Jump to content
Dogomania

Malwi

Members
  • Posts

    6417
  • Joined

Everything posted by Malwi

  1. A co to ma do rzeczy czy jestem wetem czy nie? Tak jak pisałam wyżej, chodzi mi tylko o konsultacje - dlaczego nie miałabym skorzystać z doświadczenia innych? Może ktoś miał, lub słyszał o podobnym przypadku. Może rozwiązanie wcale nie jest tak oczywiste? Biorąc pod uwagę jej historie, reakcje na przeróżne leki i narkozy które do tej pory miała, biorę pod uwagę wszystkie, nawet te najmniej prawdopodobne możliwości. Wolę sprawdzić i wykluczyć niż spisać psa na straty i uśpić bo jest bardzo chory (tak jak niejeden weterynarz radził 5 lat temu). Tak jak również pisałam wyżej jesteśmy pod stałą opieką bardzo dobrego i polecanego weterynarza, szukam co mogę JESZCZE dla niej zrobić, bo jestem w pełni świadoma jej chorób i tego jak bardzo jest schorowana. Cukier w normie, badany przy każdym pobraniu krwi. Również Cushing może wywołać cukrzycę.
  2. Ok, ale ten problem rozwiążę jutro z wetem, poproszę go o metacam lub coś podobnego co będzie uważać za słuszne. Zespół przedsionkowy pojawia się napadowo, i też nie jest książkowy bo trwa kilka do kilkunastu minut, a teraz pojawia się sporadycznie - przeważnie jak jest nakręcona po spacerze lub jedzeniu. O ile na ból jest rozwiązanie, o tyle zespół przedsionkowy trzeba przeczekać i niestety nic się z tym nie zrobi (mam wrażenie że po takim czasie i tak już opanowała się podczas ataków na tyle że nie rozbija się po całym domu, tylko kładzie się i czeka aż przejdzie) Jednak wciąż najbardziej niepokoi mnie bardzo podwyższona lipaza (norma jest do 200, ona ma ponad 1500) i szukam jakiejś innej możliwości niż zapalenie trzustki Tarczyca w normie.
  3. Tak, spacery i jedzenie to aktualnie sens jej życia - zabawy nigdy nie lubiła - bardziej łamigłówki i maty węchowe - zrezygnowałyśmy z tego bo czasami nie potrafi utrzymać się na nogach (jak ma gorszy dzień wyzwaniem jest napicie się wody czy zjedzenie śniadania nie lądując w misce) Oczywiście porozmawiam z wetem jeszcze raz o przeciwbólowych - ale to nie jest główny problem.
  4. dostawała previcox ale nie dawały żadnego efektu
  5. Hej ;) Po dłuuugiej nieobecności na forum wracam z problemem, duuuużym problemem, bo poziom skomplikowania chorób Rudej jest na poziomie expert. Postaram się streścić możliwie najbardziej jej historię, żeby był pełen obraz sytuacji. Trafiła do nas 5 lat temu, dokładnie 23 września. W tej chwili ma prawdopodobnie coś około 10 lat (równie dobrze może mieć 15). Jest po sterylizacji i jednostronnej mastektomii. Po wielu przeżyciach z nieudanymi adopcjami, totalnie chorymi uszami z których ropa lała się ciurkiem (Pseudomonas aeruginosa + Klebsiella pneumoniae + Staphylococcus aureus), znalazła się w Katowickim schronisku. Miała iść pod igłę więc szybka akcja fundacji, klinika i leczenie - antybiotyki garściami, czyszczenie uszu 3 razy dziennie i ciągłe biegunki - to był jej standard przez pierwsze 3 miesiące u nas. Po tych trzech miesiącach zorientowaliśmy się że przyczyną biegunek był kurczak zawarty w karmie - po diecie eliminacyjnej odstawiliśmy jakikolwiek drób (również tłuszcz drobiowy) i biegunki zniknęły jak ręką odjął. Antybiotyki na uszy dalej dostawała w różnych ilościach i kombinacjach - z bakteriami w uszach walczymy do dzisiaj - aktualnie do uszu dostaje specjalną mieszankę przygotowywaną przez weta (w endoskopowym badaniu uszu wyszło że ma popękane bębenki - co wykluczyło 90% środków dostępnych na rynku). Niestety nie znam dokładnego składu tego co wet namieszał ( wiem na pewno że jest w środku jakiś antybiotyk, steryd oraz Tris-EDTA). Kolejną rzeczą jest zespół Cushinga - od lutego lecimy na Vetorylu w mikroskopijnej dawce (5 mg przy jej obecnej wadze 10 kg, przy pierwszej próbie Vetorylu w dawce 10 mg lecieliśmy na sygnale do weta bo dostała zapaści i przełomu nadnerczowego - lała się przez ręce. Akurat została wtedy sama w domu - czego nie potrafię sobie wybaczyć - i jakimś cudem naderwała więzadło kolanowe). Cushing wyszedł po badaniach przed narkozą (na usg guzek na nadnerczu). Lecząc zarówno Cushinga jak i przewlekłe stany zapalne uszu, na początku kwietnia Ruda nabawiła się zespołu przedsionkowego - spowodowanego zapaleniem ucha środkowego. Musieliśmy odstawić na jakiś czas Vetoryl aby podać steryd na uszy. We wrześniu wróciliśmy na Vetoryl, uszy są jako tako w stanie stabilnym. Na badaniach krwi cały czas wychodzi podwyższony mocznik (ok 14) i lipaza (w kosmosie 1500) amylaza w normie - mocznik spada jak zmieniamy dietę na bardziej węglowodanową. W tej chwili dostaje na śniadanie puszkę z JohnDoga (najczęściej z powodu przebytego jakiś czas temu zapalenia pęcherza - cielęcina z żurawiną - składy wrzucę na koniec). Po południu i wieczorem chrupki również z John Doga (jagnięcina z warzywami - light) - przez wysoką lipazę i podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki posiłki ma rozłożone na 3 porcje żeby ją trochę odciążyć. Próbowaliśmy zwiększyć ilość wypełniaczy w diecie (ryż z warzywami), ale jej samopoczucie, ilość ataków zespołu przedsionkowego oraz ogólna kondycja pogarszały się. Dostawała osłonowo inhibitory pompy protonowej żeby osłonić żołądek, jednak za każdym razem po podaniu leku pojawiały się wymioty. Z tego co czytam żadne jej objawy nie wskazują na przewlekłe zapalenie trzustki - nie ma biegunek, nie ma wymiotów, jedyne co to czasami burczy jej w brzuchu - słychać przelewanie treści pokarmowej. No i chudnięcie - rok temu ważyła 4 kg więcej, teraz ewidentnie jest zbyt wychudzona, aktualnie od pół roku stabilnie 10 kg, ale wolałabym żeby było więcej. Apetyt ma wilczy, ale nie chcę przesadzać z ilością jedzenia żeby nie pogorszyć znów jej samopoczucia. Aktualnie z lekarstw dostaje tylko i wyłącznie Vetoryl oraz krople do uszu. W nocy często chodzi po domu ze spuszczoną głową, przez co wpada na przeszkody, czasami z mocnym impetem. Wchodzi w miejsca z których nie potrafi wyjść. Ma ataki dreszczy gdy śpi (jakby było jej zimno - po wzięciu w pościel i otuleniu kocem dreszcze przechodzą). Kręci się bardzo długo w kółko przed położeniem się, a gdy już to z impetem nastąpi po chwili wstaje i znowu krąży. Czasami nie idzie jej dobudzić - wstaje zaspana i chwilę trwa zanim się rozbudzi. Ma bardzo słabe tylne nogi, mam wrażenie że stawy biodrowe i kolanowe mocno ją bolą (prawe kolano po uszkodzeniu na pewno ma ze zwyrodnieniem). Ostatnio bardzo kiepsko z jej sierścią - zaczęły się bardzo łatwo robić kołtuny, wypada bardzo mocno, a przy uszach dodatkowo schodzi z płatkami skóry (było robione badanie w kierunku grzybów - negatywne, więc prawdopodobnie może to być kwestia stosowania miejscowego sterydu w kroplach). Jakieś pomysły co badać ? (USG trzustki i lipaza specyficzna w planach) (oczywiście jesteśmy pod stałą kontrolą weterynaryjną - szukam pomysłów - może podsunę jakiś pomysł wetowi bo trochę jesteśmy w kropce co i jak leczyć w tym natłoku choróbsk nawzajem wykluczających się)
  6. z tego co pamiętam palmer i pozwolenie na niego posiada dr. Ciesiołkiewicz
  7. [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/994/1993710811.jpg[/IMG] aktualna tabelka :)
  8. Anettto - wszystko jest już w rozliczeniu na poprzedniej stronie :) zaraz wysyłam do fundacji pieniądze za maj ( tyle ile było uzbierane ) i resztę podeślę do Ciebie ok ? prześlij mi tylko twój nr konta :) do rozliczenia jescze aktualizacja: + 10 zł od Szarotki -45 zł ( poszło do fundacji za Maj ) ___________________ zostało 105 zł plik z excelem poszedł na maila :)
  9. rozliczenie wstawiałam całkiem niedawno, nic się od tego czasu nie zmieniło.
  10. prosiłabym aby ustalona była osoba która przejmie ode mnie rozliczenia Wiktora. i chciałabym żeby kolejne wpłaty szły już do tej osoby . Na dzień dzisiejszy Wiktor ma 140 zł , ale nie jest wysłane jeszcze na maj. Może wyśle wszystko co mam do Fundacji ?
  11. mam 2 złe wiadomości ... 1. nie dostałam od nikogo pieniędzy za ten miesiąc jeszcze .... ( tj zaległości mają : Pies Wolny, Freya, Darek ) 2. będę musiała zrezygnować z prowadzenia rozliczeń dla Wiktora. Czy jest osoba chętna przejąć księgowość ? Szarotko - ostatnią wpłatę mam od ciebie z 22.03.2012 na 3 miesiące z góry ( tj. do lipca )
  12. no i przebrzydłe babska dorwały Zdrapke z nożyczkami ! Bugi ma cudowną bródkę :D jak jakiś koziołek ;p
  13. zapewne tak powinno być :) juro sprawdzę. kolor ciemnozielony to tylko machnięcie z mojej strony, wpłaty oznaczam datami :) więc jeśli u kogoś nie ma dady w danym miesiącu to znaczy ze ta wpłata do mnie nie dotarła.
  14. wszystkie wpłaty i wydatki: wszystkie wpłaty: 2010-10-12 marysia55 10,00 zł 2010-10-12 LIDAN - jednorazowa 5,00 zł 2010-10-13 Pies Wolny 10,00 zł 2010-10-14 Szarotka 10,00 zł 2010-10-16 ANETTTA 20,00 zł 2010-10-22 Freya73 i Darek - 6 mies. 150,00 zł 2010-10-25 MykurDagur - 12 mies. 120,00 zł 2010-10-29 Nika28 - 12 mies. 120,00 zł 2010-10-31 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - LISTOPAD -100,00 zł 2010-11-03 Pies Wolny 10,00 zł 2010-11-10 marysia55 10,00 zł 2010-11-18 Szarotka 10,00 zł 2010-11-25 ANETTTA - 2 mies. 20,00 zł 2010-12-02 Pies Wolny 10,00 zł 2010-12-14 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - GRUDZIEŃ -75,00 zł 2010-12-20 Szarotka 10,00 zł ______________________________ 2011-01-07 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - STYCZEŃ -95,00 zł 2011-01-10 marysia55 10,00 zł 2011-01-15 ANETTTA - 2 mies. 20,00 zł 2011-01-19 Szarotka 10,00 zł 2011-01-31 Yolanovi - 4 mies. 60,00 zł 2011-02-01 Pies Wolny 10,00 zł 2011-02-02 marysia55 - 5 mies. 50,00 zł 2011-02-08 Pies Wolny 10,00 zł 2011-02-13 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - LUTY -100,00 zł 2011-02-17 Szarotka 10,00 zł 2011-03-03 Pies Wolny 10,00 zł 2011-03-08 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - MARZEC -100,00 zł 2011-03-10 ANETTTA - 3 mies. 30,00 zł 2011-03-17 Szarotka 10,00 zł 2011-04-05 Pies Wolny 10,00 zł 2011-04-06 Freya73 i Darek - 6 mies. 150,00 zł 2011-04-17 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - KWIECIEŃ -100,00 zł 2011-04-22 Szarotka 10,00 zł 2011-04-29 Yolanovi - 3 mies. 45,00 zł 2011-05-04 Pies Wolny 10,00 zł 2011-05-08 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - MAJ -100,00 zł 2011-05-24 Szarotka 10,00 zł 2011-06-03 Pies Wolny 10,00 zł 2011-06-07 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - CZERWIEC, LIPIEC, SIERPIEŃ -300,00 zł 2011-07-04 Szarotka 10,00 zł 2011-07-08 Pies Wolny 10,00 zł 2011-07-14 ANETTTA - 3 mies. 30,00 zł 2011-07-25 Szarotka 10,00 zł 2011-08-01 Yolanovi - 2 mies. 30,00 zł 2011-08-08 Pies Wolny 10,00 zł 2011-09-05 Pies Wolny 10,00 zł 2011-09-11 ANETTTA - 2 mies. 20,00 zł 2011-09-26 Freya73 i Darek - 6 mies. 150,00 zł 2011-10-03 Yolanovi 15,00 zł 2011-10-04 Nika28 - 12 mies. 120,00 zł 2011-10-12 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - WRZESIEŃ, PAŹDZIERNIK -200,00 zł 2011-10-13 marysia55 - 5 mies. 50,00 zł 2011-10-13 Yolanovi 15,00 zł 2011-10-17 Szarotka - 2 mies. 20,00 zł 2011-11-02 Yolanovi 15,00 zł 2011-11-16 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - LISTOPAD -100,00 zł 2011-11-28 Yolanovi 15,00 zł 2011-12-04 Anettta 20,00 zł 2011-12-08 Pies Wolny 30,00 zł 2011-12-12 SZAROTKI 10,00 zł 2011-12-16 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - GRUDZIEŃ -70,00 zł 2011-12-19 SZAROTKI 10,00 zł 2011-12-30 SZAROTKI 10,00 zł _________________________________________ 2012-01-02 yolanovi 15,00 zł 2012-01-05 Pies Wolny 10,00 zł 2012-01-09 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - STYCZEŃ -80,00 zł 2012-01-18 SZAROTKI 20,00 zł 2012-02-31 yolanovi 15,00 zł 2012-02-23 SZAROTKI 30,00 zł 2012-02-26 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - LUTY -100,00 zł 2012-02-27 Wiktora 30,00 zł 2012-02-29 yolanovi 15,00 zł 2012-03-05 Pies Wolny 20,00 zł 2012-03-19 ANETTTY 20,00 zł 2012-03-19 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - MARZEC -100,00 zł 2012-03-22 SZAROTKI 30,00 zł 2012-04-16 marysia55 20,00 zł 2012-04-30 yolanovi 15,00 zł 2012-04-30 DOGOMANIACY DLA WIKTORA - KWIECIEŃ -80,00 zł __________________________________________________________ __________________________________________________________ SUMA: 140,00 zł
  15. przepraszam ze dopiero teraz rozliczenie - stan obecny: [IMG]http://img205.imageshack.us/img205/126/sanu666aqqeu20120430145.jpg[/IMG] wysylam do fundacji 80 zł za kwiecień Anetto , rozumiem że wpłacasz już bezpośrednio do fundacji ? przypominam że brakuje 10 zł deklaracji... :(
  16. chyba nie jest aktualne, wieczorem albo jutro zrobię podsumowanie. Z tego co pamiętam masz wpłacone do lipca.
  17. ja jeszcze nie wysłałam pieniędzy za kwiecień bo nie wiem co robić , nie mam wpłaty od Ciebie
  18. przepraszam że dopiero teraz, tak , dostałam przelew od Ciebie i od Szarotki. nadal nie wiem jak rozliczać wiktora... ANETTO ! czy będziesz mi nadal wpłacać na konto czy bezpośrednio do fundacji tak jak pisałaś ?
  19. no no... wydoroślał nam szczylek :D a co ciekawe całkiem niedawno miałam telefon w jego sprawie :D ktoś go chciał adoptować :P oczywiście odesłałam do fundacji bernardyniej :)
  20. [quote name='Szarotka']I jak tam sytuacja finansowa Wiktora ???????[/QUOTE] poszedł przelew za marzec, na koncie w sumie 155 zł. o ile dobrze zrozumiałam Anettta od przyszłego miesiąca płaci bezpośrednio do fundacji (?)
  21. ale ja nie jestem administratorem :P a z naleśnikami to był strzał :P tak mi sie skojarzyło ktoreś zdjęcie z Bugim i naleśnikiem :D a banerki w takm razie beda po weekendzie :P
  22. jestem i ja :) i jako "nadworny" grafik mikropsów jutro podrzucę banerki z oryginalnym logo :D Bugi ach Bugi jakże ja za Tobą tęskniłam :D Bugi to chyba mix wszystkich myśliwskich ras hehe :D jedyny w swoim rodzaju :D
  23. szkoda tylko ze nie piszesz całej prawdy odnośnie zmiany strony... Na całym świecie każdy wie, ze w przypadku jakichkolwiek problemów co do zawartości strony należy się w pierwszej kolejności zgłosić do jej administratora. Strona owszem, była zrobiona w formie wolontariatu oraz nie odpłatnie, ale fakt takiego potraktowania mnie przez stowarzyszenie spowodował, ze nie tylko ja, ale i współautor strony (cały kod - autorskiego systemu cms) nie chce z takimi osobami jak wy więcej współpracować. Stad tez było pismo o zakazie dalszego wykorzystywania strony, do której stowarzyszenie nie posiada żadnych praw autorskich. W piśmie nigdzie nie było mowy o żądaniu jakichkolwiek pieniędzy za stronę. Co do strony osmz, tutaj pragnę zauważyć ze strona mojego autorstwa przez te wszystkie lata była trzymana na moim serwerze i utrzymywana przez zemnie. Skoro nasza współpraca już nie istnieje to osmz samo musi się teraz zając swoimi sprawami, a nie oczekiwać ze dalej ktoś to będzie robił za nich. Oczekiwanie od kogoś, kto za te wszystkie lata działania na rzecz zwierząt został tak przez stowarzyszenie potraktowany, ze dalej będzie działał na rzecz osmz (i utrzymywał stronę osmz na swoim serwerze) świadczy tylko o tym, jakie macie podejście do wolontariuszy i za kogo ich macie...
×
×
  • Create New...