evel Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 No problemy z kolanami niestety są dość skomplikowane zwykle - TŻ miał mieć operację, chcieli mu operować dwie nogi podczas jednej operacji (!!!) no ale w sumie nie jest to aż taki stan, że trzeba operować natychmiast i da się to jakoś obejść, przynajmniej na razie. A Jari chyba rzeczywiście trochę się "polepszył"? ;) Co do RC - dla mnie ich bytówki to ściema i płacenie fury kasy za nalepkę royal canin, ale karmy weterynaryjne może rzeczywiście mają dobre. Właściwie pewnie każdy pies toleruje daną karmę inaczej, zwłaszcza pies o bardzo specyficznych wymaganiach żywieniowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Migori Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 Nie wiem co jest w tym RC Vet ale one serio działają. Moja długie lata pięknie szła na RC hypo - ale sie uczuliła na jakiś składnik tej karmy :roll:. Patrząc na skład to RC Vet to po prostu porażka, jednak mam wrażenie że każdy składnik tej karmy znajduje sie tam w jakimś celu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 Ale mama się poświęca ;) i fotki nawet ładne jej wychodzą i na pewno nie odstraszają. Fajnie oglądać Jariego w trochę innym polu widzenia. A co do kolana to jestem w szoku, że człowiek też może cierpieć na dysplazję. 3maj się jakoś :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 Współczuję Ci tych problemów zdrowotnych, trzymaj się jakoś ! Kurcze, ciągle coś, jak nie Jari ma problemy zdrowotne, to Ty :shake: Fajnie, że RC się sprawdza :) U nas też jest całkiem fajnie na Gastro Intestinalu. Także ja mam bardzo dobrą opinię o karmach RC Vet. :loveu: Buziaki dla przystojniaka ;) [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/IMG_1541.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rashelek Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 Strasznie współczuje, problemy z kolanami to koszmar... :shake: Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! Mamę podziwiam, sama bałabym się chodzić z dobkiem (i go spuszczać!) a co dopiero mówić o mojej mamie! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maalwi Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 Współczuje :( Swoja drogą Bibi też pasuje tylko i wyłącznie royal , teraz je aktualnie wysokoenergetyczną karme royala derma cośtamdla psów od 25 kg, no cóż, tylko tą chce jeść ; ) granulki są żółte i tłuste, wcześniej jadła royal canin junior 2 rodzaje, pro planem, joserą, britem, acaną pogardziła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 Ciągle jakieś problemy :(.Wracaj do zdrowia. Ps.My też bedziemy nadal zaglądać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 O kurcze to wam sie porobiło :-( zdrówka życzymy ;) a zdjęcia autorstwa Twojej mamy też sa super [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/IMG_1605.jpg[/url] :loveu::loveu::loveu::loveu: My na pewnio będziemy zaglądać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awaria Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 Juhu, polska służba zdrowia i jej wykwalifikowani pracownicy = diagnoza po 25 latach :D Strasznie współczuję problemów z kolanami. Jak wygląda leczenie? Jakie są rokowania? Jari wygląda faktycznie lepiej - na zdjęciach nie widać guzów kulszowych :) My z Baronem aktualnie jedziemy na WolfsBlut CR - 3 dzień strajku przy misce i przyjmowania ok 100-200 g dziennie :diabloti: Jeszcze trochę i zacznę go karmić przez sondę do żołądka, przysięgam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted October 14, 2011 Author Share Posted October 14, 2011 Ech... mam problem nie będę ukrywać. Ja jak wiecie jestem uziemiona na dobre, termin operacji mam na 22.10, a potem przez co najmniej 10 tyg. nie będę mogła obciążać nogi. Jarim zajmuje się tymczasowo moja mama, ale ona za bardzo nie może tego robić z kilku względów. Jest po operacji wycięcia węzła chłonnego pod pachą (czerniak) i nie powinna przeciążać ręki. Do tego zupełnie nie radzi sobie z Jarim na spacerach, wczoraj tak ją pociągnął do psa, że się przewróciła.... Nie muszę wam pisać, że 1,5 roczny samiec dobermana to nie jest odpowiedni pies dla kogoś kto nie ma o psach pojęcia. Ja ze względów oczywistych nie mogę z nim pracować. Nie mam nikogo z rodziny kto mógłby go wziąć na jakiś czas do siebie i teraz mam prośbę, czy może wy kogoś znacie, sami moglibyście mi jakoś pomóc? Nie znam żadnych hoteli, z kasą też przez moją chorobę jest raczej krucho [IMG]http://stylingart.nazwa.pl/doberman/images/smiles/icon_curve.gif[/IMG] Szczerze to jest załamaną tą sytuacją, tu chodzi o opiekę przez jakiś miesiąc, dwa dopóki nie stanę na nogi. Myślałam też nad zatrudnieniem petsittera np. z tej strony [URL]http://petsitter.pl/d/znajdz_opiekuna[/URL] ale sama nie wiem, nigdy nie korzystałam z tego rodzaju usług, no i koszty oczywiscie... Może znacie kogos z Warszawy kto by chciał sobie dorobić jako DT albo wyprowadzacz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 Faktycznie problem, ale myślę, że Dogomaniacy z Twoich okolic coś wymyślą. Mam nadzieję, że ktoś pomorze. Wracaj szybko do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted October 14, 2011 Author Share Posted October 14, 2011 Niczego tak bardzo nie pragnę jak powrót do zdrowia. Czasami nie mam już na to siły. Gdybym wiedziała o tej dysplazji wcześniej :shake: Moja niska waga okazała się plusem i minusem jednocześnie. Gdybym ważyła więcej to urazy miałabym częściej i szybciej bym się o tym wszystkim dowiedziała, a tak kolana długo nie dawały o sobie znać. Teraz wiem, że powinnam ćwiczyć mięśnie do upadłego aby nogi miały solidną podstawę, skoro nie mają jej w kościach i wiązadłach jak normalni ludzie. Ale teraz już na to za późno tj. na to przyjdzie pora po operacji, a do tego czasu... TŻ stara się coś skombinować z Jarim u siebie, ale wiecie jak to jest... Ludzie nie traktują problemów z psami na poważnie. Wszystko jest fajnie dopóki ciebie to nie dotyczy :roll: :Help_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 Nie za ciekawie to wygląda rzeczywiście :( Najgorzej jak zdrowie się posypie. Wysyłam ci PW w sprawie ew. pomocy w opiece nad Jarim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chrupcia Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 Kurczę.. to faktycznie masz nieciekawą sytuację.. Ja bym mogła pomóc.. gdybym mieszkała w Wawie :roll: a tak to lipa. Trzymam kciuki żeby problem Ci się rozwiązał :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 Niedobrze się dzieje...nie wiem jak pomóc.Jakbym mogła to bym pomogła, ale cierpię i tak na brak czasu, szczególnie ostatnio.Jakby się coś zmieniło to dam znać, raz na jakiś czas może by się chociaż udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 kurde to masz niestety problem a nawet wiecej jak jeden, kurcze to cie trafilo ale mam nadzieje ze znajda sie dobre duszyczki w kolo ciebie i jakos przebrniecie tyn ciezki czas sama pamietam jak to jest o kulach i z psami, psem i jak to wszyscy staraja sie ale i tak ty to zrobilabys lepiej trzymam kciuki coby sie rozumne ludki odezwaly i pomogly Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 [quote name='Amber']Ech... mam problem nie będę ukrywać. Ja jak wiecie jestem uziemiona na dobre, termin operacji mam na 22.10, a potem przez co najmniej 10 tyg. nie będę mogła obciążać nogi. Jarim zajmuje się tymczasowo moja mama, ale ona za bardzo nie może tego robić z kilku względów. Jest po operacji wycięcia węzła chłonnego pod pachą (czerniak) i nie powinna przeciążać ręki. Do tego zupełnie nie radzi sobie z Jarim na spacerach, wczoraj tak ją pociągnął do psa, że się przewróciła.... Nie muszę wam pisać, że 1,5 roczny samiec dobermana to nie jest odpowiedni pies dla kogoś kto nie ma o psach pojęcia. Ja ze względów oczywistych nie mogę z nim pracować. Nie mam nikogo z rodziny kto mógłby go wziąć na jakiś czas do siebie i teraz mam prośbę, czy może wy kogoś znacie, sami moglibyście mi jakoś pomóc? Nie znam żadnych hoteli, z kasą też przez moją chorobę jest raczej krucho [IMG]http://stylingart.nazwa.pl/doberman/images/smiles/icon_curve.gif[/IMG] Szczerze to jest załamaną tą sytuacją, tu chodzi o opiekę przez jakiś miesiąc, dwa dopóki nie stanę na nogi. Myślałam też nad zatrudnieniem petsittera np. z tej strony [URL]http://petsitter.pl/d/znajdz_opiekuna[/URL] ale sama nie wiem, nigdy nie korzystałam z tego rodzaju usług, no i koszty oczywiscie... Może znacie kogos z Warszawy kto by chciał sobie dorobić jako DT albo wyprowadzacz?[/QUOTE] ja chętnie powyprowadzam :cool3: tylko czy sobie z nim poradzę? niby Etna też ciągnie, ale nie ukrywajmy, nie jest z pewnością tak silna jak Jari. do siebie nie wezmę, bo jest nam teraz tak ciasno, że aż mi pies przeszkadza jak gdzieś stanie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FredziaFredzia Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 Dawno mnie nie było... Kurczę masz problem, mam nadzieję że znajdziesz kogoś kto da sobie z nim radę i Ci pomoże - trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 [quote name='motyleqq']ja chętnie powyprowadzam :cool3: tylko czy sobie z nim poradzę? niby Etna też ciągnie, ale nie ukrywajmy, nie jest z pewnością tak silna jak Jari. do siebie nie wezmę, bo jest nam teraz tak ciasno, że aż mi pies przeszkadza jak gdzieś stanie :roll:[/QUOTE] to jakby co to możemy go we dwie wziąć na spacer :cool3: tylko, że ja raczej jedynie w weekendy mogę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awaria Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 Ja w co drugi weekend mogę dopomóc - niestety studia + praca mocno mnie ograniczają czasowo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 Na petsitterze też możesz poszukać ;) Sama kiedyś tam się ogłaszam i opiekowałam się psiakami ;) Miałam taką psicę, że codziennie z nią chodziłam, bo młodzi w pracy, a dla dziadków za silna suńka była :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 Apropo pomocy dla mnie i Jariego coś się zaczęło klarować ale nie będę pisać szczegółów żeby nie zapeszyć. Bardzo wam wszystkim dziękuję za wpisy i PW - jesteście kochani :) Mam za to inną dobrą wiadomość bo Jariemu wyraźnie służy RC i nawet przytył do 36,2 kg co jest u nas istną rewelacją. Trochę gorzej, że karma idzie jak woda i dawkowanie jest tragiczne, ale jest to pierwszy pokarm na którym tyje i ma regularnie dobrą kupę. TŻ był kilka dni temu na spacerze i porobił zdjęcia które można bez wstydu wstawić ;) [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1449.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1450.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1451.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1455.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1456.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1460.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1461.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1463.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1470.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1476.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1492.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1496.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1502.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1503.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1504.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1506.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1508.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1516.jpg[/IMG] [IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1521.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.