Nutusia Posted February 10, 2015 Author Posted February 10, 2015 Dzwoniłam do Violi - umówiła się na spotkanie na jutro, bo niestety ani wczoraj ani dziś p. Magda nie mogła po południu. Viola przekazała na razie pierwsze wskazówki przez telefon - głównie takie, żeby wszyscy dali Imci święty spokój - nie podchodzili, nie wyciągali rąk, nie próbowali nawiązać kontaktu, gdy ona sobie tego nie życzy. Jutro wieczorem będę miała relację Violi jak się sprawy mają. Quote
Nutusia Posted February 10, 2015 Author Posted February 10, 2015 Przekleiłam na użytek Violi wszystkie moje relacje od pierwszego do ostatniego pobytu Imki u mnie. Lekko nie było, o wielu rzeczach już nie pamiętałam... Wysłałam tę swoistą historię również do p. Magdy... Quote
auraa Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Pani musi być cierpliwa. Za jakiś czas nie będą mogły żyć bez siebie. Wiem co mówię:) Quote
Nutusia Posted February 11, 2015 Author Posted February 11, 2015 Wysłałam wczoraj p. Magdzie historię Imki w pigułce i otrzymałam taką odpowiedź: Pani Magdo przeczytalam historie Imki,pare razy udalo sie Imce zalatwic na ogrodzie,dzis zostala na 2 godziny sama,zrobila lekki kipisz,weszla na stol w salonie,pogryzla mydlo (prezent od wnuczki),naznosila rozne moje czesci garderoby na swoje poslanie,pogryzla Macka ksiazke,ktora lazala na lozku,a teraz spi zmordowana na kanapie obok mnie.Jutro jestem w domu,czekam na pania Viole. Quote
Florentyna Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 Czyli Imka robi postępy :) Jak myślisz Nutusiu Pani Magda zniesie "drobne" straty w domu? Quote
Poker Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 Jak przetrzymają, to Imcia nauczy ich porządku. Żarty żartami ,ale trzymam nadal mocno kciuki. Quote
Grażyna49 Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 A mnie się najbardziej podobało,że Imeczka znosi na swoje posłanie rzeczy p.Magdy. Wydaje mi się,że to są już początkowe oznaki,że ją lubi a w niedługim czasie pokocha. Quote
konfirm31 Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 Jak Pies jest kochany przez Właściciela, to tenże właściciel wiele zniesie dla psa. Dlatego jestem optymistką : ) Quote
Usiata Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 Wysłałam wczoraj p. Magdzie historię Imki w pigułce i otrzymałam taką odpowiedź: Pani Magdo przeczytalam historie Imki,pare razy udalo sie Imce zalatwic na ogrodzie,dzis zostala na 2 godziny sama,zrobila lekki kipisz,weszla na stol w salonie,pogryzla mydlo (prezent od wnuczki),naznosila rozne moje czesci garderoby na swoje poslanie,pogryzla Macka ksiazke,ktora lazala na lozku,a teraz spi zmordowana na kanapie obok mnie.Jutro jestem w domu,czekam na pania Viole. Jest dobrze; Pani Magda uczy się Imci - "dzikuski", która już próbuje ciutkę zaufać, mimo że nie ma psiaków w domku. Nutusiu, przekaż proszę, Pani Magdzie, że ja na pierwszy kontakt typu "na kanapie obok mnie" z moją Usią, czekałam 3 miesiące, a teraz to jest mój cień, który czeka pod drzwiami łazienki (jest już u mnie piąty rok). Trzymam kciuki nieustannie - za Imcię i za Panią Magdę z Rodzinką :) Quote
Kejciu Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Jest w miarę dobrze - była Viola - więcej napisze Nutusia ja tylko dla " uspokojenia " ale chyba wszystko jest na dobrej drodze :) Quote
Poker Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Jest w miarę dobrze - była Viola - więcej napisze Nutusia ja tylko dla " uspokojenia " ale chyba wszystko jest na dobrej drodze :) UFFF, kamyczek z serca, kamień jak Nutusia dokładnie napisze Quote
Nutusia Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 Viola zdała mi wczoraj relację, mówiąc, że spodziewała się, że będzie o wiele gorzej ;) Gdy weszła na górę, Imcia leżała na kanapie - uszka postawione z zaciekawieniem na sztorc. Viola usiadła na drugim krańcu kanapy, wyciągnęła rękę ze smaczkiem (oczywiście nie patrzyła na Imuszkę). Chwila zastanowienia i szpiczasty nosek postanowił sprawdzić co to za przysmak. Wzięła, odskoczyła. Zjadła - dobre! Viola powoli wyciągała rękę już nie tak daleko. Podchodziła, brała smaczek, ale wracała na kraniec kanapy. W końcu wzięła smaczek z wcale nie wyciągniętej ręki. Viola dała wskazówki dotyczące umiejscowienia budki i misek oraz wyjść do ogrodu. P. Magda zapisała sobie wszystko, ma też kupić książkę o strachliwych psinach (właśnie została wznowiona). Viola zostawiła swój numer - można dzwonić o każdej porze dnia i nocy ;) Aha, zaproponowała też napełnienie kieszeni smaczkami i "gubienie" ich mimochodem za każdym razem, gdy się obok Imki przechodzi, ale nie zwracając na nią uwagi. Generalnie chodzi o to, żeby ją ignorować, a nie ją "osaczać" - wtedy sama zechce nawiązać kontakt. P. Magda zresztą sama to zauważyła, bo któregoś z ostatnich dni nie miała za wiele czasu dla Imki. Krzątała się po domu za swoimi obowiązkami i na Imkę nie zwracała uwagi, nie śledziła co robi, nie wchodziła do pokoju. I co? I Imcik sam zaczął wystawiać nosek z pokoju i sprawdzać gdzie jest p. Magda i co robi! :) Oczywiście na cień zainteresowania jej osobą natychmiast znikała za drzwiami albo w budce, ale jednak ciekawość ją zżerała ;)\ Imka dostała od Violi takiego mini-szarpaka z polaru (hand made Violi ;)). Poleciła też kong - żeby go najpierw napełnić czymś miękkim do wylizywania (np. pasztetem), a jak Imka załapie na czym polega zabawa - napełnić, wsadzić jakiś gryzak typu kawałek ucha albo patyczka tak, żeby wystawał i zamrozić. Mam taki mały kong - wzięłam go dziś ze sobą. Jeśli ktoś będzie w domu jak będę wracać z pracy - od razu podrzucę. P. Magda obserwuje już zmiany na lepsze. Imka już śpi na łóżku ;) Zaczyna bardziej się interesować otoczeniem, że o aż dwóch przypadkach sikania w ogrodzie nie wspomnę! :) Quote
Elisabeta Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Nutusiu, ja się nie odzywam za często (;)), ale cały czas czytam i trzymam kciuki. :) Imka, dasz radę. :) Quote
Poker Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Optymistyczne wiadomości.Będzie dobrze. Panią Magdę trzeba zgłosić na kandydatkę najbardziej wyrozumiałej nowej właścicielki. 1 Quote
Grażyna49 Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Też jestem pewna,że da radę Imeczka,więc możesz już prawie spokojnie odetchnąć. Piszę prawie,bo mam nadzieję,że P.Magda nie straci cierpliwości. Quote
Mysza2 Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Nutusiu, od początku podczytuję wątek Ineczki i z całego serca jej kibicuję. I rozumiem jak drżysz od momentu adopcji. Znam z autopsji temat strachulców i dzikusków, wiem jak ciężko o dom, który da szansę i dlatego zapadła mi bardzo w serce. Trzymam bardzo mocno kciuki za Panią Magdę, żeby umiała się cieszyć z malutkich kroczków do przodu. Bo takie już są i dalej będą, Trzeba tylko dużo, dużo czasu, cierpliwości i pokochania tego co się ma i będzie dobrze. Quote
Nutusia Posted February 12, 2015 Author Posted February 12, 2015 Bardzo Wam dziękuję! Podesłałam p. Magdzie link do wątku - może sama przeczyta te słowa podziwu, otuchy i zachęty ;) A jak nie - z największą przyjemnością Jej przekażę :) Quote
konfirm31 Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Cieszę się z sukcesów w oswajaniu Imki :). Wspaniały dom jej się trafił :) Quote
Marysia R. Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Budujące wieści :) A z dnia na dzień będzie coraz lepiej i lepiej :) Quote
Mattilu Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Tez ciesze sie ogromnie z postepow Imki i kibicuje pani Magdzie. Bedzie lepiej! A Viola to skarb ;) Quote
malagos Posted February 13, 2015 Posted February 13, 2015 To rzeczywiscie budujące, ze są ludzie poświecajacy tyle serca i czasu dla psiaka :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.