Jump to content
Dogomania

awaria

Members
  • Posts

    223
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by awaria

  1. [quote name='Ewa&Duffel']Można się go przestraszyć na tym zdjęciu :diabloti::evil_lol: [url]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0018-1.jpg[/url] Ale się dawno nie widziałyśmy,aż dziwne, skoro tak blisko mieszkamy.;) Ciekawe, czy chłopaki nadal by się dogadały. ;)[/QUOTE] Możemy sprawdzić :D Baron z kastratami dogaduje się raczej bezproblemowo :)
  2. [quote name='motyleqq']haha, kąpanie z psem... :lol: toście się dobrali! no właśnie w sobotę mamy nadzieję jechać na obronę :cool3: niech się ten Twój TŻ przełamie, oczy zakryje najwyżej :diabloti:[/QUOTE] Niedawno dopiero udało mi się dojść do etapu głaskania Barona po plecach kiedy ja mocno trzymam go za obrożę :cool3: Myślę, ze na plac zdecydowanie za wcześnie :eviltong: [quote name='WATACHA']Chyba mu musi na Tobie bardzo zależeć ;)[/QUOTE] No, trochę mnie może lubi ;) [quote name='Amber']Na szkolonko już wstępnie jesteśmy umówione :). Ty jesteś upośledzona bez prawka, ja niby mam, ale akurat na plac i tak potrzebuje TŻ więc na jedno wychodzi... Słaba płeć (i kolana :evil_lol:) dają o sobie znać. Haha jeszcze motyleqq może będzie jechała, więc w ogóle było by ciekawie. Samce by się gryzły o Etnę, która weszłaby Adze na głowę + ja, ty i mój TŻ... Myślę, że moja Corollka by tego nie przeżyła... No i my... :evil_lol: To widzę, że z tym moczeniem akurat u was odwrotnie. Jak ja nie namoczę to ma bąki i luźną kupę... No i jestem walnięta na punkcie skrętu, więc i tak bym pewnie moczyła ;). Bąki zresztą ma cały czas, niezależnie od niczego... Teraz wróciłam od kolegów, którzy siedzieli z tyłu w samochodzie i się skarżyli, że im Jari puszcza "butle" prosto w twarz :evil_lol: Jak on dobrze trawi wyżej tłuszczową karmę, to ja bym mu dała to zwykłe RC gastro 20% i tyle. W Low Fata już bym się nie bawiła.[/QUOTE] Byle do soboty <3 Mam nadzieję, że nic się nie wykrzaczy :diabloti: Na razie próbujemy Troveta, później myślę jeszcze na TOTW tym rybnym, i jak to nie wypali to idę się zabić :p [quote name='FredziaFredzia']Ale Was nie było! [URL]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0018-1.jpg[/URL] tu pasowałby na koszulki dla tych kapturzastych typów co problemów szukają. :diabloti:[/QUOTE] on sam jest takim zaczepnym chamem ;)
  3. [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%203/DSC_8937.jpg[/url] i takie luźne skojarzenie ;P [url]http://images.pictureshunt.com/pics/d/disneys_lion_king-5065.jpg[/url]
  4. Eh, raczej mi się transportu nie uda zorganizować na sobotę. A strasznie bym chciała pojechać :-(
  5. [quote name='tatankas']Ja od X czasu ci powtarzam-moja wypiękniała i przytyła na Purinie Dog Chow-jagnięcina z ryżem.Może nie jest to wspaniała karma,ale jedyna,która mojej pomogła.Spróbuj,psy gorsze karmy marketowe jedzą i żyją całkiem,całkiem.Jeden worek 15kg-proszę cię ,nie daj się namawiać ;)[/QUOTE] Baron na karmy Puriny reaguje strasznym uczuleniem na pysku i uszach. Bez względu na rodzaj mięsa w nich zawartych :shake: [quote name='WATACHA']100 lat Cię nie było. Ale bandzior ;) [url]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0018-1.jpg[/url] Chyba teraz już będziesz częściej ;)?[/QUOTE] Moje ulubione zdjęcie :razz: Mam nadzieję, że uda mi się wysupłać trochę czasu na forum - należy mi się coś od życia :P [quote name='motyleqq']ostatnia Twoja wiadomość do mnie była o porzuceniu TŻ i już się bałam, żeś w depresję wpadła, a tu proszę, jakie zmiany! ale nowy TŻ bojący się psów?! zaskoczyłaś mnie:lol: mi mówiłaś, żebym mojego, co drugiego psa nie chce, zmieniła :lol:[/QUOTE] Oj nic mi nie mów, tragedia :evil_lol: TŻ boi się z Baronem zostać w jednym pokoju, więc jak np. idę się kąpać to pies idzie ze mną do łazienki. How sick is that :p ? Wspólne spacery są horrorem, każde spojrzenie Barona w jego stronę jest odbierane przez niego jako próba ataku :razz: A co najzabawniejsze - nigdy nie został pogryziony, czy nawet zaatakowany przez psa. Ot, taka sobie kynofobia :lol: Co powie Etna na spacerek nad Wisłą np. w sobotę :cool3: ? [quote name='Kaaasia']Nareszcie nowe foty niebieskookiego przystojniaka :multi: Obróżkę ma piękną :cool3:[/QUOTE] Dziękujemy :) [quote name='Bolsbokser']No on jest przepikny. Ja chcę go koniecznie poznać. [url]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0017.jpg[/url][/QUOTE] Może w końcu nam się uda ;) [quote name='Amber']No to faktycznie sporo się działo ;-). Zastanawia mnie twój nowy TŻ bojący się psów na tle Barona i Batalii :lol: Ten przerost flory bakteryjnej to było pierwsze co sugerowano Jariemu. Dostawał na to zastrzyki, które nie dały nic, a nic... Tylko on jak myślę miał po prostu zanik kosmków jelitowych, które potrzebowały czasu do wygojenia się + wrażliwy żołądek. On na tym RC Low Fat przytył, mimo ogromnych kupali. Potem przeszłam na Moderate Calorie no i teraz zwykły trawi. Daje mu 2 razy dziennie po 2 miarki, kupy się zmniejszyły wyraźnie, jest OK. Chciałabym przejść na bytówkę, ale jeszcze nie teraz... Pomysłu jako takiego nie mam niestety. Kiedy dajesz mu opór żarcia (Jari jadł w krytycznym momencie ok. 800 g dziennie) to co się dzieje? Biegunka? Moczysz karmę przed podaniem, żeby się lepiej trawiła? Jedziesz do Gościeńczyc w tę sobotę? ;)[/QUOTE] Baron na Low Fat przytył niecały 1 kg (ale u niego waga się waha +/- 2 kg, więc może po prostu miał lepszy okres). Kupy były niezłe :cool3: Żarcia nie moczę, bo o dziwo - po moczonym kupy mają strasznie wodnistą konsystencję i mam wrażenie, że wydala wiecej niż zjadł :shake: Baron zawsze ma pełną miskę tak naprawdę, czasami zje więcej, czasami mniej, biegunek jako takich nie miewa (chyba, że się czymś struje), nocne wstawanie zafundował mi może 3-4 razy odkąd u mnie jest. Nie miewa też wzdęć, bóli brzucha, wymiotów, nawet bąków już nie puszcza - anorektyczny okaz zdrowia. Po prostu wali wielkie kupska ok 4-5 razy dziennie. W tę sobotę raczej mi się nie uda. Nowy TŻ prawdopodobnie umarłby na zawał na placu szkoleniowym :diabloti: więc oszczędzę mu takich atrakcji, a sama jestem upośledem bez prawa jazdy... Muszę więc zorganizować jakiś transport i wtedy pomyślę ;) Może zabiorę się z wami? Wrzucimy Barona i Jariego na tył i zobaczymy co się będzie działo :eviltong:
  6. [quote name='omry']Super super, ale gdzie Batalia?![/QUOTE] Po rozwodzie podzieliliśmy się z ex TŻ opieką nad dziećmi ;) Ale widujemy się regularnie na wybieganie piesów. Przy najbliższej okazji zrobię Młodej kilka fotek :) [quote name='tatankas']namiastka,jestem nienasycona,jeszcze............[/QUOTE] Niestety, teraz z reguły wychodzę sama na spacery z Baronsiem, a jego ciężko w pojedynkę obfotografować :( [quote name='Amber']Kobieto, gdzieś ty się podziewała? :crazyeye: Zaraz mi się tu wytłumacz ;) I opowiadaj co tam z Baronem, jaka karma aktualnie jest przerabiana? :cool3:[/QUOTE] U mnie mega rewolucje się działy w absolutnie każdej życiowej sferze i trochę nie miałam serca do forumowania ;) 5 rok studiów, nowa, bardzo absorbująca praca, nowy TŻ (panicznie bojący się psów :p ) i do tego mój wiecznie łaknący uwagi i zajęcia kundel :diabloti: Z Baronem niestety bez zmian. Ma wzloty (31-32 kg) i upadki (29-30 kg), trzustka zdrowa, morfologia książkowa, niby wszystko spoko, w kwietniu kończy 2 lata i waży 7-8 kg mniej niż powinien :cool3: Od dłuższego czasu jesteśmy na Intestinalach (RC i Eukanuba) i na nich jest względnie ok. Teraz pomału wprowadzam mu Trovet Hepatic. Byłam z nim w zeszłym tyg u dr Lenarcika i powiedział nam, że Baron po prostu ma niewydolne jelita i przyswaja tyle ile jest w stanie, że nie ma sensu na siłę go czymś faszerować, że nie ma niedoborów więc "Musi go Pani pokochać jego anorektyczna budowę" :p - co przy moim uwielbieniu dla masywnych, muskularnych psów jest trudne... Skontaktowałam się z jedną hodowczynią bokesrów i pipetów i zasugerowała mi, że może to być przerost flory bakteryjnej jelit. Jakoś w przyszłym tyg będziemy się badać pod tym kontem. Swoją drogą - może ty masz na nas jakis pomysł ;) ?
  7. Z Fryzeldą (która niedługo kończy 8 lat! ) [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0196.jpg[/IMG] [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0197.jpg[/IMG] I to by było niestety na tyle :p Aparatu aktualnie nie posiadam, a telefonem udaje mi się zrobić 1 zdjecia na 100 nierozmazane :mad:
  8. :cool3: Po wielu miesiacach ciszy, powracamy bardzo skromniutko, zdjęciami cykanymi z telefonu ;) [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0017.jpg[/IMG] [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0018-1.jpg[/IMG] Tutaj wygląda całkiem potężnie ;) [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0071.jpg[/IMG] ... a tak wygląda naprawdę :shake: [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0072.jpg[/IMG] [IMG]http://i15.photobucket.com/albums/a374/carloss6/IMAG0134.jpg[/IMG]
  9. Piękne bydle wyhodowałaś :loveu: ! Jako, że u mojego szczura waga ani drgnie chyba muszę przestać odwiedzać waszą galerię, bo mnie zazdrość zżera :mad: Chyba też się z młodym w jakiś najbliższy weekend wybiorę do Martina, szkoda marnować wolnego czasu i mega pogody na nudne aportowanie i bieganine po lesie :cool3:
  10. Robactwo badane i z kału i z krwi. A co do SIBO, to był na to leczony jak był szczenięciem (zaraz po przywiezieniu z kenelu miał biegunkę ze śluzem i krwią)... Ogólnie długa i zamotana historia, całość leczenia trwała kilka tygodni, różne diagnozy, różne antybiotyki. Prawdopodobnie to nieudolne leczenie doprowadziło jego jelita do stanu w jakim są aktualnie.
  11. Potrzebuję pomocy. Od zawsze mam problem z wagą Barona (biały bokser, 25 kwietnia kończy 2 lata) Od dłuższego czasu stoi w miejscu, w okolicach 31-32 kg (przy wzroście 65/66 cm...) i ani drgnie. Baron został przebadany wzdłuż i wszerz, ma zdrową trzustkę, wątrobę, hormonalnie też wszystko w porządku. Problemem są jelita. Nie ma stanu zapalnego, generalnie są "zdrowe" - tylko niewydolne. Jedyną szansą na chociaż minimalny wzrost wagi jest znalezienie karmy (lub diety), która będzie dla niego jak najbardziej przyswajalna. I tutaj mi się niestety kończą pomysły. Aktualnie jest na karmach Intestinal (eukanuba, RC) i one sprawdzają się w miarę nieźle. Zamiast 8 kup dziennie mamy 4-5, czasami 3 (wtedy świętujemy ). Surowe odpada, po gotowanym pojawiają się problemy z sikaniem (popuszcza podczas snu). A suche zmęczyliśmy już chyba wszystkie... Może znacie kogoś, kto miał takiego nadwrażliwca, może sami mieliście takie problemy ze swoimi psiakami. Potrzebuję czegokolwiek, co mogłoby mnie natchnąć ;) Pozdrawiam!
  12. Jari wygląda świetnie, w nowej, tęższej odsłonie :razz: Niestety Baron nie bierze przykładu z kolegi i nie tyje w tak zastraszającym tempie. Po przeżarciu ponad 20 kg RC GI LW przytył... 700 gramów :p Chociaż zważywszy na to, że od ponad 6 msc waga stała w miejscu uznaję to za mikro sukcesik :cool3: Co do szkolenia, sportów, etc. ważne jest to aby właśnie mieć "swój rozum" nie ulegać za bardzo aktualnym modom, trendom, nie przeginać w żadną stronę - a przede wszystkim obserwować psa i do niego dostosowywać metody, a nie do tego co piszą ludzie na forach :eviltong: Baron aktualnie głównie ćwiczy poprzez aport połączony z posłuszeństwem, bieganie (ze mną :cool3: ) i spring pole. Myślę, że Jariemy z jego pasją do gryzienia to ostatnie mogłoby się bardzo spodobać :diabloti: pozdr :)
  13. My testujemy pierwszy worek tej karmy, mam nadzieję, że też będę mogła się niedługo zapasionym burkiem pochwalić :) Jak noga? Pozdr!
  14. :) Jari wygląda fenomenalnie! Na czym on teraz jest? RC Gastro intensinal low fat? Jak się czujesz po operacji? Pozdr ! :)
  15. Ja w co drugi weekend mogę dopomóc - niestety studia + praca mocno mnie ograniczają czasowo :(
  16. Juhu, polska służba zdrowia i jej wykwalifikowani pracownicy = diagnoza po 25 latach :D Strasznie współczuję problemów z kolanami. Jak wygląda leczenie? Jakie są rokowania? Jari wygląda faktycznie lepiej - na zdjęciach nie widać guzów kulszowych :) My z Baronem aktualnie jedziemy na WolfsBlut CR - 3 dzień strajku przy misce i przyjmowania ok 100-200 g dziennie :diabloti: Jeszcze trochę i zacznę go karmić przez sondę do żołądka, przysięgam.
  17. Uaaaa, strasznie mi przykro i głęboko współczuje :shake: Wracaj szybko do zdrowia:glaszcze:
  18. Odnośnie oczu to ja mogę polecić jeszcze: [url]http://www.okulistykazwierzat.pl/[/url] Panowie bardzo fachowi, z podejściem i do ludzi i do zwierząt, wszywali wypadnięte gruczoły Batalci, ogarnęli też niekończące się stany zapalne spojówek u Barona :) Jari jest jednym z najbardziej fotogenicznych i eleganckich psów jakie widziałam :) [url]http://i883.photobucket.com/albumrs/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_1249.jpg[/url]
  19. Plusem posiadania "szczupłego" :p psa jest możliwość oglądania pięknie wyrzeźbionych mięśni pod skórą :loveu: [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_0961.jpg[/url] Hipnotyzujące zdjęcie, 2 żywioły - Woda i Jari ;) [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_0967.jpg[/url] Ej, może zakagańcuje Baronowi mordę i jednak spróbujemy zaprzyjaźnić chłopców :evil_lol:
  20. Hitlerowski pies i jego defiladowy krok :evil_lol: [url]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%202/DSC_0176.jpg[/url] Dobrze Jari wygląda, jakby zmężniał :) Czy po prostu (podobnie jak ja) wybierasz korzystne zdjęcia ;) Kiedy wybieracie się do Gościeńczyc ?
  21. Serdeczne pozdrowienia dla Pana, którego terriery szkockie zaatakowały mojego psa :diabloti: Jako, że jestem "niemyślącą babą, która nie wiadomo gdzie się pcha z tym kundlem" następnym razem nie będę podduszać swojego psa na obroży trzymając jego pysk z dala od atakujących agresorów tylko pozwolę mu załatwić sprawę wewnątrzgatunkowo :p
  22. Jedyne co się na RC poprawiło to sierść i oczy :evil_lol: Baron w ogóle już nie ma zacieków i jest mięciutki jak kaczuszka, a w słońcu aż się błyszczy :razz: No nic Amber, dajmy chłopakom jeszcze kilka miesięcy, jak się nie ogarną i nie przytyją to trzeba będzie wymienić na lepszy model :p
  23. Helou ;) A byliście w weekend w Gościeńczycach ? Heh, na pocieszenie mogę ci powiedzieć, że u nas waga też stoi.
  24. [quote name='Balbina12']Jestem tak wkurzona ,że musze gdzieś to odreagować:angryy:Szłam z psem i widzę naszego ulubionego pudlopodobnego psa ze swoja pańcią.Schodzę na bok i idę z Frankiem.Oczywiście sielanka długo nie trwała bo pies biegnie do nas-Franek ląduje na rękach więc podloodobne coś zaczyna skakać po moich nogach i próbuje mnie ugryźć.Mówię a właściciwie krzyczę do baby ,ze ma w tej chwili co coś wziąć na smycz.Pani zajęta rozmową spogląda na mnie i mówi tylko-no coś takiego:razz:Mówię ,że jak go zaraz nie weźmie na smycz to zadzwonię na SM bo tu psów spuszczać nie wolno.No coś takiego:diabloti:Zaraz dostanie pan mandat.No coś takiego:razz:Więc spytałam się jej czy jej słownictwo ogranicza się tylko do tego jednego zdania?...No coś takiego:evil_lol:Ręce mi opadły[/QUOTE] No coś takiego :D umarłam ze śmiechu :D
  25. Uuuuu, ale z Jariego cham :diabloti: Biednego Juleczka cielaczka tak potraktować:shake: Zły doberman, na śmietnik z nim :diabloti: Swoją drogą to i tak podziwiam, że jeszcze decydujecie się na wspólne spacery. U nas samczo-samcze zabawy już jakiś czas temu zostały ukrócone zupełnie :p Ile Jari aktualnie waży? My jutro jedziemy do weta i przy okazji będziemy się ważyć. Chyba nie zasnę w nocy z przejęcia :p
×
×
  • Create New...