacy którym sie wydaje że coś wiedzą) i postudiuj co z "ludzkich" leków i produktów zywnosciowych może byc niebezpieczne dla psa .Wiele leków jest "wspólnych" ale nie wszystkie. Jest tez szereg roslin do których lepiej psa nie dopuszczać. Na prawdę warto sie z tym spisem zapoznać bo niektóre pozycje są zupełnie zaskakujące - a skutki kontaktu psa z tymi substancjami nie zawsze są od razu widoczne wiec mozna życ w nieświadomości i nie wiązać nawet późniejszych objawów z z faktem kontaktu/spozycia czegos na pozór niewinnego;) Do forum jako zródła informacji trzeba zawsze podchodzic bardzo ostrożnie bo nie wszyscy na nich piszący znają dany temat na tyle aby stanowic "wyrocznię" i mogą się zwyczajnie mylić. Widziałam juz na forach niejedne i uparcie powielane bardzo błędne rady z dziedziny na której się akurat dobrze znam więc mogłam to ocenić. Zawsze zanim się cos zastosuje lepiej sprawdzić i w innych niezaleznych i wiarygodnych/ nie anonimowych źródłach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.