madeleine

z racji tego, że nikt nie odpisał na mój temat pozwolę sobie wprosić się tutaj.. co sądzicie o karmie Burns?nie za dużo tego ryżu? skład: brązowy ryż (min. 65%), sproszkowane mięso kaczki (min. 20%), owies, groszek, tłuszcz z kaczki, olej słonecznikowy, wodorosty, witaminy i minerały

zna ktoś karmę burns?a może ktoś karmi zwierzaki takową? w internecie niestety znalazłam bardzo mało informacji i opinii, więc może tutaj ktoś się pojawi. Burns jagnięcina i brązowy ryż. [IMG]http://media.zooplus.com/bilder/burns/jagnicina/i/brzowy/ry/1/300/112208_burns_lamm_braunerreis_2kg_1.jpg[/IMG] Karmiąc psa Burns Jagnięcina i brązowy ryż, zapewniasz mu wyważoną, kompletną dietę, również podając mu inne warianty, zaliczające się do programu żywieniowego Burns Pet Nutrition! Wyjątkowość tego programu polega na tym, iż zaspokaja on zróżnicowane potrzeby psów, uwzględniając ich indywidualne cechy. Wysokiej jakości składniki stanowią podstawę zdrowego żywienia. W naturalny sposób wzmocnione zostają układ odpornościowy, układ trawienny, oddechowy, skóra, sierść, kościec oraz system nerwowy. Wszystkie produkty Burns są hipoalergiczne oraz wolne od sztucznych barwników, aromatów i konserwantów. Karma Burns Jagnięcina i brązowy ryż może być podawana psom, które cierpią na dolegliwości pokarmowe. [B]Skład:[/B] brązowy ryż (min 54%), jagnięcina (min 21%), owies, groszek, olej słonecznikowy, wodorosty, witaminy i minerały [B]Dodatki:[/B] witamina A (8.000 j.m./kg), witamina D (1.500 j.m./kg), witamina E (50 j.m./kg)

my jemy regal puppy bites. wyprobowalam juz wiele karm i to chyba jedyna, która jest zjadana z takim zapałem. młoda nie może się wręcz doczekać kolejnej porcji. no ale o efektach wypowiem się po jakimś miesiącu jedzenia tejże karmy. :)

wiemy, wiemy... ostatnio bardzo rzadko bywam na dogo. a to nie miałam czasu, a to czułam się skołowana tym nowyym wyglądem ;) za chwilę święta, więc mam trochę czasu. niestety w styczniu sesja, bu. u nas wszyscy zdrowi, chociaż maja nagminnie rani sobie w jakiś sposób stópki - nie wiem jak ona biega. mamy też problem z wypadającą sierścią od momentu gdy zjadła sama całą blachę keksa - pod moją nieobecność ściągnęła ją ze stołu :| tak dużo śniegu, postaram się porobić jakieś zdjęcia i pokazac ze żyjemy :) tymczasem pozdrawiamy

no przepraszam, a oczekiwałbyś od 2-3 miesięcznego dziecka że będzie biegać za tobą całe dnie? to jest maleństwo 8tygodniowe, które do tego zostało odcięte nagle od matki więc nie dziw się, że tak jest.. daj psu trochę czasu na oswojenie.

ha ja mam to samo z upierdliwym psem.. któregos razu zmywalam podłogę i młoda usilnie mi w tym przeszkadzała więc rzuciłam "maja gdzie jest paweł(tż ;)) szukaj pawła!' po czym maja poszła pod drzwi i siedziała tam z 15 minut i czekała aż pan wróci :P

ja mam to samo. dlatego jak jestem w domu i zbliża się pora śniadania/obiadu/kolacji to albo zamykam się z psem w pokoju albo wychodzę z nią na spacer i problem dokarmiania znika. niestety w tym wypadku inaczej się nie da, bo to rzeczywiście jak grochem o ścianę. ja jestem w o tyle dobrej sytuacji że w pewnym momencie mogę wrócic do siebie do mieszkania ;)

owszem szkoda szczeniaka, ale zawsze zastanawia mnie jedno.. przed zakupem psa jakoś nikt nie odzywa się na dogo, nie pyta, nie czyta, nie dowiaduje się.. a kiedy z psiakiem się cos dzieje, bądz co gorsza odchodzi za TM jakoś wszyscy nagle znajdują adres forum.. :cool1: czy nie lepiej się wcześniej dowiedziec, poczytac trochę? no nic, pozostaje mi jedynie życzyc wytrwałości w walce z ph i zapamiętania na przyszłosc, żeby więcej pomyślec przed zakupem psiaka..

karenina jakie one są przepiękne!!:loveu: ps. pytanie powinno brzmiec - czy jest na sali moderator?

maleństwo rośnie jak na drożdżach :loveu: trzymam kciuki!

chyba właśnie do lekarza :diabloti:

[quote name='zuza:D']:DMoże jego yorki rosną..:cool3:[/QUOTE] co do rosnących yorków to ostatnio miałam pogawędkę z koleżanką, która opowiadała, że jej znajoma ma dwa yorki i baaaardzo się na nich zna. mianowicie ma yorka i yorka miniaturke :evil_lol: york miniaturka waży 2-3kg a ten normalny 8kg i jest wielkości napasionego jamnika i to na pewno są yorki bo ona się zna i tyle o. i weź tu człowieku dyskutuj. ;)

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f472/gdzie-mozna-zamowic-bezplate-probki-karm-15030/[/url]

ale z niego zgrabniocha :loveu: śliczny pozdrawiamy

też czekam na fotki basków :cool3: [url]http://img10.imageshack.us/img10/5383/img8185i.jpg[/url] te łapeczki małe :loveu: i może to niegrzeczne ale myślę, że smutnata ma jakieś zaburzenia i żadnych szczeniaków nie będzie zważywszy na to co się wcześniej stało (mam na myśli kradzież zdjęcia itp)

Ciemka wielkie pokłony w Twoją stronę za przygarnianie tych wszystkich kalek i o walkę za nie. Trzymam kciuki za maluszka, oby urósł zdrowy i duży. :mdrmed:

nie narzekam :evil_lol:

tż kupił psie :eviltong:

ale szczeniucha już duża!!:loveu:

a no niestety, nastały takie czasy że musi latac w gatkach bo miałam całą podłogę oznakowaną :eviltong:

wejdź do jakiegokolwiek sklepu internetowego (np. krakvet), poszukaj swojej karmy i na pewno będzie podane dawkowanie w opisie.

dla każdego psa inna karma będzie odpowiednią.. to nie znaczy, że ma najlepszy skład ;) [url=http://www.dogfoodanalysis.com/dog_food_reviews/showproduct.php?product=2256&cat=all]Dog Food Reviews - Acana Grasslands - Powered by ReviewPost[/url] acana ma 5 gwiazdek gdzie royal [url=http://www.dogfoodanalysis.com/dog_food_reviews/showproduct.php?product=1526&cat=all]Dog Food Reviews - Royal Canin Maxi German Shepherd 24 - Powered by ReviewPost[/url] tylko dwie. jasne, że jeden pies ślicznie wyrośnie na royalu czy acanie gdzie innemu będzie się sypac siersc i będzie miec rewolucje żołądkowe. nie ma reguły. warto jednak porównac skład i ceny bo często karmy drogie nie zachwycają i mają cenę nieadekwatną do swojego składu. ale życzę aby piesek jak najlepiej rósł i jak najlepiej tolerował daną karmę :eviltong:

[url]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/szczeniaki9014.jpg[/url] :loveu: kolor prześliczny, ale wzrok to rzeczywiście ma szatański :crazyeye: pierwszy raz widzę szczeniora z takim spojrzeniem.

muszę nad tym pomyślec ale rozejrzec się najpierw za jakims dobrze zaopatrzonym mięsnym i żeby nie był na końcu miasta, bo nie ukrywam, że nie mogę codziennie jeździc na drugi koniec miasta po mięsko a lodówkę mam malutką :( ale już w wakacje myślałyśmy nad barfem, młodej surowizna nawet posmakowała i myślę, że jeszcze kiedyś będzie trzeba wrócic do tego tematu

ja też czekam na fotki, ciekawa jestem co się z szymki wykluło :loveu: