terra Posted March 17, 2013 Share Posted March 17, 2013 No to wypieszczona będzie Niunia za wszystkie czasy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted March 17, 2013 Author Share Posted March 17, 2013 Powoli pora zbierać się do domu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted March 17, 2013 Share Posted March 17, 2013 A kiedy do domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AtaO Posted March 17, 2013 Share Posted March 17, 2013 [quote name='auraa']Powoli pora zbierać się do domu....[/QUOTE] Z jednej strony to powód do radości, z drugiej jednak ......nie będziemy więcej śledzić Jej losu. Już mi smutno:(.....martwię się....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted March 17, 2013 Share Posted March 17, 2013 Ja też się martwię...Tyle czasu w ciepełku (a teraz jeszcze takie mrozy!), pod fachową opieką, z pysznym, odżywczym jedzonkiem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted March 17, 2013 Share Posted March 17, 2013 Tez ubolewam ze musi wrocic do budy:-( To taka starutenka Babunia..W koszyczku przy kominku lezec powinna i ogrzewac kosteczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Dziewczyny, a nie lepiej zorganizować suni jakieś DT? Duzo nas tu, jesli każdy, albo choć co druga osoba dołozy jakiś grosz, to byłaby kasa dla małej. SZkoda jej do budy, tyle przeszła .............? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Właściciel za nią tęskni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Ciekawe, czy BAbunia tęskni na właścicielem.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 [quote name='keakea']Właściciel za nią tęskni...[/QUOTE] i ja wierze,ze ona teskni za nim, Moze da sie jakos ocieplc ta bude, albo uzbieramy na nowa? Mozna tez co jakis czas podeslac karme.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 a ona jest długo u tego Pana? kiedy ona ją znalazł? może jednak znalazł by się jakiś lepszy domek dla niej jeżeli nie są za długo razem? a jeżeli miała by wrócić do budy to trzeba dopilnować aby ta buda była ciepła, ocieplić ją dobrze lub może zrobić zbiórkę na nową? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
from_wonderland Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Szkoda, ale te największe mrozy już za nami, powoli wiosna idzie, a ona jednak zawsze tak mieszkała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Myślę, że zamiast opłacać dt, lepiej pomóc temu facetowi, bo zły nie jest, ale może jak zobaczy, że ktoś się sunią interesuje, prosi o jej lepsze warunki, pomaga, to sam coś pojmie i np. wpuści do domu, a już przynajmniej ciepłą budę można zorganizować i karmę. No i raz na parę miesięcy krtoś może zajrzeć, kto mieszka blisko, zobaczyć, jak się Sunia ma. Rozmowa z człowiekiem po tym, jak ona wróci bez guza jest, myślę, najważniejsza i próba przekonania go, że starowince należą się lepsze warunki jako rekonwalescentce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 i jest drugi pies, który tęskni... Skoro człowiek kocha swoje zwierzęta i dba o nie jak potrafi, to nie ma sensu ich odbierać. Lepiej dokupić lepszą karmę, kupić budę albo poprawić starą a na to miejsce zabrać innego psa, który rzeczywiście ma źle a właściciel go tłucze albo głodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Ja myślę, że może lepiej w pierwszej kolejności z Panem porozmawiać, zobaczyć co uda się wypracować, do jakich kompromisów dojść, a dopiero potem sunię oddawać. Ja rozumiem, że Pan ma ogromne serce do zwierząt i dba o nie, ale to jest strasznie przykre- serce czasem nie wystarcza, potrzebne są jeszcze minimalne nakłady finansowe oraz chęci, żeby coś zmienić. Suczka jest po baaaaardzo poważnej operacji, jest starsza i buda, bułka z mlekiem do jedzenia oraz okoliczne psy w sytuacji, w której ona jest niewysterylizowana to naprawdę nie najlepszy pomysł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted March 18, 2013 Author Share Posted March 18, 2013 Myślimy o tym. Właściwie wszystko na głowie Krysi. Wiem, ze będzie chciała przeprowadzić z Panem poważną rozmowę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 [quote name='auraa']Myślimy o tym. Właściwie wszystko na głowie Krysi. Wiem, ze będzie chciała przeprowadzić z Panem poważną rozmowę.[/QUOTE]... i od tego najlepiej zacząć, będziemy trzymać kciuki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Kochani, sunia zgodnie z pierwotnymi ustaleniami miała opuścić klinikę po zdjęciu szwów. A dziś własnie miała zdjęte. Każdy dzień jej pobytu to kolejne 50 zł. Przepraszam, że o tym piszę, ale muszę przypomnieć, niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Ktoś sprawdził jaką Niunia ma budę i co z zakupem karmy mokrej? Ktoś musi to koordynować! Co zadecydowali weci na temat zabezpieczenia suki przed niepożądaną ciążą? To chyba najważniejsze dla Niuni teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Ciężka sytuacja, może uda się wynegocjować jakieś lepsze warunki u Dziadka. Cały czas mam przed oczyma zdjęcie bezdomnego siedzącego razem z psem, obaj okutani jakimiś kocami. Od tego obrazu bije zaufanie, miłość i troska wzajemnie o siebie. Jeśli to rzeczywiście prawda i Dziadek tęskni za Niunią, to chyba jest ich wspólny los na dobre i na złe. Nie wiemy, czy Niunia wzięta do pałaców, byłaby szczęśliwa bez Dziadka. To on ją przygarnął i dał kąt, gdy ktoś inny ją porzucił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Rada w radę stwierdziliśmy, żeby Niunię potrzymać do soboty w klinice. To dodatkowy koszt, ale po pierwsze, powinny skończyć się te paskudne mrozy, a po drugie będzie szansa przygotować jej miejsce, no i pana, na powrót. Koordynować wszytsko będzie pewnie Krysia, która sunię przywiozła na SGGW i sama mówi, że na pewno nie zawiezie i nie zostawi jej ot tak. Myślę, że nie ma sensu szukać jej dt ani umieszczać w hotelu - jej pan szukał dla niej pomocy (jak się okazało wcześniej jakaś pani z jakiejś fundacji miała pomóc, ale się nie odezwała), kocha ją i chce się nią zająć. Jeśli mu razem pomożemy, to naprawdę nie będzie jej tam źle. Tylko warto by było o Niuni nie zapominać, pomyśleć o zrzutce na jakąś karmę. A może też o porządnej budzie - zobaczymy w sobotę jak się tam wszytsko na miejscu przedstawia. I tak wyjdzie taniej niż płatny dt albo hotel, a wszyscy będą szczęśliwi. Krysia będzie trzymała rękę na pulsie, a ja postaram się w sobotę umówić z nią i razem tam podjechać - więc będą wieści :). Natomiast wieści bieżace są takie, że Azunia się niezwykle dziarska zrobiła i chętna do biegania, wychodzenia na spacer. Jeszcze jedno ważne: cieczka. Lekarze odradzają zdecydowanie zastrzyki teraz (ryzykowne z powodu wieku i przebytej operacji), nie am wyjścia, trzeba pilnować. Według ich oceny do maja-czerwca raczej nie powinna miec cieczki (raczej, bo na 100 proc. nie wiadomo), a potem sterylizacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Jesli faktycznie starszy człowiek ja kocha i przy waszej pomocy poprawi się jej warunki, to moim skromnym zdaniem to dobra decyzja . Zagladanie i pomaganie na miejscu w tej sytuacji ma sens ,naprawde . dziekuje ,ze tam jesteście .To wspaniałe ,ze sunia jest wolna od tego guza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Powrót suni do dziadka pod kontrolą to najlepsze wyjście w sensie uczuciowym dla nich obojga i finansowym również. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Z bazarku zebrało się dla małej 170zł - przesyłać na konto z pierwszego postu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted March 18, 2013 Share Posted March 18, 2013 Pytanie, czy opiekun Azy da radę ją dopilnować, jeśli chodzi o cieczkę... A jeśli chodzi o porządną karmę dla niej (w tym wieku raczej puszki niż sucha), może najlepiej byłoby oszacować jej koszt miesięczny i zbierać stałe deklaracje na ten cel na konto którejś z fundacji. Pisałam na facebooku i podtrzymuję moją deklarację na ten cel - skromniutką, bo 5-złotową, ale jeśli znajdzie się nas więcej, zniknie widmo bułki z mlekiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.