Jump to content
Dogomania

Zaniedbana sunia PYSIA JUŻ W SUPER DS , z ogromnymi tłuszczakami u mnie w DT i mały , wyniszczony DROPS - pod moją opieką.


Poker

Recommended Posts

Dnia 17.04.2018 o 21:53, Poker napisał:

Dziękuję za kciuki i ogłoszenie. Ja robiłam Dropsowi na OLX, mam nadzieję ,że nam nie zamkną.

Pysia wyraźnie lepiej się poczuła po Scanodylu. Więcej chodziła, chętnie poszła na spacer, cieszyła się z naszego powrotu do domu. Jutro też jej dam .

Chętna pani zadzwoniła z informacją ,że Kora bardzo spodobała się mężowi.Chcieliby połączyć naukę  córeczki opieki nad zwierzątkiem z pomocą psu w potrzebie, który ma małe szanse na adopcję.

W czwartek   pani da mi znać kiedy przyjadą poznać Korę. Nie cieszę się za bardzo na zapas, bo sunia naprawdę zachowuje się jak stary pies i nie wiem czy ludzie nie zrażą się tym chociaż wiedzą ,że ona ma co najmniej 9 lat.

Dalej mocno trzymam kciuki.      Miałam adopcję do domu z autystycznym chłopcem  i właśnie spokojny psiak okazał się idealny..

Państwo potem wzięli ode mnie  niewidomego pieska i mają teraz dwa. 

Link to comment
Share on other sites

Czekam na informację od pani z terminem spotkania.

Obawiam się ,że Pysia będzie dla nich za stara.  Ona naprawdę zachowuje się i fizycznie i psychicznie poważniej niż nasz 15.letni Dolarek. Wygląda na prawdziwą babunię.

Zaczęłam dziś podawać jej lek homeopatyczny na zwyrodnienie stawów. Mam go mało ,a w Polsce w tej chwili nie można go kupić.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Poker napisał:

Czekam na informację od pani z terminem spotkania.

Pokerko wypij herbatkę, kawkę, czy co Cię uspokoi, co ma być, to będzie.

Rodzice kierują się przede wszystkim dobrem dziecka. Z autyzmem nie miałam do czynienia, nie wiadomo jaki jest stan dziewczynki? Zorientujesz się podczas wstępnego zapoznania, bo pewnie jedno spotkanie to za mało. Gorzej byłoby, gdyby dzieciak miał ADHD :-(, pomagałam w nauce takiej dziewczynce - tornado, a ich suczka... szalała razem z nią ;-)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, kajtek napisał:

Pokerko wypij herbatkę, kawkę, czy co Cię uspokoi, co ma być, to będzie.

Rodzice kierują się przede wszystkim dobrem dziecka. Z autyzmem nie miałam do czynienia, nie wiadomo jaki jest stan dziewczynki? Zorientujesz się podczas wstępnego zapoznania, bo pewnie jedno spotkanie to za mało. Gorzej byłoby, gdyby dzieciak miał ADHD :-(, pomagałam w nauce takiej dziewczynce - tornado, a ich suczka... szalała razem z nią ;-)

Spektrum autyzmu jest tak szerokie jak ilość dzieci nim dotkniętych :(

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Dusia-Duszka napisał:

Spektrum autyzmu jest tak szerokie jak ilość dzieci nim dotkniętych :(

To prawda... Niektóre osoby są lepiej, inne gorzej funkcjonujące.

Prawdą jest, że dogoterapia ma swoje korzenie, m.in. z... pracy z dzieckiem ze spectrum autyzmu. Dziecko przychodziło na lekcje do domu swojego nauczyciela i szybko okazało się, że chętniej współpracuje i robi postępy, jak towarzyszy w tych zajęciach suczka (chyba suczka, już nie pamiętam, dawno o tym czytałam), która tam mieszkała. Kiedy to się okazało, właściciel psiaka zaczął robić różne obserwacje nt reakcji dzieci z autyzmem w kontaktach z psami i potem te obserwacje opisał... Zresztą, wiele jest badań o tym, jakie terapeutyczne znaczenie ma pies w kontakcie z dziećmi z tym spectrum zaburzeń. Osobiście znam sporo osób z autyzmem (to moja trochę jakby działka ;) ) i widze, że faktycznie pies ma na nich kojący wpływ. No ale... ja nie o tym, przepraszam. Chciałam tylko powiedzieć, że dojrzałe psiaki w pracy z dziećmi akurat są na plus. Dla osób ze autyzmem ważny jest spokój, stałość jakiś zasad, jeszcze raz spokój - szalony młodzik mógłby je przerażać. A tak, nawet powolność suni powinna przypasować i okazać się jeszcze atutem :). 

Jakoś jestem dobrej myśli :) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki, oby to był ten dom :) Tylko bezpośrednie spotkanie wyjaśni wątpliwości.

W ubiegłym roku miałam w grupie  bardzo agresywnego chłopca ze spektrum autyzmu i jemu nie powierzyłabym nawet pchły! W tym wypadku może być jednak zupełnie inaczej.

Link to comment
Share on other sites

Pani na razie się nie odezwała. Umawiałyśmy się wstępnie na piątek ok.g. 20 , miała potwierdzić. Może jutro...., nadzieja matką naiwnych.

A Pysia dziś czuje się lepiej. Reagowała na dzwonek u drzwi, tzn wstała i podeszła do drzwi. Wygrzewała się na słnkku na tarasie, gdzie sama wyszła. Ładnie jadła, bardzo jej smakowało jajko na twardo. Jutro też dostanie. Ogólnie jest żwawsza i bardziej zainteresowana otoczeniem.

Odebrałam wyniki bada Pysi. Tarczyca w porządku .niestety znowu ma anemię i bardzo podwyższone płytki krwi. Mam podać jej preparat dla ciężarnych kobiet, karmić wołowiną.Płytki moga być podwyższone po operacji.

Chyba nie przestanę bazarkować ,a czasu na to mam coraz mniej .

Bazarek dla Pysi, Dropsa i Apsika

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.04.2018 o 22:29, Poker napisał:

Ile kasy przelać za wyróżnienie? kiyoshi, rób proszę ogłoszenia dla Dropsika.

Poker, osobiście wyrózniłabym Poznań na miesiąc (17 zł). Jeśli wyróżniłaś Wrocław to super, jesli nie, to też trzeba by. Zieloną Góre i Opole niekoniecznie, bo tam jest mało ogłoszeń.

Tutaj Dropcik na Zielona Góre

https://www.olx.pl/oferta/dropsik-cudowny-ulozony-maly-piesek-do-adopcji-CID103-IDtJfVD.html

Czy jest możliwość zrobić mu więcej zdjęć?

 

Ciekawe czy Pysia miała dziś gości? trzymam kciuki:)

Link to comment
Share on other sites

Odpowiadam po kolei.

Koleżanka planuje zrobić mu jeszcze zdjęcia. Właśnie dzwoniła i opowiadała jaki to brytan się zrobił z Dropsa. Wczoraj na spacerze ładnie przywitał się z jamnikiem ,a potem znienacka chwycił go za kark. Na polu wygrzebał z gniazda młodego wróbelka ,ale koleżance udało się go uratować. Na ogródku wygrzebuje kocie goo i zajada jak cukierki. A poza tym jest fajny, chodzi za koleżanką jak za panią matką. Sierść ładnie odrasta.

Pysia ma anemię ,bo jednak operacja była poważna, a poza tym wet uważa ,że ze względu na  wiek ma gorsze wchłanianie.

W związku z tym mam w domu całą baterię leków dla niej -  żelazo, wit.B12, kwas foliowy, Olekardin, Geriativet, no i Zeel T.

Ugotowałam jej też dziś wątróbkę cielęcą i wołowinę  z ryżem i marchewką, dostała też jajko.Apetyt ma lepszy, koo dobre. Na spacerze po płaskim idzie ładnie.

Od wczoraj zaczęła wchodzić po schodach ,ale pokonuje 17 schodów ,a potem nie chce już iść po ostatnich 5. Wnoszę ją.

Odpukać w niemalowane , od 12 dni nie atakowała naszych futrzaków.

Pani niestety nie zadzwoniła.

kiyoshi, może ja przeleję na Twoje konto kasę na wyróżnienia.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Bogusik napisał:

Wieści tak ogólnie,to średnio dobre....Pysia dostała spora dawkę narkozy i potrzeba czasu aby jej organizm doszedł do siebie.Myślę,że te  wszelkie wdrożone wzmaczniacze  dadzą pozytywny efekt.

Też tak sobie pomyślałam! ...  cieszę się ,że uspokoiła z atakami, zaciskam żeby tak już pozostało!  ... a domek?  to nie był TEN!  przecież wystarczy powiedzieć -Nie dziękuję , plany się zmieniły!  nikt nawet nie oczekuje wyjaśnień! ...ludziekwasny.gif

Dobrego tygodnia życzębuzki.gif

Link to comment
Share on other sites

Poker, ma moje konto wpłynęło 40 zł od Ciebie na wyróznienia. Wyrózniłam olx na miesiąc na Poznan i Wrocław i na tydzień na Opole.

Mam nadzieje, że ędzie odzew. Widze po ilości wejśc i pobrań telefonów (które zeruje gdy przekroczą 100) że jest nim duże zainteresowanie. Jak będą nowe zdjęcia to jeszcze będe dorabiać ogłoszenia:) Trzymam kciuki

I dawaj znać, gdyby ktoś dzwonił, ok?

 

Za Pysie też trzymam kciuki! mam nadzieje, że jednak tamta Pani jeszcze się odezwie...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.04.2018 o 21:35, Poker napisał:

Odpowiadam po kolei.

Koleżanka planuje zrobić mu jeszcze zdjęcia. Właśnie dzwoniła i opowiadała jaki to brytan się zrobił z Dropsa. Wczoraj na spacerze ładnie przywitał się z jamnikiem ,a potem znienacka chwycił go za kark. Na polu wygrzebał z gniazda młodego wróbelka ,ale koleżance udało się go uratować. Na ogródku wygrzebuje kocie goo i zajada jak cukierki. A poza tym jest fajny, chodzi za koleżanką jak za panią matką. Sierść ładnie odrasta.

Py 

czy on nie ma wspólnych genów z Niką? jakbym o niej czytała ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...