Gusiaczek Posted July 4, 2015 Posted July 4, 2015 Jestem, jestem, ale ledwo zipie - co będzie jutro? strach myśleć Quote
biednedobre Posted July 5, 2015 Posted July 5, 2015 Gdzie się cioteczki podziały??? Chyba grilują A ja jestem, zaglądam. Nosa dzisiaj nie wystawie za drzwi. w domku lżej się oddycha :) Quote
Gabi79 Posted July 5, 2015 Author Posted July 5, 2015 Jeśli chodzi o ten zainteresowany domek, to ja mam pewne wątpliwości, gdyż nie mam pojęcia, jak Nelcia dogada się z owczarkiem niemieckim. Ona jest ostrożna w kontaktach z psami. Z mniejszymi od siebie jest ok. większych się boi. Może być tak, że piesek Państwa będzie się chciał non stop bawić, on ma 1,5 roku. Gdyby coś było nie tak jednak odległość jest spora ok. 90 km w jedną stronę. Kolejna sprawa, może mniej istotna, ale Nelcia wchodzi na kanapę, śpi z nami, a w tamtym domku jest zakaz wchodzenia na łóżko, kanapy, fotele. Umówiłam się z Panią, że dam znać, jak znajdę kogoś na wizytę lub przyjedziemy z Agą i TZ-em osobiście, a i tak jeszcze jest czas, bo Nelusia czeka na sterylkę. Nie wiem, co robić, nie chcę przeciągać wszystkiego w nieskończoność. Szczerze to miałam nadzieję, że w weekend zadzwoni ktoś jeszcze, ale cisza niestety. Halszka wyraziła chęć zrobienia wizyty z kimś bardziej doświadczonym, dzięki Halszko!!! Nie wiem, co robić??? Quote
kiyoshi Posted July 5, 2015 Posted July 5, 2015 Gabrysiu, u mnie w domu psy też mają zakaz wchodzenia na łóżko;) akurat w tym nie widzę nic złego, bo jakieś granice trzeba ustalać ;) z pewnością Nelcia będzie miała swoje włąsne łóżeczko i szybko załapie o co chodzi... Z młodym owczarkiem nie wiem co sądzić, może zorganizować spotkanie psiaków i wtedy ocenić?...musisz sama zadecydować niestety:( Quote
joanka40 Posted July 5, 2015 Posted July 5, 2015 Gabrysiu, na FB jest taka fajna kobitka, która bardzo prężnie prowadzi BDT. Kiedyś, jak napisała ogłoszenie dla psa przeznaczonego do adopcji, to myślałam, że padnę ze śmiechu. Było tam coś w tym stylu: "Pies jest wspaniały, tylko do łóżka i na fotele". I sprawa dla ewentualnie chętnych była oczywista. Poszukam tego ogłoszenia, ale ono już było pisane przez Nią dość dawno i nie wiem, czy znajdę. Ale tekst: TYLKO DO ŁÓŻKA pamiętam jak dziś :) Teraz też ma trójłapka do adopcji :) Quote
Bogusik Posted July 5, 2015 Posted July 5, 2015 Zaglądam do Nelci z kciukami za najlepszy domeczek! :) Gabrysiu,masz wiadomość... Quote
Gabi79 Posted July 6, 2015 Author Posted July 6, 2015 Gabrysiu, u mnie w domu psy też mają zakaz wchodzenia na łóżko;) akurat w tym nie widzę nic złego, bo jakieś granice trzeba ustalać ;) z pewnością Nelcia będzie miała swoje włąsne łóżeczko i szybko załapie o co chodzi... Z młodym owczarkiem nie wiem co sądzić, może zorganizować spotkanie psiaków i wtedy ocenić?...musisz sama zadecydować niestety:( Ta decyzja jest bardzo trudna. Gdyby to było bliżej już byśmy tam pojechały. Co do leżenia na łóżku, to doskonale rozumiem i szanuje, że nie każdy się na to zgadza. Póki co wysłałam dane do ogłoszeń do CatAngel http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=117559 Quote
Gabi79 Posted July 6, 2015 Author Posted July 6, 2015 Gabrysiu, na FB jest taka fajna kobitka, która bardzo prężnie prowadzi BDT. Kiedyś, jak napisała ogłoszenie dla psa przeznaczonego do adopcji, to myślałam, że padnę ze śmiechu. Było tam coś w tym stylu: "Pies jest wspaniały, tylko do łóżka i na fotele". I sprawa dla ewentualnie chętnych była oczywista. Poszukam tego ogłoszenia, ale ono już było pisane przez Nią dość dawno i nie wiem, czy znajdę. Ale tekst: TYLKO DO ŁÓŻKA pamiętam jak dziś :) Teraz też ma trójłapka do adopcji :) Zaglądam do Nelci z kciukami za najlepszy domeczek! :) Gabrysiu,masz wiadomość... Bardzo się cieszę, że zaglądacie do Nelusi i kibicujecie!!! Quote
Panna Marple Posted July 6, 2015 Posted July 6, 2015 Wszyscy będziemy kibicować Wyjcowi w poszukiwaniu domku :) Quote
Gabi79 Posted July 7, 2015 Author Posted July 7, 2015 Wczoraj rozmawiałam z Panią z Jastrzębia. Nadal jest Nelcią zainteresowana. Jest jednak pewne ALE Dzisiaj całkiem przypadkowo dowiedziałam się od osoby z Dogo, że owczarek Państwa wychodzi z ich synem, pies nigdy nie był przez okolicznych psiarzy widziany z osobą dorosłą. Spacer wygląda tak, że chłopiec stoi za blokiem, a psiak biega. Taki dom dla Nelusi odpada, ona pomimo braku łapki kocha spacerki, wycieczki do parku i lasu. Jeszcze do Pani nie dzwoniłam, bo nie wiem, co powiedzieć. Postanowiłam, że najpierw zaszczepię Nelusię. A sterylka po dwóch tygodniach, wtedy, gdy TZ będzie miał na noc, by maleńka nie zostawała sama Quote
Anecik Posted July 7, 2015 Posted July 7, 2015 No to kłopot. A jak państwo powiedzą że jednak wychodzą z psem to co? Albo powiedzą że będą wychodzić - bo niby czemu mieliby powiedzieć coś innego niż chciałabyś usłyszeć? No ale jak sterylka za 2 tygodnie to może się inny domek znajdzie. Quote
Gabi79 Posted July 7, 2015 Author Posted July 7, 2015 No to kłopot. A jak państwo powiedzą że jednak wychodzą z psem to co? Albo powiedzą że będą wychodzić - bo niby czemu mieliby powiedzieć coś innego niż chciałabyś usłyszeć? No ale jak sterylka za 2 tygodnie to może się inny domek znajdzie. Po rozmowach z Panią nie mam się do czego przyczepić, ale jednak intuicja mi podpowiada, że to nie ten domek. Nie chcę mówić o swoich przypuszczeniach, że z Nelcią będą wychodziły tylko dzieci. Nie mam pojęcia, jak to rozegrać 1 Quote
ania75 Posted July 7, 2015 Posted July 7, 2015 Gabi jeśli czujesz, że to nie to to nic na siłę ........ Nelcia jest fajną psinką i na pewno znajdzie się domek, co do którego nie będzie wątpliwości ....... Pani trzeba powiedzieć, że jeszcze nie zapadła decyzja bo jest kilka domków - można też zaproponować inną bidkę (mniej wymagającą) 1 Quote
Mysza2 Posted July 7, 2015 Posted July 7, 2015 Gabuniu, jest jeszcze trochę czasu do sterylki. Może jeszcze ktoś inny się zgłosi do tego czasu. Quote
yolanovi Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 zaglądam do Nelci. Dylematy adopcyjne... Gabrysiu, prawie zawsze udało Ci się znaleźć najlepszy domek dla swoich tymczasków, masz intuicję i tu życzę, by Ci podpowiedziała jak najlepiej. Quote
AgusiaP Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Pani zależy na tym, żeby Nelcia trafiła do nich jak najszybciej i to w sumie rozumiem, tylko, gdy Gabrysia, zaproponowała, że po sterylce Nelcia mogłaby do nich jechać, a oni sobie sami ją zaszczepią pani zaczęła kręcić nosem i że w sumie po co wirusówki, jak wystarczy szczepienie na wściekliznę. Anecik ile razy słyszałyśmy, że Państwo wszystką wiedzą, z wszystkiego zdają sobie sprawę a potem wychodzi całkiem inaczej. Ludzie, oczywiście na szczęście nie wszyscy mówią to co chcemy usłyszeć, są mili, sympatyczni a jak pies im nie pasuje i chcą go oddać wychodzi szydło z worka... Dla mnie najlepszym przykładem jest Fifi, Państwo nie mogli się jej doczekać, więc sami po nią pojechali. Potem okazało się, że Fifi była trzymana w piwnicy a jak uciekła, nawet w tych poszukiwaniach nie pomogą... Nie piszę tego absolutnie odnośnie Państwa, nie rozmawiałam z nimi, ale życie nauczyło mnie, że jak są wątpliwości lepiej nie ryzykować i poczekać na inny domek. Skoro Gabrysia ma te wątpliwości lepiej dać szansę Nelusi na lepszy domek. 5 Quote
Anecik Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 No właśnie są tacy dziwni ludzie. Tylko po co im pies gdzieś tam w piwnicy? Piesio powinien być członkiem rodziny a chyba dzieci lub TZ nikt w piwnicy nie trzyma. Ja mam niewielką wiedzę o psach, ale jak poszłam z Mimi do weta to nie wiedziałam co na co "ale szczep Pan na co się da żeby nic nie zagrażało" I jak tak czytam na tych wątkach o niektórych bidulach porzuconych, wziętych po to żeby potem wywalić na ulicę to przekonuję się że ludzie to świnie. Ale powiem szczerze przed dogo nie miałam takiej świadomości:( Quote
AgusiaP Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 No właśnie są tacy dziwni ludzie. Tylko po co im pies gdzieś tam w piwnicy? Piesio powinien być członkiem rodziny a chyba dzieci lub TZ nikt w piwnicy nie trzyma. Ja mam niewielką wiedzę o psach, ale jak poszłam z Mimi do weta to nie wiedziałam co na co "ale szczep Pan na co się da żeby nic nie zagrażało" I jak tak czytam na tych wątkach o niektórych bidulach porzuconych, wziętych po to żeby potem wywalić na ulicę to przekonuję się że ludzie to świnie. Ale powiem szczerze przed dogo nie miałam takiej świadomości:( Na początku jak byłam na Dogo, cieszyłam się jak ktoś pisał, że psiak znalazł domek, teraz się martwię, dopiero po pewnym czasie człowiek może odetchnąć z ulgą, że to TEN domek. 2 Quote
malagos Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Ja w takich razach mówię "Pies jest pod opieką Fundacji i to ona musi zadecydować, komu psa odda" , cokolwiek to znaczy (nawet nazwy nie wymieniam, bo nie należę do żadnej :) sama Fundacja to słowo klucz) - i zyskuje się trochę czasu na ewentualne inne zgłoszenia. Tu jest jeszcze czas na decyzję, bo sterylizacja. 5 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.