J_ulia Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Wafelek właśnie załawił mi nowy telefon ... miał miesiąć... obudowa pogryziona, ale co najgorsze uszkodził wyświetlacz... spłacać go będę jeszcze dwa lata... Quote
ewunian Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 nie wiem, komu... ale bardzo przepraszam za usunięcie kilku wątków z subskrypcji.Wiem, że były w nich "Szkodniki". Może ten ktoś to przeczyta... Koniec (mojego) offtopu. Quote
ludwa Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 i mnie dopadło, właśnie próbuję sie dostać do skrzynki ale to ciągle nie moja. Wleźć na dogo też nie mogłam, bo ciągle mnie zalogować nie chciało...chociaż mam zapamiętane hasło... Quote
AlfaLS Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='ludwa']i mnie dopadło, właśnie próbuję sie dostać do skrzynki ale to ciągle nie moja. Wleźć na dogo też nie mogłam, bo ciągle mnie zalogować nie chciało...chociaż mam zapamiętane hasło...[/QUOTE] Miałam dokładnie to samo, na szczęście [B]miałam[/B]........ Quote
Charly Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 wiecie co- przed chwilą bylam zalogowana jako "jola od jadzi"......:crazyeye::crazyeye: Quote
ludwa Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 a ja bym chciała się do swojej skrzynki dostać a za diabła nie mogę, do wysłanych wchodzę, do odbiorczej nie.... Quote
Dropsik77 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Mój jamnik zjadał namiętnie smoczki młodszego brata. Tzn. kauczukową część. Czekał skubany rano koło łóżka i kontrował, czy młody już wypluł czy nie. Jak mu się uadało załapać to wchodził pod narożnik i pożerał. Działo się to ponad 20 lat temu - smoczki były trudno dostępne, a brat nie chciał bez smoka spać. Psu groziła deportacja ;). Pomijając, że zawsze miał problemy gastryczne - albo kauczuk wspawał, albo puchł i trzeba było na gwałt do weta jechać. Jamnik starszego brata uwielbiał jeść przysmaki w łóżku, najlepiej przy głowie pana/pańci. Jak bywał u nas na występach gościnnych, to nieraz budziłam się z ciasteczkiem psim wkomponowanym we włosy. Quote
Kociabanda2 Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 [quote name='J_ulia']Wafelek właśnie załawił mi nowy telefon ... miał miesiąć... obudowa pogryziona, ale co najgorsze uszkodził wyświetlacz... spłacać go będę jeszcze dwa lata...[/QUOTE] O rany :( To pewnie szczęśliwa nie jesteś :roll: [quote name='Dropsik77']Mój jamnik zjadał namiętnie smoczki młodszego brata. Tzn. kauczukową część. Czekał skubany rano koło łóżka i kontrował, czy młody już wypluł czy nie. Jak mu się uadało załapać to wchodził pod narożnik i pożerał. Działo się to ponad 20 lat temu - smoczki były trudno dostępne, a brat nie chciał bez smoka spać. Psu groziła deportacja ;). Pomijając, że zawsze miał problemy gastryczne - albo kauczuk wspawał, albo puchł i trzeba było na gwałt do weta jechać. Jamnik starszego brata uwielbiał jeść przysmaki w łóżku, najlepiej przy głowie pana/pańci. Jak bywał u nas na występach gościnnych, to nieraz budziłam się z ciasteczkiem psim wkomponowanym we włosy.[/QUOTE] dobre :D :D Zwłaszcza to ciasteczko psie wkomponowane we włosy :D Quote
Kociabanda2 Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 no pięknie... widzę, że dogo szaleje na maxa i nie tylko ja byłam nieproszonym gościem w cudzym profilu :( [quote name='ewunian']nie wiem, komu... ale bardzo przepraszam za usunięcie kilku wątków z subskrypcji.Wiem, że były w nich "Szkodniki". Może ten ktoś to przeczyta... Koniec (mojego) offtopu.[/QUOTE] Ups :razz: No mam nadzieję, że to nie u mnie porządki robiłaś :D Idę sprawdzić czy mi nic nie brakuje :D Quote
Nutusia Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 U mnie wczoraj "poległa" ostatnia w domu cukiernica. Jej szczątki TZ znajdował wszędzie (z łóżkiem włącznie). Zawartość została wylizana do czysta. Będzie trzeba teraz cukier trzymać w pancernej puszcze... Quote
bros Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 o jej a ja wczoraj szukałam winnego logowania sie na moim kompie pod innym zupelnie nickiem, moje chlopy wogóle w temacie niezorientowane , a logował sie u mnie Lucky , chryste juz myślałam ze mi syn do domu dogomaniackie laseczki przyprowadza a tu kiszka, już mnie oświeciłyscie. Quote
ulvhedinn Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Ja przez moment chciałam ryczeć na koty "co wyście mi tu popierniczyły?!!!!" - co jesto tyle uzasadnione, że małpiszony potrafią mi pomieszać ustawienia, albo obrócić obraz na ekranie do góry nogami..... Quote
Florentynka Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 [quote name='Nutusia']U mnie wczoraj "poległa" ostatnia w domu cukiernica. Jej szczątki TZ znajdował wszędzie (z łóżkiem włącznie). Zawartość została wylizana do czysta. Będzie trzeba teraz cukier trzymać w pancernej puszcze...[/QUOTE] No popatrz...a moje cukru nie żreją. Dlatego w cukiernicy trzymamy masło - takiej starej, srebrnej, z pokrywką i kluczykiem. Jedyny patent, żeby ochronić masło przed zwierzami. Za to teściowa nie może tego przeboleć "A któż to widział, żeby trzymać masło w cukiernicy!" Quote
Koreksonowa Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Hehe, dobre. mój Korczysław kiedyś się połakomił na połowicznie rozmrożony filet z mintaja. Oczy mu wylazły jak 5zł ale przełknął go w całości na mój widok... ofiara padło kiedyś także udka z kurczaka i porcja frytek... A kiedys wrocił z ogrodu bielusieńki na pysku. Okazało się, że mama wcześniej wyrzuciła do kompostownika (czarna skrzynia Z KALPĄ!) przeterminowane mleko w proszku i piesek się poczęstował. Quote
modliszka84 Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 niezłe historie... u nas w takim razie nudy ;) Ostatnio koty znów działały i zwaliły z bufetu w kuchni dwie szklanki z wrzącą herbatą. Szklanki potłuczone w drobny mak, wrzątek na płytkach - a cholery uciekły. Dobrze że płytka nie pękła na podłodze :/ Quote
Florentynka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Marzę o kompostowniku z klapą. I kłódką. I ciężkim łańcuchem. Niestety, mam tylko kupę kompostową w kącie ogrodu. A jakie tam są pyszności!!! Moje psy uporczywie chodzą na kompost wyżerać różne rzeczy, w tym ( najchętniej) takie, na które w domu nawet nie raczą spojrzeć. Absolutnym hitem są obierki z warzyw! Quote
Koreksonowa Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Skąd ja to znam... Takie kompostowniki z klapa można dostać w każdym markecie pokroju OBi czy castoramy. Tylko trzeba trochę wybulić. A no i kłodka koniecznie, bo z tego co widzę po avatarze masz spore psiska, a nawet mój spaniel nie ma problemu z uniesieniem klapy pyskiem:D Ale dziwi mnie to skąd w psach tyle zapału do żarcia obierek z kartofli! Quote
J_ulia Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Mój nieszczęsny nowiutki telefon... niestety gwarancja tego nie obejmuje... [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/3240/telg.jpg[/IMG] Quote
mariusz pp Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Ale za to nikt takiego nie ma:evil_lol: Quote
bonsai_88 Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Ech... a mojej suce włączyło się wiosenne ADHD [co roku tak ma] i postanowiła mi zeżreć wszystkie skarpetki jak byłam w pracy... Ostatnią parę [którą wczoraj w pracy miałam na nogach] zjadła jak spałam. O tyle dobre, że Musia ich nie zjada, a jedynie rozrywa na kawałki - nie muszę się przy okazji martwić o jej brzuchol. Co ciekawe nie ruszyła skarpetek współlokatorki, mojego dziecka, mojego brata ani mojego byłego... za to moje powyciągała nawet z szafy, z kosza na brudne ubrania i ściągnęła suszarki... Quote
E-S Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Mała Ela, niedawno była umierająca :D [url]http://www.dogomania.pl/threads/199431-Elbl%C4%85g-Ma%C5%82a-Ela-strasznie-wychudzona-zbieramy-na-karm%C4%99[/url]! [quote name='AgaiTheta']Moje biuro dzisiaj a w nim Ela i Paja :) [img]http://img534.imageshack.us/img534/1667/dscn0777l.jpg[/img] [img]http://img812.imageshack.us/img812/1443/dscn0779p.jpg[/img] [img]http://img819.imageshack.us/img819/4449/dscn0780d.jpg[/img] [img]http://img821.imageshack.us/img821/8663/dscn0781i.jpg[/img] [img]http://img153.imageshack.us/img153/969/dscn0782po.jpg[/img] :)[/QUOTE] Quote
Malwi Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 że niby gdzie ta umierająca ? :diabloti: Quote
E-S Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 [quote name='Malwi']że niby gdzie ta umierająca ? :diabloti:[/QUOTE] No ta czarna :D zapalenie wątroby :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.