Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04/15/17 in all areas

  1. Witam - na początek deklaruję 100 zł na Mróweczkę - teraz jednorazowa deklaracja, ale postaram się od przyszłego miesiąca żeby była stała - Mróweczka jest przecudna :).
    3 points
  2. Po zakończeniu gotowania wróciliśmy z posłaniem do pokoju na naszą wieczorną miejscówkę, czyli po odsunięciu stolika przy samym narożniku. Wcześniej jednak Rokuś wyczaił, że w kuchni nastąpiła zmiana i teraz Jacek coś pichci. Zobaczcie, jaki nagle zrobił się silny:) Tu widać starty nosek:(
    2 points
  3. Kochani, życzę wszystkim odwiedzającym i wspierającym nasz watek Wesołych, zdrowych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych:) Dzisiaj "woziłam" Rokusia z posłankiem. Ponieważ miałam sporo do zrobienia w kuchni, przesunęłam go z posłankiem tak, żeby mógł obserwować co się dzieje w kuchni i w pokoju. Był dzięki temu bardzo spokojny i w pewnym momencie odpłynął i spał bardzo mocno. Przykryłam go kocykiem, bo w tym miejscu jest przeciąg.
    2 points
  4. Kikunia to uroczy żywioł, Byłyśmy w odwiedzinach i coś tam zdjęć cyknęłyśmy:)
    2 points
  5. Wszystkim życzę zdorwych, wesołych Świą, a koteczkom najcudowniejszych domków.
    1 point
  6. Przyda się EVciu, przyda bardzo. Tak jak i karma, której ogromny, 10 kg. worek przyjechał dla naszych kotowatych z Wrocławia. Poker kochana, bardzo dziękujemy !
    1 point
  7. Fajnie masz Aga. Co ja bym dała za to żeby Mońka była pieszczochem... a ta zaraza przychodzi się przytulić tylko jak czegoś natychmiast chce... Cudownie, że Bambiemu cofnął się ten zez i że je już normalnie. To z pewnością dla niego też duża ulga i ułatwienie.
    1 point
  8. Życzę Wszystkim Pogodnych i Spokojnych Świąt spędzonych w Rodzinnej Miłej Atmosferze .
    1 point
  9. Oj Heniu, ja to bym chętnie pomęczyła się tam razem z Tobą
    1 point
  10. Jakies pysznosci musza byc w koszyczkach bo Heniutek tak sie oblizuje :) :) :) Dla was rowniez Wesolych Swiat Natalar .
    1 point
  11. No, podręcznik miąchania kota trochę przekłamuje, bo mój Wrzaskun nie daje się dotknąć w miejsce o-ho-ho miąchaj miąchaj Jednym słowem co kot, to inne upodobania Zdrowych, spokojnych Świąt życzę.
    1 point
  12. Azalia, bardzo dziękuję za miłe słowa. Pusia ma się dobrze, ale odkąd nie ma Milusi jest jeszcze bardziej rozpieszczona, taka królowa się z niej zrobiła. Ja wciąż tęsknię za Milusią i często wraca mi obraz, jak umierała. Też mam nadzieję na spotkanie, wierzę, że czeka na mnie za tęczowym mostem. Pozdrawiam serdecznie
    1 point
  13. Bruno bardzo nieśmiało ale jednak zamachał ogonkiem :)!
    1 point
  14. Witaj Aga!!! Mnie Mróweczka bardzo rozczuliła, jest cudowna, taka maleńka, bezbronna, a zarazem ufna. Zupełnie, jak mój Tuptuś, który w chwili adopcji przeze mnie był oceniony na 15 lat. Był u mnie przez 9 miesięcy. Tylko, albo aż. Adoptując starszego psa nigdy nie wiemy, czy będzie z nami kilka tygodni, miesięcy, czy lat. Dla Tuptusia zrobiłam wszystko, co było można, wiem, że nikt nie jest nieśmiertelny, a mimo to moje serce cały czas krwawi. Niesteyt w chwili obecnej nie jestem w stanie adoptować Mróweczki. Mam ogromną nadzieję, że kogoś zauroczy. Psie staruszki mają w sobie magię. Witaj Aniu!!! Bardzo serdecznie dziękuję, zaraz wyślę nr konta Witaj maarit!!! Witaj Eluś!!! Dzięki serdeczne za wczorajszy transport. Jak zawsze mogę na Ciebie i Agusię liczyć, czego po wczorajszym wrzuceniu Was na minę nie można powiedzieć o mnie
    1 point
  15. anecik Bibi Duszka mogła jeść gotowane, a po puszkach też były problemy. Szukałam co by jej takiego dopasować w razie gdyby "poszła" do adopcji, spośród wielu różnych konserw, tylko jedne Butcher's Sensitive with Lamb & rice, okazały się strzałem w dziesiątkę. Mają ryż - nie zawierają soi, konserwantów, barwników ani wzmacniaczy smaku, mają za to probiotyki. Dostępne w sieci Auchan - cena ok. 3-, zł za 390 gram i o dziwo - są tańsze niż w internetowych sklepach zoologicznych. Daję foto etykiety. Pamiętaj - tylko wersja Sensitive, inne wersje powodowały rozwolnienie. Mało, że to psinki nie pierwszej młodości, to na dodatek, licho wie, czym je karmiono, bo "ludzkimi" specjałami z pewnością :-(.
    1 point
  16. Ciekawe jak mija czas? Czy dały się wyprowadzić na sioo.Przypuszczam ,że już zjadły śniadanko. Być może psom jest gorąco i kładą się tam gdzie im lepiej. Zastanawiam się ,czy to że są razem nie powoduje,że czują się silniejsi i wspierają się również w izolacji od człowieka .Czas pokaże. Czy jest jakaś wiedza w jakich warunkach psy żyły dotychczas ,przed schronem?
    1 point
  17. Wydaje mi się, że dzisiaj dostały głupiego jasia, żeby je wyjąć z klatki, założyć szelki i przywieźć. Po Świętach i tak musimy odwiedzić weta, więc wtedy wet zobaczy co z tymi szwami po kastracji. Dostały wodę, piją. Alfik jak mnie widzi to macha ogonkiem, narazie ostrożnie się zapoznajemy. U Alfika było już takie głębokie westchnięcie. Ale nadal obserwuje jak się chcę zbliżyć do Bruna, a Bruno zmienił miejsce, niestety nie na legowisko, potem spróbuję go jakoś zmotywować żeby położył się na legowisku. W każdym razie oczka mu się zamykają, i wyciągnął się w rogu, a zaraz potem przyszedł położyć się obok niego Alfik. Życzymy sobie spokojnej nocy :).
    1 point
  18. Zobaczysz auraa, że po kilku dniach w domu zacznie byc normalnym dzieciakiem:) Tak jak Parys, który rozkręca się coraz bardziej:) Osłodzić Wam świat kolejnym filmikiem od Doris? Bardzo proszę:)
    1 point
  19. Wiele niejasności co do terminu kastracji,narkozy czy tez głupiego jaśka?Myślę,że może ewu to jakoś dopyta i ogarnie bo to ważne. Renatko bardzo dobrze sobie dajesz radę jak na początkowe godziny pobytu piesiów :) Będzie dobrze ale na wszelki wypadek też bym ich nie karmiła bo mogą psiaki dostać takiej rewolucji żołądkowej,że trudno będzie sobie z tym poradzić.Po pierwszych spostrzeżeniach wydaje się,że jednak Alfik jest bardziej ufny bo podchodzi i coś tam zamerda ogonkiem,więc może warto skupić się na początku na jednym i próbować go do siebie przekonać.Jak to się uda to drugi będzie brał z niego przykład.To duet i zapewne co jak co, ale obecnie więcej sobie ufają niż komuś innemu Trzymam kciuki bezustannie!
    1 point
  20. Byłyśmy w odwiedzinach, Kajtuś jest bardzo dystyngowanym panem. Zauroczył nas
    1 point
  21. Zulka jest śliczna, byłyśmy w odwiedzinach, kochana przyjacielska dama:)
    1 point
  22. Zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych dla wszystkich tych, którzy może jeszcze odwiedzają wątek Milusi. W poprzednią Wielkanoc była jeszcze z nami i dobrze się czuła.....
    1 point
  23. 1 point
  24. 1 point
  25. To i ja czekam. Sunia śliczna, bardzo w typie mojej Zulci, mojemu TZowi tez bardzo podobają się takie czarno - białe maleńtwa. Zastanowię się nad pomocą dla malutkiej , dam znać. Mam nadzieję, ze juz niedługo w tych pięknych, smutnych oczkach zabaczymy radość.
    1 point
  26. Kochane abyśmy w ferworze świątecznych przygotowań, nie zagubiły tego, co ważne, dzielę się ze wszystkimi moim ukochanym wierszem brytyjskiego poety: Roger McGough"Mamo, dziwny człowiek stoi u drzwi naszego domuPierwszy raz go widzę, a twarz ma jakby znajomąMówi, że nazywa się Jezus i czy możemy mu dać jakiś grosz Mówi, że wyprztykał się z cudów i odwrócił się od niego los Tak, myślę, że to cudzoziemiec Żyd albo Arab z urody Aha, to mi przypomniało, że chce też trochę wody No co, dać mu czego chce Czy trzasnąć mu przed nosem drzwiami? Dobra, dam mu sześć pensów Powiem, że tyle mamy i, że zapomniałam o wodzie Właściwie to świństwo, no nie... Ale słowo, on jest taki brudny Skąd przyszedł, cholera go wie Mamo, on pyta o wodę... Nie ma kubka - odpowiedziałam W każdym razie dałem mu szóstkę Jak się cieszył, żebyś widziała Powiedział, że trzymają go przy życiu Takie, jak ta rzeczy małe... Dał mi swój portret z autografem I te trzy gwoździe zardzewiałe..."
    1 point
  27. A tak sie prezentuje Alma w kaftaniku od cioci konfirm, ze ślicznymi fioletowymi nogawkami :
    1 point
  28. Wspaniałej Duśce i jej opiekunom zdrowych, spokojnych i szczęśliwych Świąt Wielkanocnych
    1 point
  29. Witam wszystkich serdecznie w ten deszczowy dzionek
    1 point
  30. Wiadomości z Pusiowego domeczku :) Właśnie mam nowe zdjęcia - Pusia u nas w domu... Jesteśmy bardzo zadowoleni z niej i chcemy ja progresywnie uczyć ufności do świata, do podróży autem etc. Na razie musi się odpreżyć po prostu w domu i ogrodzie, wiec odmówiliśmy zaproszenie jakie mieliśmy do spędzenia Wielkanocy 150 km stąd. Nie chcemy na razie jej naruszać na niewygodę i strach przed autem wtc. Ale wieść z ostatniej chwili - byłam z Pusią na dworze i właśnie po raz pierwszy się dama świetnie bawiła małą piłką- nawet ja sama podrzucała i biegała bardzo szczęśliwa z nią wokoło...chyba z pol godziny! Potem znów grzecznie wrócila na swoje nowe legowisko nr 2- to jest wygodny fotel w pokoju Cioci, która zaadoptowała już zupełnie Pusię ! Serdecznie was wszystkich pozdrawiamy Aneta z rodzina + Pusia Wreszcie uśmiechnięta nasza Pusinka :) Pusia po hulankach na fotelu drzemkę uskutecznia :) Hm...a Pan? No cóż jemu tylko podłoga pozostała...:)
    1 point
  31. Ja nie lubię się rozpisywać, ale lubię czytać, jak ktoś pisze tak ciepło jak Ty o relacjach z psiaczkiem :) Jesteś dla Bibisi nagrodą za całe zło, jakie spotkało ją do tej pory.
    1 point
  32. ...pogody ducha wszystkim życzę, skoro na razie na inną nie możemy liczyć Ewuniu, u mnie nazwali to... rozmiękaniem chrząstki, jak powiedziała pielęgniarka '' to nic takiego, wystarczy spojrzeć w pesel'' też wspomagam się zastrzykami z kwasem hialuronowym( ja chyba dostałam z innej firmy, na razie w jedno kolano i później będzie w drugie, musi być, odstęp) ale jak słyszę od innych,działają! Ewuniu jak nie musisz... unikaj tych p/bólowych p/zapalnych... mój ortopeda odradza... ile się da...wytrzymać!
    1 point
  33. Biorąc pod uwagę, że na koncie Kseni pozostaje 40,72 zł do zamknięcia rachunku brakuje nam 329,29 zł
    1 point
  34. Bamboszek ma doskonałą opiekę u Agnieszki i wierzę,że za tydzień już się będzie dobrze czuł a Agnieszka odetchnie i odpocznie psychicznie.Wiem jak jest ciężko pod względem psychicznym opiekować się chorym psem.Agnieszko jestem myślami z Wami bo tyle tylko mogę.
    1 point
  35. Zulka oczywiście umiała się "sprzedać", ładnie szła na smyczy, była grzeczna, przez szybę posłała Państwu swój uśmiech. Państwo dopytywali ile ma lat, mój mąż oczywiście odesłał do mnie. Ale Pani nie dzwoniła. Jednak po pyszczku Zulki widać te 8 latek. Więc czekamy i pozdrawiamy. Smutna Zuleńka.
    1 point
  36. Ja również zaglądam do cudownego Misia. Strasznie żal, że się tak wszystko potoczyło :( Żal Misia ogromnie, obecnej opiekunki która go przecież bardzo pokochała i ciebie Agnieszka, masz teraz znowu ogromny problem na głowie, a przy tym swoje stadko starych i chorych zwierząt. Współczuję.
    1 point
  37. Dziękuję za info. Nie jest to powalająca kwota, szczególnie na leczenie, ale niech się przyda dla kociastych choraczków.
    1 point
×
×
  • Create New...