Jump to content
Dogomania

Schronisko w Katowicach - POMÓŻMY IM ZNALEŹĆ DOMY !!! Ruszył wolontariat!


Recommended Posts

W Katowicach między budynkami przy ul. Rożanowicza 1-17 i Daszyńskiego 15-21 błąka się śliczny pies, trochę przypomina doga lub boksera  ale na znacznie wyższych łapkach, ma umaszczenie brązowe z białymi wstawkami, jest naprawdę urodziwy i bardzo przyjazny, podszedł do mnie, ale nie mogłam go zabrać, bo jestem w pracy i byłam z  kierowniczką. Podszedł nieco bojaźliwie, ale jak stałam spokojnie to przyszedł i bez problemów dawał się głaskać, jest trochę wychudzony i mocno zdezorientowany, boję się o niego. Ma na sobie ciemnoczerwoną wpadającą w kolor bordowy materiałową obrożę, w czy ktoś z wolontariuszy mógłby tam podjechać, boję się ze jak zobaczy pracowników schroniska to ucieknie. A gdy go złapałam kierowniczka nie pozwoliła mi zadzwonić po nich… Martwię się o niego. Dajcie znać czy ktoś może pomóc!

Link to comment
Share on other sites

Kojarzycie taką sunię: http://olx.pl/oferta/znaleziono-suczke-srednia-mloda-po-sterylizacji-katowice-CID103-ID7hW8J.html

 

Nie potrafię tu wstawiać zdjęć. Listonoszka mi ja przyprowadziła i została. Suczka jest po niedawno przeprowadzonym zabiegu, prawdopodobnie sterylizacji. Jak coś to proszę o kontakt telefoniczny:660124623, 32/3533135. 

 

Suczka posiada niezarejestrowany chip: 967000009678789

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki Roksana, żeby udało się go wyciągnąć :(

Cała sprawa jest tak pokręcona że brak słów... Pies podobno został wyrzucony na terenie schroniska (były właścicielki dzwonił i pytał w schronie) ona twierdzi że nie. Mamy kontakt z behawiorystką która podejmie się pracy z Kroksem ale trzeba go wyciągnąć. Koszty to nie problem byle tylko znalazł się tymczas bo niestety "właścicielka" ma to w poważaniu już go nie chce i woli miłego szczeniaka którego ma teraz. Oferowaliśmy pomoc z behawiorystą, na jakiś czas zabranie małej by z psem spokojnie popracować, zapłatę za wszystkie koszty ale nie i już. A obawiam się że psiak po kwarantannie (jeśli na niej jest) zostanie uśpiony bo rzuca się na inne psy bez ostrzeżenia (a zaczęło się właśnie od tego sczeniaka)

 

 

PS.

 

Właśnie dostałam info że dzisiaj  do schronu zawieźli papiery że niejako "właścicielka" zrzeka się psa w związku z czym Kroks jutro ma trafić na boksy ogólne... Nie wiem co oni tam wszyscy kombinują ale w takiej sytuacji ja już się nie mieszam...

Link to comment
Share on other sites

Cała sprawa jest tak pokręcona że brak słów... Pies podobno został wyrzucony na terenie schroniska (były właścicielki dzwonił i pytał w schronie) ona twierdzi że nie. Mamy kontakt z behawiorystką która podejmie się pracy z Kroksem ale trzeba go wyciągnąć. Koszty to nie problem byle tylko znalazł się tymczas bo niestety "właścicielka" ma to w poważaniu już go nie chce i woli miłego szczeniaka którego ma teraz. Oferowaliśmy pomoc z behawiorystą, na jakiś czas zabranie małej by z psem spokojnie popracować, zapłatę za wszystkie koszty ale nie i już. A obawiam się że psiak po kwarantannie (jeśli na niej jest) zostanie uśpiony bo rzuca się na inne psy bez ostrzeżenia (a zaczęło się właśnie od tego sczeniaka)


PS.

Właśnie dostałam info że dzisiaj do schronu zawieźli papiery że niejako "właścicielka" zrzeka się psa w związku z czym Kroks jutro ma trafić na boksy ogólne... Nie wiem co oni tam wszyscy kombinują ale w takiej sytuacji ja już się nie mieszam...

Jeśli podpisała zrzeczenie to pies oficjalnie jest "własnością schroniska" i można go adoptować. Ciężko będzie z tymczasem :( sama szukam nieustannie dla swojego Pokera i jest katastrofa...
Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, mam ogromną prośbę. 3 września znalazłyśmy z koleżanką taką bidę:

 

szpula.jpg

 

thumb.html.jpg

 

wziął ją do domu znajomy (miał już inną sunię) i przez 2 tyg. mieszkała u niego (nazywała się Szpulka), ale niestety ten kolega miał w pracy ogromne spiętrzenie roboty i nie było go w domu po 10 godzin i Szpula zaczęła zjadać mu różne ważne i nieważne rzeczy. I ją oddał do katowickiego schroniska.  Nie ma jej na stronie a to już musiało minąć ze 3 tyg. powinna być po kwarantannie. Czy mogłybyście dowiedzieć się co z nią? Koleżanka próbowała telefonicznie, ale niczego nie udało jej się ustalić, bo nie wiemy kiedy dokładnie ten znajomy wezwał schronisko.  Bardzo byłabym wdzięczna za pomoc.  Ona była ogłaszana na FB i jest jeden pan zainteresowany. Musimy ją tylko zlokalizować i sprawdzić człowieka.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam :oops: :oops:

Czy ktoś chciałby zaopiekować się jeżątkami?

Sprawa dosyć pilna - jeżyki są niedożywione.

Dorobella szuka osób, które mogłyby zaopiekować się maluszkiem,

udostępnić kawałek garażu, ogródka, łazienki i dokarmiać oraz przezimować.

Województwo śląskie.

Informacje na PW.


100_2730_JPG_300x300_q85.jpg

100_2734_JPG_300x300_q85.jpg

100_2725_JPG_300x300_q85.jpg

100_2727_JPG_300x300_q85.jpg
 

 
 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...